peilin 15.04.2004 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2004 Mam problem z plytkami firmy Villeroy & Boch. Rozne odcienie (w tej samej serii) roznia sie wymiarami. Niestety przedstawiciel tej firmy odmowil uznania reklamacji, tlumaczac sie polska norma, ktora podobno dopuszcza odchylenia 0,5mm w wymiarach plytek. Dla mnie to srednie pocieszenie, bo sadzilam, ze Villeroy & Boch gwarantuje jakosc, a ewentualnie w razie wpadki uznaje reklamacje, a okazalo sie inaczej. Wada niby nie jest duza ale powoduje, ze juz na 3 plytkach "rozjezdzaja" sie fugi. Czy ktos mial moze podobny problem z Villeroy & Boch badz inna firma i udalo mu sie to pozytywnie zalatwwic? Ja juz u nich na pewno nic wiecej nie kupie, ale i tak nie rozwiazuje to obecnego problemu.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 15.04.2004 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2004 Czesc, rozumiem twoja zlosc na przedstawiciela V&B. Bardzo podobaja mi sie ich plytki, ceramika, ale to co napisales dalo mi duzo do myslenia. Myslelismy aby kupic troche rzeczy do domu juz teraz, aby uciec przed wiekszym VATem, ale pewnie lepiej bedzie jak poczekamy.Czy moglbys napisac jaki model plytek kupiles i w ktorym salonie V&B. Dzieki i zycze pomyslnego rozwiazania problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peilin 15.04.2004 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2004 Plytki QUE VIVA bladoniebieskie (te sa OK) i biale (te niestety sa wieksze). Kupione w Warszawie (Al. Stanow Zjednoczonych). Powaznie sie zastanow i koniecznie rozpakuj plytki zanim im zaplacisz, szczegolnie jak laczysz 2 odcienie, nawet z tej samej serii. Ja juz Villeroy & Boch nic nie kupie. Kazdemu moze zdarzyc sie wpadka, ale wtedy firma powinna miec troche inne standardy reklamacji niz Villeroy & Boch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 15.04.2004 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2004 Slyszalam od znajomych, ze ten salon v&B nie ma najlepszego podejscia do klienta (ten sam wlasciciel ma jeszcze salon na Bartyckiej), sa problemy z reklamacjami, etc. Podobno zupelnie inaczej traktuja potencjalnego klienta na w Al. Jana Pawla II Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.