Lew Hadasz 11.12.2012 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 (edytowane) Witam wszystkich.Zwracam się do Państwa z zapytaniem, gdzie najlepiej nauczyć się prawdziwej ciesielki? Jestem zarejestrowany jako bezrobotny w PUP i od nowego roku jest możliwość odbycia takiego stażu. Urząd daje ubezpieczenie i jakieś pieniądze.Mnie przede wszystkim chodzi o rzetelną naukę zawodu ciesielskiego, nie na łączniki metalowe tylko na zaciosy, kołki. Z budowlanka jestem związany od ponad 10 lat, ale nie miałem do czynienia z ciesielką. Z zamiłowania jestem majsterkowiczem, a z serca ekologiem i pasjonatem budownictwa ekologicznego. Chciałem zaznaczyć, żebyście Państwo nie pomyśleli, że jestem jakiś wygodny i sam nie szukałem, otóż szukałem i nie mogę znaleźć odpowiedniego czeladnika, majstra czy firmy budowlanej zajmującej się tym tematem. Kursów nie ma, zresztą co można nauczyć się na kursie, dla mnie nauka to praca i niesamowicie pozytywnie było by popracować u boku mistrza, osoby kochającej to co robi. Pozdrawiam Lew Edytowane 11 Grudnia 2012 przez Lew Hadasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 11.12.2012 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 Trzeba szukać u Górali na Podhalu , oni to umieją robić.Gdzie indziej fach wymierajacy , niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew Hadasz 11.12.2012 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 Miło, ale może byś kogoś polecił, bo naprawdę obdzwoniłem już chyba ze 30 i żaden nie jest chętny do współpracy. Byłem nawet niedawno w górach, żeby osobiście poszukać i zagadałem Górala na Gubałówce, czy nie zna jakiejś firmy to "peeeeewnie", że zna, jednak jak mu powiedziałem, że chciałbym się zatrudnić, to już nie bardzo . I jak to jest, że wszyscy narzekają, że nie ma fachowców, a jak chłopak z ambicjami chce się nauczyć prawdziwej sztuki ciesielskiej to nie ma mu jej kto przekazać. Wszyscy są niechętni , cechy rzemiosł nie organizują kursów, nikomu się nie chce. Góral mi powiedział, że nikt mnie nie zatrudni, bo bym się tylko pod nogami plątał i przeszkadzał, no z takim podejściem to nic tylko wziąć i płakać. Jestem jednak pełen nadziei, że na tym forum znajdzie się Dobra Dusza, która zechce mi pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 11.12.2012 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 Nie znam tam nikogo , ot tak mi przyszło na mysl. Nie robilbym z tego tragedii że trudno znaleźć i się gdzies zaczepić bo to normalne .Cierpliwośc dzisiaj potrzebna....we wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew Hadasz 11.12.2012 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 Nie chcę robić z tego tragedii:wiggle:, ale spójrzmy prawdzie w oczy, rzeczywistość jest brutalna.Można to stwierdzić chociażby po tym, że nie ma Polsce nawet profesjonalnego forum ciesielskiego, nie ma czasopism, konstruktorów i mało jest rzetelnych wykonawców. Ja się cieszę, że w ogóle taki wątek znajduje się na forum Muratora, jednak i tak jest on słabo rozwinięty. Nie mam 7 lat i wiem, że w końcu uda mi się znaleźć odpowiednio wykwalifikowaną osobę, która nauczy mnie sztuki ciesielskiej. Dlatego zdecydowałem się założyć własny temat na tym forum, jako jeden z kroków do osiągnięcia zamierzonego celu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 14.12.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Można spróbować takiego manewru, że to Ty zakładasz firmę z dotacji UP i zatrudniasz starego cieślę, który pracując z tobą będzie cię jednocześnie szkolił. Musisz jednak znaleźć takiego człowieka, który się na to zgodzi. Z uznaniem przez Urząd Pracy wykształcenia czy doświadczenia zawodowego - jeśli wcześniej pracowałeś legalnie w tej branży - nie powinno być większego problemu.Na którymś kanale platform satelitarnych oglądałembrytyjski program "Wielkie projekty" W jednym z odcinków prezentowali właśnie taką tradycyjną ciesiołkę - bez gwoździ, na kołki. Było to wielkie domiszcze dodatkowo jeszcze na planie krzyża. Może tam się udać po naukę, skoro nasi górale tacy niezyczliwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew Hadasz 15.12.2012 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Haa dobre** Opcja z UP wydaje się bardzo interesująca. Założyć własną firmę, skasować dotacje i zatrudnić fachowca. Wiem, bardzo dużo firm tak powstało, gdzie ludzie niemający pojęcia i w ogóle nie nadający się do roboty pobrali dotacje i pozakładali firmy. Efektem czego są stany depresyjne inwestorów, nie skończone roboty, w ostateczności sprawy w sądach. Racjonalnie myśląc można było by tak zrobić, ale nie tędy droga. Nie