odyseuszek 05.11.2012 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2012 Jeśli podłogi nie masz na RTL tylko na rozdzielaczu to pompa na najwyższy bieg i zobaczyć co się dzieje, potem konieczne regulacje przepływów na rozdzielaczu (rotametry lub zawory - zwiększyć przepływ) i na grzejniku zmienić nastawy, ale z nastawami ostrożnie bo możesz sobie rozregulować cały układ - poczytaj o co chodzi żebyś miał jakieś pojęcie.Jak nic to nie pomoże musisz dołożyć pompę obiegową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydraulik_ 05.11.2012 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2012 Witam Ja mam taki sam problem mam podłogówkę na części dołu reszta to grzejniki. Podłogówka im dalej od rozdzielacza tym chłodniejsza w kuchni to prawie nic nie grzeje, marznę normalnie, podobnie jest z grzejnikiem w salonie bardzo słabo grzeje pomieszczenia są niedogrzane. I teraz nie wiem czy podłogówka jest źle wykonana dodam, że nie mam żadnej pompy tak jak ktoś tutaj na zdjęciach załączył. Problem nie w tych co nie grzeją , tyko w tych co grzeją .Trzeba je przydławić. Na pewno są takie które grzeją całe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 06.11.2012 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 Witajcie Podłogówkę mam na RTL ustawione na max 50 st po przeczytaniu Waszych postów i tych wcześniejszych sprawdziłam jak wygląda powrót nie wszystkie rurki są ciepłe raczej są bardzo letnie. Jeżeli chodzi o zakręcanie grzejników to wszystko przerobione problem jest nadal kuchnia i jadalnia zimne. A co do pompy to jest już za późno nie da rady już założyć. Widziałam rozdzielnie u innych ludzi i są całkiem inne. Myślałam, że mogę odpowietrzać każdą pętlę osobno ale nie mogę okazuje się, że odpowietrzać mogę wszystko na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odyseuszek 06.11.2012 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 To podziękuj instalatorowi i zaproś go żeby coś poradził bo problem nie jest raczej z tych co da się rozwiązać przez net ale trzeba chyba przerobić instalację, tak jak sama zauważyłaś prawidłowo robi się to inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 07.11.2012 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 Jak masz rozłożoną podłogówkę, szeregowo czy spiralnie? szeregowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 07.11.2012 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 A co ciebie dziwi. Tłoczysz w podłogę wodę o temperaturze 60 C.A wypływa ustawiona na RTL np 35 C Tak zrobiłeś tak masz. W czym problem? Możesz oczywiście otworzyć RTL i cała będzie miała równą temperaturę. problem w tym czy da się coś z tym zrobić czy nie? W kuchni gdzie były największe różnice odkręciłem RTL na wyższą temperaturę i jest lepiej ale w sumie długo nie grzałem więc pewnie po prostu cała podłoga będzie nagrzana ale za mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 07.11.2012 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 To podziękuj instalatorowi i zaproś go żeby coś poradził bo problem nie jest raczej z tych co da się rozwiązać przez net ale trzeba chyba przerobić instalację, tak jak sama zauważyłaś prawidłowo robi się to inaczej. Instalator był i powiedział, że już nic się nie da zrobić więc jakiekolwiek przeróbki nie wchodzą w grę, szkoda. Myślałam, że można coś zrobić zmienić ale ponoć na tym etapie już nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcef 16.11.2012 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2012 No jasne , najłatwiej zrobić hałę a potem ręce rozłożyć i mówić "se nie da", Weź no ty jakiegoś innego instalatora , niech Ci coś zaproponuje a potem tego tępaka za fraki żeby wg planu to poprawił co sie da poprawić , Bo rozłożenia rur nie poprawisz - ale moze jakis mieszacz da sie wstawić żeby na miłość boską 60 stopni nie szło do tych rurek bo zaraz grzejniki będziesz zakładał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 19.11.