animuss 13.12.2012 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 (edytowane) Z tego co obserwuje to im wiekszy bieg dmuchawy tym dluzej nie moze dojs do zadanej temperatury dlatego ustawiam tak i zobaczymy Dmuchawa 2 czas pracy 11 przerwa 70 przerwa podtrzymania 13 dodam ze przyslona na dmuchawie 50% patrzac na kreske w ktorej porusza sie srubka dociskowa. Weź jeszcze wyczyść kociołek wewnątrz ,szczoty druciane i atakuj ,czyli wyczyść kanały wymiennika ciepła w kotle ,na pewno to ułatwi lepszą wymianę . Spróbuj tak Temperatura zadana 60 Pompa CO i CWU 40C Histereza CWU 5C Histereza 2C Szubkość nadmuchu 1 Klapkę wentylatora przymknij w 80%(procentach) Reszta ustawień tak jak z obserwacji najlepiej utrzymywał temperaturę i rozsądnie spalał opał. Edytowane 13 Grudnia 2012 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 13.12.2012 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 (edytowane) Ten Kazimierz to może być podróba ,jak z wymiennikiem (mały obieg) nie może osiągnąć zadanej temperatury to coraz bardziej się w tym utwierdzam . Przepustnice w czopuchu to chore rozwiązanie jeżeli jest taka to powinna być zawsze otwarta na maxa i najlepiej o niej zapomnieć ,zamykanie przepustnicy na czopuchu to jakby naciska pedał gazu w samochodzie i jednocześnie zatykać mu kartoflem rurę wydechową. Tak się nie robi bo to grozi zatruciem. Witam. Animuss, niby masz rację ale nie zawsze. Ja np. mam taki cug w kominie, że jak nie przymknę trochę czopucha to próbuje mi delektor na dach wywalić i nawet przy zamkniętej klapce wentylatora przeciąga w podtrzymaniu powietrze tak, że płomień jest cały czas na retorcie. Dom budowałem 22 lata temu i 9 mb. długi komin był budowany z zapasem dla śmieciucha, w którym palił się miał, węgiel, drewno i inne wynalazki typu brykiety. To jest tak, że do niektórych małych fiatów doczepione są rury wydechowe od czołgów i niewielki kartofel im nie zaszkodzi. A Ty raba nie szalej nadto z tym obniżaniem. Jak przy poprzednich ustawieniach miałeś prawidłowy kopczyk i ładny, wysoki żółty płomień, to stopniowo sobie zmniejszaj jak chcesz poeksperymentować. Na początek daj nadmuch na 4 i wydłuż przerwę o 8 sekund i patrz, co się dzieje. Policz, ile cykli ( cykl = 1 podanie + 1 dmuchanie) wykona od wyjścia z podtrzymania do osiągnięcia zadanej, obserwuj płomień i kopczyk. Przed eksperymentem wybierz popiół, żebyś widział czy Ci dopala. Jak dojdzie do zadanej bez większego wysiłku, a ogień , kopczyk i popiół będą zadowalające, wtedy możesz obniżać dalej. Pozdrawiam - Jacek Edytowane 13 Grudnia 2012 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 13.12.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 Witam. Animuss, niby masz rację ale nie zawsze. Ja np. mam taki cug w kominie, że jak nie przymknę trochę czopucha to próbuje mi delektor na dach wywalić i nawet przy zamkniętej klapce wentylatora przeciąga w podtrzymaniu powietrze tak, że płomień jest cały czas na retorcie. Dom budowałem 22 lata temu i 9 mb. długi komin był budowany z zapasem dla śmieciucha, w którym palił się miał, węgiel, drewno i inne wynalazki typu brykiety. To jest tak, że do niektórych małych fiatów doczepione są rury wydechowe od czołgów i niewielki kartofel im nie zaszkodzi. A Ty raba nie szalej nadto z tym obniżaniem. Jak przy poprzednich ustawieniach miałeś prawidłowy kopczyk i ładny, wysoki żółty płomień, to stopniowo sobie zmniejszaj jak chcesz poeksperymentować. Na początek daj nadmuch na 4 i wydłuż przerwę o 8 sekund i patrz, co się dzieje. Policz, ile cykli ( cykl = 1 podanie + 1 dmuchanie) wykona od wyjścia z podtrzymania do osiągnięcia zadanej, obserwuj płomień i kopczyk. Przed eksperymentem wybierz popiół, żebyś widział czy Ci dopala. Jak dojdzie do zadanej bez większego wysiłku, a ogień , kopczyk i popiół będą zadowalające, wtedy możesz obniżać dalej. Pozdrawiam - Jacek No tak czasem bywa że komin jest przewymiarowany ale zawsze możesz założyć regulator ciągu kominowego na pewno więcej Ci zaoszczędzi opału niż sterowanie ręczne ,ciąg kominowy się zmienia w ciągu całego roku i też w ciągu 1 dnia więc kręcisz na wyczucie -praktyka ale nie zawsze jesteś i pamiętasz i możesz . Załóż regulator to dobre ustrojstwo mam też kawał komina prawie 14 mb Te kotły nie lubią dużego nadmuchu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 13.12.