pacyfist 22.05.2014 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 No i na działkę przyjechał Pan Prąd Brama w trakcie robienia a pojutrze będzie studnia. Powolu do celu, byle do przodu Z ciekawostek- jeszcze nie zaczęły sie roboty a już zmieniliśmy kierownika budowy Kierownik w zeszłym tygodniu przyjechał na działkę obejrzał projekt dogadaliśmy się co do kwoty przekartkował umowę stwierdził że to pierwsza umowa jaką w życiu podpisuje (pan mocno po 70) i podpisał ją. Wczoraj gdy podjechałem do niego żeby odebrać zgłoszenie rozpoczęcia budowy to nagle kierownik mówi że czytał umowę i na takie coś się nie zgadza (w umowie napisane obowiązki kierownika budowy zgodnie z ustawą) i on owszem będzie wypisywał dziennik budowy ale zakres obowiązków wpisać mu w umowę jak dla inspektora nadzoru. Na nasze (a właściwie dzielnej małżonki) stwierdzenie że według prawa kierownik budowy nie może łączyć tych dwóch funkcji stwierdził że on się na to nie pisze i takiej umowy nie podpisze ... (tak tak umowa już była od jakiegoś czasu podpisana przez niego) Na stwierdzenie że umowę to już podpisał odpowiedział "to idzcie z tym do sądu" no i tyle byłoby z wielokrotnie polecanego na grupie kierownika. Także jesteśmy w trakcie podpisywania umowy z nowym kierownikiem (ten nie stroi fochów odnośnie odpowiedzialności kierownika i nie dziwi sięże chcemy podpisać umowę) i mamy nadzieję że będzie lepiej teraz. Pierwsze koty za płoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 05.06.2014 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Na działce w międzyczasie pojawiła się studnia A wyglądało to tak: i na ostatnim zdjęciu końcowy efekt, moze wydawać się niepozorny ale niech to nikogo nie zmyli, zwykła wydawałoby się rura pcv a kupa radości i w końcu jest skąd zaczerpnąć wody zimnej do schłodzenia piwa przy grilu;) Na koniec garść szczegółów: -rura fi 12,5cm -głębokość studni 13m, -filtr studni na głębokości 10m -woda stabilizuje się na głębokości ok.2,2m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 05.06.2014 07:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Kilka dni po wykopaniu studni w końcu udało mi sie pozamykać bramami działkę i teraz nikt nie będzie się pałętał po działce nieproszony no chyba że przetnie sznurek mocujący bramę do słupka (wiem wiem słaby ten system antywłamaniowy) no ale na budowę zrobię kawałek łańcuszka z kłódką i będzie przynajmniej trochę lepiej. A oto efekty mojej (oraz żoneczki oczywiście) pracy. Brama dla TIRów z towarami, nie jest szałowa ale spełnia swoją funkcję. A to brama VIP ta udała się już dużo lepiej. W końcu udało się ogrodzić także kolejny punkt na liście odznaczony. Im więcej macham młotkiem szpadlem czy innym narzędziem na działce i nie tylko to tym bardziej doceniam to ile się nauczyłem od taty (zresztą od mamy też) jak byłem młodziakiem, Dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 26.06.2014 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 Ostatnio dużo się u nas dzieje: W zeszłym tygodniu zalaliśmy ławy. Ławy były lane w gruncie tylko sama góra była zadeskowana. Drugi raz lałbym w pełnym deskowaniu. co zaoszczędziłem na deskach wlaliśmy więcej betonu a poziomy pouciekały trochę. A jak teść radził dobrze to nie posłuchałem Podsumowując nie ma wielkiej masakry ale mogło być porządniej. Co na plus: Laliśmy beton w folii betonowej i dzięki temu mleczko betonowe nie uciekło w piach a beton jest gładziutki jak pupa niemowlaka. W końcu jakiś trafiony pomysł : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 30.06.2014 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Minęło trochę czasu a u nas pojawiły się ściany fundamentowe:cool: A jutro obsypki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 02.07.2014 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2014 (edytowane) Wczoraj odbyło się wielkie zasypywanie. Niestety nie obyło się bez problemów, nie dość że majstra nie było bo pojechał na inną budowę i zostawił dwóch pracowników tylko to w dodatku przywieźli taki oto sprzęt do zagęszczania (marne 110kg): Po dyskusji z wykonawcą (jego nie obchodzi że mogą ubijać i 