Nitka1973 11.02.2015 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Ja również otrzymałam fakturę pro-forma. Wysłałam do UOKiK, Prokuratory w Płońsku i Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie (ostatnim dwóm adresatom do wiadomości pismo do UOKiK) pismo o treści j/n . Zachęcam wszystkich do podjęcia podobnych kroków. Dodatkowo jeszcze wyślę pismo do Telewizji (Uwaga, Interwencja) z opisem sprawy. Może to ukróci nieuczucie praktyki obu firm. Ja niżej podpisana zwracam się z wnioskiem o interwencję w sprawie dot. nieuczciwej próby wyłudzenia pieniędzy przez portal ale-gratka.pl, należący do firmy lnvest-Net z siedzibą w Warszawie 00-819 ul. Złota 61 lok. 100, której właścicielem jest Pan Tomasz B., poprzez umieszczanie ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości w portalach należących wyłącznie do jednego właściciela - firmy IMMO PL, Alicante (Espańa), Av.Goleta 37, żądając w zamian wysokich opłat, pomimo niewywiązywania się ze zobowiązań. Firma podszywa się pod nazwą znanego ogólnopolskiego portalu nieruchomości alegratka.pl, wykorzystując renomę znanego polskiego portalu. Procedurą taką firma lnvest-Net naruszyła Art. 5. Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji „Czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa”.1. W dniu ....nadano ogłoszenie o sprzedaży ..... Znalazł stronę ale-gratka.pl, gdzie przez 3 miesiące można było nadać za darmo ogłoszenie o sprzedaży. Po tym czasie oferta zamieniała się na umowę na czas nieokreślony, której wypowiedzenie mogło być możliwe z 3 miesięcznym wypowiedzeniem. Oprócz zaakceptowania treści regulaminu, nie otrzymaliśmy żadnych zapisów umowy, z której wynikały zobowiązania zarówno Sprzedającego jak i Kupującego. Nie została również wysłana żadna informacja na jakich i ilu portalach internetowych zostanie umieszczone ogłoszenie. Z oferty na stronie http://www.ale-gratka.pl wynika, że cyt. „Dzięki naszemu serwisowi Twoje ogłoszenie trafi do niemal wszystkich głównych portali o tematyce nieruchomości w Polsce. Umieszczając swoją ofertę u nas, zamieszczasz ją również w kilkunastu ogólnopolskich portalach. Zwiększ swoje szanse i zaufaj specjalistom I" i dalej „Zamieszczając ogłoszenie u nas, zamieszczasz je we wszystkich głównych portalach o tematyce nieruchomości! Dzięki nam Twoja oferta pojawi się na kilkunastu portalach! Aby sprzedać swoją nieruchomość, nie musisz korzystać z usług pośredników. Wystarczy być widocznym w sieci na dziesiątkach stron internetowych! Kontrahenci znają Cię sami! Daj im tylko szansę! Bezpośrednia sprzedaż to same zyski! Nie musisz płacić prowizji która wynosi czasami kilkanaście tysięcy złotych"(nuty ekranów z ofertą ale-gratka w załączeniu).Oferta pojawiła się TYLKO na nieznanych stronach internetowych pośredniczących w sprzedaży nieruchomości: http://www.oferty-dom.pl http://www.portal-n.pl http://www.dom.blueporta.pl http://www.nspot.plWszystkie te strony internetowe należą do jednego właściciela - firmy IMMO PL, Alicante (Espana), Av.Goleta 37. Nie jest to ŻADEN z głównych polskich portali dot. nieruchomości, typu morizon.pl, nieruchomosci-online.pl, gratka.pi, otodom.pl, oferty.net, ofertymieszkan.pl, domy.pl, domiporta.pl, mitula.com, itp.Dodatkowo zrobiłam symulację skuteczności oferowanych portali przez ale-gratka. Gdy w wyszukiwarce internetowej wypiszę słowa, będące tytułem mojego ogłoszenia w w/w portalach ale-gratki, celem znalezienia mojej oferty w intrenecie, znajduję oferty, które sama umieściłam w serwisach, tj mitula.com i w oto.dom, zaś przy innych szukanych słowach również moje ogłoszenia w lentno.pl l i olx.pl (rzuty ekranów dla poszukiwanego słowa w załączeniu).Powyższe świadczy, że rzekomo najważniejsze w Polsce portale nieruchomości, w których zamieszcza ogłoszenia ale-gratka, mają zerową skuteczność - moje ogłoszenie w tych portalach w ogóle nie jest odnajdowanie. W