Szkoła! - ręce opadają

[adam_mk]

Widzieliście tę interpretację?

http://www.youtube.com/results?search_query=master+i+margarita+&oq=MASTER+I+MARGERITA&gs_l=youtube.1.0.0i10.115010.133344.0.135812.18.18.0.0.0.0.199.3238.0j18.18.0...0.0...1ac.1.64e0Jotvv08

Dla mnie - BOSKA!

No, niemnożko nada innostrannom jazykom połzowatsia.

Ale...

Jaki on tam obcy...

 

Adam M.

[cieszynianka]

Widzieliście tę interpretację?

Jaki on tam obcy...

 

Adam M.

Ty żyjesz i znaku nie dajesz, a tam się o Ciebie zamartwiają

Składaj w stosownym miejscu meldunek o Twoim obcym, bo już myśleliśmy, że Cię zeżarł razem z komputerem, aparatem i samochodem, o Sępie nie wspominając

[amalfi]

Komentarzem niech będzie tytuł wątku:

 

http://img.wiocha.pl/images/e/8/e879fd7db6fe71d3c88f1e957d989dba.jpg

[amalfi]

Diagnoza Pani Minister:

http://fakty.interia.pl/raport-szesciolatki-do-szkoly/aktualnosci/news-szumilas-winne-sa-przedszkola,nId,945134

 

Zgadzacie się?

[EZS]

Z czym?

bo że 6 latki powinny iśc do szkół, to ja się zgadzam. Ale nie koniecznie do naszych szkół. Mogą iść do angielskich, nawet pięciolatki, bo tam dla tych najmłodszych jest coś pośredniego między szkołą a przedszkolem, odzielone od starszych dzieci. W naszych szkołach to raczej nieporozumienie. Znowu ułańska fantazja zastępuje myślenie a w dodatku nie wiem, o co im chodzi, bo przedszkole jest jednak płatne a szkoła nie. Więc państwo powinno trzymać w tym przedszkolu dzieciaki najlepiej aż do gimnazjum

[Gość Pepeg z Gumy]

Władzunia zmienia przepisy dotyczące pracy nauczycieli. Ciekawe czy będzie się ciało gogiczne buntować?

Chyba jednak tak. W necie tymczasem, na razie królują dwie opcje, gwałtownie wypowiadające się na w.w. temat.

Pierwsza - to banda nieuków, widząca w szkole i nauczycielach samo zło.

Druga ,niestety też banda i również nieuków ale nauczycieli. Sądząc po pisowni obu stron -obecnie raczej nieuki tylko wrzeszczą.

Osobiście łzy mnie zalewają, kiedy czytam o etosie pracy nauczyciela polskiego .

Serce mnie też boli, kiedy słucham tych rozgoryczonych zbyt lekką, belfrów pracą.

Coś w tym jest, że my chcemy albo dla siebie spec przywilejów i leżenia bykiem, albo kamieniołomów dla innych.

[dominikazet]

Z czym?

bo że 6 latki powinny iśc do szkół, to ja się zgadzam. Ale nie koniecznie do naszych szkół. Mogą iść do angielskich, nawet pięciolatki, bo tam dla tych najmłodszych jest coś pośredniego między szkołą a przedszkolem, odzielone od starszych dzieci. W naszych szkołach to raczej nieporozumienie. Znowu ułańska fantazja zastępuje myślenie a w dodatku nie wiem, o co im chodzi, bo przedszkole jest jednak płatne a szkoła nie. Więc państwo powinno trzymać w tym przedszkolu dzieciaki najlepiej aż do gimnazjum

 

 

Zapraszam do włączenia się do akcji:)

 

[bionda]

Witam!

 

Opowiem historyjkę szkolną z zeszłego tygodnia...mój 9 letni syn , uczeń 3 klasy posprzeczał się z kolegą o to,które państwo jest najmniejsze , kolega twierdził,że luksemburg a moje dziecko,że Watykan , udali się do nauczycielki po roztrzygnięcie sporu i efekt był taki,że następnego dnia dziecko poszło do szkoły zaopatrzone w materiały źródłowe ,żeby i koledze i nauczycielce udokumentować prawdę.

[dominikazet]

Witam!

