Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz dziennik budowy po budowie


Recommended Posts

No czas wam przedstawić naszego obrońcę. Trzeba na niego uważać bo działa z zaskoczenia i nigdy nic nie wiadomo. Ot taki nasz stróż, tylko czemu myszy biegaja po piwnicy.

http://i1.fmix.pl/fmi2285/febde18c001fd35d50bb7f4f/zdjecie.jpg

 

No i ujęcie z bliska. Widzicie ten spokój w oczach i opanowanie, nie dajcie sie zwieść.

http://i1.fmix.pl/fmi2325/d842e6bd002a604f50bb7f8c/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W związku z tym, że spadł śnieg będziemy dalej odświeżać archiwum. Pisałem, że bardzo dużo robiłem sam. No troszkę to jest jednak nie prawdą, bo jak przeglądam stare zdjęcia to zawsze jest tam gdzieś mój majster.

http://i3.fmix.pl/fmi2705/a411d32600079ca950c12925/zdjecie.jpg

 

No i tutaj przy budowie naszej wiaty, tak to robiłem z tym oto majstrem. Relacje z całej budwy wiaty w póżniejszych wpisach, ale wyszła imponująco. Stoi już 2,5 roku i nic się z nią nie stało. Nasza duma prawda synku?

 

http://i3.fmix.pl/fmi413/8e793f41000e4a1450c128f2/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo robiłem sam, znaczy się z majstrem Krzysiem ale z drewutni jestem do tej pory dumny. No tak przychodzi Pani z opieki i co ma sobie myśleć. Malo ludzi wierzy że można coś takiego samemu zrobić, a można. Koszt całej drewutni to niecałe 2000 zł. No tak dużo było materiału z odzysku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo robiłem sam, znaczy się z majstrem Krzysiem ale z drewutni jestem do tej pory dumny. No tak przychodzi Pani z opieki i co ma sobie myśleć. Malo ludzi wierzy że można coś takiego samemu zrobić, a można. Koszt całej drewutni to niecałe 2000 zł. No tak dużo było materiału z odzysku.

 

No widzisz Miras, takie czasy. Jak ktoś do czegoś ciężką pracą dojdzie to mu wszyscy zazdroszczą, a i jeszcze podejrzewają, że tak uczciwie to chyba nie możliwe. A jak leń i wałkoń (że o piciu nie wspomnę) to trzeba mu jeszcze pomóc i wszelkie zapomogi, ulgi w czynszach itp. to się mu należą. A co! Po co ma iść do roboty!

Dużo by tu pisać ale po co się denerwować ;) Panią z opieki to ch....ć. Ja mam do całej waszej rodziny wielki podziw i szacunek! Ot, tyle chciałam napisać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krokusia, tu masz dużo racji. Tak juz u nas jest, ja chetnie oddam wszystko co mam, w zamian za zdrowie córeczek. Jednak ciesze się, że mam tu wsparcie i to duże. Jesli chodzio o opis drewutni to musze wszystko poukładać, a to nie proste, sama zobaczysz. Dlaczego tak tanio, no cóz duzo materiału zostalo po budowie domku. Jak ktoś próbował kupic materiał w 2008 roku wie co się działo. My wcześniej kupilismy np dachówkę jeszcze po starych cenach, ale okazalo się że za dużo, o wiele za dużo. Na tamten czas nikt nie chcial słyszeć o zwrotach więc musiała zostać. No wiadomo jak wieźba to i material zostaje, zostają kantówki 10x10, dlaczego nie wykorzystac i tak zaczeła się historia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem, że opiszę jak budowałem naszą drewutnię więc zaczynam

 

Przyjechał do nas kolega z pytaniem czy pomogę mu zrobić łazienkę w jego domku. Na tamten czas mieliśmy tylko Krzysia więc specjalnych przeszkód nie było. Zgodzilem się pod warunkiem, że on pomoże mi zbudowac wiatę, taką wielgachną 3x8 metra. Tak więc 2 różne pomysły i chęć do pracy wrózyły sukces.

 

Na początek zajołem się kolegi łazienką, tam niestety wszystko robiłem sam, bo kolega do tego typu prac to ma dwie lewe ręce. Zdrapałem jakąś stara lamperię i przygotowalem sciany, obniżylem sufit a potem płytki. Podłoga musiała zostac ponownie wylana z racji poziomu i dużego jej zniszczenia. Jedna ze ścian jest tzw pruskim murem, który no troszkę wymagał konserwacji. Udało się ładnie tą ścianę wyprowadzić z zachowaniem cieplego klimatu łazienki a nie tzw rzeźni wylożonej płytkami pod same sufity. Końcowy efekt wyglądał tak:

 

http://i1.fmix.pl/fmi149/c223783c00013d1850cc9c03/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2587/7206793f0021590a50cc9b78/zdjecie.jpg

 

Wspomniana ścian z ładną strukturką

http://i3.fmix.pl/fmi1312/61499a41000695a850cc9bde/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi663/3258e10b0028a77e50cc9b9b/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro skończyłem lazienkę kolegi, to zabieramy się już wspólnie z nim za budowę drewutni. Marzyła nam się taka duża z dachem dwuspadowym. Dość szeroka na 3 metry, tak aby zmieściła się przyczepka samochodowa. tak wlaśnie powstał pomysl wybudowania drewutni podzielonej na pół. jedną część będzie stanowic skład drewna, druga zaś miejsce na przyczepkę i narzędzia ogrodnicze.