intrenecie odnajduję tylko te ogłoszenia, które sama umieściłam i za które dokonałam zapłaty (mitula, oto.dom, lento).Koszt zamieszczenia ogłoszenia na stronach, w których ale-gratka.pl zamieściła ogłoszenie wynosi 10zł za 1 m-c, z czego dom.blueporta.pl jest tym samym portalem co oferty-dom.pl (próba dodawania ogłoszenia przekierowuje na stronę oferty-dom.pl), więc realny miesięczny koszt zamieszczenia w tych portalach to 40zł/m-c. a ale-gratka, żąda zapłaty 490,77zł/m-c.Ogłoszenia miały być we wszystkich głównych portalach o tematyce nieruchomości, a pojawiły się w mało znanym portalu, należących do jednego właściciela. Zapłata 490,77zł/m-c miała być korzystna dla klienta zatwierdzającego Regulamin (cyt. z oferty „Bezpośrednia sprzedaż to same zyski! Nie musisz płacić prowizji która wynosi czasami kilkanaście tysięcy złotych"), a faktyczne samodzielne umieszczeni ogłoszeń, w portalach ale-gratka, stanowi koszt 40zł/m-c. Ale-gratka zapewniała, że płacąc im należność będzie taniej, a jest drożej. Kolejne wprowadzenie klienta w błąd. Gdyby ale-gratka umieściła ogłoszenie faktycznie na głównych polskich portalach nieruchomości, to miesięczny koszt byłby porównywalny, więc nie można byłoby mieć zastrzeżeń do wykonania umowy.Trzymiesięczny darmowy okres testowania to faktyczny koszt 120zł. Ale-gratka, żąda zapłaty za minimum kolejne trzy miesiące 1.472,31zł (umowę można wypowiedzieć z trzymiesięcznym wypowiedzeniem - nie wcześniej), realnie za kolejne trzy miesiące Ale-gratka, płaci IMMO PL 120zł.Reasumując, gdyby umieściło się ogłoszenie na wskazanych wyżej portalach, to za pół roku publikacji zapłaciłoby się 240zł, a ale-gratka żąda 1.472,31zł. Czysty, nieuczciwy zysk lnvest-Net to 1232,31zł, co stanowi 500% czystego dochodu, za usługę, która nie została należycie wykonana, gdyż umieszczenie ogłoszeń w mało znanych portalach, które nawet nie są w ogólnopolskich wyszukiwarkach nieruchomości jest nieuzasadnioną stratą pieniędzy.Pojawia się tutaj pytanie, ile faktycznie Invest-Net zapłacił za publikację w portalach należących TYLKO DO JEDNEGO WŁAŚCICIELA, gdyż wg mojej oceny celowo ZOSTAŁY wykupione domeny przez IMMO PL, Alicante (Espana), Av.Goleta 37, a nie można ustalić jakie są powiązania gospodarcze pomiędzy tymi dwoma podmiotami. Sugeruję, że pomiędzy nimi jest powiązanie i dzielenie się zyskami.2. Za usługę, która nie została wykonana zgodnie z deklaracją przez lnvest-Net (tj umieszczenie ogłoszenia w kilkunastu głównych ogólnopolskich portalach nieruchomości) w dniu .... otrzymałam drogą mailową fakturę pro forma Nr ..... wystawioną .... - kopia w załączeniu. Wystawcą była firma lnvest-Net. Faktura opiewała na kwotę brutto 490,77zł, Faktura była za usługę reklamową nieruchomości.Dodatkowo faktura została wystawiona przez firmę lnvest-Net, która powstała dopiero 01-10-2014 (w załączeniu informacja o rejestracji firmy), a zaciągnięcie zobowiązania . było ...-09-2014, czyli fakturę wystawiła firma, z którą nie zaciągnięto zobowiązania. Tutaj powstaje kolejne pytanie - dlaczego faktura Pro Forma, a nie normalna faktura, która odzwierciedla konkretne zdarzenie gospodarcze, które miało miejsce na gruncie prowadzenia działalności gospodarczej i powinno znaleźć odzwierciedlenie w dokumentacji księgowej przedsiębiorstwa. Wg mojej oceny, sprzedaż celowo nie jest ewidencjonowania, a tym samym zobowiązania podatkowe nie sa regulowane należycie.Zgodnie z interpretacją Kodeksu cywilnego, fakturę pro forma można uznać za ofertę, ponieważ jest to oświadczenie drugiej strony o woli zawarcia umowy. Wystawca faktury pro forma składa ofertę kontrahentowi, a jeśli ten opłaci fakturę, to dochodzi w świetle prawa do zawarcia umowy sprzedaży. Faktura nie została przez mnie opłacona, więc nie została zawarta żadna umowa między mną a lnvest-Net. Dodatkowo faktura została wystawiona przez firmę lnvest-Net, która powstała dopiero 