Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

[Edytowano]

 

Ogrzewanie podłogowe na prąd mogę co najwyżej polecić w porównaniu do innych elektrycznych systemów grzewczych -- i to wcale niekoniecznie. Moim zdaniem na pewno jest lepsze od paneli na podczerwień.

 

Ale znając się też trochę na energetyce nie jestem skłonny nikomu polecać w domu wyłącznie ogrzewania elektrycznego, chyba, że planuje kupić agregat i dużo paliwa. Może trochę przesadzam co do ryzyka utraty zaopatrzenia w prąd, ale nie zamierzam mieć potem na sumieniu czyjegoś zamarznięcia.

 

Podsumowując: jeśli elektryczne, to lepsze jest podłogowe niż panele na podczerwień (zwłaszcza wodne elektryczne). Ale ogrzewanie elektryczne jako jedyne źródło ciepła dla domu to (w mojej ocenie) w wielu przypadkach za duże ryzyko.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż karteczkę wyciągnąłem żeby sobie policzyć - wielkie dzięki kwiaciarz za ten wyczekiwany wpis.

Oszczędności widać rzeczywiście jak na dłoni - ten 3 miesięczny okres był zimniejszy, w kWh zużyłeś 995 kWh/ m-c vs. 667 kWh w poprzednim okresie, a opłaty praktycznie takie same - wyszło 470 zł/m-c - ZIMĄ!

Uważam że to namacalny dowód na to, że warto eksperymentować z ustawieniami sterowników paneli i przy dobrze zaizolowanym domu można wykorzystać również akumulacyjność domu do zwiększenia udziału tańszej taryfy w ogrzewaniu.

Tylko przy panelach nie ma możliwości akumulować nie grzejąc równocześnie - ten ewentualny 'dyskomfort ' spania w ciepłej sypialni nie dotyczy jednak pozostałych pomieszczeń.

Cały czas nurtuje mnie problem ustalenia optymalnego czasu nastawy wyższej temperatury 'ładowania' domu. Możliwe że nie trzeba tego robić całą noc.

 

Pewną wskazówką mogłoby być zachowanie domu po krótkim dwugodzinnym grzaniu popołudniowym. Kwiaciarz, czy zwróciłeś na to uwagę? O której w zimowy dzień panele ponownie się załączają w drogiej taryfie późnym popołudniem - już po dogrzaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimowy mroźny dzień wychładzanie domu o 0,4 to około 2 godzin czyli 1 stopień na 4 godziny..I tu znowu odezwą się ci co mieszkają w termosach że u nich wychładzanie domu o 1 stopień to okres 12 h:bash::bash::bash::bash:

 

Ale mnie interesuje sytuacja odwrotna, jak szybko dom nagrzewa się na tyle żeby potem jego wychładzanie przebiegało w tempie który podałeś 1 stopień na 4 godziny.

Rozróżniam tutaj po prostu dojście do zadanej temperatury powietrza od nagrzania głębszej warstwy ściany. To pierwsze to kwestia pewnie z pół godziny (zależy od mocy paneli w pomieszczeniu), to drugie to x godzin. Piszesz że nastawiasz wyższą temperaturę na całą noc - 8 godzin. Wtedy rano masz zapas ciepła na 4 godziny. A gdybyś grzał na 18,4* w nocy tylko ostatnie np. 4 godziny - czy wtedy też zapas pozostaje na 4 godziny czy na krócej. Jak na krócej to stopniowo wydłużamy czas wyższej nocnej temperatury, a jak starcza to skracamy czas nocnego dogrzewania dopóki nie zauważysz wcześniejszego załączania paneli w dzień. Jeśli to zadziała, to masz 'za darmo' pewną oszczędność na zużyciu prądu w nocy. Ja u siebie planuję coś takiego przeprowadzić.

 

:offtopic: Z tym termosem, wydaje mi się że jeśli przez większość okresu zimowego udałoby się uniknąć grzania w drogiej taryfie to inwestycja w lepsze ocieplenie będzie procentowała szybciej - dalsze ocieplanie to moim zdaniem kwestia hobbystyczna niż ekonomiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego tak negujecie domy-termosy. To, że ktoś wybrał dobrej jakości ocieplenie to chwała mu za to, obojętnie czy grzeje panelami czy podłogówką koszty ogrzewania ma na niskim poziomie. Ja mam domek epoki gierkowskiej, tego po prostu nie da się dobrze zaizolować stosunkowo tanim kosztem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego tak negujecie domy-termosy. To, że ktoś wybrał dobrej jakości ocieplenie to chwała mu za to, obojętnie czy grzeje panelami czy podłogówką koszty ogrzewania ma na niskim poziomie. Ja mam domek epoki gierkowskiej, tego po prostu nie da się dobrze zaizolować stosunkowo tanim kosztem.

Jak dla mnie stres kwiaciarza gdy wspomina o termosie nie jest jasny... Może żałuje, że jednak nie zdecydował się na termos, a może coś innego.