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 No jasne , najłatwiej zrobić hałę a potem ręce rozłożyć i mówić "se nie da", Weź no ty jakiegoś innego instalatora , niech Ci coś zaproponuje a potem tego tępaka za fraki żeby wg planu to poprawił co sie da poprawić , Bo rozłożenia rur nie poprawisz - ale moze jakis mieszacz da sie wstawić żeby na miłość boską 60 stopni nie szło do tych rurek bo zaraz grzejniki będziesz zakładał Masz rację tez tak pomyślałam i zaczęłam szperać i znalazłam prawie post http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1662941.html na którym facet ma rozdzielacz identyczny jak mój i pisze, że chce go wymienić czyli jest możliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PZAUT 03.12.2012 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 Witam wszystkich. Nie mogę się doczytać (albo źle szukam) ale trawi mnie od jakigoś czasu taki problem. Być może ktoś z doświadczeniem praktycznym i teoretycznym będzie potrafił mi to wytłumaczyć. W całym domu (170m) mam podłogówkę (bardzo jestem zadowolony ). Zasila ją kocioł na pellet z modulacją 7-15 kW (być może ma to jakieś znaczenie generalnie kocioł chodzi wtedy gdy pompa co pracuje (jest w stanie dopasować moc do aktualnego zapotrzebowania) i wygasza się gdy stoi odpalając co jakieś 4h na chwilę aby podtrzymać własną temperaturę w okolicach 55st). To już drugi sezon grzenia więc jakieś doświadczenia mam ale wydają mi się one niezgodne z teorią stąd pytanie do doświadczonych użytkowników. Próbowałem grzać ten mój domek na kilka sposobów: 1. Sterowanie pogodowe (pompa obiegowa CO nigdy się nie zatrzymuje - temp w podłogę z krzywej grzewczej) 2. Sterowanie pogodowe z termostatem pokojowym (temperatura w obiegu steruje pogodówka ale przekroczenie temperatury zadanej o 0,1 wyłącza pompę i włącza ją gdy spadnie o 0,1 od zadanej 3. Sterowanie stałotemperaturowe (temperatura w obiegu podłogowym cały czas ta sama) - opcja 1: temperatura w obiegu podobne (ale ciut wyża niż wynika z grzywej grzewczej) - pompę zatrzymuje termostat po osiągnięciu zadanej temperatury i włącza po spadku poniżej zadanej (+-0,1) 4. Sterowanie stałotemperaturowe (temperatura w obiegu podłogowym cały czas ta sama) - opcja 2: temperatura o obiegu mocno powyżej tego co trzeba wg krzywej grzewczej - pompę zatrzymuje termostat po osiągnięciu zadanej temperatury i włącza po spadku poniżej zadanej (+-0,1) Najbardziej ekonomicznym ogrzewaniem okazała się opcja 4. Jak to wyszło w praktyce. Opcję 1 sprawdzałem w tamtym sezonie spalanie było na tyle duże, że nie odważyłem się do niej wrócić . Opcja 2 - patrz opcja 1. Przez ostatni miesiąc mieliśmy dość stabilną temperaturę na dworze (-2:+5) i zrobiłem takie eksperymenty: Temperatura zadana w domu 21 st. Tydzień 1 - grzanie opcja 3 - temperatura na obieg podgłogówki 28 st. okazała się "na styk" w domu było 20,9 st ale nigdy 21 więc podłogówka chodziła na okrągło - spalanie 26kg/dobę Tydzień 2 - grzenie opcja 4 - temperatura na obieg podłogówki 33 st kocioł pracował około 8h/dobę - spalanie 21kg/dobę Tydzień 3 - ponieważ nie było nas w domu w tygodniu - wyłączyłem kocioł w niedzielę i włączyłem w czwartek - chodził 28 godzin bez przerwy w piątek wieczorem było 21 (spadło przez 3 doby bez grzania do 18,5) - spalanie 90kg/tydzień (jakby to podzielić na 7 dni to 13kg/dobę. Oczywiście sposób z tygodnia 3 nie może być stosowany na co dzień ale spadek ilości spalania jest tak znaczny że zastanawiam się czy jakichś elementów takiego podejścia nie zastosować na codzień - np wyłączać kocioł na noc i włączać tylko na dzień - nie wiem. Teoretycznie wydawało mi się, że najbardziej ekonomicznym podejściem jest ogrzewanie pogodowe - dostarcza się tyle ciepła