01-10-2014 (w załączeniu informacja o rejestracji firmy), a zaciągnięcie zobowiązania było 03-09-2014, czyli fakturę wystawiła firma, z którą nie zaciągnięto zobowiązania.Firma lnvest-Net, która nie była stroną w dniu powstania zobowiązania straszy mnie, że jeśli faktura pro-forma nie będzie zapłacona to zostanie przekazana Informacja do rejestru Dłużników oraz, cyt. z maila 04-02-2015, godz. 11:02 „Oczywiście może udać się Pani na policję. My ze swojej strony należności domagać będziemy się na drodze postępowania sądowego. Polubownie próbowałam rozwiązać kwestię sporną, aby nie było konieczności dochodzenia swoich praw przed właściwymi organami administracji publicznej, proponując kwotę 80zł za pierwszy płatny miesiąc korzystania z usługi tj kwotę, którą musiałabym ponieść gdybym umieszczał ogłoszenie na wskazanych przez ale-gratka portalach, powiększoną o 100% zysk. Otrzymałam odpowiedź, cyt. „Pani propozycja jest absurdalna. Oczywiście, proszę skierować sprawę do Urzędu Ochrony Konsumentów. Brak terminowego regulowania zobowiązań, skutkował będzie skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego. W dniu 06.02.2015 wysłałam do ale-gratka.pl informację, że do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyślę pismo z prośbą o interwencję, z argumentami jak w niniejszym piśmie. Otrzymałam odp., cyt. „ Nie mamy nic przeciwko wysłaniu Pani pisma do wymienionych przez Panią instytucji. Ustosunkujemy się do niego na wniosek każdego z tych urzędów. Nadmieniam, że zależy nam na polubownym rozwiązaniu niniejszej sytuacji, aby uniknąć postępowania sądowego lecz stanowczo nie wyrażamy zgody na próbę Pani zastraszenia. Jeżeli interesuje Panią polubowne rozwiązanie, prosimy o przedstawienie ROZSĄDNEJ propozycji. Podkreślam, że absolutnie nie wyrażamy zgodny na umorzenie Pani wszystkich zobowiązań” i dalej „Szanowna Pani! Pani ogłoszenie, zgodnie z zapisami umowy widnieje we wszystkich współpracujących z nami portalach internetowych. (tutaj moje wtrącenie - miało być na wszystkich głównych portalach o tematyce nieruchomości w Polsce, a zapis o współpracujących portalach jest na kolejnej bliźniaczej stronie lnvest-Net alegratka.eu – ogłoszenie było poprzez ale-gratka.pl i zobowiązania z tej strony są wiążące) Nie są nam znane powody, na podstawie których twierdzi Pani, że nie wywiązaliśmy się z umowy. Tak jak wcześniej informowałam, nie ma możliwości anulowania Pani wszystkich zobowiązań. Po konsultacji mogę zaproponować Pani uregulowanie 50% kwoty widniejącej na fakturze oraz umorzenie pozostałych zobowiązań wynikających z umowy. Podkreślam, że niniejsza propozycja jest ostateczna i nie podlega negocjacjom. Nie wyraziłam zgody na zapłatę kwoty 245,40zł, która wg mnie była nadal bardzo zawyżona w stosunku do poniesionych kosztów przez ale-gratka.pl, informując, że byłabym skłonna zapłacić kwotę, którą musiałabym zapłacić, gdybym sama zamieszczała ogłoszenie we wskazanych portalach, powiększoną o 100% zysk dla Invest-Net za pośrednictwo. Ale-gratka.pl nie przyjęła oferty. 3. Ostatnią wątpliwość to sam fakt zawarcia umowy poprzez odznaczenie okienka akceptacji Regulaminu w ale-gratka.pl, bez rejestracji na stronie oraz akceptacji linku aktywacyjnego i wysłania Umowy w odrębnym mailu z doszczegółowienia warunków i zobowiązań obydwu stron. Podobna sprawa miała miejsce, gdzie Sąd Okręgowy w Legnicy w wyroku z dnia 16 marca 2010 r. uwzględnił apelację i oddalił powództwo (sygn. akt. VI Ga 25/10).Zdaniem Sądu rozpoznającego apelację, w podobnej sprawie rozważono przede wszystkim kwestię, czy w ogóle doszło do zawarcia umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną, a w szczególności, czy informacje zamieszczone na portalu internetowym należącym do powoda stanowiły ofertę zawarcia umowy oraz czy pozwany złożył oświadczenie woli w postaci elektronicznej o przyjęciu oferty powoda. Istotnym w podobnej sprawie