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 No tak czasem bywa że komin jest przewymiarowany ale zawsze możesz założyć regulator ciągu kominowego na pewno więcej Ci zaoszczędzi opału niż sterowanie ręczne ,ciąg kominowy się zmienia w ciągu całego roku i też w ciągu 1 dnia więc kręcisz na wyczucie -praktyka ale nie zawsze jesteś i pamiętasz i możesz . Załóż regulator to dobre ustrojstwo mam też kawał komina prawie 14 mb Te kotły nie lubią dużego nadmuchu . No to rzeczywiście spory masz ten wydech. A jaki przekrój? U mnie 24x24:jawdrop:murowany z pełnej cegły. A co do kotłów - to niektóre węgle nie lubią dużego nadmuchu. Ja swoim przy obecnych temp. skutecznie zagrzeję na mocy dmuchawy od 20% do 100%. Przy 20% mam proporcję podawanie - przerwa 1 do 6, przy 100% 1 do 2,5. Najekonomiczniej mam przy nadmuchu 50%. Ekonomię zużycia policzyć łatwo - liczę cykle potrzebne do osiągnięcia zadanej, sprawdzam powtarzalność, mierzę czas pozostawania kotła w podtrzymaniu, sprawdzam powtarzalność. Czas pracy + czas postoju / łączny czas podawania w cyklach pracy i obliczenie gotowe. Taki ręczny eCoal:) Jak się pali kilka lat tym samym opałem i ma porobione notatki, to wystarczy spojrzeć na termometr za oknem i wiesz, jak ustawić piec - tzn. z jaką mocą ma pracować. A Ty raba nie łam się - ten Twój węgiel nie może być naprawdę zły. Gdyby to był badziew, to przy ustawieniach jakie podałeś w pierwszym poście dojechałby Ci do 40 - 45 stC a potem wypaliłby Ci w retorcie piękny, czarny krater aż do kolana. A pisałeś, że buja się około 61 - 62 stC i tylko wyżej wyjść nie chce. Pozdrawiam - Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 13.12.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 No to rzeczywiście spory masz ten wydech. A jaki przekrój? U mnie 24x24:jawdrop:murowany z pełnej cegły. A co do kotłów - to niektóre węgle nie lubią dużego nadmuchu. Ja swoim przy obecnych temp. skutecznie zagrzeję na mocy dmuchawy od 20% do 100%. Przy 20% mam proporcję podawanie - przerwa 1 do 6, przy 100% 1 do 2,5. Najekonomiczniej mam przy nadmuchu 50%. Ekonomię zużycia policzyć łatwo - liczę cykle potrzebne do osiągnięcia zadanej, sprawdzam powtarzalność, mierzę czas pozostawania kotła w podtrzymaniu, sprawdzam powtarzalność. Czas pracy + czas postoju / łączny czas podawania w cyklach pracy i obliczenie gotowe. Taki ręczny eCoal:) Jak się pali kilka lat tym samym opałem i ma porobione notatki, to wystarczy spojrzeć na termometr za oknem i wiesz, jak ustawić piec - tzn. z jaką mocą ma pracować. A Ty raba nie łam się - ten Twój węgiel nie może być naprawdę zły. Gdyby to był badziew, to przy ustawieniach jakie podałeś w pierwszym poście dojechałby Ci do 40 - 45 stC a potem wypaliłby Ci w retorcie piękny, czarny krater aż do kolana. A pisałeś, że buja się około 61 - 62 stC i tylko wyżej wyjść nie chce. Pozdrawiam - Jacek To masz niezły krater , u mnie jest fi 160 jak się rozgrzeje to zaczyna ryczeć jakby lokomotywa przyjechała Nie mam zaufania do sprzedawców węgla ,tak mieszają czytaj -podrabiają różne gatunki że nie wiadomo co się kupiło do końca ,dopiero w trakcie prawdziwego sezonu grzewczego czyli jak za oknem jest z -20 *C można sprawdzić co to jest warte . Ciekawe jaki metraż chałupy Raba ma do ogrzania jak w takich nędznych temperaturach ujemnych już zaczyna się problem . u mnie już jest -11 za oknem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 13.12.2012 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 (edytowane) W pierwszym poście pisał - dom 90m, wymienione okna, ocieplenia brak, kocioł 18KW Stąporków. Moim zdaniem on nie ma