pionek 01.01.2013 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 (edytowane) Witam, ponownie powracam z nowym pod-tematem odnośnie wymiany okien który mi się szykuje wiosną. Wybrałem sobie okna Platynium Evolution2, są to okna truj szybowe. Ogólnie jeśli chodzi o ich montaż sprzedawca jakoś specjalnie niczego mi nie zaproponował tylko wpisał standardowy montaż metodą tradycyjną na piance i tyle. Ze względu na to iż biegły w tej tematyce nie jestem chciałbym się Was poradzić odnośnie sposobu montażu takich okien. Poniżej przedstawiam fotki jednego z kilku miejsc których obejmie wymiana. Jeśli chodzi o parapety wewnętrzne to wolałbym je pozostawić takie jakie są, natomiast parapety zewnętrzne z racji tego że nowe okna mają ościeżnice trochę węższe będę musiał wymienić chyba że ktoś ma jakiś patent aby je można wykorzystać ponownie. Ogólnie szpalety zewnętrzne będą skuwane aby można było wyciągnąć stare okna i założyć nowe. Co moglibyście mi doradzić, zaproponować odnoście racjonalnego montażu tego typu okien w moim przypadku? http://www7.pic-upload.de/thumb/01.01.13/akzpj9zk13t8.jpg http://www10.pic-upload.de/thumb/01.01.13/uuhr4ttfgj6q.jpg Edytowane 2 Stycznia 2013 przez pionek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 01.01.2013 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 No, nie truj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionek 01.01.2013 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 No, nie truj! Uprzejmie prosiłbym o powstrzymywanie się od tego typu wypowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 01.01.2013 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 Ja tam mówię na takie okna "trzyszybowe" To człowiek który był na pomiarze powinien Ci odpowiedzieć na Twoje pytania. On zna wymiary, Wasze założenia umowne, Twoje oczekiwania i możliwości ich zrealizowania na miejscu. Domyślam się, że jednak czasem ciężko dyskutować...Inwestujesz w droższe rozwiązania, ale te parapety wewnętrzne.. to niewykluczone że same się rozpadną przy okazji wyciągania okna.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionek 01.01.2013 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 (edytowane) Ja tam mówię na takie okna "trzyszybowe" To człowiek który był na pomiarze powinien Ci odpowiedzieć na Twoje pytania. On zna wymiary, Wasze założenia umowne, Twoje oczekiwania i możliwości ich zrealizowania na miejscu. Domyślam się, że jednak czasem ciężko dyskutować...Inwestujesz w droższe rozwiązania, ale te parapety wewnętrzne.. to niewykluczone że same się rozpadną przy okazji wyciągania okna.. To prawda ze człowiek który pomiar wykonuje powinien o tym powiedzieć i złożyć propozycje różnych rozwiązań. Niestety nie jestem wszechwiedzący i nie bardzo wiedziałem o co pytać. Zostało mi oznajmione ze montaż będzie na samej piance i tyle w tym temacie było. Zacząłem przeszukiwać sieć pod tym kontem a po kilku dniach dostałem takiego mętliku ze nic już nie wiem. Zaczynam się zastanawiać jaki jest sens montażu okien bardziej energooszczędnych jeśli będą mostki termiczne na łączeniach ościeżnicy. Parapety wewnętrzne "nie mają wyjścia" muszą wytrzymać przynajmniej przez rok. Zastanawiam się czy te pianki nie powinny być zabezpieczone jakimś taśmami albo "cuś" a możne wystarczy tylko szpalety styropianem okleić? Ps. Panowie nie chcę się wygłupiać, jeśli pianka do tego typu okna wystarczy a inne rozwiązania nic nie wniosą to OK. Ale jeśli te okna z samą pianką będą wyglądać jak stołki drewniane zamiast foteli w klasie biznes Boeingu 787 Dreamliner, to powiedzcie przynajmniej na co zwrócić uwagę i o co pytać. Edytowane 1 Stycznia 2013 przez pionek korekta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejzms 02.01.2013 