 

Opowiem historyjkę szkolną z zeszłego tygodnia...mój 9 letni syn , uczeń 3 klasy posprzeczał się z kolegą o to,które państwo jest najmniejsze , kolega twierdził,że luksemburg a moje dziecko,że Watykan , udali się do nauczycielki po roztrzygnięcie sporu i efekt był taki,że następnego dnia dziecko poszło do szkoły zaopatrzone w materiały źródłowe ,żeby i koledze i nauczycielce udokumentować prawdę.

 

 

Wspaniała historyjka

,szkoda tylko że ty kompletnie nie rozumiesz problemu:(

[bionda]

Tak,też żałuję.

[adam_mk]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wNBc8xIht-U#!

 

Łapy opadają...

 

Adam M.

[m.k.k]

To jest chyba jednak specyficznie dobrane.

[maysee]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wNBc8xIht-U#!

 

Łapy opadają...

 

Adam M.

 

Gdzie są rodzice pytam się?! No gdzie??!!

[adam_mk]

W pracy, żeby łebkom na I-pody i smartfony nazarabiać...

 

Adam M.

[firewall]

Na szczęście jest jak zawsze te 7% bardzo inteligentnych dzieciaków w każdym roczniku.

[adam_mk]

Praca uszlachetnia, co wiemy.

Ale to lenistwo uszczęśliwia!

Te 7% łebków ma nieleniwych rodziców i jaki-taki łeb.

 

Adam M.

[szopen]

Zostaje jedynie homeschooling, który i tak w formie korepetycji większość narodu uprawia od niepamiętnych czasów. Idea niedzielnych szkół jak w/w bardzo mi się podoba

 

Zostanie tylko na jakiś czas. Są kraje, w których się homeschoolingu zabrania.

http://www.naturalnews.com/040316_home_schooling_government_censorship_education_freedom.html

[szopen]

Kiedy byłem jeszcze młody i piękny, też było pełno chuliganów, rozrabiaków itd. Wszyscy wiedzieli kto to jest i wszyscy trzymali się od nich z daleka. Przy nauczycielach jednakże zawsze stali z rękami po bokach i spuszczonymi głowami, a tłukli się przedewszystkim we własnym gronie. Różnica, jaką widzę teraz, jest taka, że chuliganeria tłucze wszystkich dookoła, a wszyscy boją się z tym cokolwiek zrobić.

 

Wystarczy jeden, JEDEN debil w klasie, by za przperoszeniem sp* cały tzw. górnolotnie "proces wychowawczy". To jak z czystymi ulicami. Żeby były czyste, albo wszyscy muszą nie śmiecić, albo musi być sprawna służba porządkowa. Jeżeli służby porządkowej nie istnieją lub boją się sprzątać, to wystarczy jeden człowiek, by narobić syfu.

[dorkaS]

Zostanie tylko na jakiś czas. Są kraje, w których się homeschoolingu zabrania.

http://www.naturalnews.com/040316_home_schooling_government_censorship_education_freedom.html

 

W Niemczech homeschooling jest zakazany od niepamiętnych czasów - tu nie ma obowiązku edukacji, jest obowiązek szkolny. Wiedzę można nabyć legalnie jedynie w szkole. W Polsce na szczęście mamy wybór choć tego typu wolność wymaga od rodziców ogromnej mobilizacji - co przekłada się z reguły na jakość. Policzywszy przeciętną ilość korepetycji i zajęć dodatkowych, które mają polskie dzieci, bywa, że regularny pobyt w szkole to kompletne marnotrawienie czasu. Może nie dla wszystkich dzieci, ale również dla niemałej ich ilości.

[jola_krzysiek]

Zgodnie z brzmieniem tytułu tematu: "ręce opadają". Matura z informatyki na poziomie rozszerzonym z błędem w drugim zadaniu! Jakiś głąb wymyślił zadanie, którego nie da się rozwiązać. I czegóż to uczą naszych milusińskich? Ano tego, że nawet w takich ważnych sprawach jak egzamin dojrzałości pokutuje typowa polska "bylejakość". I teraz wystarczy decyzja administracyjna by wszyscy uczniowie dostali za zadanie, które jest nierozwiązywalne, maksymalną ilość 6 pkt. A osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie matury mają, i będą się miały jak najlepiej! A podobno mamy najlepszych informatyków w Europie?