Liwko 19.08.2014 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Łazienki są zazwyczaj niewielkie i w skrajnych przypadkach...Nie grzejemy a wentylujemy-reczniki schnąGrzejemy ale brak wentylacji-ręczniki jakimś cudem pozostają mokre Wentylacja, wentylacja i jeszcze raz wentylacja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 19.08.2014 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Tak jeszcze uprzedzając "złote" wywody Pyxia.Czy do schnięcia ręczników w łazience potrzebna jest dodatkowa drabinka, czy wystarczy podłogówka i sprawna wentylacja? Pewnie drabinka pomoże, a co latem? Drabinki u mnie zimne a ręczniki suche. Cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 19.08.2014 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Liwko, jak zwykle Twoja herbata robi sie slodka nie od cukru, a od mieszania. Latem w drabinkach zalacza sie grzaleczka na godzike w nocy, w taniutkim pradzie. Ma to te zalete, ze nawet 2-3 reczniki na drabince do rana sa suchutkie. Takiej opcji jak barak wentylacji w lazience nawet nie rozwazam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 19.08.2014 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Liwko, jak zwykle Twoja herbata robi sie slodka nie od cukru, a od mieszania. A broń cie Panie Boże, przecież to ty tu na forum jesteś Alfą i Omegą. Wentylacja jest chyba we wszystkich łazienkach, natomiast nie we wszystkich jest ona sprawna. Wystarczy poczytać o problemach z zaparowanymi oknami. JEŻELI NIE BĘDZIE WENTYLACJI NIC NIE WYSUSZYSZ, CHOĆBYŚ GRZAŁ ILE WLEZIE. Ja grzałeczki latem nie używam a ręczniczki mam suche Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 19.08.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Drabinki u mnie zimne a ręczniki suche. Ja grzałeczki latem nie używam a ręczniczki mam suche Powtarzasz to jak mantre. Moze po prostu rzadko sie kapiesz. Mi czesto zdarza sie barc prysznic wiecej niz 1x na dobe, wiec i recznik szybciej musi schnac. Wole mu "pomoc" i to sie swietnie sprawdza, a kosztuje grosze. Wykap sie kiedys pozno w nocy i wczesnym rankiem. Ja mam suchy. JEŻELI NIE BĘDZIE WENTYLACJI NIC NIE WYSUSZYSZ, CHOĆBYŚ GRZAŁ ILE WLEZIE. Ale tego watku juz nie ciagniemy: Takiej opcji jak barak wentylacji w lazience nawet nie rozwazam. Mam nadzieje, ze nie bedziesz udowadnial, ze na podgrzewanej drabince reczniki schna dluzej. Chociaz kto Cie tam wie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 20.08.2014 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Dyskusja ciekawa;) Ale merytorycznie nie za wiele wniosła do moich rozważań. Zostaje jeszcze rozmowa z monterem któremu obliczenia są obce, ale ma doświadczenie praktyczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 20.08.2014 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 (edytowane) Dyskusja ciekawa;) Ale merytorycznie nie za wiele wniosła do moich rozważań. Zostaje jeszcze rozmowa z monterem któremu obliczenia są obce, ale ma doświadczenie praktyczne... Czyli jedynym słowem rozmowa bez sensu bo "będzie Pan zadowolony" Jeśli w domu będzie tylko podlogowka co jest najlepszym rozwiązaniem to grzejniki w łazience niech też będą zasilane taką samą temperatura. Edytowane 20 Sierpnia 2014 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 20.08.2014 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zamiast brać grzejniki na temperaturę 55 stopni, weź je przewymiaruj i zasilaj tą samą temperaturą co podłogówkę. Ręczniczki będą ciepłe a za schnięcie i tak bardziej odpowiada wentylacja Nie jestem fachowcem od wentylacji, jeno zwykłym użytkownikiem. Liwko ma racje. Najważniejsza jest wentylacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 20.08.2014 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zwlaszcza latem w parna pogode jak na zewnatrz RH dochodzi do 80% Powies mokra szmate w cieniu i w sloneczku. Zauwazysz ronice w szybkosci schniecia. Podgrzanie takiej szmaty bardzo wydajnie wspomaga parowanie, bo dostarczasz energii do tego potrzebnej i lokalnie obnizasz RH powietrza. Usuwanie wilgoci z pomieszczenia to "oczywista oczywistosc" i 4x napisze, ze to sprawa bezdyskusyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 20.08.