3 dni tym małym g... (oczywiście opłata za koparke po mojej stronie) w końcu się wkurzyłem i pojechałem do wypożyczalni po normalny sprzęt i dopiero wtedy zaczęła się robota sensowna. Stanęło na tym że małą zagęszczarką podrównywali piach po rozsypaniu a stopą wibrującą zagęszczali porządnie i na koniec znowu małą żeby wyrównać. Obie maszyny są nieporównywalne, płytą wibracyjną wibrował w garażu godzinę (zagęszczenie było w dalszym ciągu do d...) na to poszła stopa wibrująca i nagle teren obniżył się o 7cm Rada do innych zagęszczających - tylko stopa wibrująca (tzw. skoczek) a jeżeli płyta wibrująca to dużo cięższa niż ta u mnie (110kg) Pod koniec zagęszczania przyjechał hydraulik i podziurawił to co było z niemałym trudem ubite Kilka zdjęć poniżej jeszcze I efekt finalny Generalnie jestem zadowolony z efektów szkoda że nie jest to zasługa majstra a tylko mojego uporu, naprawdę ciężkiej pracy pracowników i kilku dobrym radom osób życzliwych. Dzisiaj do południa poprawienie obsypek zewnętrznych wyrównanie zasypek w garażu a po południu lejemy chudziaka podposadzkowego i będzie kilka dni przerwy. Edytowane 2 Lipca 2014 przez pacyfist Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 02.07.2014 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2014 jeszcze kilka zdjęć z zagęszczania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 03.07.2014 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 Wczoraj popołudniu zalaliśmy chudy beton pod posadzką na parterze. Pod chudziak poszła folia budowlana (wykonawcy mnie najpierw obśmiali a później za nią przeknęli ) ale folia jest i mam nadzieję że będzie ok. Chudziak gr.15cm z betonu B15 (mogło być taniej jakby było cieniej i ze słabszego betonu ale mam nadzieję że tak będzie lepiej). poniżej kilka fotek. Od soboty albo poniedziałku ruszamy z murowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 11.07.2014 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Nie minął tydzień a na budowie już prawie skończone ściany parteru. A oto nasz "wynalazek" gazobeton gr.6cm kładziony jako szalunek tracony spodu nadproży. Tak sobie wykombinowaliśmy że dzięki temu będą mniejsze mostki termiczne przy nadprożach. Mamy nadzieję że się sprawdzi a jeżeli nie będzie zmniejszać mostkó to chociaż że nie spadną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 14.07.2014 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2014 (edytowane) W zeszłym tygodniu było budowlane szaleństwo Ściany parteru praktycznie wymurowane a w piątek nawet zalaliśmy strop nad garażem Niestety nie obyło się bez zgrzytu:bash: hurtownia oszukała nas na 2500zł tak na cenach jak i na ilościach masakra jakaś. Co prawda zorientowaliśmy się po zapłaceniu ale na szczęście się połapaliśmy w tym wszystkim i teraz będziemy się ganiać z hurtownia w sprawie kasy. Szczęśliwie zalaliśmy strop betonem od nich także jak się nie będą chcieli rozliczyć z oszustwa to im nie zapłacimy za beton 2000 i niech spadają złodzieje. Napisał bym coś więcej co sądze o tych szumowinach ale rodzice czytają dziennik to jeszcze mnie okrzyczą A tak na poważnie to przesyłam pozdrowionka dla naszych rodziców kochanych (tak rodzonych jak i teściów) Edytowane 14 Lipca 2014 przez pacyfist Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 14.07.2014 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2014 I jeszcze kilka zdjęć [ATTACH=CONFIG]270074[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]270075[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]270076[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]270077[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]270078[/ATTACH] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfistowa 24.07.2014 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2014 Włącza się inwestorka, bo Inwestor trochę impet stracił w tym tygodniu... O tym, że zalaliśmy strop nad garażem już pisaliśmy. W sobotę z kolei przyszedł czas na zalanie stropu nad częścią mieszkalną. O 7.30 (na 15 miniut przed dostawą betonu) Pan Wykonawca nas pyta, czy mu przywieźliśmy wibrator (który oczywiście miał zapewnić on). Przywożenie