Ja termosu nie neguję, sam go w dużej mierze planuję, tylko tak sobie głośno myślę do jakiego stopnia nakłady na ocieplenie szybko się zwracają - wychodzi mi że ważną rzeczą jest taki stosunek akumulacyjności wnętrza do ocieplenia który pozwala praktycznie unikać ogrzewania domu w drogiej taryfie. Wtedy każda kWh zaoszczędzona ma cenę prądu w droższej taryfie. Gdy ocieplam dom bardziej to wtedy raz że trudniej oszczędzić te dodatkowe kWh, to oprócz tego ich cena jest niższa, ma wartość prądu w tańszej taryfie. Więc jeśli jestem hobbystą to projektuję dom ocieplony na maxa, a jeśli dusigroszem jak ja, to rozglądam się na co lepiej wydać tą kasę. Może w fotowoltaikę jak Tusk pozwoli, albo coś innego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytam zatem o sterowniku i wrócę później do tematu.

 

Kwiaciarz, napisałeś

Podniesienie temperatury o wartość 0,4 stopnia bez względu na ilość paneli w pomieszczeniu trwa 15 minut

Ile z tego czasu zajmuje samo nagrzanie panela... gdzieś czytałem, że trwa to około 10 minut. Zestawiając te dwie informacje razem, 10 minut rozgrzewasz panel a 5 minut pomieszczenie. A prąd zużywasz przez 15 minut. Chyba że panel jeszcze stygnie i grzeje chwilę po wyłączeniu.

 

Część tych wątpliwości pewnie będę mógł rozwikłać samemu - trafił się jeden używany egzemplarz który zamawiam już teraz.

 

Pozdrawiam

blekowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dom mam naprawdę dobrze wyizolowany.. Podniesienie temperatury o wartość 0,4 stopnia bez względu na ilość paneli w pomieszczeniu trwa 15 minut ,czyli jak bym chciał ponieść temperaturę o jakieś 3- stopnie tak jak piszesz w taryfie tańszej panele musiały by pracować non stop przez około 2 godziny To nawet w taryfie tańszej by było nie opłacalne .Nie da się grzać panelami ostatnie cztery godziny bo sterowniki po uzyskaniu zadanej temp rozłączą je i znowu cykl wychładzania następuje . U mnie histereza załączenia paneli ustawiona jest właśnie na 0,4 stopnia ,można to zmienić na 1 stopień ale jak piszę wyżej panele będą podnosić temperaturę non stop przez pół godziny do wartości zadanej na sterowniku..Nie jesteś w stanie powiedzieć kiedy ostatni raz sterowniki w nocy osiągną wartość 18,4 bo to dobrze może być o godzinie 4 nad ranem. Nie wiem czy to dobrze Ci zobrazowałem .

Poczytałem instrukcję eurostera 2026 i wracam do moich dywagacji :cool:

Najpierw kwestia histerezy - jak rozumiem, nastawiasz na sterowniku temperaturę docelową np. 17,4* i przy histerezie 0,4* panel załącza się gdy temperatura spada do 17* i grzeje dopóki nie osiągnie 17,4*. Potem się wyłącza i czeka aż temperatura spadnie o wartość histerezy, czyli do 17* by włączyć się ponownie.

Zakładam godziny taniej taryfy:

22 - 6

15 - 17

 

Posiłkując się danymi które podałeś spróbujmy ułożyć optymalny schemat pracy panela - programator pozwala na 4 pory w ciągu dnia.

1- 00:00 - 4:30 noc 17,4*

2 4:30 - 6:00 pobudka 19,4* (nawet przy starcie z 17* dogrzeje w 1,5 h do 19,4*)

3 6:00 -15:00 stygnięcie 17,4* (z czego 8h stygnięcie, 1 włączenie około 14-tej)

4 15:00 - 17:00 dogrzewanie 18,4*

------------------------------------------------------ ograniczenie sterownika !!!!

5 17:00 - 22:00 stygnięcie

6 22:00 - 24:00 dogrzanie przed snem 18,4*

 

Wniosek, że trzeba fundnąć sobie lepszy sterownik :eek:, 4 zakresy dobowe to za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A TY NIGDY BYKA NIE NAPISAŁEŚ?/? POLONISTA SIĘ ZNALAZŁ:rotfl:

 

Przyjacielu, nie o byki tu chodzi ani kwiaty na łące, także jak krowie na rowie- czepiasz się domów-termosów, pytam się dlaczego... otrzymuję odpowiedź, że "nawet w termosach temperatura spada", co jest rzeczą tak oczywistą, że aż zabawną. Inwestycja w ocieplenie przy ogrzewaniu prądem to pierwsza podstawowa sprawa, której bagatelizować nie można, w przeciwnym wypadku z oszczędności ustawimy nawet te 18C w dzień (brrr jak zimno). Przy dobrym ociepleniu nawet grzanie konwektorami nie jest takie straszne, a już tym bardziej panelami na podczerwień. Inna sprawa to przeinwestowanie w ocieplenie...