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Wymiana okien na nowe o nowych dużo lepszych parametrach niż te, które masz powinna być wykonana warstwowo a nie częściowo. Częściowo to jest właśnie montaz na" piankę ", bez uszczelnienia przeciw działaniu wilgoci i wiatru ,połączenia okna ze ścianą .Do tego właśnie służą tasmy paroszczelne i pwroprzepuszczalne. Montaż a w twoim przypadku wymiana okna polega na usunięciu starego okna i montażu nowego przy użyciu kompletu materiałów a więc też taśm , oraz wymianie parapetu wewnetrznego i zewnętrznego ( jeżeli parapety maja pozostac stare to należy je zdemontować i ponownie zamontować we właściwej pozycji do nowego okna .Taki warstwowy montaż jest oczywiście droższy d tego na piankę, a więc jeżeli chcesz,żeby firma ,która jak rozumiem sprzedała tobię usługe montażu okien tylko przy użyciu pianki rozszerzyła zakres montażu to niestety trzeba za to dopłacić, czyli dokonać aneksu umowy za zgoda obu stron. Warto tak zrobić , co prawda będzie nieco drożej , ale masz pewność że bedziesz miał nie tylko dobre okna , ale też właściwie zamontowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 02.01.2013 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Słuchaj - taśmy służą do zwiększenia szczelności okolicy montażu okna czy drzwi. Ale jeśli montaż tradycyjny zostanie wykonany poprawnie czyli wypełnienie dobrej jakości ! pianką zostanie zrobione w 100% + obróbka tynkarska/murarska to nie powinno wiać. Niestety, przez internet nikt nie jest w stanie zweryfikować czy robota idzie w odpowiednim kierunku dlatego najważniejszy w montażu jest czynnik ludzki czyli fachowcy z prawdziwego zdarzenia czy NIE. Po montażu zrób foty i wrzuć na Forum jeśli uważasz, że coś jest nie tak lub chcesz w ogóle zweryfikować jakość. P.S. kup sobie poziomnicę długości 80 cm i zweryfikuj piony i poziomy. Montażyści jak zobaczą Cię na dzień dobry z poziomnicą to powinni nabrać wstępnej elektyczności - oby ich nie opuściła w trakcie pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 02.01.2013 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Budynek masz nie ocieplony. Z pewnością kiedyś dojrzejesz do tej inwestycji. Ideałem byłoby dosunięcie okna jak najbliżej strefy docieplenia. Ale wtedy Twoje parapety wewnętrzne muszą zostać wymienione.Niestety, ale w pozycji okien jakie teraz będziesz miał to po dociepleniu możesz mieć spore problemy z kondensacją pary wodnej na wewnętrznych powierzchniach skrzydeł w okresie niskich temperatur na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 02.01.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Ciekaw jestem jak zwolennicy montażu warstwowego wyobrażają sobie taką pracę przy murze, który po wyjęciu okna będzie miał w środku "niewiadomoco". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 02.01.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Ok, rozwinę swoje wpisy, bo wczoraj mi nie szło:1. Przy wymianie takich okien proponowałbym wymianę parapetu wewn. - stary jest w stanie takim sobie. Koszt nowego nie jest jakiś ogromny (100-300zł /szt) - stary może być przybity do okna, wiec przy wyjmowaniu okna może się coś połamać. - stary może nie trzymać linii, wiec przy braku poziomu będzie wyglądał tak sobie.- stary utrudnia zapianowanie okna na dole, nie mówiąc o zastosowaniu taśm. - boki i tak będą obrabiane, więc wymiana parapetu to już tylko chwila, a gruzu potrafi być sporo. - w końću okno postawiłbym bliżej krawędzi zewnętrznej, więc stary parapet będzie za wąski. 2. Parapet zewnętrzny - godzę się na jego zostawianie, bo jego późniejsza wymiana nie kolicuje z oknami, a przy remoncie elewacji może okazać się że będzie miał złą głębokość. 