wibratora nieco kolidowało mu z tym, że nie zaszalował jednej belki i nie było styropianu w jednym miejscu... nie ma jak przygotowanie.... Pomijając kilka słupów, o których zazbrojeniu Pan Wykonawca "zapomniał"... "Zapomniał" też, że obiecał przygotować wykop na "nadprogramowy" beton, który chcieliśmy wykorzystać na fundamencik pod wejście. Byliśmy tak zaabsorbowani brakiem tych słupów,że nie patrzyliśmy za bardzo na to co mieliśmy pod nosem i nie zauważyliśmy, że ....nie mamy jednego okna! :bash:Pan Wykonawca nie wnikał w projekt i nie zauważył, że okno na klatce schodowej nad spocznikiem powoduje , że wieniec przy nim jest na innym poziomie (nad oknem). Pojechał sobie równo do okoła.... a potem pojechał na wakacje. I dobrze. Mamy czas nabrać dystansu. W międzyczasie skończył jednak lać belkę, którą wcześniej w popłochu szalował... Tylko trzy razy mu przypominałam... On był zajęty opowiadaniem, jak mu drogo wynajęcie wibratora wyszło:))) Aaa i jeszcze w jednym miejscu na schodach trzeba poprawić ... Podsumowując, odbyło się spotkanie z kierbudem. Oczywiście nic z tego nie jest jego winą. On tylko odebrał zbrojenie.... No nic ...Został ustalony sposób, w jaki Pan Wykonawca ma naprawić awarie (z naciskiem na "dorobienie" okna) i czekamy, aż Wykonawca wróci z wakacji . Oto dlaczego Inwestor impet stracił. Ale wiecie co? Strop nam wiąże i lada dzień będzie można murować poddasze!!! [A prawda jest taka, że od początku wiedzieliśmy, że przy budowie gospodarczym systemem trzeba się liczyć z takimi akcjami. Tyle tylko, że ciężko się przekonywać na własnej skórze, że tak jest. Poniżej kilka fotek nieszczęsnego stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agader 29.07.2014 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2014 Witam czy mógłbyś podzielić się informacją na jaką głębokość wylaliście ławy? Skąd braliści materiały- beton?Dziękuję za informacje i pozdrawiamSąsiadka z gminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 30.07.2014 14:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 Cześć Agader, witam Cię w naszym dzienniku Ławy laliśmy w gruncie rozłożyliśmy tylko folię żeby mleczko betonowe nie uciekało w piach. Drugi raz chyba jednak zdecydowałbym się na lanie w deskowaniu bo w ten sposób weszło mi sporo betonu więcej w fundamenty. laliśmy bodajże na głębokość 60cm (zrezygnowaliśmy z chudziaka i zrobiliśmy grubszą ławę w to miejsce). Co do betonu, na część prac braliśmy materiał z Aglobetonu (braliśmy tez od nich gazobeton) ale w końcu próbowali nas oszukać na ponad 2tys i już z nimi nie robimy interesów. (generalnie mają niskie ceny ale uczulam na nich, podnieśli nam cenę bez mówienia o tym i zawyżyli ilości stali) na szczęście udało nam się to wyłapać i w ramach rozliczenia nie zapłaciliśmy im za część betonu i rozeszło się po kościach ale trzeba uważać. Teraz beton bierzemy z budetu (póki co jestem zadowolony co do cen da się dogadać a większe mam zaufanie do nich w kwestii jakosci betonu. Materiały budowlane biorę teraz z Minoxu mają spoko ceny i da się dogadać z nimi, problemem z nimi jest transport, trzeba umawiac dwa dni wczesniej i czasem opóźniają sie transporty.warto tez się upewnic jakie materiały są z rozładunkiem a przy jakich kierowca stanie na budowie i powie proszę sciągać z auta samemu. Generalnie z minoxu jestem raczej zadowolony, maja niezłe ceny ale trzeba trzymac reke na pulsie jak wszędzie, no i kierowcy są problemowi spoko natomiast jest obsługa handlowców , jak wczoraj nie przyjechal transport gazobetonu to zadzwonił do mnie handlowiec przeprosił i powiedział że obniży cenę za kłopot także póki co jest ok. Chętnie odpowiem na kolejne pytania jeżeli będę umiał ale zapraszam d ich zadawania w -> komentarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 06.08.2014 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2014 (edytowane) prace trwają więc czas nadrobić zaległości we wpisach;). Wykonawca doprowadza nas do szewskiej pasji i nie możemy się już doczekac kiedy sie z nim rozstaniemy ale prace się posuwają. Ten etap był emocjonalnie najtrudniejszy, kilka porządnych kłótni z