Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2013 - forum rozpoczynających budowę w tym roku


Recommended Posts

Bo ostatnim czasem to już jakieś jaja były. Wzywali nas do uzupełnienia braków projektu, okazywało się że to było, ale Pan nie dostrzegł tego i takie tam dziwne rzeczy. (...)

Wniosek o PnB złożony 20 lutego, a 15 maja będzie decyzja :)..

no to widzę, że nie tylko ja mam takie przeboje z PnB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My to pewnie w tym roku się już nie wyrobimy, a mieliśmy nadzieję wylać chociaż ławy. Co chwilę musimy co innego załatwiać. Teraz mamy zrobić projekt przebudowy bądź likwidacji rur drenarskich, które nie wiadomo gdzie są. Podobno na głębokości 1,4. I pomyśleć, że my chcemy tylko mały domek postawić, a nie jakąś twierdze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widzę, że nie tylko ja mam takie przeboje z PnB

 

Ja również miałem straszne przeboje, Starostwa Powiatowe, czy Urzędy wojewódzkie które się tym zajmują, robią chyba wszystko, żeby ludzie mieli pod górkę, zje,,ne ćwoki, bo już inaczej tego nie wyrażę, od marca się użeramy teraz z nimi o przydomową oczyszczalnię ścieków! SZOK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jestem nowa, ale wątki śledzę już od jakiegoś czasu, ponieważ też budujemy (od jesieni). gosiakmala -> Chciałam tylko podpowiedzieć, że nie musicie czekać aż pozwolenie się uprawomocni. Piszecie oświadczenie o nie wnoszeniu sprzeciwu i podpisy zainteresowanych stron (sąsiadów), do których takie zawiadomienie idzie. Takie pismo z podpisami dostarczacie do urzędu i powinni od razu przybić pieczątkę. Przynajmniej my tak mieliśmy (Wrocław), a podpowiedział nam pan, który nam to załatwiał.

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do wiadomości to już do nikogo nie idzie? Nie wiem dokładnie, ale to chyba jeszcze lepiej... My mieliśmy dwóch sąsiadów jako adresatów no i nasz podpis też. Proponuję zapytać w urzędzie. Podsuwam tylko pomysł aby nie czekać niepotrzebnie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba już to milion razy pisałam, ale część papierowo-urzędowa budowy jest najgorsza. Do tej pory boję się czytać jakiekolwiek pisma czy umowy, bo potem czeka nas wizyta w jakimś urzędzie czy instytucji. Jutro mam znów odwiedzić firmę, która wykonuje projekt przyłączenia energ. do naszej działki, w celu potwierdzenia miejsca umieszczenia skrzynki. To nic, że już to było nie raz na mapka zaznaczane :mad:

Przy okazji przeglądałam projekt przyłącza gazowego, i znów błąd. Miał być przewód spalinowy koncentryczny przez ścianę, a jest ponad powierzchnię dachu. :eek:

 

Jak najmniej wizyt w urzędach i tym podobnym życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dołożę dwa słowa odnosnie sasiadów:).

Oczywiście zaspałam i nie mam ani wody ani prądu jeszcze na działce, prąd dopiero jutro lub w pon podłączą a studnia w planach, ale... podeszliśmy do sąsiada w pierwszy dzień robót, czy by nie uzyczył, oczywiście odpłatnie. Zgodził się.

Na drugi dzień majstre przyjechał, sasiad do niego podzsedł, ze on jednak się rozmyślił...

A kij mu w oko, dwa dni na agregacie jeszcze, potem baniak z woda załatwiony, do szkieletówki po fundam,encie wiele wody nie trzeba.

Ale zostanie mu zapamiętane;))

 

A z placu budowy, piasek pod płyte wysypany i zagęszczony, powinna się już układać kanalizacja - o ile p. projektant w końcu rysunki pionów podesle..., jutro pod wieczór lejemy chudziaka:), a dzisiaj zamawiamy drewno:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam znów wszystkich pogrążonych w szale budowy :) nawet nie mam czasu uzupełniać dziennika i śledzić wątku na bieżąco, w poniedziałek wchodzą dekarze, mamy też wymurowane wejście do domu ze słupami podtrzymującymi frontową lukarnę - zamieniliśmy betonowe na słupy z klinkieru wyglądają super, po burzliwych naradach i lekturze forum postanowiliśmy kominy wykończyć tynkiem żywicznym mozaikowym - ponoć nie do zdarcia i nawet to ładnie wygląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie Bocianki.

Ja jeszcze się raczej nie mogę dopisać do tego rocznika bo dopiero zakupiłem projekt i będzie lądował w biurze na adaptacji ale ale z chęcią was czytam i już bardzo bym chiał zacząć. Może na 2014 zacznę swoją przygodę. Budowa w Mierzynie zachodniopomorskie. Domek M75A z pracowni muratora.

Nie wiem czy gdzieś na FM było czy nie ale na pewno obecnym inwestorom może sie ta wiedza przydać

Przeglądając strony Powaiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego natknąłem sie na link do Krajowego Wykazu Zakwestionowanych Wyrobów Budowlanych. Link poniżej.

http://www.gunb.gov.pl/kwzwb/index1.php

Zachęcam do lektury by czasami nie naciąć się na minę.

