Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie prądem w II taryfie zamiast ekogroszek/pelet.


Recommended Posts

Ale w razie drastycznej podwyzki cen prądu, będziemy marzli.

 

to popatrz o ile zdrożał np. gazl czy olej opałowy w ciągu 10 lat.... wszystko drożeje ale prąd jest na tyle popularnym źródłem energi że nie ma takiej opcji żeby nagle zdrożał o 100 czy 200% - każda maszyna w każdej fabryce jest na prąd - wyobrażasz sobie jakby wszystko nagle zdrożało?? w każdym domu czy zakładzie jest prąd teraz pomyśl co by się stało gdyby nagle znacznie podniesiono cenę! Poza tym z tego co wiem to u nas w Polsce Prąd jest pozyskiwany z węgla więc to najpierw on musi zdrożeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z moich wyliczeń wynika jasno, że prąd będzie dla mnie droższy jak groszek. Pytanie o ile. Rząd wielkości znamy. 1500 - 3000zł/rok.

Moje obliczenia mają dwa słabe punkty. Zakładam kaloryczność ekor. na poziomie 25MJ i sprawność pieca 65%. A co w sytuacji, gdy piec ma sprawno,ść 85% jak podaje producent, a węgiel kaloryczność 29MJ?

 

Prąd wprawdzie robi się z węgla, ale na jego cenę ma wpływ czynnik pozarynkowy (akcyza, podatki).

Co państwo wymyśli, tego nie wie nikt.

 

Prądu nie da się łatwo kupić od innego dostawcy. A węgiel z Czech czy RPA jak najbardziej.

 

Stąd warto mieć możliwość dywersyfikacji źródeł ciepła.

Jestem za droższym rozwiązaniem, które umożliwia grzanie prądem, węglem lub gazem. Po zamieszkaniu domu, wybudowanie komina, może okazać się bardzo trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to popatrz o ile zdrożał np. gazl czy olej opałowy w ciągu 10 lat.... wszystko drożeje ale prąd jest na tyle popularnym źródłem energi że nie ma takiej opcji żeby nagle zdrożał o 100 czy 200% - każda maszyna w każdej fabryce jest na prąd - wyobrażasz sobie jakby wszystko nagle zdrożało?? w każdym domu czy zakładzie jest prąd teraz pomyśl co by się stało gdyby nagle znacznie podniesiono cenę! Poza tym z tego co wiem to u nas w Polsce Prąd jest pozyskiwany z węgla więc to najpierw on musi zdrożeć

Zanim zaczniesz cokolwiek pisać o zakładach, maszynach, produkcji to radzę się najpierw dokształcić i sprawdzić u źródeł.

Laptop z którego teraz piszę zużywa prąd w kuchni w cenie ok. 0,6043 za kWh. Zjem obiad i idę do zakładu 30 metrów dalej.

Podłączę laptopa do gniazdka i ten sam laptop pociągnie prąd za 0,9638 za kWh. Dwa liczniki w jednej skrzynce.

W tej cenie płaci większość małych i średnich firm w PL.

Wystarczy, że URE urynkowi ceny prądu dla indywidualnych i już macie taką cenę:bash:

Maszyny i produkcję zostaw kolego innym. Zabezpiecz lepiej swój dom, żebyś nie obudził się z ręką w nocniku:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja po byku, a wnioski żadne.

 

jeden jest cenny i ważny:

 

Jak kogoś stać na bycie palaczem za 700+ zł, powiedzmy do 2500 zł - to zużywa węgiel, jak kogoś na to nie stać, to zużywa prąd z tegoż węgla wyprodukowany.

 

Ja buduję dom dla własnej wygody, nie po to by mieć drugi etat. No inna sprawa stać mnie. Ale jakby palenie węglem w kotle i wszystko z tym związane było moim hobby to za nic w świecie bym z tego nie zrezygnował.

 

No teraz niech sobie kto chce wybierze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja po byku, a wnioski żadne.

 

jeden jest cenny i ważny:

 

Jak kogoś stać na bycie palaczem za 700+ zł, powiedzmy do 2500 zł - to zużywa węgiel, jak kogoś na to nie stać, to zużywa prąd z tegoż węgla wyprodukowany.

 

Ja buduję dom dla własnej wygody, nie po to by mieć drugi etat. No inna sprawa stać mnie. Ale jakby palenie węglem w kotle i wszystko z tym związane było moim hobby to za nic w świecie bym z tego nie zrezygnował.

 

No teraz niech sobie kto chce wybierze :)

 

Nie przesadzajmy z tym etatem palacza. No chyba, że ktoś pali w zwykłym "śmieciuchu" bez bufora wodnego. Wtedy codzienne wybieranie popiołu, rozpalanie, podkładanie. Też by mi sie nie chciało.

Mam kocioł na eko. palone cały rok. Piec nie jest wcale wygaszany, wiec odpada rozpalanie. W sezonie zasobnik starcza średnio na 10 dni. Raz na 10 dni wsypuje opał bezpośrednio z worków foliowych - kupuje workowany, przeczyszczę troche piec i wybiorę popió - wiaderko 15 litrowe. Tyle mojej roboty raz na 10 dni. Reszty pilnuje sterownik.

czy to az tak duzo wysiłku?? Niech każdy sobie odpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy zaglądają tu "fanatycy"/sprzedawcy z Rankingu Kotłów na Ekogroszek ;)

A szczególnie Pierwsza Żmija Forum42 :)

 

Prąd od przynajmniej trzech lat był i jest fajnym rozwiązaniem na system grzewczy dzięki właśnie niskiej inwestycji w ten system.