problemu, tylko palić się dopiero uczy. Pozdrawiam - Jacek Edytowane 13 Grudnia 2012 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 13.12.2012 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 W pierwszym poście pisał - dom 90m, wymienione okna, ocieplenia brak, kocioł 18KW Stąporków. Moim zdaniem on nie ma problemu, tylko palić się dopiero uczy. Pozdrawiam - Jacek No to za rok jak obłoży ściany styropianem zacznie się problem z mocą Na to wygląda a to jest jak nauka 1 raz rowerem jechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raba91 14.12.2012 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Panowie ostateczne parametry na ktorych działaTemp zadana 60 stopni Chisteryza 2stopnie Cbieg went 5czas pracy podajnika 10sczas przerwy podawania 67stem zał pompy 35 stopni Cczas przerwy podtrzymania 10minProsił bym o komentarz. Zwracam uwage ze piec pracuje na tych parametrach jednak widze za ma dalej problemy z temperatura bo ona spada o te 2 stC włącza sie dmuchawa i temp z 58 spada na 57, 56 i dmucha....... podaje i tak z 10 min na okrągło;/Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raba91 14.12.2012 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 No panowie dokładnie kiedys sie trzeba tego nauczyc;/ jak narazie tata tym sterował przez pare lat ale jemu juz rece opadaja do tego. Tak więc dokształcam sie bo trzeba wkoncu opanowac ta niewdzieczna maszyne:P dziekuje wam za cierpliwość i pomoc:) pozdrawiam Tomek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raba91 14.12.2012 15:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Robi 10 cykli przez 12 min zanim dojdzie do zadanej po spadku 2 stC (histeryza) zmieniłem czas przerwy podawania na 73 bo ie dopalał czyliTemp zadana 60 stopni Chisteryza 2stopnie Cbieg went 5czas pracy podajnika 10sczas przerwy podawania 73stem zał pompy 35 stopni Cczas przerwy podtrzymania 10minCo o tym sądzicie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 15.12.2012 00:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Robi 10 cykli przez 12 min zanim dojdzie do zadanej po spadku 2 stC (histeryza) zmieniłem czas przerwy podawania na 73 bo ie dopalał czyli Temp zadana 60 stopni C histeryza 2stopnie C bieg went 5 czas pracy podajnika 10s czas przerwy podawania 73s tem zał pompy 35 stopni C czas przerwy podtrzymania 10min Co o tym sądzicie?? Witam. no ładnie raczej Ci robi, 10 cykli to jest w porządku. To jest nawet dość żwawo, ale potrzebujesz zapasu mocy na wypadek, jakby np. w nocy temp. znacznie spadła. Jak się ustabilizował i jest powtarzalny a popiół i kopczyk w porządku to możesz poeksperymentować, czy mniejsza moc by mu nie starczyła - tylko po jednym biegu sobie zmieniaj i dostosuj czas przerwy. A jak długo stoi w podtrzymaniu? Nawet jak po zmniejszeniu mocy będzie potrzebował więcej cykli na dojście do zadanej, to nic jeszcze nie znaczy - policz sobie, ile pracował podajnik w całej pętli, tzn. w czasie pracy + czas postoju i jaka jest proporcja czasu podawania z wszystkich cykli pracy do czasu trwania całej pętli. Może się okazać, że wykonując np. 2 cykle więcej spalił i tak mniej, bo wydłużony czas przerwy podawania odpowiednio podniósł całkowity czas pętli. I przerwę podtrzymania możesz sobie wydłużyć nawet do 20 min - on raczej i tak nie będzie tyle stał, a przedmuchiwać się minutę czy dwie przed wyjściem z podtrzymanie nie potrzebuje - to raczej jest tylko strata To że po wyjściu z podtrzymania jeszcze o 2 - 3 stC temp. spadnie to norma i nie przejmuj się tym. Pozdrawiam - Jacek Edytowane 15 Grudnia 2012 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raba91 15.12.2012 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Witam. no ładnie raczej Ci robi, 10 cykli to jest w porządku. To jest nawet dość żwawo, ale potrzebujesz zapasu mocy na wypadek, jakby np. w nocy temp. znacznie spadła. Jak się ustabilizował i jest powtarzalny a popiół i kopczyk w porządku to możesz poeksperymentować, czy mniejsza moc by