Dom z dużym oknem - dziennik

[lucka6]

Mam nadzieję że wreszcie się zacznie coś dziać..

 

Zamawiamy hektolitry farby, dzisiaj robiliśmy wstępną przymiarkę do wyceny i ilości

 

a na deser zakupiłam córce puszeczkę tablicowej BM

 

I zamawiamy 3 szt. drzwi na parter, ostatecznie Dewro w kolorze brązowym że tak powiem

 

już mi się nudzi to czekanie, ale jest szansa że to końcówka

[lucka6]

Kilka dni mnie nie było (wyjazd służbowy) i bilans tego tygodnia przedstawia się następująco:

 

1. mamy wszystkie szafki łazienkowe

2. Prawie cała góra pomalowana - oprócz naszej sypialni bo nie do końca umiemy zdecydować się na kolor

3. Maluje się dół, być może w poniedziałek zawisną glutki

4. W poniedziałek przyjeżdżają schody

 

Słabo tylko wygląda sprawa kostki bo tak napadało że nie da się wjechać na działkę i przynajmniej o tydzień musimy odroczyć układanie..

 

jak znajdę chwilkę to wrzucę zdjęcia

[lucka6]

i kilka fotek - nie najlepszej jakości, ale co nieco widać

 

tutaj zabudowa na korytarzu:

 

 

 

To ten sam fornir co w kuchni, tylko ma inne usłojenie, bo z innej partii, ale w rzeczywistości nie ma aż takiej różnicy kolorystycznej

 

Szafka w dolnej łazience z blatem i uchwytami - to tu mamy problem z umywalką i niestety musimy ją chyba jadnak wymienić

 

 

jakby ktoś chciał kupić umywalkę nablatową Vitra Shift 80x35 z otworem na baterię sprzedam w dobrej cenie

 

Szafka w sypialnianej łazience (i lustro )

 

Przy lustrze zaliczyliśmy kolejną wtopę, bo zapomniałam powiedzieć panu Tomkowi że na lustrze ma być zawieszony kinkiet, teraz jest już po ptakach i mąż musi wykombinować coś żeby go przykleić do lustra (a specjalnie kupiłam ten kinkiet żeby był w momencie montażu, ale tak to jest jak pojechałam sobie do pracy i zapomniałam wszystkiego przekazać )

 

Szafki w łazience u dzieciaków, bardzo ładnie się wpasowały we wnęki:

 

 

A tu niestety pozostałość po wczorajszych opadach - stoper kostki

 

[lucka6]

Pewnie nadworny kolorysta Bami byłby załamany naszą prostotą kolorystyczną, ale nam się całkiem na razie podoba

 

Tutaj pokój córki - biały słup będzie jeszcze w farbie tablicowej:

 

 

 

pokój synka:

 

 

 

a tutaj kawałek salonu:

 

 

[lucka6]

Umywalkę kupiliśmy już nową, Vitra Geo :

 

http://image.ceneo.pl/data/products/15762338/f-vitra-geo-4425b003-0016.jpg

 

Jest chyba OK, dzisiaj przymierzyliśmy i na środku blatu mimo że jest mniejsza niż ta stara, wygląda w porządku

w związku z wymianą umywalki muszę wymienić też baterię, ale mam nadzieję że to uda mi się załatwić na zasadzie wymiany a nie kupienia nowej, działam w tej sprawie z panem Markiem

 

W związku z nowym zakupem mam do sprzedania umywalkę Vitra shift nablatową 80x35cm, z otworem na baterię po lewej stronie - cena 800zł

 

http://image.ceneo.pl/data/products/12379747/i-vitra-shift-80x35-blatowa-4389b003-0921.jpg

Może ktoś się skusi ?

