Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2013 - forum rozpoczynających budowę w tym roku


Recommended Posts

U nas idą jak burza,chyba w tydzień postawią ściany garażu.A tymczasem zastanawiamy się nad pustakiem na dom-buduje ktoś z Thermalici?firma zdaje się z Tarnowa,bardzo podobne pustaki do Ytonga-a dla nas bliżej,nie zdecydujemy się na ściąganie pustaków z odl.500-600km...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to i ja się przywitam:-) W tym roku zaczynamy budowę ,projekt indywidualny, 319m (w tym garaż),Warszawa,kosztorys

niedawno odebrany napawa optymizmem, teraz czekamy tylko na PnB ,a w miedzyczasie szukamy ekipy :-) Są tu może jakieś bocianki z Wawy?

 

Witam,

 

Jest stare bocianisko spod Warszawy - konkretnie Piaseczna. Zaczęliśmy od fundamentów pod koniec 2011 roku, a teraz starujemy z SSO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u nas termin budowy niestety przesunięty na lipiec przez tą długą zimę :( No ale cóż wytrzymaliśmy tyle to miesiąc nie robi różnicy w sumie. I tak nie postawimy domku w całości, więc to co zaplanowaliśmy i tak stanie. Nie pozostało nic innego jak zacierać ręce przed 1 lipca :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanko. Być może temat został już poruszony, ale miałam przerwę w czytaniu więc proszę o opinie. Czym kryjecie domki? My początkowo myślelismy o dachówce ale ze względów cenowych chyba zdecydujemy się jednak na dobrej jakości blachodachówkę. Wprawdzie dach nas czeka w przyszłym roku, ale decyzję trzeba podjąc na etapie zakupu desek, co nas czeka w najbliższych dniach zapewne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałam aby dobór desek był związany z rodzajem pokrycia dachowego. Ogólnie stosuje się calówki, czy to pod dachówkę, czy też blachę. Można jedynie zastosować cieńsze krokwie czy inne elementy konstrukcji dachu, jeśli wybiera się blachę.

Ja na razie zakupiłam deski, które będą wykorzystywane do szalowania np. stropów, a potem na deskowanie dachu.

A konstrukcję dachu wykonamy jak w projekcie czyli pod dachówkę i będę czekać na ciekawą zimową promocję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jednym miejscu dodasz, w innym odejmiesz, wiele pozycji możesz inaczej rozwiązać, już na etapie fundamentów mogą Ci pewne rzeczy zupełnie się nie zgadzać - np. okaże się, że trzeba więcej piasku nawieźć, albo wręcz przeciwnie - kierbud / murarz odradzi taki mocny fundament i oszczedzisz (sporo!) na betonie

u mnie projekt zakładał fundament z bloczków termat coś tam, a zrobiłem tak, jak chyba wszyscy robiący ławy, z M6 - wyszło znacznie taniej dla tej pozycji

ocieplenie - projekt może raczej zakładać zwykły styropian np. 0,040, a Ty (po lekturze tego forum hehe) zechcesz nie dość, że dać 0,035, to jeszcze zamiast 15 cm dasz 20 cm; to samo z oknami - pewnie domyślnie są z pakietem 2-szybowym, a standardem już w sumie zaczyna się robić 3-szybowy

rolety - u mnie nie było w projekcie, a rolety to spooory koszt, a muszą być, nie ma siły (no u mnie hehe)

dachówka - u mnie była w kosztorysie taniutka betonowa (i brzydka), więc nawet zamiana na niezbyt droga ceramikę zwiększyła koszt

okna dachowe - w projekcie mam 9, a obciąłem ilość do 6 (np. na strychu nad garażem nie ma okien, bo i po co) - a 1 dachowe 78x140 to z 1300 zł

ogrzewanie podłogowe - pewnie projekt tego nie ujmuje, a podłogówka jednak na początek wychodzi deczko drożej, ale za to później eksploatacja jest tańsza

itd. itd. itd. - słowem, raczej wyjdzie Cię to więcej, ale o ile to nie wie nikt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęliśmy!!

Wczoraj geodeta powymierzał, a dzisiaj wjechała kopara i pierwsza część piachu.

Martwi mnie trochę dzisiejsza burza przy naszych iłach, ale... kierownik budowy uspakaja, ze damy radę.

Problem wyszedł mojej niewiedzy... RBtka stawiana na gwałt, jutro do elektrowni idę mam nadzieję, ze umowę już podpisać. No i niestety wtopa ze studnią. Wydawało mi się, ze to tak rach-ciach i mam za swoje. Wykonawca wprawdzie już plan awaryjny ma, no ale tak czy owak wiercić studnię trzeba. Jedna ekipa sie rozmyła na zaś, a te dostępne na już liczą się ponad 300 za metr. No i nastraszyli mnie, ze u nas to pustynia i wody nie będzie. W najgorszym razie wiercić będziemy na kilkadziesiąt metrów, tylko jeżeli już tak głęboko, to nie w tej cenie:(. Nie ufam firmom, które chcą na różdżkarzach bazować, a tych jest sporo. No i dodatkowo mam konflikt, no może nie konflikt, a różnicę zdań między projektantem i kierownikiem budowy. Smaczku dodaje fakt, ze projektant to rodzina z niewielkim doświadczeniem w wykonawstwie, ale ogromną wiarą we własną wiedzę, częściowo teoretyczną, a częściowo podpartą starym doświadczeneim i wiedzą znajomych po fachu.... Kierownik to stary wyjadacz, znający realia okoliczne. Komu wierzyć? Komu zaufać? Aż zapytałabym jak jest u Was? Kto rządzi na budowie;))? Niby każdy nam powtarza, ze inwestor, ale...:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęliśmy!!

