Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawidłowo osadzone okno


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja na szczęście żyję w innym stanie, bo w moich doświadczeniach tak przykrych praktyk (jak zapłacenie za robotę, której ktoś nie wykonał) nie spotkałem. Dostrzegajmy pozytywy!

Zdecydowanie większą mam motywację do robienia poprawek za prace zapłacone niż te, gdzie ktoś sobie "coś" zatrzymał na poczet "gwarancji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@finlandia

Myślę, że nie tak się zrozumieliśmy. Nie odnoszę się do sytuacji, gdy ktoś zapłaci za niewykonaną robotę.

Myślę o dużo powszechniejszych praktykach, a wygląda to na przykład tak:

- ekipy na budowę wchodzą kolejno w różnych sekwencjach

- schodzi jedna ekipa np. ta która robiła otwory okienne (realnie stawiała ściany)

- otwory zrobione są? są! ekipa robotę wykonała - zaganiany inwestor budujący metodą gospodarczą, z zaprzątniętą głową zagadnieniami z kategorii jak zorganizować logistykę prac i materiałów, żeby każdy fachowiec miał co robić i nie czekał - odbiera robotę, płaci i sprawa zamknięta

- po jakimś czasie wchodzi ekipa wstawiająca okna i tu się nagle okazuje, że otwory nie są wykonane zgodnie z projektem lub inne podobne kłopoty które trzeba rozwiązać np. szeroką warstwą pianki ;-)

- oczywiście inwestor może zwrócić się do ekipy odpowiedzialnej za otwory okienne z pytaniem, czy przypadkiem nie zrobili tego niewłaściwie

- i z pewnością ekipa nawet pójdzie mu na rękę i chętnie poprawi, tylko akurat jest na innym obiekcie, który musi szybko skończyć...

- a okna nie mogą czekać do zimy na wstawienie...

 

Nikt nie zatrzymał pieniędzy. Jest zapłacone. I o takie poczucie odpowiedzialności za zrobioną pracę mi chodzi, że ekipa szybko i sprawnie podjedzie i poprawi. Pomimo tego, że już np. od miesiąca jest rozliczona.

Bywa, że tak jest. Nie mówię, że nie. Ale bywa również inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

- otwory zrobione są? są! ekipa robotę wykonała - zaganiany inwestor budujący metodą gospodarczą, z zaprzątniętą głową zagadnieniami z kategorii jak zorganizować logistykę prac i materiałów, żeby każdy fachowiec miał co robić i nie czekał - odbiera robotę, płaci i sprawa zamknięta

- po jakimś czasie wchodzi ekipa wstawiająca okna i tu się nagle okazuje, że otwory nie są wykonane zgodnie z projektem lub inne podobne kłopoty które trzeba rozwiązać np. szeroką warstwą pianki ;-)

- oczywiście inwestor może zwrócić się do ekipy odpowiedzialnej za otwory okienne z pytaniem, czy przypadkiem nie zrobili tego niewłaściwie

- i z pewnością ekipa nawet pójdzie mu na rękę i chętnie poprawi, tylko akurat jest na innym obiekcie, który musi szybko skończyć...

- a okna nie mogą czekać do zimy na wstawienie...

 

Nikt nie zatrzymał pieniędzy. Jest zapłacone. I o takie poczucie odpowiedzialności za zrobioną pracę mi chodzi, że ekipa szybko i sprawnie podjedzie i poprawi. Pomimo tego, że już np. od miesiąca jest rozliczona.

Bywa, że tak jest. Nie mówię, że nie. Ale bywa również inaczej...

 

co to za inwestor, który dokonuje "odbioru" roboty bez jej sprawdzenia ? bo takie sytuacja właśnie opisałeś, jeżeli w umowie z ekipą od ścian były otwory o takich i takich wymiarach wykonane w taki i taki sposób to tak musi być aby za pracę zapłacić.

Praktyka jest taka, że inwestor (a jeszcze wcześniej projektant) zazwyczaj nie myśli - nie ma wiedzy - jak powinny być wykonane otwory, więc ekipa robi tylko dziurę w odpowiednim wymiarze i po temacie, a potem okazuje się, że jest problem jak trzeba okno montować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he he....

