Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja nie wiem jaki masz problem,zrob sobie projekt indywidualny .Przeciez mozesz sama narysowac sobie to o co Ci chodzi,zrob sobie rozklad pomieszczen i idz z tym do architekta ,nie bedziesz musiala ogladac tych masowych projektow.

zeby to jeszcze bylo takie proste...

przeciez dom to nie tylko rozklad pomieszczen, to bryla, detal, proporcje, rozwiazania technologiczne, ergonomia...

 

poza tym, ogladac to nie grzech...wyrazic opinie tez chyba nie

 

niemniej jednak moim zdaniem jesli potrzeby sa niestandardowe trzeba skorzystac z niestandardowej usługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 233
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

boszzzzzz musiałaś ten post tworzyć chyba z tydzień;-)))))))

podzielam uwagi poprzedników... do architekkta marsz, jednak już współczuje temu architektowi, bo wygląda na to, że za bardzo sami nie wiecie czego chcecie.... i przez to wydaje wam sie, że wszystko wkoło jest nie takie, jak chcecie wy...i to jest racja

Życzę powodzenia w dążeniu do zamieszkania w skrzyżowaniu pagody z klockiem lego...;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cioteczny brat męża dom zaprojektował... właściwie sam, tzn rozrysował, a nawet zrobił makietę :). Architekt właściwie dołożył techniczne "mięsko" - wyliczenia wytrzymałościowe itp. Tylko to jest generalnie zdolna bestia - sam zrobił kiedyś makietę armii napoleońskiej, którą chcieli kupować kolekcjonerzy :)

Ale - może spróbuj sama - narysuj sobie rzuty, elewacje, pozbieraj zdjęcia - odejdzie Ci pół roku przepychanek z architektem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, to prawda... Lilith, zanim zaczniesz szuklac projektu, znajdz dzialke gdzie bedzie dalo sie wybudowac to, co sobie wymarzysz...

bowiem nasi urzednicy lubia wpadac w skrajności... przez lata komunizmu mozna bylo budowac tylko "kostki polskie ;) ) a teraz odreagowują i w kazdym planie (95%) jest zapis: dachy skosne. no i d.... jak to ankalenka nazwała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie coś ostatnio na ten temat wyczytałam... Cholernie wkurzajace, mam nadzieję, że uda się to jakoś przeskoczyć.

Jak w takim razie najlepiej szukać działki pod tym kątem?

 

PS: Czy jeśli wybuduję dom - dajmy na to - na wielkiej działce w środku lasu, to też się łapie pod te ogólne warunki?

 

PS2: Najwyżej powiem urzędnikom, że "tu na tym dachu jeszcze będziem piętro dobudowywać Paniekochany, z bardzo skośnym dachem,a jakże" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że z początku sądziłem, że ten post to żart.

Teraz widzę, że jednak nie.

 

Sprawa jest natomiast prosta - jeśli wiesz czego chcesz (a nie czego nie chcesz) i nie możesz nic takiego znaleźć ani zaadaptować to idź i sobie zafunduj projekt indywidualny.

Jeśli nie masz gotowej koncepcji domu to właśnie jak najwięcej oglądaj projektów typowych i "łap inspiracje" - może któryś ci się jednak spodoba, może wystarczy w gotowym projecie tylko coś zmienić, żeby spełnił twoje oczekiwania.

 

Najgorszym wyjściem jest oglądać projekty i marudzić, że nie, że ten też nie jest taki jak ja chcę a jaki chcę to sama nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie coś ostatnio na ten temat wyczytałam... Cholernie wkurzajace, mam nadzieję, że uda się to jakoś przeskoczyć.

Jak w takim razie najlepiej szukać działki pod tym kątem?

 

PS: Czy jeśli wybuduję dom - dajmy na to - na wielkiej działce w środku lasu, to też się łapie pod te ogólne warunki?

 

PS2: Najwyżej powiem urzędnikom, że "tu na tym dachu jeszcze będziem piętro dobudowywać Paniekochany, z bardzo skośnym dachem,a jakże" :lol:

 

jesli juz kupisz dzialke z takim zapisem w planie to niestety ale nie przeskoczysz... no chyba ze wujek jest wójt albo burmistrz i masz chwile czasu az gmina zmieni swoje prawo miejscowe (znaczy plan) :D

w srodku lasu to ciezko Ci bedzie znalezc dzialke budowlaną, na której obowiązuje plan (inaczej WZki prawdopodobnie nie dostaniesz, bo nie ma do jakiej zabudowy sie dopasowac), ale zycze jak najlepiej...

