Miras12 05.12.2012 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 No czas wam przedstawić naszego obrońcę. Trzeba na niego uważać bo działa z zaskoczenia i nigdy nic nie wiadomo. Ot taki nasz stróż, tylko czemu myszy biegaja po piwnicy.http://i1.fmix.pl/fmi2285/febde18c001fd35d50bb7f4f/zdjecie.jpg No i ujęcie z bliska. Widzicie ten spokój w oczach i opanowanie, nie dajcie sie zwieść.http://i1.fmix.pl/fmi2325/d842e6bd002a604f50bb7f8c/zdjecie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 05.12.2012 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Prawdziwy NINJA U mnie podobny, zwie się Pumeks- z racji szorstkości w obyciu i pumowatego wyglądu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 05.12.2012 23:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Nasz nazywa się ciapek, bo był taki mały bezradny taki ciapowaty, aż do czasu przyjazdu do domu. No i zdecydowanie teraz mógłby z powodzeniem nosic imię twojego kota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 06.12.2012 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Mała puma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.12.2012 23:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 W związku z tym, że spadł śnieg będziemy dalej odświeżać archiwum. Pisałem, że bardzo dużo robiłem sam. No troszkę to jest jednak nie prawdą, bo jak przeglądam stare zdjęcia to zawsze jest tam gdzieś mój majster. http://i3.fmix.pl/fmi2705/a411d32600079ca950c12925/zdjecie.jpg No i tutaj przy budowie naszej wiaty, tak to robiłem z tym oto majstrem. Relacje z całej budwy wiaty w póżniejszych wpisach, ale wyszła imponująco. Stoi już 2,5 roku i nic się z nią nie stało. Nasza duma prawda synku? http://i3.fmix.pl/fmi413/8e793f41000e4a1450c128f2/zdjecie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 07.12.2012 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Z takim pomocnikiem to nie dziwo że dałeś radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 08.12.2012 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 Dużo robiłem sam, znaczy się z majstrem Krzysiem ale z drewutni jestem do tej pory dumny. No tak przychodzi Pani z opieki i co ma sobie myśleć. Malo ludzi wierzy że można coś takiego samemu zrobić, a można. Koszt całej drewutni to niecałe 2000 zł. No tak dużo było materiału z odzysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 08.12.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 To jak już znajdziesz chwilę to zrób opis budowy drewutni bo wygląda bardzo ciekawie i oczywiście liczę również na relację foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 09.12.2012 15:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 Oczywiście że dla ciebie to zrobie. to całkiem ciekawa historia, bo zawsze ciągła mnie stolarka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 09.12.2012 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 dziękuję !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 09.12.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 Dużo robiłem sam, znaczy się z majstrem Krzysiem ale z drewutni jestem do tej pory dumny. No tak przychodzi Pani z opieki i co ma sobie myśleć. Malo ludzi wierzy że można coś takiego samemu zrobić, a można. Koszt całej drewutni to niecałe 2000 zł. No tak dużo było materiału z odzysku. No widzisz Miras, takie czasy. Jak ktoś do czegoś ciężką pracą dojdzie to mu wszyscy zazdroszczą, a i jeszcze podejrzewają, że tak uczciwie to chyba nie możliwe. A jak leń i wałkoń (że o piciu nie wspomnę) to trzeba mu jeszcze pomóc i wszelkie zapomogi, ulgi w czynszach itp. to się mu należą. A co! Po co ma iść do roboty! Dużo by tu pisać ale po co się denerwować Panią z opieki to ch....ć. Ja mam do całej waszej rodziny wielki podziw i szacunek! Ot, tyle chciałam napisać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 09.12.2012 23:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 Dzięki Krokusia, tu masz dużo racji. Tak juz u nas jest, ja chetnie oddam wszystko co mam, w zamian za zdrowie córeczek. Jednak ciesze się, że mam tu wsparcie i to duże. Jesli chodzio o opis drewutni to musze wszystko poukładać, a to nie proste, sama zobaczysz. Dlaczego tak tanio, no cóz duzo materiału zostalo po budowie domku. Jak ktoś próbował kupic materiał w 2008 roku wie co się działo. My wcześniej kupilismy np dachówkę jeszcze po starych cenach, ale okazalo się że za dużo, o wiele za dużo. Na tamten czas nikt nie chcial słyszeć o zwrotach więc musiała zostać. No wiadomo jak wieźba to i material zostaje, zostają kantówki 10x10, dlaczego nie wykorzystac i tak zaczeła się historia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 10.12.2012 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Czyli zaczyna się fajnie Krokusia jakie brzydkie słowo tu musiałaś ocenzurować !! nunu!