 

on nie musi, wystarczy, ze Ty tu zaglądasz handlarzyno z rozdwojeniem jażni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy z tym etatem palacza. No chyba, że ktoś pali w zwykłym "śmieciuchu" bez bufora wodnego. Wtedy codzienne wybieranie popiołu, rozpalanie, podkładanie. Też by mi sie nie chciało.

Mam kocioł na eko. palone cały rok. Piec nie jest wcale wygaszany, wiec odpada rozpalanie. W sezonie zasobnik starcza średnio na 10 dni. Raz na 10 dni wsypuje opał bezpośrednio z worków foliowych - kupuje workowany, przeczyszczę troche piec i wybiorę popió - wiaderko 15 litrowe. Tyle mojej roboty raz na 10 dni. Reszty pilnuje sterownik.

czy to az tak duzo wysiłku?? Niech każdy sobie odpowie.

 

Ja mam podpobnie jak kolega wyżej wizyta w kolłowni raz na 10 dni i wybranie popiołu i zasypanie zasobnika czas ok 10 minut. Wizyt po za sezonem grzewczym znacznie mniej. Wyszystkie ustawienia, temperatur, podglad poziomu paliwa z panela w salonie.

więc

2500zł dzielone przez jakieś 30 wizyt 10 minutowych w kotłowni to wychodzi, że moje 10 minut kosztuje ok 83zł jak dla mnie całkiem niezły zarobek.

 

dochodzi oczywiście załadowanie groszku do kotłowni ale to już rekreacja i poprawa tężyzny fizycznej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2500zł to ja planuje za cały sezon grzejąc prądem zapłacić..... podobnie zresztą jak inni posiadający domki energooszczędne....

bo masz mały domek.

moj domek ma identyczne parametry jak Twój, w sensie ocieplenia, może nawet więcej mam wełny w suficie (45cm) a za prad musialbym wydać 8000zł.

 

w praktyce bedziesz palił kominkiem non stop i chwalił się wydatkami na prąd;)

 

ja kominka nie używam wcale, bo daje suche powietrze i na to domownicy się nie godzą.

Edytowane przez qwert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laptop z którego teraz piszę zużywa prąd w kuchni w cenie ok. 0,6043 za kWh. Zjem obiad i idę do zakładu 30 metrów dalej.

Podłączę laptopa do gniazdka i ten sam laptop pociągnie prąd za 0,9638 za kWh. Dwa liczniki w jednej skrzynce.

W tej cenie płaci większość małych i średnich firm w PL.

 

w mojej firmie - która prądu zużywa dużo a umowy co roku negocjuje z różnymi dostawcami 1kWh kosztuje ok 34 grosze. podana cena zawiera opłatę za przesył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej firmie - która prądu zużywa dużo a umowy co roku negocjuje z różnymi dostawcami 1kWh kosztuje ok 34 grosze. podana cena zawiera opłatę za przesył

 

to tanio, ale nijak się ma do grzania domów jednorodzinnych. Jeśli dojdzie do uwolnienia cen en. elektr., to raczej zwykły Kowalski do takiej ceny się nawet nie zbliży :(. A jesli miałby zużywać dużo energii, to jaki sens grzania prądem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klaudiusz, co to jest GWC max-owe?

 

 

GWC i max 500m3/h, hehehe. Żart

 

Co z tego że masz tak samo lub lepiej ocieplone jak mar1982kaz, jak dziurawy jak sito. Ocieplenie to nie wszystko żeby chałupa była energooszczędna.

 

Przykładów mogę dać mnóstwo.

 

Jeszcze raz mówię - co kto lubi i na co go stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tanio, ale nijak się ma do grzania domów jednorodzinnych. Jeśli dojdzie do uwolnienia cen en. elektr., to raczej zwykły Kowalski do takiej ceny się nawet nie zbliży :(. A jesli miałby zużywać dużo energii, to jaki sens grzania prądem??

 

Prąd można kupić grupowo. Cena na giełdzie to podobno około 19gr (netto?). Doliczamy przesył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd można kupić grupowo. Cena na giełdzie to podobno około 19gr (netto?). Doliczamy przesył.

 

Podobno, prawdopodobnie.

 

Wiesz o czym piszesz? Jesteś pewien, kupowałeś? Grupa odbiorców indywidualnych? Jesteś pewien tego co piszesz? Znasz warunki takich przetargów?A przesył właśnie to co - w workach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd można kupić grupowo. Cena na giełdzie to podobno około 19gr (netto?). Doliczamy przesył.

 

pewnie, że można. Wiele rzeczy można, tylko póżniej, w praktyce, nie jest już tak różowo. Ilu sąsiadów musiałbyś zgarnąć do tej grupy, żeby ktoś w ogóle chciał z Tobą gadać?? Po drugie, jak narazie, prąd w ten sposób mogą kupować jedynie osoby prawne i nigdzie nie jest powiedziane, ze to sie zmieni po uwolnieniu cen en. elektr. Bedzie można zmieniać dostawce prądu. Już teraz można. Jak myślisz, dlaczego nie ma tym praktycznie żadnego zainetresowania?? Nie jest w interesie żadnej z firm handlujacej prądem obniżanie cen. A nawet jesli znajdziesz tańszego dostawcę, to właściciel linii przesyłowych dopier..li Ci takie stawki, że Ci sie odechce.

Nie od dzis żyję w tym kraju i dawno już pozbyłem się złudzeń, ze tutaj robi się cokolwiek, zeby ulżyć/pomóc obywatelowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...