mam zamiaru uczyć się na swoich błędach za kasę inwestorów. Już w tym roku przerabiałem ten temat, zatrudniłem się do firmy X, która specjalizuje się w budownictwie naturalnym. Firma założona w tym roku mająca doświadczenie budowlane takie, jak ja w robieniu okrętów podwodnych. Efektem tego były bardzo nieprzyjemne relacje z inwestorem, który na swój sposób był wymagający, pominąwszy fakt, że jego kultura osobista była dalece odbiegająca od wszelakich norm. Żal było na to patrzeć i najnormalniej zwolniłem się, nie chciałem dłużej uczestniczyć w tym chłamie. To co się miałem nauczyć to się nauczyłem, jednak jakość wykonania powalała na kolana i podziękowałem. Teraz przyszedł czas na rzetelną naukę ciesielstwa, jednak czy znajdę odpowiednio wykwalifikowanego specjalistę? Nie wiem. I drugie pytanie czy jeśli już go znajdę, to czy ten specjalista zechce mnie nauczyć fachu?* Czytałem już na jednym forum o podobnym przypadku, chłopak też zapragnął nauczyć się ciesielstwa w Polsce i nie znalazł fachowca, lub mu odmawiali. Dopiero wyjazd za granicę pozwolił mu zrealizować swoje marzenie. Tamtejsi ludzie są bardziej otwarci i chętni do przekazywania swojej wiedzy. Co do Górali… Nie tylko oni potrafią budować domy drewniane, cała Polska ma wspaniałą tradycję budownictwa drewnianego. Każdy region ma swój, niepowtarzalny styl.* ddoommiinniikk jeśli mogę Cię prosić, podaj proszę namiary szczegółowe na ten odcinek " Wielkich Projektów" . Z miłą chęcią obejrzę. *Zapraszam również inne osoby do dyskusji. Odsłon sporo, a odpowiedzi mało… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciej74 15.12.2012 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 teraz sezon martwy w budownictwie więc zacznij szukać od wiosny.Jeśli jesteś młodym i nieobarczony rodziną dziećmi to zaproponuj firmom swoją pracę za połowę stawki ( kiedyś czeladnik terminował za strawę morze małe kieszonkowe).Jak popracujesz i się wykażesz to morze przyjmą Cię na pełnowartościowego pracownika.Jeśli chodzi o lekturę to trochę tego jest http://allegro.pl/listing.php/search?string=cie%C5%9Bla&category=0http://allegro.pl/listing.php/search?string=architektura+drewniana&category=0A robiłeś już dłutem , piłą spalinową czy najazdową w drewnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew Hadasz 15.12.2012 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Jestem zarejestrowany jako bezrobotny w Powiatowym Urzędzie Pracy i od przyszłego roku jest możliwość odbycia stażu, całkowicie finansowanego przez ten Urząd. Ta instytucja daje mi ubezpieczenie i jakieś drobne pieniądze podczas stażu. Zwalnia to firmę od płacenia mi wynagrodzenia i z obowiązku ubezpieczenia mnie. Zdaję sobie sprawę, że na dzień dzisiejszy „sezon jest martwy”. Jednak już teraz muszę się starać o znalezienie firmy, ponieważ wniosek o staż należy złożyć do stycznia 2013r. w Urzędzie Pracy, które będzie dzielić pieniądze w lutym na staże itp. Później będzie za późno. Więc teraz jest szansa i dobrze było by ją wykorzystać. Mimo młodego wieku (mam 27 lat), jestem związany z budowlanka od dziesięciu lat. Długoletnia praca przy remontach dała mi spore doświadczenie i nie boję się żadnej pracy . Praktycznie wykonywaliśmy wszystkie roboty, łącznie ze stolarką. Pracowałem dłutem oraz frezarką, wyrzynarką, piłą spalinową itp. Nie boję się wyzwań również z innym, nowo poznanym sprzętem, bo lubię majsterkować. W tym roku po raz pierwszy podjąłem pracę w polskiej firmie budującej domy naturalne, ponieważ od dłuższego czasu byłem zafascynowany tym tematem i samą techniką budowania. Poznałem tajniki słomowania i tynków glinianych. "Budownictwo remontowe" już mi się znudziło i całkowicie obrzydło… Wolę "NATURE". Dzięki wielkie za książeczki, przymierzam się do kupienia jednej : http://allegro.pl/przewodnik-ciesli-heurich-1871-ciesielstwo-polskie-i2856419758.html. Co sądzisz? Do tej pory czytałem książki wyłącznie o konstrukcjach drewnianych, jednak sporo w nich obliczeń i informacji bardziej przydatny dla konstruktorów niż cieśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Romana101 15.12.2012 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Witam, nie wiem czy się uda, ale spróbuj skontaktować się z tą firmą http://sekata-chata.podlasie.pl/index.html To firma, która przenosi stare domy z bala, cieśla ma goromną wiedzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew Hadasz 15.12.2012 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Romana101 - Dzięki wielkie. Jakby ktoś jeszcze miał namiary na podobne firmy, to będę bardzo wdzięczny za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.