malka 30.01.2013 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Ja znam ludziów "w cholerę i ciut", ale wbrew pozorom to utrudniłoby jeszcze jakikolwiek wybór, czy wskazanie kogokolwiek.Nie chodzi nam o stworzenie kółka wzajemnej adoracji, lecz prężnie działającej Fundacji....no chyba,że się mylę -to wyprostujcie mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 31.01.2013 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Idea "współwłasności" jakoś do mnie nieszczególnie przemawia,uważam że będzie z tego więcej kłopotów jak pożytku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.01.2013 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Czyli wszyscy mamy to samo - wrażenie, że czas już na jakieś konkrety i opinię, że te konkrety i potem cała fundacja muszą się opierać na Redakcji/Wydawnictwie Murator. Mam nadzieje, że dobrze zrozumiałam... Co do ludzi - muszą się sami zgłosić, to nie wybory, żeby padały kandydatury. Nie każdy może, ba! nie każdy (z wielu różnych przyczyn) chce. Jak już będzie wiadomo o co chodzi, to ruszymy, na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 31.01.2013 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Czyli wszyscy mamy to samo - wrażenie, że czas już na jakieś konkrety i opinię, że te konkrety i potem cała fundacja muszą się opierać na Redakcji/Wydawnictwie Murator. Mam nadzieje, że dobrze zrozumiałam... ja jednak mam wrażenie,ze nie wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 31.01.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 A ja czytam i nie wiele z tego kumam. Więc się nie odzywam ale Wam kibicuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jomo 31.01.2013 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Co myślicie o takiej sytuacji:mała firma elektryczna jest podwykonawcą u dużego developera. Zakłada w nowo budowanych blokach elektrykę. Kupuje w hurtowniach materiały, zatrudnia parę nowych osób, bo pracy mnóstwo. Na koniec słyszy, że kasy za pracę NIE będzie, bo nie ma. Przy czym koszt zadłużeń w samych hurtowniach, nie licząc pensji pracowników, wynosi tyle co cena jednego apartamentu w tym apartamentowcu.Nasuwa się myśl o sprawie w sądzie i tu niespodzianka: Jeśli pójdziesz do sądu, to już nigdzie w regionie nie znajdziesz pracy - słowa szefa firmy developerskiej. Znam takich historii na pęczki. Firma projektowa oddaje zlecony projekt nad którym pracowali rok, za który nie dostaje pieniędzy i też nie ma za co płacić pracownikom a żyć przecież trzeba. Czy w takich problemach też Fundacja mogłaby pomagać, doradzać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 31.01.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Dlatego pisałem o odpłatnych usługach prawnych...Jako jedna z wielu możliwości... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jomo 31.01.2013 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Byłaby to pomoc niejako z jednej branży - rynku budowlanego W tych sytuacjach prawnik z poza regionu byłby nawet lepszym rozwiązaniem. Nie mam tu na myśli drogi sądowej, tylko podjęcie innych działań w celu rozwiązania problemu. Tylko jakich, to już nie wiem. A tak na marginesie to stopka u mnie nie działa. Mimo potrójnej instrukcji dla niepiśmiennych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jomo 31.01.2013 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 No jak to jest wyższa łopatologia... To podstawy na najniższym poziomie. Zwyczajnie trzeba sobie wyobrazić, że to co piszemy naszym językiem jest wklejane jak leci. Żeby system obsługujący forum mógł coś z danym tekstem zrobić trzeba pisać po ichniemu. Większość magicznego języka zamyka się nawiasami kwadratowymi wszelkie są stosowane do zapisywania aktywnych linków (klikasz i otwiera stronę) Bez niewidocznego później url link będzie nieaktywny- http://forum.muratordom.pl/showthread.php?210342-Fundacja-albo-Stowarzyszenie-Pomagaj%C4%85cych-Forumowicz%C3%B3w-dobry-pomys%C5%82 po zamknięciu go w nawiasy http:// http://forum.muratordom.pl/showthread.php?210342-Fundacja-albo-Stowarzyszenie-Pomagaj%C4%85cych-Forumowicz%C3%B3w-dobry-pomys%C5%82 [/ url] link aktywny robi się z automatu niebieski. Oczywiście te url nikną bo są widoczne tylko dla systemu. Żeby nie straszyć linkiem kilometrowym, a mieć ładną nazwę (np. Fundacja Forum Muratora) do pierwszego nawiasu kwadratowego trzeba po url dodać znak = i wkleić link, zamknąć nawias wpisać rzeczoną nazwę i zakończyć drugim [/ url] tylko już z ukośnikiem. Podobnie wstawiacie fotki przy pomocy adres fotki [ /img] znów ukośnik w końcowym nawiasie. Proste prawda? A jednak najniższy poziom do mnie przemówił, czyli, że niby jak to o mnie świadczy, bo aż się boję pomyśleć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 31.01.2013 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 (edytowane) Co do ludzi - muszą się sami zgłosić, to nie wybory, żeby padały kandydatury. a jak się 15 prezesów zgłosi to co w fundacji jest na pewno parę "ważnych" stanowisk które trzeba obsadzić i to wszystko kontrolować-trudno jest przy takiej współwłasności osób które miałyby wspólnie założyć fundację,osób które w wielu przypadkach ledwo się znają i mieszkają na innych krańcach Polski,to zrealizować Jomo,powiem szczerze że nie wyobrażam sobie jak poza płatną poradą prawną fundacja mogłaby pomóc w takich przypadkach.Jako osoba prywatna wspierająca fundację