Ocieplenie garażu - jak i czy w ogóle jest sens

[pepek_]

Witam serdecznie, to mój pierwszy post tutaj.

Wprawdzie zadałem już to pytanie na innym forum o tematyce budowlanej, ale odpowiedź była w stylu: nie, bo nie.

Do rzeczy, garaż cca 17m2, wolno stojący, nieogrzewany, ściany pustak żużlowy, sufit prefabrykowane płyty betonowe, a na zewnątrz papa, brama ocieplona 4 czy 5cm styropian. W lecie piekarnik, w zimie temperatury jak na zewnątrz, w okresach przejściowych jak teraz w środku chłodniej o 3~6oC niż na zewnątrz. Pal licho auto, ale od czasu do czasu coś tam majstruje i w lecie leje się ze mnie, a w zimie muszę siedzieć w czapce.

Zastanawiam się, jak go trochę docieplić. Robić będę sam, bo żadnej firmie, z którą rozmawiałem nie opłaca się robić takiej małej roboty. Trochę poczytałem i przy budynku tego typu sens jest ponoć jedynie przy dociepleniu stropu. Pod uwagę brałem trzy opcje:

1) zrobienie stelaża z szyn dla karton-gipsu i rozłożenia na nim wełny 15cm

2) styropian 20cm

3) styropian 5~8cm

Wełnę odradził mi kolega i w sumie chyba słusznie. Nieobłożona płytami pyli, może ciągnąć wilgoć. Styropian 20cm w przypadku nieogrzewanego pomieszczenia też za bardzo nie ma sensu. Tych 8cm powinno wystarczyć w zupełności przynajmniej jako 'ekran' przed nadmiernym nagrzewaniem.

I teraz najważniejsze, jak to wszystko zamocować, bo patrząc z boku profil utworzony przez płyty stropowe wygląda tak:

http://imageshack.us/photo/my-images/577/beztytuunum.png

Kleić bezpośrednio do tych wystających części zostawiając wolną 12cm przestrzeń? Czy tam też poupychać styropian?