ile dom traci - a tutaj takie wyniki?! Jeżeli powyższe jest prawdziwe to pytanie jaką temperaturę stosować w opcji 4. Może zamiast 33 zapodać 36? Co ciekawe nie ma dużych wahań temperatury. Gdy kocioł wyłącza się przy 21,0 temperatura rozpędem dobija do 21,4 i spada do 20,7 po rozruchu. Paliwa coraz droższe - ale nawet nie o to chodzi - po prostu lubię wiedzieć, że system pracuje optymalnie Bardzo prosze o wasze opinie i doświadczenia lub jeżeli coś takiego już było o podpowiedzi gdzie szukać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PZAUT 04.12.2012 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Ten sam kocioł. Ale różnice nie wynikają ze zużycia CWU bo jest zawsze takie samo (sterownik nagrzewa boiler CWU tylko w wybranych godzinach raz na dzień). W badanych okresach nie było różnic w zużyciu - ta sama ilość osób ta sama ilość kąpieli itp. Ciekawy jestem czy tylko ja mam takie "odchyłki" od teorii? Zastanawiam się nawet może w moim przypadku koszty dodatkowe (transport ciepła, praca kotła z mniejszą mocą gdy niższe temperatury w obiegu pogodówki) są tak duże że grzenia impulsowe wychodzi taniej ale w takim razie podobne doświadczenia powinni mieć inni z kotłami na paliwo stałe z podajnikiem i modulacją. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kubiś 05.12.2012 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 WitamWpadłem ostatnio na taki jeden pomysł i chciałby abyście powiedzieli co o tym sądzicie.Buduję dom o powierzchni 135 m2. W tym salon ok 30 metrów i obok kuchnia ok 18 metrów i dwa korytarze. Chcę aby w całej dziennej części domu oraz w łazience była podłogówka. Chciałem również aby układ ten był dość prosty w obsłudze oraz nie powalał kosztami. Zastanawiam się czy włączanie oraz wyłączanie poszczególnych obiegów podłogówki można zrealizować w ten sposób że na początku ślimaka znajdującego się na przykład w salonie można rurki pociągnąć kawałek w ścianie na wysokość ok 1 metra i tam ze ściany wystawałaby głowica termostatyczna, taka jaką się stosuje do grzejników. Następnie za głowicą rurka biegłaby z powrotem do podłogi i w ślimak. Teoretycznie tak zamontowana głowica zamykała by obwód pętli gdy w pokoju zacznie robić się zbyt gorąco. Takie rozwiązanie wyeliminowało by stosowanie siłowników na rozdzielaczach oraz czujników pomieszczeniach.Proszę o opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xmsg 05.12.2012 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Proponuję zacząć od źródła ciepła (kotła). Teraz każdy kociołek ma sterownik pokojowy w komplecie i może podłogówką sterować bez zbędnych dodatków. Jeśli rzeczywiście chcesz mieć dodatkowo kontrolę nad temperaturą (tylko w dół od zadanej na sterowniku),to głowice termostatyczne się oczywiście sprawdzą.Trzeba jednak bardzo przemyśleć ich umiejscowienie, aby nie były wystawione na promienie słoneczne i inne źródła ciepła (np. kominek, grzejnik).Sterownik (zwłaszcza radiowy) można sobie przenosić do woli, głowicy niestety nie przeniesiemy. PozdrawiamGREGOR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PZAUT 06.12.2012 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Nie no oczywiście, że jak wyjechałem to zużycie było zerowe - chociaż w godzinach grzania CWU (raz na dzień) uzupełniany był spadek temperatury no i trzeba pamiętać, że obecność domowników to dodatkowe ciepło (ludzie, kuchenka gazowa, komputer itp) - może nie tyle żeby równoważyć grzanie CWU ale zawsze. Chodziło mi o okresy kiedy próbowałem pozostałe opcje. Generalnie zastanawiam się dlaczego impulsowe grzanie podłogówką jest tańsze niż podtrzymywanie stałej temperatury za pomocą sterowania pogodowego?Stawiam na (nie wiem czy te stwierdzenia nie są sprzeczne z fizyką):1. Kocioł na paliwo stałe z modulacją stałą część ciepła zużywa na siebie - im pracuje w niższej modulacji (i dłużej) tym ta część ciepła stanowi większą część całości produkowanego ciepła. A tak się dzieje gdy grzejemy najnizszą mozliwą temperaturą dla danego budynku (pogodówka) ?2. Podobnie koszty transportu stanowią stałą część więc gdy grzejemy krócej (ale mocniej) po prostu mniej ciepła stracimy na transporcie?3. Mocniej rozgrzana podłogówka dłużej stygnie i ciągle grzeje mimo, że kocioł stoi (brak kosztów transportu ciepła)? Nikt kto ma podłogówkę nie ma takich doświadczeń? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kubiś 06.12.2012 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Chciałem to rozwiązać w taki sposób, że Jedna pompa obiegowa będzie wymuszała przepływ przez kocioł na eko groszek i potem do zbiornika cwu i do rozdzielacza takiego jak na zdjęciu. Z rozdzielacza będą szły rurki do zasilania grzejników w części nocnej (sterowane głowicami termostatycznymi) oraz do obiegów podłogówki i te obiegi były by regulowane przez głowice RTL. Elektronika ograniczona byłaby tylko do sterowania kotła oraz czujnika w zbiorniku połączonego z zaworem trójdrożnym tak aby w chwilach krytycznych cała moc szła na dogrzanie cwu. Temperatura wody dla podłogówki będzie regulowana przez termostat w rozdzielaczu a temperatury poszczególnych pomieszczeń, przez termostaty w ścianach oraz przy grzejnikach. Zastanawia mnie jeszcze tylko taka rzecz, bo w salonie wyjdzie raczej więcej niż 100 m rurek tak więc trzeba by było zastosować dwa obiegi, które powinny włączać się w podobnym czasie. jak to zrealizować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 06.12.2012 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Przerost formy nad treścią. Podłogówka ma olbrzymią bezwładność. Więc w pokojach będziesz miał raczej identyczne temperatury. Innymi słowy do sterowania wystarczy jeden sterownik pokojowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 06.12.2012 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Odnotowałeś jakieś tam niższe zużycie bo temperatury na zewnątrz były takie a nie inne. Zapomnij o większych zyskach dzięki takiej zabawie.Nie oczekuj cudów dom swoje zeżreć musi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 06.12.2012 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 A nie lepiej zamontować siłowniki na pętlach w rozdzielaczu? Do tego sterowniki z czujnikiem temp. powietrza w każdym pomieszczeniu. Ładnie to wygląda i nie musisz nic tam kręcić. Ja mam takie rozwiązanie u siebie i bardzo dobrze się sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kubiś 06.12.2012 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Na pewno tak też to można rozwiązać. Zastanawiam się po prostu nad różnymi opcjami zanim zdecyduję się na konkretne rozwiązanie. Na pewno rozwiązanie z siłownikami jest trochę droższe, chociaż czasami warto dopłacić i mieć problem z głowy. Czy te sterowniki są połączone z siłownikami za pomocą kabli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xmsg 06.12.2012 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 4. Sterowanie stałotemperaturowe (temperatura w obiegu podłogowym cały czas ta sama) - opcja 2: temperatura o obiegu mocno powyżej tego co trzeba wg krzywej grzewczej - pompę zatrzymuje termostat po osiągnięciu zadanej temperatury i włącza po spadku poniżej zadanej (+-0,1) Najbardziej ekonomicznym ogrzewaniem okazała się opcja 4. Sterowanie pogodowe nadaje się do kotłów kondensacyjnych, które najwyższą sprawność uzyskują przy najniższych obciążeniach. U Ciebie jest kociołek stałopalny, który sprawność ma tym większą czym większe obciążenie. Teorię wziąłeś od kondensatów, a praktycznie doszedłeś do dobrych wniosków dla kotła stałopalnego. Wywal pogodówkę i pal zgodnie z tym do czego eksperymentalnie doszedłeś. Pozdrawiam GREGOR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.