Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak liczyć cenę za m2?


Recommended Posts

Pytanie jak w temacie. Jeżeli podaje się cenę za m2 np. SSO to ta cena dotyczy powierzchni całkowitej czy użytkowej? Jak to rozumieć?

 

Nie ma to żadnego znaczenia. Wykonawca obejrzy projekt, zapyta się z jakich materiałów chcesz robić, czy np. będzie rekuperator, okna 3-szybowe, HS-y, jakie ogrzewanie i już wie ile można wyciągnąć od frajera. Ten sam dom robiony na bieda-materiałach,bez rekuperatora i HS-ów i 3-szybówek będzie miał niższą cenę choć prac dla SSO będzie nawet trochę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca obejrzy projekt, zapyta się z jakich materiałów chcesz robić, czy np. będzie rekuperator, okna 3-szybowe, HS-y, jakie ogrzewanie i już wie ile można wyciągnąć od frajera. .

 

...a może uważasz, że dobrze wyposażony dom powinien kosztować tyle co chatka zbita z desek?

gdzie tu jest to frajerstwo? dobre rzeczy muszą kosztować, tak jest w każdej dziedzinie, od domów poprzez samochody, hotele, ubrania, nawet jedzenie, uważasz, że kupowanie szynki zamiast pasztetowej to frajerstwo? przecież i tym i tym możesz sobie napchać żołądek...

żałosne jest takie podejście do tematu jakie reprezentujesz...i to ma być elita tego forum ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z firewall. Dobry produkt nie musi być najdroższy.

Dobra rzeczy nie muszą dużo kosztować, dużo kosztuje marketing, i można mieć większą marżę na produkcie.

Dlaczego niektórzy kupują paliwo premium (dwa rodzaje na tej samej stacji, premium i standard) i maja prawo:

1. Podobno lepiej pali samochód zimą (stacja nawet może przedstawi własne badania),

2. Podobno silnik mniej się zużywa (stacja nawet może przedstawi własne badania),

3. Jest więcej punkt w katalogach lojalnościowych,

4. Ładnie wygląda jak podjedziemy pod dystrybutor z paliwem premium,

5. Bo chcemy - i nikomu nic do tego

 

Jest grupa osób które będą kupować produkty ekonomiczne, standardowe i premium, ale nie zawsze premium musi znaczyć drogo !.

 

Przykład z budowy. Miałem zakupić agregat.

ekonomiczny z internetu - 500 zł

standard w sklepie - 1000 zł

premium w autoryzowanego sprzedawcy - 2500 zł.

 

Zastanawiałem się i kupiłem ekonomiczny, wybudowałem SSO, agregat padł i reklamowałem, dostałem zwrot gotówki.

Produkt ekonomiczny okazał najlepszym rozwiązaniem (w tym przypadku, decyzje należy podejmować rozważnie).

 

Okna dachowe zakupiłem Velux, a firmowe, chwalone, droższe od pozostałych. Ale nie kupiłem z tego powodu, tylko że otwierają się o góry !!!

 

Ale zmieniliśmy temat. Życzę wszystkim rozsądnych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... kupowanie szynki zamiast pasztetowej to frajerstwo?

 

Zły przykład, znam się na tym. Obydwa przypadki zakupu to brak wiedzy. Najlepiej samemu zrobi własne wyroby.

I to jest potwierdzenie, nie znam się na budowlance (tak jak na wędlinach) i Pan wykonawca może mi każdy bajer sprzedać.