mu nie starczyła - tylko po jednym biegu sobie zmieniaj i dostosuj czas przerwy. A jak długo stoi w podtrzymaniu? Nawet jak po zmniejszeniu mocy będzie potrzebował więcej cykli na dojście do zadanej, to nic jeszcze nie znaczy - policz sobie, ile pracował podajnik w całej pętli, tzn. w czasie pracy + czas postoju i jaka jest proporcja czasu podawania z wszystkich cykli pracy do czasu trwania całej pętli. Może się okazać, że wykonując np. 2 cykle więcej spalił i tak mniej, bo wydłużony czas przerwy podawania odpowiednio podniósł całkowity czas pętli. I przerwę podtrzymania możesz sobie wydłużyć nawet do 20 min - on raczej i tak nie będzie tyle stał, a przedmuchiwać się minutę czy dwie przed wyjściem z podtrzymanie nie potrzebuje - to raczej jest tylko strata To że po wyjściu z podtrzymania jeszcze o 2 - 3 stC temp. spadnie to norma i nie przejmuj się tym. Pozdrawiam - Jacek Nie bardzo rozumiem co mam zrobic mogłbyś jasniej?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 15.12.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Nie bardzo rozumiem co mam zrobic mogłbyś jasniej?? Na jak Ci się chce to możesz popróbować szukać oszczędności , niższy nadmuch mu dać, na 4 dmuchawę i wydłużyć czas przerwy - pewnie wyjdzie między 80 a 85 sek. no i patrz, czy dojdzie do zadanej bezproblemowo i ile cykli wykona. Potem zlicz czas podawania z wszystkich cykli, których potrzebował, żeby dojść do zadanej i całkowity czas pracy i podtrzymania (od wyjścia kotła z podtrzymania do ponownego wyjścia z podtrzymania). Będziesz wiedział, ile podawał przed i po zmianie i na ile czasu mu to wystarczyło. To pozwala ustawić kocioł możliwie najekonomiczniej. A czas przerwy podtrzymania wydłuż do 20 - 25 minut, kocioł grzejąc w zimie praktycznie nie potrzebuje się przedmuchiwać. Twój sterownik budzi kocioł po histerezie. Masz przerwę podtrzymania 10 minut, czyli po 10 minutach w podtrzymaniu poda trochę węgla i się przedmucha, a po kolejnych kilku przejdzie do trybu pracy - ten przedmuch jest niepotrzebny bo kocioł i tak się podniesie. Powiedziałbym nawet, że ten przedmuch szkodzi, bo powoduje szybsze wychłodzenie pieca. Pozdrawiam - Jacek Edytowane 15 Grudnia 2012 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 15.12.2012 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Na jak Ci się chce to możesz popróbować szukać oszczędności , niższy nadmuch mu dać, na 4 dmuchawę i wydłużyć czas przerwy - pewnie wyjdzie między 80 a 85 sek. no i patrz, czy dojdzie do zadanej bezproblemowo i ile cykli wykona. Potem zlicz czas podawania z wszystkich cykli, których potrzebował, żeby dojść do zadanej i całkowity czas pracy i podtrzymania (od wyjścia kotła z podtrzymania do ponownego wyjścia z podtrzymania). Będziesz wiedział, ile podawał przed i po zmianie i na ile czasu mu to wystarczyło. To pozwala ustawić kocioł możliwie najekonomiczniej. A czas przerwy podtrzymania wydłuż do 20 - 25 minut, kocioł grzejąc w zimie praktycznie nie potrzebuje się przedmuchiwać. Twój sterownik budzi kocioł po histerezie. Masz przerwę podtrzymania 10 minut, czyli po 10 minutach w podtrzymaniu poda trochę węgla i się przedmucha, a po kolejnych kilku przejdzie do trybu pracy - ten przedmuch jest niepotrzebny bo kocioł i tak się podniesie. Powiedziałbym nawet, że ten przedmuch szkodzi, bo powoduje szybsze wychłodzenie pieca. Pozdrawiam - Jacek Powiem jeszcze żebyś raba się przyłożył bo jak przyjdzie prawdziwa zima to może być problem ,czy ten węgiel kupiliście w tym roku czy macie jeszcze z tamtej zimy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raba91 16.12.2012 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Powiem jeszcze żebyś raba się przyłożył bo jak przyjdzie prawdziwa zima to może być problem ,czy ten węgiel kupiliście w tym roku czy macie jeszcze z tamtej zimy . Może nie bedzie tak źle:) heh Węgiel jest Świerzy że tak powiem z tego roku...ale wiem ze już go nie kupie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.