Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

Chcę zamontować kozę na jakiś czas po zimie w piwnicy , napalić , ogrzać piwnicę i osuszaczem ściągnąć wilgoć.

Mam tylko jeden problem - nie wiem dokładnie jak zachowa się komin.

Kiedyś piec był w piwnicy. Aktualnie jest w mieszkaniu. Budynek ( kamienica 2 klatki 5 mieszkań w każdej ) podpiwniczony ,mieszkanie nad piwnicą.

 

Czy jeżeli podłączę kozę do komina w piwnicy ( tam gdzie wybieram co jakiś czas sadzę ) to może mi wybić spaliny w domu ?

Rurę w mieszkaniu od pieca odprowadzającą spaliny do komina mam możliwość "zamknąć" - na kolanku z pieca do komina mam wajchę.

Ale na pewno nie jest w 100% szczelna.

 

Głownie chodzi mi o to czy spaliny podczas palenia w kozie w piwnicy pójdą "do góry w komin" czy jest ryzyko nawet jak zamknę wajchą kolanko idące od pieca do komina , że mi wybije dym do domu.

 

Czy takie połączenie - koza ( chcę kupić taką większą/cięższą ) i posiadam osuszacz Master 10L/doba przy 30st i 80% wilgotności da radę ?

 

Kiedyś w lecie zostawiłem ten osuszacz na noc i po ok 8-10h miał pełny zbiornik 2.5L. Wiadomo że im wyższa temp. tym lepiej ściąga wilgoć z powietrza, dlatego chce ogrzać piwnicę kozą.

 

Lepsza koza metalowa z blachy 2mm z szamotem czy żeliwna ? ( koszt podobny ).

 

z góry dziękuję za pomoc.

Edytowane przez purflux
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz porządny "ciąg" w kominie, to wszystko pójdzie na zewnątrz - do góry. Jeżeli komin zapchany, za wąski, to spaliny pójdą łatwiejszą drogą, czyli np. przez Twoje mieszkanie i okno/drzwi.

Co do osuszacza - nie wiem, nie znam się.

Co do kozy - brałbym stalową z szamotem, jako że lepiej kumuluje ciepło od żeliwnej - oszczędność, ale to też niech lepiej wypowie się jakiś mądrala :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5653070
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy, bo ogromnej mocy i w dodatku darmowy, osuszacz nazywa się mróz. Musisz po prostu piwnicę wietrzyć. Oczywiście im wyższa będzie w niej temperatura, tym lepiej, ale nie trzeba przesadzać. Osuszacz elektryczny rzeczywiście potrzebny jest latem (działa tak samo, tylko słabiej niż natura zimą).

Co do reszty (podłączenia kozy) - kiepsko to widzę. Ewentualne palenie tylko za dnia, pod ciągłą kontrolą. Tu tak tylko zdawkowo, żeby nie uchodzić za mądralę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5653427
Udostępnij na innych stronach

To ja może zacznę od końca :) mądralą nie jestem.

Koza lepsza żeliwna jeżeli palisz ciągle, metalowa szybciej nagrzewa się ale i szybko oddaje - do palenia krótkiego.

Palić jak zauważyli przedmówcy pilnując tematu, gdyż koza zapewne nie będzie mieć regulatora ciągu czyt szybra zatem może się zdarzyć że ogień będzie wchodził do komina, a co za tym idzie ryzyko pożaru sadzy jest duże.

Na pewno długi "przewód" przyłaczeniowy kozy do komina będzie świetnym rozwiązaniem antypożarogennym i dobrze rozgrzewającym pomieszczenie osuszane, nie zapomnij o wentylacji pomieszczenia osuszanego.

A co do spalin i ich ewentualna penetracja mieszkania nie powinna mieć miejsca bo jak do tej pory nie było problemów dotychczas z ciągiem to niby czemu miałby był w przypadku kozy :)

...i na koniec z pal głową bo koza mocno rozgrzeje komin!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5654247
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

jeszcze jedno pytanko mam.

Koza juz stoi , rury są.

Ale dziura w ścianie ( dziura do komina ) troche się powiększyła - przez to że lekko zawilgotniała i przy wyjmowaniu gazet odleciało troche tynku i kawałki cegieł. ( otwór do komina w piwnicy był zaślepiony gazetami od czasu kiedy piec został przeniesiony do mieszkania nad piwnice.

Poprostu otwór jest kilka cm większy niż rura 120mm która wychodzi z kozy.

Mam zaprawę szamotową - proponowano mi dodanie do niej trochę cementu portlandzkiego. Mam również wełnę mineralną - to byłaby opcja jeżeli nie używałbym zaprawy szamotowej z cementem ale nie wiem czy wełna mineralna jeżeli chciałbym uszczelnić za duży otwór nie stopi/spali się od temp rury wylotowej.

W kozie będę palił drewnem ( podobno przy węglu i ostrym paleniu potrafi się blacha powyginać od temp ) - a chcę żeby koza mi trochę posłużyła. Jest z 2mm blachy i ma pełne cegły szamotowe - chyba 6.5cm ( nie te małe cieniutkie jak ma większość tego typu piecyków z allegro ) Więc palenie przy lekko przymkniętym wylocie spalin spowoduje że rura przy wlocie do komina nie będzie aż tak bardzo gorąca żeby zaszkodzić wełnie ?

Teraz nie wiem czy robić tą zaprawą szamotową z cementem czy wypełnić szczeliny miedzy rurą a ścianą ( dziurą do komina ) wełną mineralną?

 

z góry dziękuję za pomoc :)

Edytowane przez purflux
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5667205
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację, rura nagrzeje się i nastąpi jej rozszerzenie, jeżeli masz dobry ciąg kominowy nie powinieneś miec problemów z odprowadzeniem spalin niezależnie od otworu szerszego o kilka cm.

Warto zamurować to co odpadło po uprzednim oczyszczeniu cegieł, pozostaw 3-4 cm po obwodzie rury, wsuń ją około 5-6cm w komina na obwodzie zastosuj dylatację z wełny mineralnej SKALNEJ podkreślam skalnej twardej nie palnej a nie jakiś badziew z poddasza, albo sznur dylatacyjny miękki również z wełny skalnej polecam Rockwool o gęstości 120kg/m^3.

Jeżeli uszczelnisz rurą po obwodzie cementem lub czymkolwiek na sztywno, zaprawa, klej itp popęka ci na 200%, może nie odpadnie od razu ale popęka na pewno

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5667619
Udostępnij na innych stronach

Wszystko juz zmontowane i hula piątku :)

Uzyłem wełny do kominków ( taka z jednej strony pokryta aluminiową? folią.

Koza grzeje pomieszczenie w piwnicy.

Dwie rury i dwa kolanka 90stopni ( jedna rura 1m druga 0,5m )

Przy temp ok 10 stopni wewnątrz w godzinkę uzyskuje 22-23 stopnie bez ostrego palenia.

Dziekuje za pomoc i porady.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/174608-koza-w-piwnicy-i-pod%C5%82%C4%85czenie-jej-do-komina/#findComment-5672222
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...