 

tak jak wcześniej pisalem drewutnię budowałem większośc sam, ale własnie były takie chwile gdzie pomoc kolegi była niezastąpiona. Najpierw przebrałem całe drzewo, które zostało mi po budowie. Było tego dośc sporo więc pozostało dokupić jakieś 2 belki, nawet już nie pamiętam które.

Wyznaczyłem miejsce i wbetonowale wyspawane kotwy do których później zostały zamocowane słupy.

Przebrane drzewo chyba z pięć razy mierzyłem potem ciołem. Chwilami wspomagałem się pomocą sąsiada stolarza, który pokazywal mi jak powinno się połączyć niektóre elementy. Nad szkieletem drewutni pracowałem chyba ze dwa miesiące. Wszystko już strugałem i malowałem do złożenia. Nie miałem jakiś specjalnych narzędzi, zwykła piła elektryczna no i wyrzynarka oraz frezarka. Tak powstała omawiana budowla.

 

http://i3.fmix.pl/fmi1845/7d2b99010009679550cca378/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2735/dca5215e00265de550cca39e/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1132/7ef6207000034a4650cca3fc/zdjecie.jpg

 

Tak, tak. jestem z niej bardzo dumny. Jednocześnie stwierdziłem. że jak dałem radę zbudowac coś takiego. to już chyba wszystko zbuduję, no może nie samolot.

 

Potem poszperałem w piwnicy i okazalo się że mam jeszcze folię paroizolacyjną, została z domku. Więc całość dachu pokryliśmy folią

 

http://i1.fmix.pl/fmi325/8e5be4dc000540f250cca459/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2092/66b659e8000c4aa250cca4a3/zdjecie.jpg

Wiedziałem, że zostało mi bardzo dużo dachówki z domku, bo jak kupowaliśmy, to był czas bumu budowlanego. Nadmiaru dachówki nie mogłem zwrócić do hurtowni, a i kupić takiej ilości też nikt nie chciał. Chyba już wtedy rodził się pomysł na budowę wiaty. Przeliczyłem dachówkę i okazało się że brakuje mmi jednej lewej krawędziowej. To chyba był największy problem, dostać tą jedna sztukę.

 

Dużo, bardzo dużo czytałem jak kładzie się dachówkę. Niby proste, ale łaty kontrłaty, jak to ma być.

 

http://i1.fmix.pl/fmi1646/37d445c5000a621a50cca500/zdjecie.jpg

 

Stwierdziliśmy, że będziemy kłaść dachówkę, ile tu już nakąbinowaliśmy się.

 

http://i2.fmix.pl/fmi2205/57d902c800282d1750cca52a/zdjecie.jpg

Tutaj miałem problem, bo źle wymierzyłem długość krokwi, niewiele brakło, a trzeba by robić nowe.

Troszę dachówkę rozsunołem i jest, pasuje. Udala nam się położyć jedną stronę dachu

 

http://i1.fmix.pl/fmi1207/36e3909a0013641550cca573/zdjecie.jpg

 

Już miałem zabierać się za kladzenie drugiej strony, ale poradzilem się ludzi i okazalo się, że przed drugą stroną to trzeba położyć belkę kalenicową, bo później ciężko będzie. Co ja się nacudowałem, ale jakoś poszło.

 

http://i2.fmix.pl/fmi2925/a1616ef7002b3f1150cca591/zdjecie.jpg

 

No i zaczeliśmy kłaść druga stronę dachu.

http://i2.fmix.pl/fmi579/0f21252300234f2e50cca5cd/zdjecie.jpg

Edytowane przez Miras12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miras rewelacja !!!

Niejeden pseudo fachowiec przy Tobie musiałby się

czerwienić !;)

Wiem co mówię ! U nas robili tacy "fachowcy"

nie tylko mały domek ale i taras przy nim

z takim podobnym dachem.

 

No i na wiosnę musimy brać się za poprawki !:mad:

Masz złote ręce - dobrze że umiesz i chcesz sam wiele

zrobić w domu czy przy domu !:yes:

Życzę spokojnej nocy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...