oszczednyGrześ 10.02.2016 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 czyli widzę że takie bezopsługowe te twoje panele nie są bo ładnych kilka miesięcy je ustawiasz. Gdzie masz zainstalowane grzejniki? Pod oknami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modusoperandi 10.02.2016 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Zużycie energii za ostatnie dni: 08.02 - 14 kWh 09.02 - 14 kWh 10.02 - 14 kWh Co ciekawe - w niedzielę wieczorem uległ awarii jeden z paneli (1400 W) w salonie. Wymieniony zostanie na nowy - gwarancja. Okazuje się, że drugi panel (także 1400 W) radzi sobie doskonale z ogrzewaniem salonu, dla którego zapotrzebowanie na moc obliczyłem na 1650 W. Przekonany jestem o tym, że tak się dzieje z dwóch powodów - dlatego, że ostatnio wiosenne temperatury mamy za oknami i fakt, że salon był przez miesiąc ogrzewany dwoma sprawnymi panelami, zatem ściany zostały wysuszone przez ten czas. Koszty obecnie poniesione na ogrzewanie (rachunki za energię) to nieco ponad 700 PLN (w zeszłym roku analogicznie było nieco ponad 1000 PLN) Wy, koledzy być może zamkniecie się w tysiącu złotych za sezon. Ja prawdopodobnie go nieco przekroczę. Jednak moje małe mieszkanie (48 m. kw.) ma większe zapotrzebowanie na energię niż wasze sporo większe domy. Tak czy inaczej - zeszły sezon grzewczy kosztował mnie niecałe 1700 PLN. Ten sezon zamknę gdzieś w okolicy 1100 PLN. Oznacza to, że za 10 lat zwróci mi się koszt poniesiony na zakup paneli. Edytowane 10 Lutego 2016 przez modusoperandi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 10.02.2016 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Zużycie energii za ostatnie dni: 08.02 - 14 kWh 09.02 - 14 kWh 10.02 - 14 kWh Co ciekawe - w niedzielę wieczorem uległ awarii jeden z paneli (1400 W) w salonie. Wymieniony zostanie na nowy - gwarancja. Okazuje się, że drugi panel (także 1400 W) radzi sobie doskonale z ogrzewaniem salonu, dla którego zapotrzebowanie na moc obliczyłem na 1650 W. Przekonany jestem o tym, że tak się dzieje z dwóch powodów - dlatego, że ostatnio wiosenne temperatury mamy za oknami i fakt, że salon był przez miesiąc ogrzewany dwoma sprawnymi panelami, zatem ściany zostały wysuszone przez ten czas. Ile zjadło ci kwh za styczeń ogółem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modusoperandi 10.02.2016 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 OszczędnyGrześ - już o tym pisałem.Ale oczywiście przypomnę cały sezon grzewczy: Październik - 379 kWhListopad - 533 kWhGrudzień - 680 kWhStyczeń - 882 kWh (od 6 stycznia pracują panele)Luty - 169 kWh (na dzień dzisiejszy) Styczeń rzeczywiście dał mocno popalić panelom, ale podejrzewam, że miało to związek z ogrzewaniem ścian oraz pozbywaniem się wilgoci z mieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 10.02.2016 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Gdzie masz zainstalowane grzejniki? Pod oknami? pod oknami lub w przypadku wiatrołapu obok drzwi wejściowych, sprawdzają się znakomicie - wachania temperatury praktycznie zerowe, całą dobę stała temp. Całkowicie bezopsługowe - ustawiłem temperatury jesienią 2014r i jak do tej pory nic nie ruszałem..... mam jedną taryfę więc obojętne mi kiedy się włączają - za dodatkowy plus uważam design konwetkrów i ich kompaktowość bo są naprawde malutkie w porównaniu z tradycyjnym grzejnikiem, no i cena wymiata mam dokładnie 11 sztuk seri f117, o takie http://allegro.pl/grzejnik-konwektor-atlantic-f117-1000w-elektryczny-i5923666262.