Lekko obrócone szambo a odbiór

[deletek]

Witam budujących

 

Jestem przed złożeniem papierów o odbiór. Dom jest wybudowany zgodnie z projektem, ze sztuką, odbiory kominiarskie etc są.

Mam tylko jedną rzecz, której się boję i chciałem przygotować się na konfrotacje z nadzorem:

 

Otóż szambo, które było wkopywane prawie 2 lata temu okazało się, że zostało wkopane lekko obrócone - w dużym skrócie w jednym miejscu do płotu jest 3m, w drugim miejscu 3.3m. nie wiedziałem o tym, aż do pomiarów geodezyjnych do mapy powykonawczej, gdzie geodeta z jakimś wynalazkiem do wykrywania rzeczy w ziemi wymierzył, że szambo jest rąbnięte o 30cm w jednym z rogów. Nie zgodził się na narysowanie tego jak w projekcie, tylko narysował tak jak jest w rzeczywistości.

 

Każdy kto budował dom i wkładał szambo, wie jak to wygląda, sam zbiornikiem w wykopie ważącym prawie 6 ton w praktyce nie da się za bardzo operować przy osadzaniu w ziemi i ta pomyłką 30cm jak dla mnie jest czymś normalnym.

 

Pytanie czy mogę mieć przez to problemy przy odbiorze? Na mapie powykonawczej będzie szambo lekko obrócone (aczkolwiek widać to względem płotu) ,w projekcie jest normalnie w sensie 3m stała odległość.

 

Oczywiście wszystkie normy czyli odległości od płotu, okna, drogi etc etc. są zachowane.

 

Pozdrawiam.

[korys]

Witam budujących

 

Jestem przed złożeniem papierów o odbiór. Dom jest wybudowany zgodnie z projektem, ze sztuką, odbiory kominiarskie etc są.

Mam tylko jedną rzecz, której się boję i chciałem przygotować się na konfrotacje z nadzorem:

 

Otóż szambo, które było wkopywane prawie 2 lata temu okazało się, że zostało wkopane lekko obrócone - w dużym skrócie w jednym miejscu do płotu jest 3m, w drugim miejscu 3.3m. nie wiedziałem o tym, aż do pomiarów geodezyjnych do mapy powykonawczej, gdzie geodeta z jakimś wynalazkiem do wykrywania rzeczy w ziemi wymierzył, że szambo jest rąbnięte o 30cm w jednym z rogów. Nie zgodził się na narysowanie tego jak w projekcie, tylko narysował tak jak jest w rzeczywistości.

 

Każdy kto budował dom i wkładał szambo, wie jak to wygląda, sam zbiornikiem w wykopie ważącym prawie 6 ton w praktyce nie da się za bardzo operować przy osadzaniu w ziemi i ta pomyłką 30cm jak dla mnie jest czymś normalnym.

 

Pytanie czy mogę mieć przez to problemy przy odbiorze? Na mapie powykonawczej będzie szambo lekko obrócone (aczkolwiek widać to względem płotu) ,w projekcie jest normalnie w sensie 3m stała odległość.

 

Oczywiście wszystkie normy czyli odległości od płotu, okna, drogi etc etc. są zachowane.

 

Pozdrawiam.

 

zupełnie nie masz się czym przejmować. geodeta ma rację, na mapach ma być uwidoczniony stan faktyczny. takie są zasady. natomiast przy weryfikacji powykonawczej taka odchyłka nie ma najmniejszego znaczenia, tym bardziej, że tak jak napisałeś odległości graniczne są zachowane. gdybyś powiększył wymiary zewnętrzne budowli o te30 cm, to mógłby być problem. a samo "obrócenie" już nie.

[desmear]

mnie ciekawi co innego. u mnie geodeta robił inwentaryzację niecały rok po wkopaniu szamba i oprócz włazu śladu nie było jak, gdzie i w którą stronę umieszczone jest szambo. Gdyby chciał pomierzyć musiałby wejść do środka (powodzenia).

Jakim cudem u Ciebie 2 lata po wkopaniu zobaczył, że jest przekręcone ? odkopywał ?

[deletek]

korys: Dziękuję bardzo za odpowiedź i uspokojenie! Zanoszę zatem dokumenty po Świętach do kierownika i potem do nadzoru. Chciałbym mieć już z głowy tą budowę

 

desmear: Wiesz co geodeta miał taki detektor, wydaję mi się że mierzyło to na zasadzie pomiaru odbicia fali o określonej długości, ale nie jestem specem. Szambo jest betonowe, prawie metr pod ziemią (wynika to z odległości od domu i trzymania spadu), nie ma szansy patrząc do szamba przez otwór wykryć tego. Fakt faktem wykryte zostało to co do centymetra bo na 4 metrowym szambie znalazł przesunięcie 30cm.

 

spokojnych Świąt życzę!

[irek.w]

Liczy się odległość od granicy /włazu,wywiewki/ min. 2m.