Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krokusi komentarze Pod Dębami


Recommended Posts

Noooo !! Krokusia Jesteś mistrzem negocjacji :lol2::lol2:

To mi się podoba !

A działka jest po prostu przepiękna - też chciałabym mieć

podobną - bo ja mam z tej mojej działki - pola , na którą mam

WZ kawałek drogi do drzew takich jak u Ciebie.

Fajnie ,że wypatrzyliście tę działkę !

Wiesz - ja do Ciebie mam trochę daleko, choć z początku

myślałam, że to moje okolice :)

 

Krokusia -czekam na cd. przedwsięzięcia, jaki projekt domu

i tak o wszystkim- co po drodze - do spełnienia marzeń się

dzieje :D

Spokojnej nocy życzę :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 494
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Noooo - wiesz - jeśli Krokusiu budować będziecie

systemem gospodarczym , czyli i zaopatrzenie

w materiały będzie spoczywało na Was - to twoje

zdolności negocjacyjne staną się nieocenione !:yes:

 

A z opisanym geodetą - to matko ! chroń przed takimi !:mad:

 

No ciekawa jestem na jakiego ja trafię ?

Już dowiadywałam się o ceny , a szczególnie co

u mnie trzeba zrobić , i wiesz na razie to obdzwoniłam

kilku geodetów ,po ty zorientować się w cenach -

no tak wstępnie. Różnic cenowych za dużych nie było .

 

Czekam do wiosny - wtedy zobaczymy , co i jak.

 

Krokusiu - czekam na cd !:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na szarlotkę wg. Krokusi :)

 

Składniki (uwaga! proporcję trochę "na oko")

6 jajek (najlepiej takich od szczęśliwych kurek - to połowa sukcesu)

kostka margaryny (ponoć lepsze masło ale ja jakoś tak na margarynie ;))

mąki....hmmmm....chyba ok pół kg

łyżeczka proszku do pieczenia

cukier puder (jakieś 3/4 szklanki)

cukier kryształ (szklanka)

cukier waniliowny, ja kupuję taki z prawdziwą wanilią ale zwykły też może być, daję co najmniej 2 - ma pachnieć wanilią :)

jedna cytryna wyszorowana i sparzona

skórka pomarańczowa

opcjonalnie sok z połowy pomarańczy

jabłka

 

Najważniejsze! Jajka i margaryna lub masło prosto z lodówki.

 

Na stolnicę przesiewam mąkę. Zawsze sypię raczej mniej, jak będzie za mało to potem dosypuję. Chodzi o to żeby ciasto nie było po zarobieniu zbyt twarde. Lepiej nie się nawet trochę "rozłazi". Do mąki dodaję proszek do pieczenia, cukier puder, cukier waniliony, otartą skórkę z 1 cytryny. Mieszam mniej więcej sypkie składniki. Usypuję górkę i robię dołeczek. Teraz każde jajko rozbijam, oddzielam białko od żółtka (z żółtka nic nie może przedostać się do białka). Żółtka wrzucam do dołeczka w sypkich składnikach ciasta a białko do jakiegoś naczynia. Białka na razie odkładamy na bok. nastepnie kroję na małe kawałki margarynę lub masło i dodaję do reszty składników. Siekam to wszystko razem szerokim nożem jak najdokładniej, tak żeby starać się jak najdokładniej wymieszać wszystkie składniki. Potem trzeba szybko wyrobić ręką ciasto aby nie zdążyło się za bardzo zagrzać. Okrawam z tego kawalka 1/3 ciasta, owijam w folię lub wkładam do woreczka i wrzucam do zamrażalnika. Pozostałą część na chwilę wkładam do lodówki.

 

teraz biorę się za jabłka. Jabłka trzeba obrać i zetrzeć na tarce na dużych oczkach (tę część pracy najlepiej zlecić mężowi. Polecam!;)). Bardzo trudno mi określić ile jabłek zużywam. Ja zawsze tak "na oko" patrzę czy to wystarczy na odpowiednią warstwę na całą blaszkę. Myślę, że tak ok. 8-10 jabłek nie za małych.