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 10.02.2016 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 palę 3-4 razy w tygodniu , a nie 3-4dni w tygodniu - pisząc bardziej szczegółowo to na 168godzin w tygodniu, kominek pracuje 15-20godz/tydzień dla mnie to okazyjnie - inna sprawa i tu przyzna je rację tobie jak i innym że przez te 15-20godzin dostarcza okolo 75-100kw ciepełka co jest sporym wynikiem, ale nie zmienia to faktu że procentowo kominek "pracuje" przez tak krótki okres że uważam że jest to okazyjnie. A propo obsługi to już pisałem ile czasu mi to zajmuje - brudu nie mam bo niby od czego?? popiół wpada do szuflady, którą raz w tyg. opróżniam a nie na panele.... więcej obsługi mam z czyszczeniem wycieraczki w wiatrołapie niż z moim piecokominkiem, i nie piszę tego zlośliwie poprostu po tym co czytam widać że nigdy nie miałeś styczności z takim urządzeniem. Ty się bawisz sterownikami bo po to u ciebie są (tak napisałeś), a ja wkładaniem drewna do kominka - każdy ma swoją "banię" i nie neguję tego bo może jesteś "techniczny" i to lubisz, tylko po co po mnie jedziesz i traktujesz frajdę z palenia w kominku,z podziwiania żywego ognia w salonie jako coś dziwnego, w ogóle nie dopuszczasz do świadomości że można to robić dla przyjemności, że kominek może być dla 'klimatu". Ty jako posiadacz promienników powinieneś to rozumieć bo kominek to też promiennik, tylko że ty swój sterujesz przyciskami a ja zapalniczką.... 1/ Nie jadę po tobie, wręcz podziwiam, że stworzyłeś system COMBO i wyniki masz b.dobre !!! Tylko nie mogę czytać, jak ktoś KŁAMIE (dopiero niedawno się przyznałeś-to znaczy: wymuszono na tobie, że kominek daje baaaaaardzo dużo ciepła), że ma tylko 1 system grzewczy (atlantiki), a drugi to tylko sporadycznie. 2/ Nie posiadam promienników !!! Promienniki, te żarzące się to coś innego, ja mam takie białe, chropowate, duże, no i przy okazji sporo obrazów na tym namalowanych... 3/ tu się zgadzamy: ty się bawisz "na brudno" , a ja "na czysto" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 10.02.2016 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 OszczędnyGrześ - już o tym pisałem. Ale oczywiście przypomnę cały sezon grzewczy: Październik - 379 kWh Listopad - 533 kWh Grudzień - 680 kWh Styczeń - 882 kWh (od 6 stycznia pracują panele) Luty - 169 kWh (na dzień dzisiejszy) Styczeń rzeczywiście dał mocno popalić panelom, ale podejrzewam, że miało to związek z ogrzewaniem ścian oraz pozbywaniem się wilgoci z mieszkania. Wybacz... człowiek wygodny woli mieć na tacy podane a nie rozglądać się. Dzięki za info. Ja jednak na mojej kanałówce wychodzę lepiej. Ale te panele mnie kuszą by zweryfikować bo w wielu przypadkach może mi się to okazać ciekawym rozwiązaniem. One bezpośrednio do współpracy w moich systemach mi niezbyt pasują ale łazienki, kuchnie...dogrzanie salonu czy sypialni czemu nie. Muszę zweryfikować dokładniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 10.02.2016 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Zużycie energii za ostatnie dni: 08.02 - 14 kWh 09.02 - 14 kWh 10.02 - 14 kWh Co ciekawe - w niedzielę wieczorem uległ awarii jeden z paneli (1400 W) w salonie. Wymieniony zostanie na nowy - gwarancja. Okazuje się, że drugi panel (także 1400 W) radzi sobie doskonale z ogrzewaniem salonu, dla którego zapotrzebowanie na moc obliczyłem na 1650 W. Przekonany jestem o tym, że tak się dzieje z dwóch powodów - dlatego, że ostatnio