Edytowane 28 Maja 2013 przez lucka6

[lucka6]

I kilka nowych zdjęć - mamy już schody, jutro barierka:

 

 

 

 

 

 

 

Kolumna z tablicą w pokoju córki też już gotowa

 

 

 

A w sypialni na jednej ścianie będzie burgund

[lucka6]

Właśnie wróciliśmy z budowy..

dzieci się pospały (pierwszy "prawie nocleg"), bajzel na budowie niemiłosierny, ale robi się coraz piękniej

 

Mamy już większość barierek, jutro dojdą linki i będzie koniec

 

W sypialni krwistoczerwona/burgundowa ścianka kolankowa za łóżkiem, robi wrażenie, ale też nam się podoba

 

I widziałam zawiśnięte 2 gluty, które przymierzaliśmy do salonu, wyglądały też czadowo

 

fotki będą jutro bo dzisiaj już nie mam siły

 

Mam też do sprzedania baterię umywalkową Max Tres nr kat.162203, cena 500zł

http://nokautimg2.pl/p-1c-a0-1ca0c785466560351e973c4b41c8ec41500x500/bateria-tres-max-tres-162203.jpg

Niestety nie udało nam się jej wymienić, więc muszę ją sprzedać .....

[lucka6]

Jestem...22:20, a my od 20 minut jesteśmy w mieszkaniu..

ale mamy nadzieję że jeszcze chwilka i się skończy to szaleństwo..

 

Schody już pokazywałam, teraz dokumentacja fotograficzna balustrady

 

 

Bardzo się cieszymy że zrobiliśmy górną część pochwytu z drewna, jest duużo cieplejsze w dotyku

 

 

A tutaj już w całej okazałości:

 

 

Dzieci mogą wchodzić na górę bez naszej palpitacji serca

 

 

Kończymy też malowanie - tutaj metaliczny wiatrołap, musimy się przyzwyczaić albo przemalować

 

 

 

Ścianka kolankowa w naszej sypialni

 

 

 

A na deser coś dla koneserów

 

 

 

 

[lucka6]

Dzisiaj już spokojniej, malarze wyjechali, a my zabieramy się za sprzątanie. Spakowaliśmy i wywieźliśmy też kilka pudeł z mniej używanymi rzeczami.

Zamówiliśmy płyty i panele do garderób - mój najdzielniejszy z mężów mąż będzie je sam układał z moją maleńką pomocą

 

Podłączamy gniazdka..

 

I kolejna wtopa to prysznic w łazience przy sypialni - drążek wydaje się zupełnie nie od kompletu z termostatem, mimo że to Kludi...umówilam się jutro na budowie z panem Markiem i mam nadzieję że szybko nam go wymieni...

 

I chyba tyle, przeprowadzka zbliża się WIELKIMI KROKAMI

[lucka6]

Kolejny dzień walczę z oknami..

 

Umyłam prawie całe piętro, została mi garderoba i jedna łazienka, ale czekam aż mąż w garderobie skończy układać panele, nie chcę mu się wcinać

 

Jutro biorę się za resztę dołu..

 

Moje przemyślenia odnośnie przeszkleń są takie że przeszklenia są piękne dopóki nie trzeba ich myć...cieszę się że mamy ich "tylko" tyle

 

Do większości okien potrzebuję drabiny, dachowe natomiast super myje się zakupioną przeze mnie myjką Leifheita z teleskopem, inaczej bym nie dała rady

 

W piątek podłączamy kibelki, umywalki, itp..

 

Mąż walczy z osprzętem..

 

i trzymajcie kciuki za pogodę, bo jest szansa żę w przyszłym tygodniu rozpoczęlibyśmy układanie kostki

 

Poza tym, od kilku dni działa już mikrofala i się stołujemy na budowie, natomiast dzisiaj chrzest bojowy zaliczył piekarnik

 

 

 

Przy okazji wykryłam że nie mam blachy zwanej separatorem- umożliwiającej pieczenie dwóch różnych potraw - zareklamowalam to do pana od kuchni

 

Reklamuję też zestaw prysznicowy Kludi - brakuje nam węża od słuchawki, nakrętek do ściany i mamy niepasujący drążek...Ciekawe co hydraulicy wykryją jeszcze w piątek...