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zwlaszcza latem w parna pogode jak na zewnatrz RH dochodzi do 80% w pomieszczeniach nikt latem nie ma tak dużej wilgotności przy sprawnej wentylacji więc sam ruch powietrza w łazience wystarczająco wspomaga odparowanie wilgoci że nie ma potrzeby się "kopać" o to podgrzewanie, Liwko ma rację ... dodam tylko że obieg powietrza przy WM jest inny niż przy grawitacji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 20.08.2014 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Jasne, ze tak duzej niema wewnatrz. Moze opisz mi tak po krotce, co sie dzieje z wilgocia z powietrza czerpanego z zewnatrz, bo ze w kanalach sie nie wykrapla, to juz "wiemy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 20.08.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Jasne, ze tak duzej niema wewnatrz. Moze opisz mi tak po krotce, co sie dzieje z wilgocia z powietrza czerpanego z zewnatrz, bo ze w kanalach sie nie wykrapla, to juz "wiemy". każda chałupa ma pewną bezwładność odnośnie pochłaniania i oddawania nadmiaru wody a to że masz przez krótki czas 80% przy 30* to jeszcze nic nie znaczy, przyjrzyj się średniej dobowej w powietrzu zewnętrznym a średniej dobowej w powietrzu wywiewanym z budynku to dowiesz się gdzie "znika" różnica ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 20.08.2014 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Bezwladnosc ma, jasne. No ale przeciez przy WM jest taki zajebisty komfort, ze wilgotnosc w lecie to chyba 40% max. Temparatura tez pewnie max 22-23*C. Jak przewalasz z 500m3/h, zeby te reczniki "schly w oczach", to tej wilgoci sa grube dziesiatki litrow. Brodzil bys w domu po kostki po takim dzionku. No chyba nie powiesz, ze masz latem duszne RH55% jak u mnie i na parterze ze 25*C ? Ja tam sobie na godzinke grzaleczke w drabince w nocy zalaczam. Sprawdza sie to przez 2 lata, to i dalej bedzie i polecam to kazdemu bez wzgledu jak iintensywna ma wentylacje. Po prostu bedzie mial duzo szybciej suche reczniki niez bez podgrzania. Ot tylko tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 23.08.2014 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Jakbym miał podsumować sprawę mojej podłogówki, to wykonawca robi dokładnie tak jak jest w projekcie, wychodząc z założenia, że projektant bierze odpowiedzialność za to co policzył. Ze swojej strony dodał, że zastosowałby rozstaw rurek 15 cm (zamiast 10), bo właśnie na 15-20 cm najczęściej rozstawia rurki, a w pomieszczeniu w którym są zaprojektowane 3 pętle dałby 2... To jest jeden z monterów samouków, robiących instalacje bez przeliczania, jednak zawsze "jest dobrze"... i wszyscy klienci są zadowoleni i mają ciepło.... Przeniósł też w inne miejsce rozdzielacze, żeby skrócić znacznie ilości dobiegów. Do rozdzielaczy wodę ciepłą prowadzi w rurkach miedzianych fi chyba 32... żeby tylko te zaciski pod posadzką mi się nie rozszczelniły z biegiem lat.... Wygląda na to, że ogrzewanie podłogowe wodne jest odporne na dowolność wykonania i różną liczbę pętli i różne rozstawy - dają ten sam efekt końcowy - czyli ciepło jest.... Ciekawe czy są gdzieś dostępne wzorcowe wyliczenia i porównania .