Proszę doradźcie jak rozwiązać problem z ogrzewaniem

[mrmeX]

Witam, buduję dom około 320m2 powierzchni użytkowej, 3 kondygnacje (piwnica, parter oraz poddasze) Dom będzie energooszczędny.

Parter oraz poddasze ogrzewanie podłogowe.

Jako źródło ciepła planuję kominek oraz piec co uniwersalny (węgiel, drzewo, trot- w okolicy jest go sporo praktycznie za pół darmo)

Wstępnie myślałem o zrobieniu bufora ciepła. Kotłownię mam naprawdę sporą. Problem w tym, że często jeżdżę na delegację, które trwają około 5-7dni, a chodzi o to aby żona nie musiała piecem się zajmować. Zastanawiam się czy w moim przypadku , doładowanie bufora tylko prądem w taryfie nocnej wchodzi w rachubę? czy może lepiej np mieć piec z podajnikiem, przed wyjazdem doładować bufor do pełna a później piec z podajnikiem uruchomić?

Edytowane 16 Grudnia 2012 przez mrmeX

[KrzysztofLis2]

Albo palacza zatrudnić.

[mrmeX]

Dom buduję na wsi, wyszedłem z założenia, że lepiej większy wybudować niż za kilka lat szopę dostawiać, bo jakiś pierdół nie ma gdzie włożyć. Ale oczywiście wiecie lepiej, że bogaty jestem bo taki metraż mam.... Ja po po prostu racjonalnie zaplanowałem sobie dom. Edytowane 17 Grudnia 2012 przez mrmeX

[marekw14]

Dom buduję na wsi, wyszedłem z założenia, że lepiej większy wybudować niż za kilka lat szopę dostawiać, bo jakiś pierdół nie ma gdzie włożyć. Ale oczywiście wiecie lepiej, że bogaty jestem.

 

Budujesz to na co Cię stać, pompa to też wydatek, jak proponuje Ci "mpoplaw".

Z piecem na 7 dni to też ryzyko, a jak będzie -20stC kilka dni, może braknąć lub coć "nawalić, awaryjnie uważam że doładowanie z bufora II taryfą to też jakieś wyjście poza tym masz kominek i z tym sobie każdy poradzi.

Ja tak naprawdę nie posiadam osobiście żadnego bufora, uważam to za zbyteczne, mam GZ50, i elektryczny KOSPEL CO 12kW awaryjnie który zasila instalację grzejnikową.

[orko]

Albo palacza zatrudnić.

Żona pewnie by była zadowolona