[lucka6]

Na budowie sprzątanie, sprzątanie i w wolnych chwilach sprzątanie

 

Siedzieliśmy tam dzisiaj znów cały dzień, w międzyczasie w piekarniku zrobiliśmy obiad z mrożonek

 

Działają już wszystkie łazienki, jedyne czego mi brakuje to umywalka i bateria w łazience dolnej, ale czekam jeszcze na baterię i na pana od kuchni, który musi osadzić umywalkę w blacie i wyciąć otwór na baterię

 

Hydraulicy podłączyli nam wczoraj też młynek - przy czym super porozmieszczali rurki w szafce zlewozmywakowej tak żeby weszły jeszcze kosze do sortowania

 

Właczyli nam cyrkulację ciepłej wody i woda jest od razu po odkręceniu cieplutka, gotowa do używania, jest to bardzo wygodne

 

W kuchni właściwie brakuje tylko podłączenia płyt gazowej i indukcyjnej i zrobienia oświetlenia, poza tym jest zwarta i gotowa - jutro postaram się umyć i uruchomić lodówkę

 

Żeby nie było tak fajnie, zaliczyliśmy kolejną wtopę z działką na zewnątrz -znów wstrzymałam układanie kostki bo okazało się że musimy wywieźć większość ziemi spod tarasu - ok. 60cm, pod spodem jest glina, niby wymieszana z piaskiem, ale noga się zapada mimo całkiem ładnej pogody. Musimy się tego pozbyć przed kostką, bo potem już żadna koparka nie wjedzie...Nie muszę pisać że miesiąc temu nawieźliśmy tam ziemię i teraz ją będziemy ściągać...przynajmniej koparkowy sobie zarobi a my możemy tylko puknąć się w głowę

 

No i wciąż mamy mało punktów świecących, ale może uda nam się zakupić jakieś taniutkie w Ikei, żeby sobie poradzić na ten moment..

 

Teraz fotki

 

Młynek i kunszt naszych hydraulików w całej okazałości

 

 

 

pod mniejszą komorą jest moje cudo

 

 

 

Łazienka dolna - tutaj jeszcze brak umywalki, ale uruchomiona jest bidetka i jest baardzo fajna

 

 

 

 

Tutaj jeszcze przycisk z naszym wypełnieniem z mozaiki:

 

 

 

cd zaraz

[lucka6]

Tutaj łazienka dzieci - nowy element to umywalka i baterie

 

 

 

 

Tej umywalki się najbardziej obawiałam bo jest wieelka, ale wyszło naprawdę OK

 

 

 

 

 

Na koniec nasza łazienka - z felernym zestawem prysznicowym Kludi, w którym mimo dosłania przez serwis nowego drążka znów coś jest nie tak, zestaw się jakoś rusza, musimy się temu lepiej przyjrzeć..

 

 

 

 

 

A tutaj początki paneli w garderobie, pod spodem płyta OSB i mata pod panele:

 

Edytowane 9 Czerwca 2013 przez lucka6

[lucka6]

W domu coraz bardziej domowo..

 

kończę porządki, jutro postaram się umyć podłogi. Do zrobienia została elektryka, tzn przyłączenie najistotniejszych punktów świetlnych. Właściwie już moglibyśmy się przeprowadzić, ale ja znów wyjeżdżam i chyba dopiero w przyszły weekend się uda, bo niestety urlop dobiega końca...

 

Używam coraz bardziej kuchni i w sumie to jestem nią zachwycona

 

Najlepszy jest młynek który mieli kości z kurczaka, obierki od ziemniaków i wszystkie takie..właściwie nie ma śmieci organicznych.Uruchomiłam też zmywarkę i lodówkę, wszystko działa jak należy Musiałam jednak zareklamować baterię Franke zlewozmywakową, bo ma bardzo słabe ciśnienie - hydraulik twierdzi że to mieszacz, serwis ma do mnie przyjechać za ok. tydzień.