wiosenne temperatury mamy za oknami i fakt, że salon był przez miesiąc ogrzewany dwoma sprawnymi panelami, zatem ściany zostały wysuszone przez ten czas. Koszty obecnie poniesione na ogrzewanie (rachunki za energię) to nieco ponad 700 PLN (w zeszłym roku analogicznie było nieco ponad 1000 PLN) Wy, koledzy być może zamkniecie się w tysiącu złotych za sezon. Ja prawdopodobnie go nieco przekroczę. Jednak moje małe mieszkanie (48 m. kw.) ma większe zapotrzebowanie na energię niż wasze sporo większe domy. Tak czy inaczej - zeszły sezon grzewczy kosztował mnie niecałe 1700 PLN. Ten sezon zamknę gdzieś w okolicy 1100 PLN. Oznacza to, że za 10 lat zwróci mi się koszt poniesiony na zakup paneli. 1/ coraz ładniejsze wyniki zużycia - gratuluję decyzji, jeśli widzisz i czujesz różnicę - BRAWO !!! 2/ twoje mieszkanie już dawno wysuszone ma ściany, zatem MOIM ZDANIEM przystosowanie się ścian do nowego systemu grzewczego to miesiąc-dwa, a może i krócej. 3/ ja mam nowy dom, jeszcze sporo wilgoci (YTONG wchłonął sporo), zatem u mnie co roku powinno być coraz lepiej ze ścianami, na razie "zimne" są... 4/ nawet wynik lekko powyżej 1k PLN to i tak super wynik porównując z innymi... 5/ mój system paneli jest jako jedyny system grzewczy, zatem jak obliczyć kiedy się zwróci ? ? ? (zresztą miałem super-promocyjną cenę, wiele niższą od kolegów mających te same panele co ja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 10.02.2016 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) pod oknami lub w przypadku wiatrołapu obok drzwi wejściowych, sprawdzają się znakomicie - wachania temperatury praktycznie zerowe, całą dobę stała temp. Całkowicie bezopsługowe - ustawiłem temperatury jesienią 2014r i jak do tej pory nic nie ruszałem..... mam jedną taryfę więc obojętne mi kiedy się włączają - za dodatkowy plus uważam design konwetkrów i ich kompaktowość bo są naprawde malutkie w porównaniu z tradycyjnym grzejnikiem, no i cena wymiata mam dokładnie 11 sztuk seri f117, o takie http://allegro.pl/grzejnik-konwektor-atlantic-f117-1000w-elektryczny-i5923666262.html testowałem że grzejniki elektryczne pod oknem potrafią zjeść nawet 2 razy więcej energi niż dane w inne miejsce. W szczelnym domu nie wypływa to na komfort a prądu idzie mniej. Testy zacząłem robić gdy kolega Brzęczkowski wysuwał takie teorie więc zrobiłem 1-tygodniową weryfikację na jednym pomieszczeniu przy wmiarę podobnych warunkach pogodowych i bytowych. Najpierw atlantic 500W pod oknem a potem na działówce. Robiłem nawet notatki tylko gdzieś mi się podziały ale znajdę. Może zrobię i kolejny test.... tyle że ta pogoda teraz szalona. Atlantic znam bdb bo robię głównie na nich chyba że ktoś woli coś lepszego ale i droższego. Edytowane 10 Lutego 2016 przez oszczednyGrześ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 10.02.2016 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 pod oknami lub w przypadku wiatrołapu obok drzwi wejściowych, sprawdzają się znakomicie - wachania temperatury praktycznie zerowe, całą dobę stała temp. Całkowicie bezopsługowe - ustawiłem temperatury jesienią 2014r i jak do tej pory nic nie ruszałem..... mam jedną taryfę więc obojętne mi kiedy się włączają - za dodatkowy plus uważam design konwetkrów i ich kompaktowość bo są naprawde malutkie w porównaniu z tradycyjnym grzejnikiem, no i cena wymiata mam dokładnie 11 sztuk seri f117, o takie http://allegro.pl/grzejnik-konwektor-atlantic-f117-1000w-elektryczny-i5923666262.html Ładne są te atlantiki !!! Nawet bardzo ładne... 