'Użyczenie pola pod uprawę sąsiadowi' - jak to spisać?

[Rak]

Witam,

 

Z racji tego, że mój sąsiad 'opiekował' (uprawiał ziemniaki) się polem poprzedniej właścicielki pozwoliłem mu na kontynuacje tego 'procederu'. Proszę jednak o informację, w jaki sposób mogę sformalizować ten 'układ', gdyż boję się o ewentualne przyszłe tego konsekwencje np. w postaci użytkownania tego przez sąsiada (zasiedzenie?).

 

 

 

Pozdrawiam

Rak

[Wowka]

Nie znam się zbyt dobrze na sprawach "rolnych" ale radziłbym raczej nie sporządzać umowy użyczenia lecz umowę dzierżawy. Jako opłatę ustalcie np. 1 metr ziemniaków rocznie.

Jeszcze jedno. Osoba uprawiająca rolę ma prawo skorzystać po 1 maja br z dopłat bezpośrednich ze środków UE. Co prawda uprawa ziemniaków nie jest dotowana przez UE dodatkowymi dopłatami, niemniej dopłata podstawowa przy spełnieniu innych warunków (dot. obszaru uprawy, "jednolitości" gruntu itp.) przysługuje. Rozpatrz i ten aspekt ekonomiczny.

[_weynrob_]

Wszysto zależy od tego:

-ile msz tego pola?

-co to za sąsiad?

Podaj te dane-powiem ci jak to zrobić

[Rak]

Dzięki za odpowiedzi.

 

Pola mam 0,5ha a sąsiad z pozoru porządny chłop, a że go tak naprawdę nie znam, to nie mogę nic powiedzieć, dlatego m.in. chcę sporządzić umowę.

[_weynrob_]

Dzięki za odpowiedzi.

 

Pola mam 0,5ha a sąsiad z pozoru porządny chłop, a że go tak naprawdę nie znam, to nie mogę nic powiedzieć, dlatego m.in. chcę sporządzić umowę.

 

To daj sobie spokój z dopłatami

I nie spisuj żadnej umowy niech facet sobie sadzi dalej co chce-ew jak chcesz to taka prosta umowę dzierżawy na A4 spisz

[uzytkownik]

witam

mialem taka sama sytuacje, nie mialem podpisanej zadnej umowy. Generalnie zasada jest taka ze ten ktory ci obrabia to pole to robi ci przysluge i na wsiach tak ludzie do tego podchodzą.

Ja jednak "zrezygnowalem" z tej wspolpracy bo jak gosc wiosna zaczal nawozic na to pole (jest blisko domu) jakies naturalne nawozy to myslalem ze mnie krew zaleje. Teraz jest tam łaka. 4 razy w roku musi byc koszone co by jakos wygladalo, ale przynajmniej nie smierdzi.