Pozdrawiam

Bocianek pisklak jeszcze ledwo wykluty:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jestem nowy na forum i zabrałem się do czytania różnych tematów właśnie od tego działu. Nie dałem rady wszystkiego przeczytać

ale naprawdę jestem pełen podziwu dla wszystkich tych z Was, którzy podjęli trud wybudowania własnego domu. Trzeba mieć naprawdę dużo samozaparcia, ile łez i potu przy tym idzie to szkoda mówić. Piszę to z perspektywy dużego doświadczenia w budownictwie ale bardziej komercyjnym ( duże budowy). Szkoda, że wielu z obecnych na forum musi się tak cholernie męczyć z urzędami, wykonawcami itd. Ze swojej strony żałuję, że wielu z Was ograniczone środki na budowę nie pozwalają na zapewnienie sobie fachowej pomocy, która być może oszczędziłaby wielu czasu, wysiłku i nawet straconej kasy. Mam nadzieję, że uda mi się czasem komuś z Ws pomóc dobrą radą. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęliśmy!!

Wczoraj geodeta powymierzał, a dzisiaj wjechała kopara i pierwsza część piachu.

Martwi mnie trochę dzisiejsza burza przy naszych iłach, ale... kierownik budowy uspakaja, ze damy radę.

Problem wyszedł mojej niewiedzy... RBtka stawiana na gwałt, jutro do elektrowni idę mam nadzieję, ze umowę już podpisać. No i niestety wtopa ze studnią. Wydawało mi się, ze to tak rach-ciach i mam za swoje. Wykonawca wprawdzie już plan awaryjny ma, no ale tak czy owak wiercić studnię trzeba. Jedna ekipa sie rozmyła na zaś, a te dostępne na już liczą się ponad 300 za metr. No i nastraszyli mnie, ze u nas to pustynia i wody nie będzie. W najgorszym razie wiercić będziemy na kilkadziesiąt metrów, tylko jeżeli już tak głęboko, to nie w tej cenie:(. Nie ufam firmom, które chcą na różdżkarzach bazować, a tych jest sporo. No i dodatkowo mam konflikt, no może nie konflikt, a różnicę zdań między projektantem i kierownikiem budowy. Smaczku dodaje fakt, ze projektant to rodzina z niewielkim doświadczeniem w wykonawstwie, ale ogromną wiarą we własną wiedzę, częściowo teoretyczną, a częściowo podpartą starym doświadczeneim i wiedzą znajomych po fachu.... Kierownik to stary wyjadacz, znający realia okoliczne. Komu wierzyć? Komu zaufać? Aż zapytałabym jak jest u Was? Kto rządzi na budowie;))? Niby każdy nam powtarza, ze inwestor, ale...:))

 

Witaj! Czy masz badania geologiczne gruntów Twojej działki? Powiedzenie, że tam były iły nie wystarczy. A inna sprawa to

to, że wykopy trzeba praktycznie zawsze chronić przed wodą. Najlepiej tak je wykonywać aby w tym samym dniu udało się położyć chudy beton. Oprócz tego warto zrobić tzw. rząpia do ściągania nadmiaru wody.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Nie jestem całkowitym nowicjuszem na tym forum, ale do tej pory były to wizyty w innym celu. Tym razem jest całkiem inaczej. My również planujemy rozpoczęcie działań o kryptonimie "BUDOWA" w tym roku, ale nie prędzej niż pod koniec lata, początek jesieni. Plan maksimum zakłada SSO, minimum SZ na ten rok. Domek to parterówka z garażem 2-stanowiskowym, bez użytkowego poddasza z co najwyżej stryszkiem, powierzchnia netto 155m2 plus 35m2 garaż. Co więcej o domu. Projekt indywidualny, idący w stronę domu energooszczędnego, aczkolwiek bez wentylacji mechanicznej (przynajmniej na tę chwilę). Reszta to w zasadzie standard: fundament z bloczków, ściany porotherm 25, strop drewniany z belkami widocznymi od spodu (przynajmniej w większości pomieszczeń). Mamy sentyment do schronisk górskich, więc stąd to, dalej kominek z DGP, podłogówka wszędzie, dachówka, no i to chyba na tyle..Mam 1-szą wycenę SSO, jestem ciekaw Waszych opinii. Wiem, że kwota nie jest niska, ale dachu np. mamy ponad 350m2:

1. FUNDAMENTY - 13 000:

- stopa

- ściana

- izolacja, ocieplenie

- drenaż, kanalizacja

- zasypanie

- "chudy" beton

2. Parter- 13 000:

- ściany zewnętrzne - nośne

- ściany działowe

- kominy

3. Wieniec - 7000 zł:

- zaszalowanie

- zazbrojenie

- zabetonowanie

4. Strop drewniany - 4000:

- położenie belek

5. Dach - 30 000:

- więźba dachowa

- pokrycie dachówką

- montaż rynien i rur spustowych

 

RAZEM: 67 000.

 

Pozdrawiam

 

Witaj!

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Nie mając przed sobą choćby rzutów i przekrojów budynku.

Generalnie , tak z "palca: wydaje się, że to masz tanią wycenę tych robót. Same ceny robót zależą bardzo od regionu w którym się buduje.

Rozpiętości robocizny są dość duże.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...