 

Nie mam też podłączonej płyty, ale ratuję się piekarnikiem, mikrofalą i grzałką do wody Dzisiaj zrobiłam gofry w gofrownicy (na budowie!!!) i posiliła się nimi znaczna część dzieciaków z naszej ulicy

 

Na działce bajoro, ale nawet o tym nie piszę bo się tylko denerwuję..

 

Na koniec zdjęcia - wieczorową porą:

 

 

 

 

 

Tutaj przyjazna dla portfela wersja kabiny prysznicowej

 

 

 

I ułożone panele w garderobach - odcień wyszedł bliski parkietowi w reszcie pomieszczeń:

 

 

 

 

 

Nasza łazienka - nosi ślady używania

Przecieka nam trochę kolanko, hydraulicy mają przyjechać w przyszłym tygodniu

Zestaw prysznicowy Kludi mnie wkurza - też przecieka, rusza się drążek przy deszczownicy, nie trzyma uchwyt na słuchawkę...W drugiej łazience mamy Grohe i tamten wydaje mi się o niebo lepiej wykonany...

 

 

Nasz brodzik - widać wykończenie przeciwpoślizgowe, może komuś się przyda:

 

[lucka6]

Nie pisałam już jakiś czas, ale bynajmniej nie dlatego że mieszkamy....

 

Na budowie (wciąż niestety jeszcze budowie) na działce masakra - przed tarasem w miejscu większej części przyszłego ogrodu mamy aktualnie metrową dziurę.....Wybraliśmy całą glinę i pod koniec tygodnia nawozimy tam piasek i ziemię, tym razem już raczej piaszczystą, na pewno nie gliniastą..

 

Nie spodziewaliśmy się że tuż przed wprowadzeniem będziemy robić takie drastyczne (i kosztowne!!) ruchy....mam nadzieję że uda się to zakończyć w tym tygodniu, wtedy od przyszłego tygodnia możemy układać kostkę...

 

W sumie jak jeszcze chwilę poczekamy z wprowadzką to może kawałek garderoby będzie można zrobić....I pralki potrzebuję....

 

W domu od kilku dni nie byłam, bo znów wyjeżdżałam, ale wiem że mąż dzielnie walczy z gniazdkami i lampami

[lucka6]

Dla niedowiarków nasz krajobraz księżycowy

 

 

 

Te dziury to nasze wymyślone "drenaże"

 

Tutaj moje ukochane okno, które być może w tym tygodniu zyska parapecik i obudowę w forniru

 

 

Zamocowany jeden z trzech power portów:

 

 

Obiecałam też kiedyś obfocić nasze gniazdko podłogowe w salonie:

 

 

 

Tak można je zablokować żeby tylko został kabel:

 

 

Zawiozłam też pierwsze rośliny:

 

Pierwsze rekwizyty w pokoju synka i tymczasowe szafy na ubrania

 

I pierwsze lampy - za całe 18zł+żarówka

 

 

 

Nasza sypialnia i jej widok z okna

 

 

 

 

I jeszcze pralnia oczekująca na pralkę

 

 

 

Chyba tyle...czekamy na piasek i ziemię, na pana od kuchni do zrobienia obudowy i na brukarzy - a potem przeprowadzka

Edytowane 18 Czerwca 2013 przez lucka6

[lucka6]

Dzisiaj mam kilka zdjęć mojej prawie ukończonej kuchni - prawie, bo zostało podłaczenie płyt gazowych (indukcja działa ) , brakuje lamp nad wyspą i kinkietu obok okapu.