1/ Czy tymi otworami leci ciepło? Czy nagrzewają się jak normalny kaloryfer ? 2/ Czy tam jest wiatrak i "pcha" ciepłe powietrze w kubaturę? Napisz trochę więcej o ich działaniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 10.02.2016 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Ładne są te atlantiki !!! Nawet bardzo ładne... 1/ Czy tymi otworami leci ciepło? Czy nagrzewają się jak normalny kaloryfer ? 2/ Czy tam jest wiatrak i "pcha" ciepłe powietrze w kubaturę? Napisz trochę więcej o ich działaniu... Atlantic'ki nie mają wiatraka To zwykłe konwektory rozgrzewają się nawet wewnątrz to 70'c strona zewnętrzna od 40 - 60'c. Mają sterowanie elektorniczne i precyzyjnie regulują temperaturę. Co do wyglądu....to napewno ładniejsze i zgrabniejsze niż grzejnkii od CO ale to kwestia gustu. Prawda jest taka że są też ładniejsze konwektory ale i doroższe. Ja lubię atlanticki za dobry stosunek cena/jakość. Edytowane 10 Lutego 2016 przez oszczednyGrześ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 10.02.2016 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) testowałem że grzejniki elektryczne pod oknem potrafią zjeść nawet 2 razy więcej energi niż dane w inne miejsce. W szczelnym domu nie wypływa to na komfort a prądu idzie mniej. Testy zacząłem robić gdy kolega Brzęczkowski wysuwał takie teorie więc zrobiłem 1-tygodniową weryfikację na jednym pomieszczeniu przy wmiarę podobnych warunkach pogodowych i bytowych. Najpierw atlantic 500W pod oknem a potem na działówce. Robiłem nawet notatki tylko gdzieś mi się podziały ale znajdę. Może zrobię i kolejny test.... tyle że ta pogoda teraz szalona. Atlantic znam bdb bo robię głównie na nich chyba że ktoś woli coś lepszego ale i droższego. Tak się dzieje przy nieszczelnych oknach lub nieprawidłowym dociepleniu parapetu, lub po prostu gdy ktoś otworzy okno w celu przewietrzenia - przy moim pakiecie 3-szybowym i 8-komorowym profilu w polączeniu z "ciepłym" montażem parapetów czegoś takiego nie mam, do wietrzenia u mnie służy wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Według zasad wszystkie grzejniki bez względu czy na prąd czy nie powinny być pod oknami by na bieżąco docieplać wychłodzone powietrze - gdybym miał w innych miejscach to podejrzewam że przy oknach byłoby ze1-2st zimniej - bo okna jakie by nie były wychładzają najbardziej. Ale słuszna uwaga bo termoststy są dość czułe i w "dziurawym" domu będą się włączać często. Mi osobiście taka czułość reakcji na zmiany się podoba bo w praktyce gdy tylko u mnie "coś" spowoduje wychłodzenie - grzejniki natychmiast tę stratę uzupełniają Edytowane 10 Lutego 2016 przez mar1982kaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 10.02.2016 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Ładne są te atlantiki !!! Nawet bardzo ładne... 1/ Czy tymi otworami leci ciepło? Czy nagrzewają się jak normalny kaloryfer ? 2/ Czy tam jest wiatrak i "pcha" ciepłe powietrze w kubaturę? Napisz trochę więcej o ich działaniu... Czy ładne - rzecz gustu - na pewno malutkie i płaskie więc nie rzucają się w oczy 1 Tak tymi otworami wylatuje ciepło nagrzewają się wewnątrz do około 60st (brak przypalania kurzu) 2 tam nie ma żadnych wiatraków - działają jak zwykłe grzejniki do CO na zasadzi konwekcji, stąd nazwa konwektor, urządzenie technicznie proste jak budowa cepa - działanie jak w każdym innym urządzeniu grzewczym na prąd - pobiera 1kw/h i tyle samo oddaje w postaci ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario19691 10.02.2016 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Ja tylko tak się wtrącę miedzy "wódkę, a zakąskę", aby z kominka wyciągnąć 100kW trzeba spalić nie niej niż 50kg drewna. Podawaną sprawność kominków 60%-80% można sobie w papcie włożyć. Nie wiem ile kolega spala 1 razowo. Jednak przy paleniu 4x w tygodniu po 25kW na 1 raz to 1mpu drewna wystarczyłby na 8-10 tygodni lub "cosik" w pobliżu 36 przepaleń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 10.02.2016 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Ja tylko tak się wtrącę miedzy "wódkę, a zakąskę", aby z kominka wyciągnąć 100kW trzeba spalić nie niej niż 50kg drewna. Podawaną sprawność kominków 60%-80% można sobie w papcie włożyć. Nie wiem ile kolega spala 1 razowo. Jednak przy paleniu 4x w tygodniu po 25kW na 1 raz to 1mpu drewna wystarczyłby na 8-10 tygodni lub "cosik" w pobliżu 36 przepaleń. od początku sezonu poszło mi około 2mp drewna - według twoich wyliczeń się prawie zgadza bo daje to 72 podpalenia, sezon zacząłem od pażdziernika czyli mam za sobą 19 tygodni palenia wychodzi średnio 72/19= 3,7 palenia na tydzień..... prawie się zgadza bo nie liczę dokładnie ale bliżej mi do 3 rozpaleń niż 4..... Nie wiem ile kg drewna spalam jednorazowo ale wkład mam malutki bo jest to okrąg o średnicy 28cm i okolo 30-35cm wysoki jak do do pełna załaduje to od momentu rozpalenia do zgaśnięcia płomienia i żaru mija około 4-5 godzin i mnożąc te 4-5 godz przez moc (5kw) daje to 20-25kw - praktycznie nigdy już nie dokładam bo rozpalamy tylko wieczorami i zazwyczaj jest już późno i dalsze palenie nie ma sensu bo w salonie nie ma już nikogo, a kominek traktujemy z żoną jako "żywy telewizor" a nie jako urządzenie grzewcze, chociaż fajnie jest posiedzieć przy ogniu w samych gatkach gdy na zewnątrz chula wiatr i mróz Edytowane 10 Lutego 2016 przez mar1982kaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 10.02.2016 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 od początku sezonu poszło mi około 2mp drewna - według twoich wyliczeń się prawie zgadza bo daje to 72 podpalenia, sezon zacząłem od pażdziernika czyli mam za sobą 19 tygodni palenia wychodzi średnio 72/19= 3,7 palenia na tydzień..... prawie się zgadza bo nie liczę dokładnie ale bliżej mi do 3 rozpaleń niż 4..... Nie wiem ile kg drewna spalam jednorazowo ale wkład mam malutki bo jest to okrąg o średnicy 28cm i okolo 30-35cm wysoki jak do do pełna załaduje to od momentu rozpalenia do zgaśnięcia płomienia i żaru mija około 4-5 godzin i mnożąc te 4-5 godz przez moc (5kw) daje to 20-25kw - praktycznie nigdy już nie dokładam bo rozpalamy tylko wieczorami i zazwyczaj jest już późno i dalsze palenie nie ma sensu bo w salonie nie ma już nikogo, a kominek traktujemy z żoną jako "żywy telewizor" a nie jako urządzenie grzewcze, chociaż fajnie jest posiedzieć przy ogniu w samych gatkach gdy na zewnątrz chula wiatr i mróz Gościu znowu swoje, że kominka NIE TRAKTUJE JAK URZĄDZENIE GRZEWCZE Kominek daje mu 60% ciepła do ogrzania domku w jego zużyciu całkowitym (obliczone w styczniu'16), a on nadal twierdzi, że nie traktuje tego jak urządzenie grzewcze - NO TYPEK NIE Z TEJ PLANETY !!! Kominek jako żywy telewizor (no ja pie......., kuźwa, tego to jeszcze nie słyszałem/widziałem) Przetrawiłem już, że u mar_kaz piekarnik to także źródło ciepła, lodówka także, ale kominek jako telewizor - no "chopok" ma fantazję, przyznajcie panowie i panie !