krakus73 22.05.2014 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 A kiedy miałeś robione tynki wewnętrzne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niuniaaa 28.05.2014 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Witam. Wreszcie udało nam się ruszyć po dłuuugim maraźmie (oczekiwanie na wpływ gotówki hihi) i nasza budowa nabierze rozpędu:) Zalaliśmy płytę, podłączyliśmy się do kanalizacji, zamówiliśmy materiał na ściany (wybór padł na pustak ceramiczny Roben - nie wiem czy to dobra decyzja ale cena nas skusiła...). Niestety nasz wykonawca ma teraz inną pracę, która nie może czekać, więc i my czekamy. Już się nie mogę doczekać kiedy zaczną się pnąć mury:) Widzę, że na wątku cisza... pewnie każdy na budowie...życzę wszystkim szybkiego postępu w pracach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ladybird76 28.05.2014 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 U mnie okna były zamontowane do osiągnięcia stanu surowego zamkniętego. Po oknach zawełnowalismy dach, potem poszła elektryka, potem odkurzacz centralny, potem instalacje wod - kan a nastepnie tynki, potem styropian 10 na podłogę a na niego rurki z podłogowego ogrzewania, wylewka, kaloryfery i piec gazowy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ladybird76 28.05.2014 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Wszyscy już wybudowali,nikt tu nie zagląda? Mam pyt odnośnie tynków zewn.Dom stoi od kwietnia tego roku,czy to wystarczy zeby tynki zewn w czercu,czy może lepiej,niech troche odstoi i zrobic dopiero we wrześniu? Nie spiesz się z elewacja zewn. no chyba, że nie boisz się ewentualnego termos ... daj ściany oddychać. Mój dom stoi od zeszłego roku a elewacje planuje dopiero po wakacjach. ŚCIANY na wydychanym się sporo wilgoci wiec teraz niech sobie schna. Na dniach będziemy je malować.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niuniaaa 30.05.2014 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 Jejku, tak czytam sobie Wasze wpisy i aż mi głupio... Jak w ub. roku ruszyliście "z kopyta" tak Wasze domki już na finiszu prawie...a my tak zwlekamy z wszystkim (co prawda to masa zbiegów okoliczności ale cóż)... Byliśmy dziś w bankach uśmiechnąć się powoli po kasę i na szczęście jesteśmy jako wzorowi klienci traktowani, więc my przebieramy w ofertach (zresztą zdzierstwem zbliżonych do siebie hehe) a nie oni nas wodzą za nos i "łaskę robią" za udzielenie... także jedyny plus, że tutaj chociaż szybko pójdzie... i może wreszcie będziemy Was gonić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjus 07.06.2014 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2014 tynki wewnętrzne to był koniec kwietnia-[poczatek maja, posadzki też już schną ok 3 tyg., ale mimo wszystko wolałabym tynki zewn po wakacjach-zwłaszcza, że musimy poprawiać piwnicę, bo się po tych ulewach pokazała wilgoć.Tylko nie mogę przekonać do tego małża! Ale uruchomiliśmy piec na drewno i grzejemy grzejnikiem piwnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malinowa8 16.06.2014 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 (edytowane) Witam, my też rozpoczęliśmy w 2013 roku, jesteśmy na etapie więźby....mamy 2 miesiące opóźnienia...Okna już czekają w depozycie, tynkarz umówiony, wykończeniówka umówiona.....tylko dachu nie ma....... Edytowane 16 Czerwca 2014 przez Malinowa8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiakmala 03.07.2014 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 tynki wewnętrzne to był koniec kwietnia-[poczatek maja, posadzki też już schną ok 3 tyg., ale mimo wszystko wolałabym tynki zewn po wakacjach-zwłaszcza, że musimy poprawiać piwnicę, bo się po tych ulewach pokazała wilgoć.Tylko nie mogę przekonać do tego małża! Ale uruchomiliśmy piec na drewno i grzejemy grzejnikiem piwnicę a jaki u was grunt, że po ulewach macie juz wilgoc? Grzanie piecem nie rozwiąże problemu, trza szukać przyczyny póki jeszcze czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jo-aska 04.08.2014 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 My tez czekamy z elewacja zew. na sam koniec, żeby ściany mogły dobrze podeschnąć, z tym nie ma co się spieszyć .. no byle przed zimą My startowaliśmy 27.09.2013 teraz jesteśmy na etapie gipskartony, płytki, malowanie, ścian ... plany na przeprowadzkę koniec września Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hesperius 11.09.2014 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2014 Witajcie po długiej przerwie!Skończyliśmy sprawy urzędowe pod koniec zeszłego roku, aktualnie murujemy ściany. Tempo nie nazbyt nerwowe.Mam nadzieję, że przyszły rok spędzimy już w nowym domku.Pozdrawiam budujących! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alvaroalvaro78 16.12.2014 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ale tu cisza Co tam się dzieje na waszych budowach ? U nas stan surowy zamknięty włącznie z dachówką i rynnami. Zostało na elektrykę i trzeba się rozglądać za kredytem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malinowa8 16.12.2014 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 A my jesteśmy tu: Tynki zrobione, centralne ogrzewanie wentylacja i wylewki też. W garażu czeka już piec, w salonie grzejemy w kominku Po świętach wchodzi ekipa wykończeniowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ladybird76 17.12.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Piękny domek Ja wczoraj oddałam papiery mojemu kierownikowi budowy do sprawdzenia a ten odda je do nadzoru budowlanego. .. zamykam budowę. .. od wiosny ruszam sama do pracy z terenem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjus 19.02.2015 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2015 witam bocianki,my ruszylismy wiosną w 2013r, w marcu 2014 stanęły ściany i od 1 12.2014 mieszkamy. Oczywiście parter z piwnicą, inaczej chyba w takim tempie nie dalibyśmy rady. Oczywiście jest BOSKO! Służę pomocą ...jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 19.02.2015 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2015 (edytowane) Lucjus, to może jakieś fotki domku od wewnątrz i z zewnątrz. Aby Ci, którzy jeszcze nadal męczą sie z budową (jak ja) trochę się "poślinili" ale też, aby nas takimi fotkami zmotywować i przypomnieć nam do czego dążymy (nam cel często przysłaniają nadal betony, zaprawy, czy kilometry rur i kabelków). U mnie stan jesienią to piwnica i paretr przykryty stropem: Edytowane 19 Lutego 2015 przez moniss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grinula 23.02.2015 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2015 Witajcie My ruszylismy w wakacje 2013, sso powstal przed zimą (dach bez dachowki z pelnym deskowaniem opapowany), na wiosne 2014 doszly okna, alarm, elektryka, wod-kan, dalej w lecie tynki, podlogowka, wylewki, w pazdzierniku 2014 ocieplenie i czesciowo elewacja. I od tamtego momentu zaczelismy sie wykanczac... w miedzyczasie zmienilismy ekipe, bo panowie zamiast dzialac, naopowiadali bajek i zwodzili nas do stycznia, niewiele robiac... Obecnie prace poooowoli dobiegaja konca.. lada dzien malujemy, plytki w lazience sie kłada, niesmialo planujemy przeprowadzke na weekend majowy...ach:)!juz nie moge sie doczekac i jednoczesnie nie chce mi sie wierzyc, ze to juz tak blisko do tej slynnej kawki na tarasie:) pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario430 11.09.2015 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Jakże dawno mnie tu nie było... My mieszkamy dokładnie od 30 stycznia 2015, a łopatę pod fundament wbiliśmy 2 września 2013r., czyli niecałe 1,5 roku. Patrząc teraz z perspektywy czasu uważam, że na spokojnie można dom wybudować w 1 rok i w nim zamieszkać, oczywiście przy spełnieniu kilku warunków. Myśmy się w zasadzie nie spieszyli, wiadomo miały miejsce okresy przyspieszeń no i przestojów, np. budowa dachu ciągnęła się od końca października do lutego, albo wykończeniówka. Wszystko to tak naprawdę mogło trawać o kilka miesięcy krócej, ale nie było parcia. Ciekaw jest jak inne bocianki 2013, Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
podlasianka77 11.09.2015 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 My rozpoczęliśmy budowę 30 kwietnia 2013 r. (dom w morelach). Mieszkamy od czerwca 2014 r. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario430 17.09.2015 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2015 Podlasianka77 to super, czyli troszeczkę ponad rok, szybko, przed budową wydawało mi się, że w rok to budują się sami szaleńcy, ale teraz wiem, że na spoko da radę. Nie, bynajmniej nie zamierzam tego ponownie sprawdzać na sobie. Oczywiście nie mamy wszystkiego, że tak powiem dopiętego na ostatni guzik. Wewnątrz brakuje lamp (ale tak chyba wygląda u sporej części-prowizorki wytrzymują najdłużej), garaż (w bryle) jest, że tak powiem surowy od wewnątrz, no i umeblowanie, nie do końca pełne-ale w zasadzie chodzi o jakieś drobiazgi. Natomiast na zewnątrz brak mi tego, od czego większość rozpoczyna w ogóle budowę - ogrodzenia, ale w żadnym stopniu nam to nie przeszkadza. Najbliższych sąsiadów mam dopiero ok. 120-150m, z 2 stron niewielki lasek, naokoło cisza i spokój, a rano odwiedziny sarenek, bażantów, itd., naprawdę jest spokojnie i nic się do tej pory nie wydarzyło, co by przyspieszyło decyzję o budowie płotu. Pewnie stanie, ale raczej nie w tym roku. Ciekaw jest, czy macie jakieś elementy, z których jesteście wyjątkowo zadowoleni, a których 2-gi raz na pewno nie zrobilibyście. Ja ze swojej krótkiej bądź co bądź historii zamieszkania jestem wyjątkowo zadowolony z rolet zewnętrznych - przydały się w zimie, a przede wszystkim teraz w lecie. Na chwilę obecną nie potrafię wskazać czego w 100% nie zrobiłbym ponownie, aczkolwiek co kilku spraw mam poważne wątpliwości. No to pozdrawiam, mieszkajcie dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.