Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krokusi komentarze Pod Dębami


Recommended Posts

Danusiu !

Przy takim samopoczuciu - proszę - zjedz sobie coś

pysznego ! Coś na co masz nie odpartą ochotę :no:

 

Popłakać - też Ci wolno ! A wspomnienia o takich

przyjaciołach są najcenniejsze ! :)

 

Już zaraz luty - i może nie będzie taki mroźny - i szybko

ani się nie obejrzymy - będziemy sadzić kwiaty , krzewy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 494
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Danusiu, zjadłam naleśniki na słodko z serem ... mniam :) A co do kotki....hmmm...tak na prawdę to nie kot - to cholera nie kot! :lol: Nikomu (poza mną i mężem) dotknąć się nie daje tylko z pazurami i zębami zaraz leci a i nam czasem się dostanie ;) Arytkokratka kurde jedna!

 

Dziękuję Danusiu za wsparcie. Na Ciebie zawsze można liczyć! :hug: A wiosna przyjdzie na pewno jak co roku...a wtedy spotkanie przy naleweczce :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello Krokusiu!!

Piesek cudny - też bym płakała, ja to w ogóle kocham wszystkie zwierzaki, do tego dochodzi przywiązanie - popłacz sobie jak musisz :hug:

ale i kicia słodziutka - piękności, Bambi również - słodziak!!! oj wiedział co robi - wiedział :D

pozdrawiam cieplutko ( ps ciepełko nadchodzi ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kendruniu jak tylko domek wybuduję to pies lub dwa musowo być musi! :) Nie wiem tylko co moja kota na to ;)

 

Kocurko moja bura żaden, nawet najpiękniejszy kot nie może być ładniejszy od Ciebie :)

 

Dzięki dziewczyny za odwiedziny. Bo na razie w kwestii działkowej taki zastój ze wszystkim, że i pisać nie ma o czym, więc wyszukuję tematy zastępcze jak w naszym sejmie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusiu, no to miałaś przeprawę z zalana piwnicą :( Ja piwnicy nie planuje bo najzwyczajniej w świecie takich pomieszczeń nie lubię :) no i mam zamiar zbudować tani domek :lol:

 

Renatko, zapraszam, spróbuj wyściskać mojego kota, szybko stracisz na to ochotę i zmienisz zdanie o "miłym kotecku" ;)

A jeżyki pokaż więcej :)

 

No dziewczyny, to byle do wiosny...chociaż u mnie bardzo wiosennie jakoś, śnieg stopniał, słoneczko w dzień wygląda zza chmur, nawet ptaszki za oknem jakoś tak wiosennie świergolą, może to już? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusiu !

Proszę Cię przenieś ten mój post z Twojego dziennika

tutaj do komentarzy!

Nie chcę by Ci zaśmiecał dziennik - pliss !!:)

 

Danuś - ja też w nowym domku za żadne pieniądze

nie zrobię piwnicy - choćby mi dopłacali do niej !:confused:

 

Kiedyś - 30 lat temu - gdy zaczynaliśmy budowę tego domu, to

nikt nie słyszał o badaniu gruntu , itp.:(

 

Przez tyle lat było sucho , a teraz nie wiem co się porobiło,

a niby wody coraz mniej, tylko u mnie w piwnicy - odwrotnie !:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ta woda nieszczęsna ...my mamy piwniczkę w gospodarczym , i ma tylko metr głębokości- woda już się pokazała , a co będzie jak ziemia popuści ;(

Teraz ani przetworów się tak nie robi na zimę jak kiedyś, ziemniaków na zapas nie kupuje , no i węgla nie składuje to i po co ta piwnica....

Oczywiście zależy kto co lubi;)

 

A co Twój kicik pieszczot nie lubi czy to buntownik z wyboru ? Bo wygląda słodko ;)

Oczywiście zrobię małą relację z życia jeży , a mogłabym o nich godzinami ;)

Buźka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusiu !

Renatko!

Dziękuję Wam za zrozumienie - co to znaczy z tą wodą !:o

 

A dziś na dokładkę - dowiedziałam się ,że w sąsiedniej wsi

chcą wybudować fermę wielkotowarową jakiegoś tam tuczu,

na kilkadziesiąt tysięcy sztuk !

Słuchajcie - jak tak dalej pójdzie , to nie będziemy mieli

czym oddychać !:(

U mnie ładna okolica , lasy , stawy hodowlane z rybami,

a tu po sąsiedzku - masz babo placek ! Ferma i to wielka!:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renatko mój kot to buntownik trochę z wyboru a trochę zwalam to na karb naszej niekonsekwencji w wychowaniu...rozpuściliśmy dziada i już ;) a tak na prawdę to moja kota po prostu tak ma. Już jak miała zaledwie 8 tygodni i mieściła mi się na jednaj dłoni to u weterynarza podczas rutynowych oględzin i szczepień jadem pluła, zębami i pazurami na panią wet skoczyła tak, że wet poprosiła o pomoc w trzymaniu kota do szczepienia. A wspomnę jeszcze, że Pani wet miała pomocnicę. To wyobraź sobie, malusieńko kotecek i trzy dorosłe kobitki żeby go zaszczepić :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Po wyjściu od weta mówię do męża, że chyba wyjątkowo charakterny kotek nam się trafił :lol2: no i sprawdza się to do dziś choć ma już 5,5 roku.

 

 

Danusiu a ta ferma to ile kilometrów od Ciebie ma powstać? Może nie będzie nic czuć? Teraz chyba są jakieś normy i powinni ograniczać wszelkie niemiłe zapachy.

 

A u mnie na działce jakiś duży egzemplarz dzika robił obchód wokół całej działki. Wczoraj widzieliśmy ślady. To się nam gospodarz trafił pełnym ryjem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...