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 23.08.2014 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 W odpowiednich programach można sobie przeprowadzić takie porównanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 23.08.2014 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Jakbym miał podsumować sprawę mojej podłogówki, to wykonawca robi dokładnie tak jak jest w projekcie, wychodząc z założenia, że projektant bierze odpowiedzialność za to co policzył. Ze swojej strony dodał, że zastosowałby rozstaw rurek 15 cm (zamiast 10), bo właśnie na 15-20 cm najczęściej rozstawia rurki, a w pomieszczeniu w którym są zaprojektowane 3 pętle dałby 2... To jest jeden z monterów samouków, robiących instalacje bez przeliczania, jednak zawsze "jest dobrze"... i wszyscy klienci są zadowoleni i mają ciepło.... Przeniósł też w inne miejsce rozdzielacze, żeby skrócić znacznie ilości dobiegów. Do rozdzielaczy wodę ciepłą prowadzi w rurkach miedzianych fi chyba 32... żeby tylko te zaciski pod posadzką mi się nie rozszczelniły z biegiem lat.... Wygląda na to, że ogrzewanie podłogowe wodne jest odporne na dowolność wykonania i różną liczbę pętli i różne rozstawy - dają ten sam efekt końcowy - czyli ciepło jest.... Ciekawe czy są gdzieś dostępne wzorcowe wyliczenia i porównania .... Bez przeliczania to mozna przyjąc 10 cm w lazienkach i 15 cm w pozostałych pomieszczeniach, jezeli parkiet to 10 cm. Zawsze to wystarczy, ale czy jest to optymalnie? Na pewno nie, bez dokladnych obliczeń ozc i projektu podłogowki nie ma co liczyc na optymalny dobór. Nawet najlepszy samouk nie jest w stanie na oko tego dobrac, doswiadczenie tez niewiele pomoze. Fakt ze grzeje i jest ciepło nie oznacza podłogówka nie mogła byc zaprojektowana i wykonana lepiej. Optymalna oznacza dopasowana do obciązenia cieplnego a tym samym optymalna pod wzgledem kosztów inwestycyjnych. Nie ma tak, ze podłgowka jest odporna na dowolnosc w rozstawach i ilosci pętli, to ma przełozenie na temperaturę zasilania co ma zasadnicze znaczenie przy pompie ciepła, przy kotle gazowym i na paliwo stałe ma mniejsze znaczenie. Efekt koncowy to nie tylko ciepło w domu, ale i najnizsza mozliwa temp zasilania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 24.08.2014 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 argumentacja fotohobby ma sens. jeśli zostawić pętle o zbliżonym rozstawie wszędzie, to mając 24*C w łazience, będziemy mieli tyle samo albo prawie tyle samo w sypialni. przykręcenie na rozdzielaczu skutkuje większym oporem i mniejszym przepływem, czyli mniejszą mocną ogrzewania - tym samym co większy rozstaw rur. u siebie w jednym z pomieszczeń jednak świadomie (po zwróceniu uwagi przez instalatora) zmniejszyłem rozstaw z 30 cm do 20 cm, bo przy wylewce 6-7 cm byłaby wyczuwalna różnica temperatur podłogi. kosztowało to tylko trochę więcej rury, bo pomieszczenie małe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.08.2014 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Nie wiem czy jestem w tym odosobniony, ale "ciagniecie" lazienki na 24*C to czesto jakas pomylka. Ja rozumiem, ze jak mamy w domu policzone dla 20*C i tyle utrzymujemy, a w lazience chcemy miec cieplej, ale jak w calej chalupie jest lekko powyzej 22*C w zimie, to jak w lazience bedzie juz tylko minimalnie cieplej niz w reszcie domu, albo nawet bedzie taka same temperatura, to nikt poza noworodkeim po kapieli nie zmarznie (?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darianus 25.08.2014 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Interesuję mnie tematyka podłogówki w całym domu. W zasadzie pozostała mi do rozwiania jedna wątpliwość. Chodzi mi o bezwładność, która jest wg mnie dużym minusem podłogówki. Mając grzejniki w domu i wszystkie sypialnie na piętrze, można np. na noc "zakręcać" grzejniki na dole i rano odkręcać. Z podłogówką taki manewr chyba nie przejdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.08.2014 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Interesuję mnie tematyka podłogówki w całym domu. W zasadzie pozostała mi do rozwiania jedna wątpliwość. Chodzi mi o bezwładność, która jest wg mnie dużym minusem podłogówki. Mając grzejniki w domu i wszystkie sypialnie na piętrze, można np. na noc "zakręcać" grzejniki na dole i rano odkręcać. Z podłogówką taki manewr chyba nie przejdzie? A po co to robić? Obniżanie temperatury a następnie jej podnoszenie, to żadna oszczędność. Ja nawet jak na narty na tydzień wyjeżdżam to nie zmieniam ustawień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.