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 11.02.2016 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) Gościu znowu swoje, że kominka NIE TRAKTUJE JAK URZĄDZENIE GRZEWCZE Kominek daje mu 60% ciepła do ogrzania domku w jego zużyciu całkowitym (obliczone w styczniu'16), a on nadal twierdzi, że nie traktuje tego jak urządzenie grzewcze - NO TYPEK NIE Z TEJ PLANETY !!! Kominek jako żywy telewizor (no ja pie......., kuźwa, tego to jeszcze nie słyszałem/widziałem) Przetrawiłem już, że u mar_kaz piekarnik to także źródło ciepła, lodówka także, ale kominek jako telewizor - no "chopok" ma fantazję, przyznajcie panowie i panie !!! jeszcze żeby cię dobić to traktuję kominek jak akwarium hehe.... - lubie przy nim posiedzieć - nie mogę pojąć dlaczego nadal uważasz że kominek to nie przyjemność tylko coś strasznego - przecież są ludzie na tym forum z pompami ciepła , piecami na węgiel, miał , gaz , olej itd. itp. którzy nie wyobrażają sobie nie mieć kominka i go nie używać, dodatkowo daje mi on sporo ciepła. Edytowane 11 Lutego 2016 przez mar1982kaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 11.02.2016 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 jeszcze żeby cię dobić to traktuję kominek jak akwarium hehe.... - lubie przy nim posiedzieć - nie mogę pojąć dlaczego nadal uważasz że kominek to nie przyjemność tylko coś strasznego - przecież są ludzie na tym forum z pompami ciepła , piecami na węgiel, miał , gaz , olej itd. itp. którzy nie wyobrażają sobie nie mieć kominka i go nie używać, dodatkowo daje mi on sporo ciepła. Nie siedzisz czasami w gatkach, gdy wiatry i mrozy hulają na zewnątrz...... Bo takich bzdetuff co piszesz, to oczy nie widziały... Ty masz inny świat...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modusoperandi 16.02.2016 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Zużycie za ostatnich parę dni: [kWh]11.02 - 1612.02 - 1513.02 - 1914.02 - 1915.02 - 1516.02 - 17 PozdrawiamRyszard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z78-pit 16.02.2016 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Zużycie prundu dalej u mnie: 4-5.luty = +30 kWh (-1.... +2) - 2 doby 6-9.luty = +66 kWh (+3.....+9) - 4 doby Powoli dochodzę do prawie 88% / 12% (nocna / dzienna) - dzięki odpowiednim ustawom na sterownikach. Jak pusty dom, ustawiam temp. na +19*, powrót - wracam na nastawę +20*. Mocniej i dłużej wygrzewam w nocnej taryfie...krócej działa w dziennej. Dlatego przy tak wysokich temperaturach na zewnątrz (noc około +3....+4) zużycie z ostatnich 4 dni jest dość wysokie (ok.16-17 kWh / dobę) - ale to głównie taryfa nocna za 30 gr. Zatem ok. 5,5 PLN za dobę ogrzewania to wynik do przełknięcia... Zużycie: 10.02 = +13 kWh (+3....+5) 11.02 = +15 kWh (+1.... +3) 12.02 = +18 kWh (-1....+3) 14.02 = +36 kWh (-2....+6) - za 2 doby Niedawno przyszedł rachunek za prąd za 17.11 do 14.01. Dzienna = 226 , nocna = 935 (razem 1161 kWh). To za cały prąd w domu: ogrzewanie, AGD-RTV, ciepła woda, 2 bramy. Kwota do zapłaty - 470 zł. Podzieliłem wszystkie kWh przez kwotę i wyszło mi 40,5 grosza / 1 kWh z VAT i przesyłem i innymi opłatami stałymi. Tyle wyciągam w okresie grzewczym! Oczywiście wiosna-lato średnia cena za 1 kWh wzrasta ze względu na niewielkie zużycie taryfy nocnej! I tak: połowa maja-połowa lipca = 62 gr, połowa lipca-połowa września = 60 gr, połowa września-połowa listop = 46 gr (w paźdz. zaczęło się grzanie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.