ze swoich prywatnych środków,nie wpłaciłabym kasy na wyciąganie firm z kłopotów.Od tego są umowy,sądy,komornicy. Nam jednak chyba chodzi o coś innego. Edytowane 31 Stycznia 2013 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 31.01.2013 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Jomo,powiem szczerze że nie wyobrażam sobie jak poza płatną poradą prawną fundacja mogłaby pomóc w takich przypadkach.Jako osoba prywatna wspierająca fundację ze swoich prywatnych środków,nie wpłaciłabym kasy na wyciąganie firm z kłopotów.Od tego są umowy,sądy,komornicy. Nam jednak chyba chodzi o coś innego. W całej rozciągłości popieram. To mniej więcej taka sytuacja jak ktoś bezmyślnie nabrał kredytów, zapętlił się i liczy na to,ze inni zrobią ściepkę na jego długi. Nie o to chodzi w pomaganiu -to jest wyręczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 31.01.2013 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 (edytowane) Temat jak widzę chyba będzie powracał,więc warto wyjaśnić różnice pomiędzy sytuacją zawinioną i losową.Firma podpisując ryzykowne dla siebie umowy zgadza się na to ryzyko.Podwykonawca nie powinien podpisywać umów których wartość przekracza ilość środków na koncie firmy.Czyli mam 20 tyś i taką umowę podpisujemy-wypłata transz co 20 tyś,brak wypłaty przerywamy pracę,spłacamy pracowników,towar,jesteśmy na zero(dalej wg obowiązującego prawa).Firmy podejmują zlecenia dla zysku,podejmują ryzyko dla zysku,trudno się dziwić że ludzie którzy nie chcą podejmować takiego ryzyka i pracują za skromne pieniądze nie chcą spłacać za kogoś takich długów. Sytuacja losowa to taka której nie można przewidzieć,pożar,powódz,choroba,sieroctwo.I jeszcze polecałabym uwadze np pomoc w kształceniu dla bardzo zdolnych dzieci z ubogich rodzin. Edytowane 31 Stycznia 2013 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.02.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 No! Mądrej głowie dość dwie słowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 01.02.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 Marynata wszystko ładnie zgrabnie podsumowała i w pełni się z nią zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 01.02.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 Marynato ! Bardzo jasno wyłożone ! Zgadzam się w całej rozciągłości ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jomo 03.02.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Właściwie problem jaki poruszyłam może być tematem artykułu, bo nie wymaga indywidualnego podejścia do każdej sprawy. Problem i mechanizm jest jeden. Tu ukłon w stronę REDAKCJI Natomiast wsadzę jeszcze kij w mrowisko i spytam, jaki jest sens zakładać Fundację jakich wiele, albo czym Fundacja Forum Muratora będzie się różnić od innych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 03.02.2013 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Natomiast wsadzę jeszcze kij w mrowisko i spytam, jaki jest sens zakładać Fundację jakich wiele, albo czym Fundacja Forum Muratora będzie się różnić od innych? Być może ta fundacja niewiele będzie różnić się od innych-po prostu społeczność Muratora chce zapewnić stałą opiekę potrzebującym forumowiczom. Już o tym mówiliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 03.02.2013 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Obserwuję i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.02.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Sorki, ze tak wtrace swoje 3 grosze, nie mam za bardzo czytac calego watku, ale nie wiem, dlaczego zafiksowaliscie sie tak na fundacje? Fundacja musi miec jakis fundusz zalozycielski. Moim zdaniem dla nas bardziej rozsadna jest forma stowarzyszenia, nalezaloby tylko wprowadzic mozliwosc glosowania uchwal przez net. Przede wszystkim trzeba myslec o tym, jak w razie niewypalu taka organizacje rozwiazac - fundacja musi miec likwidatora jak spolka z o.o., stowarzyszenie mozna po prostu rozwiazac uchwala zgromadzenia walnego. O tym sie nie mysli na poczatku, ale wiem z doswiadczenia, ze czesto zapalu wystarcza na rok, dwa, a potem... trzeba sie poddac. Rejestracja jako OPP zeby mozna bylo odpisywac 1% to osobna sprawa - ale trzeba wiedziec, ze sprawozdawczosc jest bardzo rozbudowana. Generalnie popieram pomysl, ale jedynie przy aktywnym oragnizacyjnym wsparciu redakcji - nikt z darczyncow nie bedzie chcial pokrywac kosztow ksiegowosci, pieczatek, papieru ksero itp. Poza tym to ma sens tylko wtedy, kiedy Redakcja uruchomi swoje kontakty ze sponsorami, bo jesli nadal to ma polegac na zbiorce pieniedzy od forumowiczow to dawalismy sobie rade wystarczajaco dlugo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 04.02.2013 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Pojawiające się przypadki nagłej pomocy na forum ( już kilka ładnych razy) pokazały dość wyraźnie że do niesienia pomocy, czy to materialnej, czy w innej formie nie jest nam potrzeba żadna zorganizowana forma prawna - takie jest moje czysto osobiste zdanie. Pomagaliśmy bez F. czy S. więc czy jest sens angażować ludzi, środki aby "może" ulepszyć coś co do tej pory było dobre i skuteczne. Osobiście wolę/popieram dotychczasową formę pomocy jaka występuję na Forum. Może właśnie spontaniczność, indywidualne poruszenie ludzkich serc jest tym czymś co pobudza nas, zachęca do niesienia pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.