Do tych utartych jabłek dodaję cukier kryształ, cukier waniliowy, skórkę pomarańczową. Mieszam razem dużą łyżka i chwilę czekam. Co do ilości przypraw do jabłek to ja po prostu próbuję czy są odpowiednio słodkie i smaczne. Jeśli są zbyt mdłe dodaję jeszcze sok z cytryny albo pomarańczy. Zresztą jabłka doprawiam w zależności pod nastroju i zasobów kuchni ;) Może to byc cynamon, czy gotowa mieszanka przypraw do szarlotki.

 

Blaszkę do pieczenia smaruję margaryną i posypują tartą bułką lub wykładam pergaminem do pieczenia. Teraz trzeba rozwałkować ciasto z lodówki i wyłożyć na blaszkę tak aby powstały po bokach ranty tak do połowy blaszki. Jeżeli ciasto się rwie przy przekładaniu nie ma tragedii. Wkładam po kawałku a potem już na blaszce "wałkuję" szklanką :) Teraz na ciasto wykładam jabłka. Na pewno puszczą sok dlatego ja odciskam z nadmiaru soku w rekach, ale nie za mocno. Jabłka nie powinny być za suche ale też nie powinno z nich za bardzo kapać jak przenosi się je na blaszkę. . Ciasto wkładam do piekarnika na 30 min na 180 st. z termoobiegiem. Jeśli macie przełączenie na górną i dolną grzałkę to najpierw pieczcie tylko na dolnej, jeśli nie ma takiej opcji (jak u mnie) to trzeba piec na niskim poziomie piekarnika. Chodzi o to aby spód dobrze się dopiekł bo jabłka są jednak mokre. Tak po 25 minutach od włożenia ciasta do piekarnika ubijam białka na sztywno. Ja używam zawsze trzepaczki ręcznej. Jakoś w tym przypadku nie wierzę mechanice ;). Jak białka są sztywne (po odwróceniu naczynia do góry dnem nie wypadają) dodaję ok 3/4 szklanki cukru kryształ i jeszcze chwilkę ubijam. Po 30 minutach pieczenia wyciągam ciasto z piekarnika. Na jabłka wykładam białka. Na białka trzeba utrzeć na tarce na dużych oczkach resztę ciasta z zamrażalnika. Jeśli jest z tym kłopot bo za krótko siedziało w zamrażalniku to skubię palcami ;). Ciasto trzeba znów włożyć do piekarnika i piec już na 2 grzałki ok 20 min.

Po wyjęciu posypać cukrem pudrem, smacznego!

 

http://i1.fmix.pl/fmi2490/76a0534400212d5850cf88e6

Edytowane przez Krokusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krokusiu - wielkie dzięki za przepis !:D

 

Kapitalnie wyłożyłaś jak i co i w jakiej kolejności robić

przy cieście - ja takiego jeszcze nie piekłam.

Choć lubię piec - tylko takie prostsze !:D

 

Jak to piszę ,ślinka mi leci - zobaczę , jak upiekę

na święta - to ci się pochwalę !

 

Dzięki Ci i ślę pozdrowienia !:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marynka - jak najbardziej ten przepis można wykorzystać do równych owoców. Robiłam też taki z malinami i faktycznie wtedy pod owoce posypuję tartej bułki. Acha czasem jak mam kaprys to na ciasto pod jabłka daję mielone orzechy włoskie - dodają bardzo fajnego smaku :)

 

RD2011 o szczęście kurek dba moja mama ;) każda codziennie jest wygłaskana i ma zapewnione dożywocie :lol2: tylko lisiczka nie zawsze bierze to pod uwagę :(

Pochwal się jak już upieczesz szarlotkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krokusiu - pochwalę się - no jasne !

Wpadłam już w wir pieczenia ciast !

 

Dziś przygotowałam ciasto do miodownika,

będzie czekało na masę , a zrobię ja chyba

w niedzielę !

 

Tylko ja nie potrafię wklejać zdjęć !

 

Carver napisał mi instrukcję - ale ze mnie

to "ciemna masa" i nijak nie wstawię !:(:(

 

Poczekam do świąt - to mi moi młodzi

muszą w tym pomóc !

Jak już mi raz wyjdzie, to potem będę wstawiać

zdjęcia , aż Wam zbrzydnie !!:D:D

 

Spokojnej nocy !:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...