 

a ostatnia uwaga wcale nie jest taka głupia na jaką sie wydaje. w projekcie trzeba zrobic etapowanie budowy, a ten drugi etap nieco pozniej bedzie, panie urzedniku... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też zauważyłam że wszytkie domy są zaprojektowane według takiego samego schematu. pewnie dlatego że ludzie najczęściej wybierają domy funkcjonalne i tanie w wykonaniu. ostatnio pokazywaliśmy nasz projekt naszym "przyszłym" sąsiadom i oni przy okzazji pochwalili się swoim. okazało się że projekty są baardzoo podobne, a już wewnątrz to praktycznie takie same - ułożenie kuchni, jadalni, salonu - identyczne.... ale mi to osobiście aż tak bardzo nie przeszkadza - wybrałam to co mi się najbardziej podoba :D :)

 

pozdrawiam i życzę dobrych wyborów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No i po kolejne wizycie u architekta jestem :cry:

 

Mam pochyła działkę i w związku z tym poważnie myslimy o projekcie indywidualnym.

 

Architekt przedstawil nastepujacy kosztorys.

 

1 faza - koncepcja - 7000 tys

2 faza - projekty budowlano-architektoniczny -15 000

3 faza - projekty wykonawczy dla archite. i konstrukcji 7000

 

Wiecie moze co to dokladniej oznacza - ta 3 faza i czy jest to rzeczywiscie potrzebne. Czy projekty gotowe kupowane seryjnie mają cos takiego jak projekt wykonawczy ?

 

proszę o fachowa poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To razem prawie 30 tys zł.

Matko Boska, albo kupujesz najwspanialszy, najcudowniejszy i jeszcze nie wiem co naj... projekt na świecie albo ktoś Cię chce oskubać.

 

Ja za projekt katalogowy zawierający wszystkie 3 etapy płącę poniżej 2 tys zł. Dodatkowo 2 tys za zmiany. A odpowiadając na twoje pytanie wprost powiem: Tak warto mieć projekt wykonawczy. To taka instrukcja dla wykonawcy jak ma ten dom zbudować. Im mniej pola do popisu dla inwencji budowlańców tym lepiej.

 

Na miłość boską nie dawaj takiej kasy za projekt. Jest tylko jedna szansa na milion, że jest on tego wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, chyba ktoś przegiął - 30 tys., a może wygrałeś w totka lub lotka? Choć jeśli będziesz budować w Puszczykowie i niedawno kupiłeś tam działkę, to może Cię stać :D . A dzisiaj rano oglądałem program, gdzie mówiono, że projekty katalogowe nie są tańsze od indywidualnych, i że są lepiej dopracowane. Ja zapłaciłem za projekt ok. 1700 zł + do tego adaptacja projektu z wykonaniem planu zagospodarowania działki - 600 zł - czyli razem 2300 zł, no i jestem zadowolony. Uważam też, że tak w projektach katalogowych jak i indywidualnych mogą pojawiać się jakieś błędy, które można dopiero wychwycić przy realizacji inwestycji. Jednak w popularnych projektach katalogowych jest ich zdecydowanie mniej, gdyż kolejni inwestorzy zgłaszają je architektom a Ci je stopniowo eliminują.

A projekt wykonawczy lepiej mieć, przynajmniej mistrzowie nie będą mieli możliwości zbyt dużo eksperymentować.

Pozdrawiam

TadekL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stać nie stać ... ? to jest pytanie ktore sie ciagle pojawia -

 

czy jak myslimy o budowie domu, ktora kosztuje w granicach pewnie 300 tys. to kolejne 10% juz niewiele zmienia (chyba)

 

 

zgadzam sie, ze cena 30 tys. za projekt to suma astronomiczna

cos mi sie wydaje ze trafilem na :lol: wyjatkowego architekta :lol:

i takim go pewnie zapamietam,

 

bardzo sympatyczny czlowiek ale ... nie na moja kieszen

 

co do programu o ktorym wspomnasza to mysle ze nastapilo tu jakies nieporozumienie

wszyscy wiemy, ze katalogowe kosztuja ok 2-3 tys. a indywidulane zaczynaja sie od min 6 tys. a pewnie przecietnie wychodzi ponad 10 tys. wiec to jest dla mnie zagadka