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 15.12.2012 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Obiecałem, że opiszę jak budowałem naszą drewutnię więc zaczynam Przyjechał do nas kolega z pytaniem czy pomogę mu zrobić łazienkę w jego domku. Na tamten czas mieliśmy tylko Krzysia więc specjalnych przeszkód nie było. Zgodzilem się pod warunkiem, że on pomoże mi zbudowac wiatę, taką wielgachną 3x8 metra. Tak więc 2 różne pomysły i chęć do pracy wrózyły sukces. Na początek zajołem się kolegi łazienką, tam niestety wszystko robiłem sam, bo kolega do tego typu prac to ma dwie lewe ręce. Zdrapałem jakąś stara lamperię i przygotowalem sciany, obniżylem sufit a potem płytki. Podłoga musiała zostac ponownie wylana z racji poziomu i dużego jej zniszczenia. Jedna ze ścian jest tzw pruskim murem, który no troszkę wymagał konserwacji. Udało się ładnie tą ścianę wyprowadzić z zachowaniem cieplego klimatu łazienki a nie tzw rzeźni wylożonej płytkami pod same sufity. Końcowy efekt wyglądał tak: http://i1.fmix.pl/fmi149/c223783c00013d1850cc9c03/zdjecie.jpg http://i3.fmix.pl/fmi2587/7206793f0021590a50cc9b78/zdjecie.jpg Wspomniana ścian z ładną strukturkąhttp://i3.fmix.pl/fmi1312/61499a41000695a850cc9bde/zdjecie.jpg http://i3.fmix.pl/fmi663/3258e10b0028a77e50cc9b9b/zdjecie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 15.12.2012 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Skoro skończyłem lazienkę kolegi, to zabieramy się już wspólnie z nim za budowę drewutni. Marzyła nam się taka duża z dachem dwuspadowym. Dość szeroka na 3 metry, tak aby zmieściła się przyczepka samochodowa. tak wlaśnie powstał pomysl wybudowania drewutni podzielonej na pół. jedną część będzie stanowic skład drewna, druga zaś miejsce na przyczepkę i narzędzia ogrodnicze. tak jak wcześniej pisalem drewutnię budowałem większośc sam, ale własnie były takie chwile gdzie pomoc kolegi była niezastąpiona. Najpierw przebrałem całe drzewo, które zostało mi po budowie. Było tego dośc sporo więc pozostało dokupić jakieś 2 belki, nawet już nie pamiętam które.Wyznaczyłem miejsce i wbetonowale wyspawane kotwy do których później zostały zamocowane słupy. Przebrane drzewo chyba z pięć razy mierzyłem potem ciołem. Chwilami wspomagałem się pomocą sąsiada stolarza, który pokazywal mi jak powinno się połączyć niektóre elementy. Nad szkieletem drewutni pracowałem chyba ze dwa miesiące. Wszystko już strugałem i malowałem do złożenia. Nie miałem jakiś specjalnych narzędzi, zwykła piła elektryczna no i wyrzynarka oraz frezarka. Tak powstała omawiana budowla. http://i3.fmix.pl/fmi1845/7d2b99010009679550cca378/zdjecie.jpg http://i3.fmix.pl/fmi2735/dca5215e00265de550cca39e/zdjecie.jpg http://i1.fmix.pl/fmi1132/7ef6207000034a4650cca3fc/zdjecie.jpg Tak, tak. jestem z niej bardzo dumny. Jednocześnie stwierdziłem. że jak dałem radę zbudowac coś takiego. to już chyba wszystko zbuduję, no może nie samolot. Potem poszperałem w piwnicy i okazalo się że mam jeszcze folię paroizolacyjną, została z domku. Więc całość dachu pokryliśmy folią http://i1.fmix.pl/fmi325/8e5be4dc000540f250cca459/zdjecie.jpg http://i1.fmix.pl/fmi2092/66b659e8000c4aa250cca4a3/zdjecie.jpg Wiedziałem, że zostało mi bardzo dużo dachówki z domku, bo jak kupowaliśmy, to był czas bumu budowlanego. Nadmiaru dachówki nie mogłem zwrócić do hurtowni, a i kupić takiej ilości też nikt nie chciał. Chyba już wtedy rodził się pomysł na budowę wiaty. Przeliczyłem dachówkę i okazało się że brakuje mmi jednej lewej krawędziowej. To chyba był największy problem, dostać tą jedna sztukę. Dużo, bardzo dużo czytałem jak kładzie się dachówkę. Niby proste, ale łaty kontrłaty, jak to ma być. http://i1.fmix.pl/fmi1646/37d445c5000a621a50cca500/zdjecie.jpg Stwierdziliśmy, że będziemy kłaść dachówkę, ile tu już nakąbinowaliśmy się. http://i2.fmix.pl/fmi2205/57d902c800282d1750cca52a/zdjecie.jpgTutaj miałem problem, bo źle wymierzyłem długość krokwi, niewiele brakło, a trzeba by robić nowe. Troszę dachówkę rozsunołem i jest, pasuje. Udala nam się położyć jedną stronę dachu http://i1.fmix.pl/fmi1207/36e3909a0013641550cca573/zdjecie.jpg Już miałem zabierać się za kladzenie drugiej strony, ale poradzilem się ludzi i okazalo się, że przed drugą stroną to trzeba położyć belkę kalenicową, bo później ciężko będzie. Co ja się nacudowałem, ale jakoś poszło. http://i2.fmix.pl/fmi2925/a1616ef7002b3f1150cca591/zdjecie.jpg No i zaczeliśmy kłaść druga stronę dachu.http://i2.fmix.pl/fmi579/0f21252300234f2e50cca5cd/zdjecie.jpg Edytowane 15 Grudnia 2012 przez Miras12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 15.12.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Miras rewelacja !!! Niejeden pseudo fachowiec przy Tobie musiałby się czerwienić ! Wiem co mówię ! U nas robili tacy "fachowcy" nie tylko mały domek ale i taras przy nim z takim podobnym dachem. No i na wiosnę musimy brać się za poprawki ! Masz złote ręce - dobrze że umiesz i chcesz sam wiele zrobić w domu czy przy domu ! Życzę spokojnej nocy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 15.12.2012 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Dzięki, szkoda że na bieżąco nie prowadziłem dziennika. No stoi już ponad dwa lata i jest dobrze nie przewraca się. jak będzie trzeba i nie mieszkacie za daleko od nas to pomogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 16.12.2012 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Oczywiście wiata stoi gotowa, dalszy opis jak znajdę chwilkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 16.12.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 super, piękna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 17.12.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Mirku chyba Cię zatrudnię do postawienia domku narzędziowego Zdolniacha z Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.