majstrem, mało nie wywaliliśmy majstra z budowy ale jakoś udało się jeszcze dogadać. aczkolwiek do końca nie wiadomo nadal czy nie wyrzucimy go przed końcem budowy, wszystko zależy od jego podejścia do jakości. Póki co współpraca trwa. Od ostatniego wpisu sporo się zmieniło, w zeszłym tygodniu pojawiły się ściany nośne poddasza Edytowane 6 Sierpnia 2014 przez pacyfist Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 06.08.2014 06:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2014 W tym tygodniu pojawiło się deskowanie stropu nad poddaszem i w końcu można sobie wyobrazić całość. Okazuje się że dom jest większy niż go sobie wyobrażaliśmy no ale nic, taki się nam zaprojektował to taki teraz będziemy sprzątać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 06.08.2014 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2014 Wczoraj majster zaskoczył mnie na działce bo zrobił już znaczną część zbrojenia nad stropem poddasza i odgraża się że chce wylać strop przed weekendem. no nic zobaczymy czy się uda. Majster albo się uspokoił i zabrał do roboty uczciwiej albo coś kombinuje bo póki co nie zauważyłem na tym etapie większych problemów i nawet lepiej nam się rozmawia. Albo kłótnia przy robieniu ścian pomogła nam ustawić relacje na nowo (majster groził że zejdzie z budowy a ja jemu że w każdej chwili może jak dla mnie schodzić) albo tylko czeka na kasę żeby zacząć znowu stroić fochy. Generalnie rozmowa z nim to jakaś masakra, robi szybko nie powiem tylko żeby przy tym robił dobrze i nie rzucał się po zwracaniu uwagi. No i oczywiście za wszystko chciałby dodatkową kaskę, na szczęście Kasia dobrze nas zabezpieczyła uwmową. Rada dla czytających: podstawa to dobra umowa bez niej już dawno by nas majster wykiwał a tak to cały czas próbuje ale się nie dajemy;) Kolejne problemy i kłótnie przewiduję przy zalewaniu stropu a właściwie skosów stropu. ale już okrzepliśmy i nie dajemy się zastraszać, najwyżej więźbę zrobi ktoś inny. Nie mogę dodać zdjęć to będą w następnym wpisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 06.08.2014 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2014 Obiecane zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 21.10.2014 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2014 Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu (ale jest zapiernicz taki że nie ma czasu się po głowie podrapać a co dopiero popisac na necie) a w tym czasie się bardzo dużo zmieniło, między innymi wykonawca stanu surowego Zmieniliśmy wykonawcę na kogoś innego i prace zaczęły od razu lepiej wyglądać a i nerwów mniej (nowego wykonawcę mogę polecić) ale pewnie prawda jest taka że po pierwszym paproku obniżyłem wymagania Na ten moment jest odwalona cała masa prac: -dokończone prace murowe -Zrobiona więźba -zrobione instalacje w domu:sanitarne, wodne, centralnego odkurzacza, częściowo instalacje eletryczne w peszlach Jesteśmy w trakcie wykonywania pokrycia i czekamy na przyjazd okien A do końca sezonu planujemy jeszcze rozprowadzić wentylację mechaniczną i wykonać tynki wewnętrzne W zimie będziemy grzebać przy posadzkach i robić CO Generalnie w tym sezonie zrobiliśmy już praktycznie więcej niż zakładaliśmy na ten rok (oby tylko dokończyć dach i będziemy zadowoleni z całokształtu;)) UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu (poniżej zdjęcie), generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surwego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacyfist 31.10.2014 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Uff chałpa przykryta Problemów z dekarzami nie było podczas robót, z polecaniem ich poczekam do pierwszego większego deszczu (jak będzie ok to podam namiary) ale jak na razie jestem zadowolony. W miedzyczasie zaczelismy robić wentylację mechaniczną. Czekamy teraz na okna i już będziemy ponad planem minimum na ten rok Jeszcze nie zwalniamy obrotów zimowo i bo mamy umówione tynki na 15 listopada (tylko waham się czy nie zmrozi mi ich na zimę) a zimą będziemy pewnie ocieplac strych. Niżej kilka zdjęć naszej stodółki po wykonaniu dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.