Wczoraj geodeta powymierzał, a dzisiaj wjechała kopara i pierwsza część piachu.

Martwi mnie trochę dzisiejsza burza przy naszych iłach, ale... kierownik budowy uspakaja, ze damy radę.

Problem wyszedł mojej niewiedzy... RBtka stawiana na gwałt, jutro do elektrowni idę mam nadzieję, ze umowę już podpisać. No i niestety wtopa ze studnią. Wydawało mi się, ze to tak rach-ciach i mam za swoje. Wykonawca wprawdzie już plan awaryjny ma, no ale tak czy owak wiercić studnię trzeba. Jedna ekipa sie rozmyła na zaś, a te dostępne na już liczą się ponad 300 za metr. No i nastraszyli mnie, ze u nas to pustynia i wody nie będzie. W najgorszym razie wiercić będziemy na kilkadziesiąt metrów, tylko jeżeli już tak głęboko, to nie w tej cenie:(. Nie ufam firmom, które chcą na różdżkarzach bazować, a tych jest sporo. No i dodatkowo mam konflikt, no może nie konflikt, a różnicę zdań między projektantem i kierownikiem budowy. Smaczku dodaje fakt, ze projektant to rodzina z niewielkim doświadczeniem w wykonawstwie, ale ogromną wiarą we własną wiedzę, częściowo teoretyczną, a częściowo podpartą starym doświadczeneim i wiedzą znajomych po fachu.... Kierownik to stary wyjadacz, znający realia okoliczne. Komu wierzyć? Komu zaufać? Aż zapytałabym jak jest u Was? Kto rządzi na budowie;))? Niby każdy nam powtarza, ze inwestor, ale...:))

 

No inwestor, z projektantem mam straszną kosę pokłóciłem się z nim, wszystko miało być jak niby chciałem, a zrobił po swojemu, gdyby nie to, że czas mnie naglił gdyż chciałem na Rodzinę na swoim się załapać to tak łatwo nie dalibyśmy się ograbić projektantowi, majster u mnie na budowie był trzy dni i kazałem mu jednak sobie iść gdyż jego wiedza była mniejsza niż moja ,a pomocnika za takie pieniądze nie potrzebuje i tak stawiam sam, z tatą, mamą i wujkiem dorywczo jak na razie, ale przerażają mnie trochę ściany czy sobie z nimi poradzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Nie jestem całkowitym nowicjuszem na tym forum, ale do tej pory były to wizyty w innym celu. Tym razem jest całkiem inaczej. My również planujemy rozpoczęcie działań o kryptonimie "BUDOWA" w tym roku, ale nie prędzej niż pod koniec lata, początek jesieni. Plan maksimum zakłada SSO, minimum SZ na ten rok. Domek to parterówka z garażem 2-stanowiskowym, bez użytkowego poddasza z co najwyżej stryszkiem, powierzchnia netto 155m2 plus 35m2 garaż. Co więcej o domu. Projekt indywidualny, idący w stronę domu energooszczędnego, aczkolwiek bez wentylacji mechanicznej (przynajmniej na tę chwilę). Reszta to w zasadzie standard: fundament z bloczków, ściany porotherm 25, strop drewniany z belkami widocznymi od spodu (przynajmniej w większości pomieszczeń). Mamy sentyment do schronisk górskich, więc stąd to, dalej kominek z DGP, podłogówka wszędzie, dachówka, no i to chyba na tyle..Mam 1-szą wycenę SSO, jestem ciekaw Waszych opinii. Wiem, że kwota nie jest niska, ale dachu np. mamy ponad 350m2:

1. FUNDAMENTY - 13 000:

- stopa

- ściana

- izolacja, ocieplenie

- drenaż, kanalizacja

- zasypanie

- "chudy" beton

2. Parter- 13 000:

- ściany zewnętrzne - nośne

- ściany działowe

- kominy

3. Wieniec - 7000 zł:

- zaszalowanie

- zazbrojenie

- zabetonowanie

4. Strop drewniany - 4000:

- położenie belek

5. Dach - 30 000:

- więźba dachowa

- pokrycie dachówką

- montaż rynien i rur spustowych

 

RAZEM: 67 000.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff... mogę powiedzieć że skończyliśmy batalię z Urzędem i wydaniem PnB :). Dzisiaj A. siedział pół dnia w Urzędzie dla chłopa nad głową aż napisze zawiadomienie o zakończeniu postępowania. Bo ostatnim czasem to już jakieś jaja były. Wzywali nas do uzupełnienia braków projektu, okazywało się że to było, ale Pan nie dostrzegł tego i takie tam dziwne rzeczy. Durne oświadczenia o wjeździe z drogi publicznej na działkę i oświadczenia z zakładu energetycznego o mocy przyłączeniowej. Wniosek o PnB złożony 20 lutego, a 15 maja będzie decyzja :). Budowlaniec już pod brama z łopatą czeka i nie może się doczekać aż wszystko się uprawomocni ..ale już bliżej niż dalej...pozdrawiamy słonecznie!

 

Mario u nas 13 piwnica + fundamenty i strop, 10 piętro, 10 więźba bez krycia. Także chyba ceny są w miare rozsądne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...