 

co do mojej koncepcji - dzialka jest mocno spadzista i obawiam sie ze na dlugosci domu moge miec roznice jednej kondygnacji i tu sie pojawia problem

takich projektow w zasadzie nie potrafie znalezc w katalogach :(

 

a poki co wsiadam do auta i jade ogladac kolejne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do programu o ktorym wspomnasza to mysle ze nastapilo tu jakies nieporozumienie.

wszyscy wiemy, ze katalogowe kosztuja ok 2-3 tys. a indywidulane zaczynaja sie od min 6 tys. a pewnie przecietnie wychodzi ponad 10 tys. wiec to jest dla mnie zagadka

Nie znam cen projektów indywidualnych, ale np. projekt mojego domku (katalogowego) kosztuje obecnie 1550 zł netto (1891 zł brutto).

 

co do mojej koncepcji - dzialka jest mocno spadzista i obawiam sie ze na dlugosci domu moge miec roznice jednej kondygnacji i tu sie pojawia problem

takich projektow w zasadzie nie potrafie znalezc w katalogach :(

Być może, ale chyba prawie każdy taki projekt można zaadoptować do lokalnych warunków, nawet do takich ekstremalnych jak Twoje.

Trzymam kciuki. Jak coś postanowisz daj znać.

Pozdrawiam

TadekL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno adaptowany projekt gotowy też kosztuje :(

Gdybym miała takie warunki, robiłabym indywidualny. Ale raczej u innego architekta :)

W indywidualnym różnicę poziomów mozna zamienić w zaletę, w gotowcu pewnie by była wymęczoną adaptacją.

Też o mało nie kupiłam takiej działki (jakieś 4m różnicy poziomów w miejscu, gdzie by stał dom). Dalej spadało jeszcze stromiej, na dole było coś w rodzaju naturalnego tarasu.

Pośrednik niby-żartobliwie stwierdził: 500 000 i domek stoi. Dzisiaj wiem, że stałby pewnie, ale w dość mało zaawansowanym stanie :o :o

Bartek - ja Cię broń Boże nie straszę, ale jak sobie przypomnę tamta działkę i tony gotowców, jakoś się jedno z drugim nie klei...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno adaptowany projekt gotowy też kosztuje :(

Gdybym miała takie warunki, robiłabym indywidualny. Ale raczej u innego architekta :)

W indywidualnym różnicę poziomów mozna zamienić w zaletę, w gotowcu pewnie by była wymęczoną adaptacją.

Też o mało nie kupiłam takiej działki (jakieś 4m różnicy poziomów w miejscu, gdzie by stał dom). Dalej spadało jeszcze stromiej, na dole było coś w rodzaju naturalnego tarasu.

Pośrednik niby-żartobliwie stwierdził: 500 000 i domek stoi. Dzisiaj wiem, że stałby pewnie, ale w dość mało zaawansowanym stanie :o :o

Bartek - ja Cię broń Boże nie straszę, ale jak sobie przypomnę tamta działkę i tony gotowców, jakoś się jedno z drugim nie klei...

 

Czyli jednym słowem lepiej zmienić działkę.

TadekL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno adaptowany projekt gotowy też kosztuje :(

Gdybym miała takie warunki, robiłabym indywidualny. Ale raczej u innego architekta :)

W indywidualnym różnicę poziomów mozna zamienić w zaletę, w gotowcu pewnie by była wymęczoną adaptacją.

Też o mało nie kupiłam takiej działki (jakieś 4m różnicy poziomów w miejscu, gdzie by stał dom). Dalej spadało jeszcze stromiej, na dole było coś w rodzaju naturalnego tarasu.

Pośrednik niby-żartobliwie stwierdził: 500 000 i domek stoi. Dzisiaj wiem, że stałby pewnie, ale w dość mało zaawansowanym stanie :o :o

Bartek - ja Cię broń Boże nie straszę, ale jak sobie przypomnę tamta działkę i tony gotowców, jakoś się jedno z drugim nie klei...

 

Czyli jednym słowem lepiej zmienić działkę.

TadekL

 

Co też uczyniłam przez jej niekupienie :)

Czasami ze względów ekonomicznych lepiej zmienić, a inne (sentymenty, poczucie "tego miejsca") skłaniaja jednak ludzi do budowy. I zwykle takie domy sa super, ale nie tanie :( I raczej nie z katalogu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...