3. Skuwanie szpalet? W ostateczności.. Okno się wycina, tynk czasem sam odpada. W dużo większą dziurę nowe okno "wpadnie" bez problemu. 4. Montaż warstwowy.. tak, zalecany, ale ja tu widzę efekt gorszy niż u pewnego użytkownika spod Łodzi który ostro najeżdża na swojego wykonawcę - zdjęcia pewnie znacie. O ile tasmy mają dać lepszą szczelność, to należałoby wcześniej przygotować otwory, by było je do czego dobrze przykleić. Po demontażu okien okaże się co tam jest i czym to równać. - styropianem, pustakami, czy może wystarczy sama zaprawa. O ile wymiana okien to średni koszt ok 40 zł /mb (powiedzmy że +/-10zł), to dołożenie taśm - kolejne 20-30zł. A równanie otworów? 10?20? a może 50zł mb? JA tam widzę potencjalnie duży nakład pracy i bałbym się powiedzieć wcześniej właściwą stawkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 02.01.2013 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Fin widzę, że w sprawie "niewiadomoco" zaprezentowałeś stanowisko "klasyczne":-). Ja bym tam nie wyceniał montażu jeśli nie wiedziałbym co jest do zrobienia. Okienka na zdjęciach są... nie powiem ciekawe. Mogę podejrzewać, że i ościeża będą podobne. Moje działania rozpocząłbym od odkrywek. Wiem, że psuje to cały urok montażowej "niespodzianki", ale czas na niespodzianki i prezenty już minął. Teraz... do roboty. Porządnej. Profesjonalnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 02.01.2013 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Tak, klasyka. Wymuszona praktyką. Ale dziękuję za ubranie krytyki w ładne słowa:)Profesjonalnie to by było, jakbym po złożeniu zamówienia, przyjęciu zaliczki (by się klient nie wycofał kiedy okaże się ze pracy jest więcej=koszty) pojechał na konkretny pomiar, wyrwał kawałek okna i zdecydował wtedy co dalej dla tej konkretnej "odkrywki", bo w innych oknach mogłoby być inaczej. Zwykle nikt z nas tego nie robi, bo raz: - może okazać się, że są niespodzianki=koszty, dwa - kto by chciał w domu mieć rozgrzebaną ścianę przez pomiary i czekać z nią parę/naście tygodni na odbudowę przy właściwym montażu. Oczywiście ja widzę teoretyczną możliwość zrobienia takiej odkrywki dzień przed montażem, ale tu znowu się kłania sprawa - kto zapłaci za te dodatkowe prace - czy będąc Klientem nie pomyślisz, że wykonawca chce wykorzystać okazję i "dowalić" cenę rekompensując sobie wynegocjowane rabaty?To są właśnie powody, dla których okniarze nie lubią takich wymian. Ale chętnie poznam opinię drugiej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMichal 02.01.2013 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Witam W sumie to pokutuje traktowanie okniarzy/montażystów... hmmm źle przez inwestorów. W innych dziedzinach jak pojawiają się NIEPRZEWIDZIANE okoliczności spisuje się aneks do umowy i jest po problemie a tutaj ?... że naciąganie na dodatkowe koszty, że w umowie było to i tamto itp itd - zrozumienia ZERO. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 02.01.2013 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 To zrób podpunkt w umowie odpowiedniej treści - normalny powinien zroziumieć, że tzw. roboty zakryte wymuszają tego typu działania co wiąże się z ewentualnymi kosztami. P.S. to nie hazard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionek 02.01.2013 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 (edytowane) Oczywiście że zawsze inwestor ma trochę ograniczone zaufanie do nowego wykonawcy z którym wcześniej nie współpracował to chyba naturalne. Ale w większości ludzie nie są tępymi betonami i jeśli wykonawca mi wytłumaczy jak "chłopu na miedzy" w czym rzecz i z jakiego powodu trzeba wykonać większy nakład pracy i użyć innych materiałów lub większej jej ilości to potrafię to zrozumieć zaakceptować większe koszta. Zdaje sobie sprawę z tego że materiały i