 

Przypomina mi się historia, którą niedawno słyszałem.

Inwestor zamówił sobie wypasione okna do szczelnego montażu, miały od razu przez producenta doczepione do ram odpowiednie taśmy montażowe do ciepłego szczelnego osadzenia w ścianie. Ale zanim doczekały się wstawienia, chłopaki na budowie zdarli im folię zabezpieczającą razem z tymi taśmami, bo któryś pomyślał, że to dodatkowe zabezpieczenie na czas transportu....

 

Hehehe.

No bywa i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy tak się czepiacie tych architektów ? Bo nie zaprojektował tego czy tamtego ?

A czy Inwestor zapłacił za tzw. projekt wykonawczy ? Jestem pewien, że w 99% budynków Klientów indywidualnych - NIE !!!

 

Także wyluzujcie Kammeraden :)

P.S. nie ma projektu wykonawczego to sposób montażu czegokolwiek czyli WYKONAWSTWA należy do decyzji WYKONAWCY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klienci płacą tylko za PROJEKT WSTĘPNY ( wizualizacja ) + PROJEKT BUDOWLANY czyli taki na jakiej podstawie otrzymuje się pozwolenie na budowę.

PROJEKT WYKONAWCZY czyli pokazujący detale budowli np. montaż okien, zbrojenie schodów betonowych , etc. TO OSOBNE KOSZTA i to nie małe.

Także proszę nie oskarżać Archtekta, że to co Wam Inwestor pokazuje czy przekazuje przed montażem Was nie satysfakcjonuje bo nie macie do tego prawa.

Gdyby Inwestorzy inwestowali w projekty całościowe to nie kosztowałyby 3000 czy 7000 tylko 17 000 czy nawet 40000 PLNów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekty wykonawcze wykonują KONSTRUKTORZY a to nie Architekci i muszą wziąść za to kasę bo nikt nie będzie za darmo robił. Dobry konstruktor czyli taki, który nie przeszacowuje parametrów specjalizuje się w jakiejś dziedzinie, np. w zbrojeniach czy konstrukcjach stalowych, fasadach, dachach itd..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to gdyby każdy projekt budowlany posiadał tzw. opcję wykonawczą to w zasadzie średniozaawansowany technicznie człowiek czyli taki z pomyślunkiem technicznym (ogarniający technikę) byłby w stanie wykonać w zasadzie wszystko w budownictwie.

Także fachowców by przybyło :) a Forum Muratora nie miałoby aż tylu wątków doryczących de facto detali takich jak ten :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

"Jakżeś" Charlie zarzucił temat swoimi pięcioma postami na raz to i nikt więcej nie odważył się wychylić? ;)

To ja mam pytanie:

mam takie otwory, wszelkie okołookienne wysokości "grają" więc zmniejszanie ich o cegłę nie jest konieczne. Czy siatka + zaprawa o gr. 2 cm skutecznie spełni swoją rolę zatkania porów?

Po głowie chodzi mi jeszcze ciepły parapet.. ale.. wiadomo = $$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz przekonać Klienta na system JB-D ? W strefie ocieplenia montaż i ma konstrukcję XXI wiek-u.

 

Nie mam tej handlowej zylki, by kogos wciagnac w wydatki rzedu 10 tys. tym bardziej, ze to klasyczna sciana 24cm+ok15 cm styro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

podpory okienne bym proponował

może nie są doskonałym rozwiązaniem ale patrząc z doświadczenia stwierdzam że są najmniej inwazyjne, problemowe i tanie

z tego co wiem to są firmy które je produkują

Heico, Gloobal industrial, AGA F.P.H.U

w Heico koszt jednej podpory ok. 12zł.

Gloobal koszt 7,2 zł

AGA 11,6 zł

materiał ten sam tych firmach bo sam sprawdzałem

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że ktoś się tu podszywa pod Znanego i Cenionego Użytkownika i stara zareklamować swój produkt, bo w wersję tego, że Jareko zapomniał hasła lub został zbanowany to nie wierzę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...