Pewnie Sławek kupisz szynkę za 30 zł, aby nie być frajerem, a zobacz na ile szynka ma mięsa i jakiego - 60%, drobiowego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wiesz co pirawawa? chyba nie do końca mnie zrozumiałeś, po prostu przypinanie od razu łatki wszystkim wykonawcom, że oszukują, strzygą barana czy kroją frajera jest trochę nie na miejscu (przynajmniej na podstawie takich danych jakie przytoczył firewall)

wykonawca nie dostaje towaru za darmo i im lepsze jest wyposażenie domu (bez wnikania w dywagacje co dla kogo jest lepsze) , albo inaczej: im nowocześniejsze, modniejsze, im bardziej premium są użyte materiały tym niestety budowa droższa bo to producenci i dystrybutorzy dyktują ceny a nie wykonawcy...

najlepszy przykład: pompy ciepła: powiedz mi dlaczego są z roku na rok coraz droższe pomimo tego, że agd wciąż tanieje, a taka pompa to prawie lodówka?

pompy są droższe bo producenci podnoszą ceny - po prostu i bez żadnej ideologii... na pewno każdy wykonawca wolałby żeby to staniało i stało się bardziej dostępne dla statystycznego inwestora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławkutrzykropki : szkoda że nie wiesz co to SSO. Więc wyjaśnię Ci - otóż jest to stan surowy otwarty. I nie ma znaczenia dla wykonawcy tego stanu jaka będzie klasa wykończenia domu. Bo jemu wała do tego. On ma zrobić fundament, postawić ściany, zrobić strop i dach.

Niestety prawda jest taka że jak zobaczy dom w którym są duże przeszklenia, nowoczesna bryła to i nowoczesne rozwiązania techniczne to jego wycena szybuje w górę.

A tak ogólnie to chyba szukasz frajerów oferując im nawet materiał do SSO.

Skoro wchodzisz z porównywaniem do motoryzacji to masz prosty przykład (powinieneś to zrozumieć). Kto jest frajerem? Klient kupujący własne tarcze i klocki i płacący za usługę założenia łącznie np. 700zł, czy klient zostawiający auto u mechanika i płacący za wymianę z częściami (będzie pan zadowolony, bo ja mam duże upusty) też 700zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co firewall? ja widzę, że Ty jesteś jakimś frustratem strasznie skrzywdzonym przez ciężki los i przylazłeś tutaj chyba tylko po to żeby te swoje frustracje wyładować,

większość ludzi prowadzących działalność (obojętnie w jakiej dziedzinie) nie szuka frajerów tylko klientów, każdy kalkuluje swoje ceny po swojemu i żaden klient nie ma obowiązku kupować produktu/usługi od kogokolwiek...

dla mnie to możesz sobie nawet węgiel do ogrzania domu wydobywać z biedaszybów i będziesz miał wtedy pewność, że taniej się już nie da i nikt frajera z Ciebie nie robi, ale poza takimi jak Ty jest też duża grupa ludzi, którzy po prostu płacą za rozmaite towary/usługi (za budowę domu też i za materiały do SSO również) i wcale nie oznacza to, że ktoś z nich robi frajerów, po prostu Ci ludzie nie są w stanie, nie umieją albo po prostu im się nie chce robić samemu i dlatego mają świadomość, że komuś zapłacić muszą, mają też świadomość, że nikt im niczego nie da/nie zrobi za darmo...

poza tym rynek budowlany jest tak barwny i różnorodny, że każdy znajdzie tu coś dla siebie: materiały tanie, drogie, wykonawców tanich, drogich z fakturą lub bez dużych, małych, grubych i chudych...

Ty jak mniemam gustujesz w tych tanich (albo nawet bardzo tanich) i to jest Twoja sprawa, ale to nie znaczy, że drogi wykonawca robi z kogoś frajera (oczywiście jeżeli przed przystąpieniem do robót podpisze umowę z inwestorem i się z niej wywiązuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wnikliwą analizę mej osobowości. Zawsze człowiek dowie się o sobie coś nowego. Na Nowy Rok życzę Ci klientów sypiących groszem, nie mających żadnych wymagań, a po skończonej wychwalali Cię pod niebiosa za to że skończyłeś im budowę.

A co do twoich mniemań i sądów, no cóż......( gratuluję dobrego samopoczucia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...