Jestem przerażona ile rzeczy wciąż się pojawia do zrobienia, niby małych, ale zawsze trzeba się nimi zająć

 

Wielkie fanfary należą się mojemu mężowi który dzielnie walczy z gniazdkami i lampami, efekt widoczny na zdjęciach

 

Powstaje obudowa okna w jadalni, ale panowie jeszcze działają, ja się ewakuowałam z dzieciakami

 

Jutro montaż drzwi wewnętrznych na parterze

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Już bardzo lubię tą kuchnię

[lucka6]

Wpadłam do domu na chwilkę - wejście jest utrudnione, bo nowe ościeżnice są zablokowane, ale kilka zdjęć zrobiłam

 

Obudowa okna w jadalni...

D..nie urywa jak to mawia Beata, ale myślę że jak dojdzie oświetlenie i roleta rzymska to będzie inaczej..

wszystko jest jak miało być, ale coś mi na górze chyba nie pasuje, tak jakby czegoś brakowało

Pomyślimy co z tym zrobić jeszcze:

 

 

 

 

Mamy też drzwi wewnętrzne na parterze, tylko klamek zapomnieliśmy dokupić

 

 

 

[lucka6]

Od 4 dni mieszkamy w naszym domu

 

Jest baardzo fajnie, choć przed nami wciąż dużo pracy, mąż podłącza sukcesywnie resztę osprzętu, w każdym pomieszczeniu mamy przynajmniej "żarówkowe" źródło światła

 

Na zewnątrz działają brukarze, już widać kształt naszej kostki

 

Odkryłam też że podłączając się do telefonu mogę mieć internet, jest co prawda bardzo wolny ale jestem jako tako połączona ze światem

 

jak mi się uda, to wrzucę kilka zdjęć "po zamieszkaniu" ale na razie prędkość internetu jest tak powalająca że może mi się nie udać...

[lucka6]

zdjęcia - za dużo ich nie ma, bo bałaganu nie będę pokazywać

 

drzwi z klamkami po 3 zł z Leroy, nie mamy czasu żeby udać się do sklepu i wybrać coś docelowego, zresztą ja jestem uziemiona z anginą

 

 

 

Kuchnia z ikeowymi stołkami, kolor mógłby być ciemniejszy, ale na razie nie chce nam się za bardzo nic z tym robić

 

 

 

A tutaj już dolna łazienka w pełnej krasie oświetlenia spod szafki, jeszcze dokupimy 2 lampy wiszące - Aquaform Hangit prawdopodobnie, ale na razie te lampy dają radę

Zamontowaliśmy też zlew i baterię, teraz wydają się już być OK

 

 

 

 

 

 

wciąż jest sporo rzeczy do zrobienia, ale mieszkać już spokojnie można

wszędzie są kartony, musimy się też ogarnąć z pobudowlanymi pozostałościami w salonie

 

a jak już będzie taras to umyję moje duże okno

[lucka6]

Na zewnątrz prace idą pełną parą, jako że siedzę w domu, widziałam kawałek przecudnego Umbriano ułożonego przy garażu

 

Tutaj widać jak wygląda podjazd, kostki wyszło dużo, ale niestety jest to koszt naszego położenia działki, poprosiliśmy żeby zwężyli wjazd, ale nie da się więcej niż pół metra

 

 

Tutaj dodatkowe miejsce do parkowania albo do zainstalowania kosza do grania

 

 

wejście do domu z płyt tarasowych

 

Ubijanie pod taras:

 

Tutaj płyty tarasowe -Libet Maxima, 80cm

 

a tutaj nasze cudne Umbriano, jeszcze na palecie

 

Wieczorem pokażę ułożone

 

Jeszcze się zastanawiamy jak wykończyć łuki, bo ja się upieram przy samym Umbriano, ale ekipa twierdzi że muszą wykończyć je małą kostką, mają nam ułożyć kawałek i zobaczymy, może nie będzie źle

 

Generalnie wszędzie dałabym tylko Umbriano i płyty, ale w kilku miejscach musiałam odpuścić i zrobić palisady, bo inaczej się podobno nie dało