czas montażystów swoje kosztuje. Ja porostu szukam rozwiązań montażu które w moim przypadku będą najrozsądniejsze, jako priorytet zawsze na pierwszym miejscu była dla mnie ważna jakość wykonania zgodzie ze sztuką danej dziedziny, koszty tez są ważne ale nie decydujące. Padło tu stwierdzenie ze zamontowanie okna przy użyciu montażu warstwowego sprawi w przyszłości więcej problemu niż pożytku. Pewnie chodziło o to ze trzeba by wszystkie parapety i stare okno wywalić otynkować otwór ,wyrównać i wtedy zakładać. Z tym było by roboty od zatrzęsienia zwłaszcza ze mam 10 otworów okiennych do wymiany. Żeby obniżyć koszty musiał bym chyba cześć tego zrobić ze własnym zakresie czyli demontaż starych okien i parapetów oczyszczenie otynkowanie otworów okiennych hmm. Co do parapetów, macie słuszność może lepiej pozbyć się tych wewnętrznych. Automatycznie przesunięte zostanie okno bardziej na zewnątrz z 4 cm. Wspomniane było o możliwości powstawiania kondensacji pary wodnej po ociepleniu elewacji budynku, wiec może za wczasu wyprzedzić fakty i okna przesunąć. W jakiejś tam przyszłości jest przewidziane ocieplenie ścian. W tym przypadku myślę ze nie było by przeciwwskazań aby ponownie zamontować parapety zewnętrzne. Tylko ze w tym przypadku chyba trzeba by je przykręcać na wkręty a takie dziurawienie nowego okna to od razu przyprawia mnie o ból serca. Czy takie wkręty były by bezpieczne? Szpalety miałem skuwać ze względu na kilka okien których chciałem wyciągnąć w całości bez demolki ościeżnic a przy okazji w tym przypadku mógłbym po takim skuciu przykleić na szpalety dookoła styropian tylko nie wiem czy taki dodatek się sprawdzi. Edytowane 2 Stycznia 2013 przez pionek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 02.01.2013 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Takie okna w całości? Mam poważne obawy, że tam mogą być "wąsy" wpuszczane głębiej w ścianę. Próbować zawsze można.. Ja przedstawiłem swoje zdanie - często używam na montażu łoma i piły i swoje widziałem. I z pełną świadomością ze swoją opinią "wystawiłem się" ocenie kolegów Poprawnych Nie padły słowa "więcej problemów niż pożytku". Utrudnienia przy montażu. Ale pożytek taki, że zrobione wg stanu dzisiejszej wiedzy. Nie mniej twierdzę, że 99% wymian odbywa się w Polsce bez użycia taśm/folii. Na nowych budowach obstawiam, że to dotyczy 90% inwestycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionek 02.01.2013 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Ok nie będę wykonawcy zawracał głowy foliami. Nowe okna dosunie się do zewnętrznych parapetów a szpalety zewnętrzne co najwyrzej po okleja się styropianem. Mam jeszcze jedno pytanie, jakie stosujecie rozwiązania na przeciągniecie obok okna kabli TV, SAT, sieciowych itp. Ja myślałem o korytku elektrycznym miedzy ościeżnicą a szpaletą. Coś takiego jak fotka poniżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ClNEK 03.01.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 korytko jest sztywne i go nie wygniesz w żaden sposób, lepiej zastosować peszel jak do instalacji elektrycznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionek 03.01.2013 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Kabli będę miał z 5 wiec to musiał być dość duży peszel. A korytko myślałem trochę szersze ale nie wysokie i jak coś to nawet w szpalete go trochę wciosać, z lekkim pochyleniem na zewnątrz do dołu a wewnątrz ku górze żeby woda nie wpływała do pokoju przez kable. A końcówki korytka delikatnie zapiankować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witek86 03.01.2013 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 dobrze kombinujesz p.s. wielbłąd w temacie postu drażni moje oczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.