 

BTW, dzisiaj słonko w końcu wylazło i moje panele w ogóle nie musiały w dzień się załączyć, aby utrzymać temp. 10C (dom w remoncie). W nocy pewnie ruszą pełną parą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek, że trzeba fundnąć sobie lepszy sterownik :eek:, 4 zakresy dobowe to za mało.

Zerknij na Euroster 2005. W instrukcji piszą: w ciągu doby Euroster 2005 może przełączyć temperatury dzienną i nocną do 24 razy, co przy siedmiodniowym cyklu programowania daje możliwość 168 przełączeń w ciągu tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak ktoś pisze,że mu spada temperatura 1 stopień na 12 h to mnie śmiech pusty ogarnia naprawdę nie szczędziłem dudków na ocieplenie domu

Nie ma się z czego śmiać, to kwestia akumulacyjności i ocieplenia, a nie tylko ocieplenia. Gdybyś miał podłogówkę, ścienne lub jakąś inną możliwość akumulacji której teraz nie masz (np. piece akumulacyjne) to temperatura by spadała o wiele wolniej. Np. ja ogrzewam dom tylko w taniej taryfie od 21-7 i 13-15 lub gdy jest cieplej to oczywiście mniej. Przerwy w ogrzewaniu to minimum 6h rano i 6h po południu - między nimi 2h taniego grzania. Tak wyglądają temperatury z mojego domu oraz zewnętrzna z ostatniego tygodnia (teraz oczywiście grzeję mniej niż wynika z czasu taniej taryfy, bo jest ciepło na zewnątrz):

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177539&d=1363640577

A tu jest wykres z grudnia, gdzie były trochę lepsze mrozy niż teraz i trzeba było grzać przez całą tanią taryfę.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177543&d=1363642379

Zauważ, że 2h grzania od 13 do 15 podczas mrozów w zasadzie nie podnosi temperatury, tylko zatrzymuje jej spadek. W okresie od 8 do 10 grudnia maksymalny spadek temperatury wynosił od 24.2 do 22.7, czyli 1.5*.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się z czego śmiać, to kwestia akumulacyjności i ocieplenia, a nie tylko ocieplenia. Gdybyś miał podłogówkę, ścienne lub jakąś inną możliwość akumulacji której teraz nie masz (np. piece akumulacyjne) to temperatura by spadała o wiele wolniej. Np. ja ogrzewam dom tylko w taniej taryfie od 21-7 i 13-15 lub gdy jest cieplej to oczywiście mniej. Przerwy w ogrzewaniu to minimum 6h rano i 6h po południu - między nimi 2h taniego grzania. Tak wyglądają temperatury z mojego domu oraz zewnętrzna z ostatniego tygodnia (teraz oczywiście grzeję mniej niż wynika z czasu taniej taryfy, bo jest ciepło na zewnątrz):

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177539&d=1363640577

A tu jest wykres z grudnia, gdzie były trochę lepsze mrozy niż teraz i trzeba było grzać przez całą tanią taryfę.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=177543&d=1363642379

Zauważ, że 2h grzania od 13 do 15 podczas mrozów w zasadzie nie podnosi temperatury, tylko zatrzymuje jej spadek. W okresie od 8 do 10 grudnia maksymalny spadek temperatury wynosił od 24.2 do 22.7, czyli 1.5*.

 

Gdybyś miał wszędzie podłogówkę to nie przekroczyłbyś 1*, żarówkami tak się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. Gdybyś miał ... jakąś inną możliwość akumulacji ...

Czy ktoś się orientuje jak obecnie wygląda opłacalność ekonomiczna inwestowania w akumulację totalną - pakiet akumulatorów dla domu, + kontroler ładowania i falownik. Wszystko o takich parametrach żeby przez 95% dni w roku w ogóle nie pobierać prądu z dziennej taryfy.

 

Inwestowanie w akumulacyjność tylko cieplną w ogólnym bilansie energetycznym domu traci tym bardziej na znaczeniu im lepiej dany dom jest ocieplony.

 

rwxw - dzięki za radę, przyjrzę się temu eurosterowi 2005 bliżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś miał wszędzie podłogówkę to nie przekroczyłbyś 1*, żarówkami tak się nie da.

Zgadza się, podłogówkę mam tylko na połowie ogrzewanej powierzchni, ale i tak efekt akumulacji jest bardzo duży, żeby nie powiedzieć wystarczający. Dziś bym zakładał 100% podłogówki. Fakt, że żarówkami/panelami/konwektorami/grzejnikami i innymi sposobami nieakumulacyjnego ogrzewania tak się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie wszyscy mają tyle dutków na zakładanie podłogówek z pc

Nie jest ważne źródło ciepła, pod wodną podłogówkę można podłączyć cokolwiek, choćby grzałkę, czy kocioł elektryczny czy cokolwiek innego. To, że ja mam podłączoną akurat pc, to nie ma znaczenia dla temperatury w domu. Wodna podłogówka nie musi wiele kosztować, rura pex nie jest wcale taka droga. Panele na podczerwień niestety nie są za darmo, gdyby były po np. 100-200zł za sztukę, to by było co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...