pozostawało również, czy w przypadku uznania, że między stronami doszło do zawarcia umowy, jaka była rzeczywista treść zawartej przez strony umowy. Kluczowymi zarzutami mającymi wpływ na trafność argumentów apelacji okazał się zarzut naruszenia art. 8 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz art. 66: k.c. Zdaniem Sądu ofertą w postaci elektronicznej jest zatem takie oświadczenie woli przedsiębiorcy (art. 661 § 2 k.c.) złożone w sieci teleinformatycznej, na stronach internetowych, które wyraża stanowczą wolę zawarcia umowy, określając przy tym jej istotne postanowienia. Nader istotną kwestią pozostawało również, czy samo wypełnianie formularza na stronie internetowej powoda, doprowadziło do złożenia oświadczenia woli o przyjęciu oferty, zgodnie bowiem z przepisem art. 661 § 1 kc, oferta złożona w postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie. Powyższa zasada odnosi się do wszelkich ofert złożonych w postaci elektronicznej, z wyjątkiem tych, które zostają złożone za pomocą poczty elektronicznej albo podobnych środków indywidualnego porozumiewania się na odległość. W świetle powyższych okoliczności, Sąd uznał, że powód nie wykazał, jakoby pozwany złożył oświadczenie woli o przyjęciu oferty, Sąd uznał, że między stronami nie doszło do zawarcia umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną, co przesądzało o bezzasadności wytoczonego powództwa. Omawiany wyrok zasługuje na całkowitą aprobatę. Ma to szczególne znaczenie wobec plagi podstępnego podsuwania ofert rzekomo darmowej rejestracji na różnych portalach. Często potem okazuje się, że osoby rejestrujące są po pewnym czasie obciążane różnymi płatnościami, czego nie spodziewały się podczas „bezpłatnej rejestracji". Jaskrawym przykładem jest kazus „Pobieraczka" (http://www.nowemedia.org.pl/pobieraczek.html). Z tym, że portal Pobieraczek.pl próbował obciążać niespodziewanymi płatnościami głównie konsumentów, którzy są bardziej chronieni przez prawo niż przedsiębiorcy. Z uwagi na szkody wyrządzone wielu osobom przez Pana Tomasza B., który wcześniej prowadził działalność pod firmą Expol a obecnie lnvest-Net - ( z informacją o praktykach obu nieuczciwych firm można się zapoznać pod adresem http://www.forum.muratordom.Dl/archive/index.php/t-210821-p-2 oraz http://www.wyborcza.biz/biznes/l. 100896.17169959 ) proszę o pilne zbadanie sprawy i podjęcie stosowanych kroków. Nieuczciwe praktyki firmy Expol (wobec której już został wydany niekorzystny dla niej wyrok Sądu w Płońsku, jak i badana przez prokuraturę sprawa tej firmy) i Invest-Net powodują, że osoby, które są zastraszane dla tzw. „świętego" spokoju płacą za usługę, która nawet w 10% nie została należycie wykonane, bojąc się „ciągania" po sądach.Licząc na zajęcie się sprawą w sprawie nieuczciwych praktyk Pana B., z niecierpliwością będę oczekiwała Państwa stanowiska w sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nitka1973 11.02.2015 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Częściowo ja też tak już zrobiłam - mój post z dn. 11.02.2015, godz. 8:00. Mam zamiar jeszcze powiadomić telewizję - może zainteresuje ich ten temat. Dziwi mnie taka bezczelność firmy. Być może, jak nadadzą o nich reportaż to w ten sposób ludziom zapali sie lampka kontrolna. Dla mnie powinni mieć wyrok zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Polski. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit05 11.02.2015 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Proszę o podanie akt sprawy wyroków przeciwko Expolowi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jawor99 12.02.2015 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 Cześć! jestem kolejnym poszkodowanym z "nowego rozdania", czyli umowa elektroniczna z kliknięciem zapoznania się z regulaminem. Kilka dni temu przyszła pierwsza faktura, szukając pomocy przeczytałem ten wątek, który jest trochę chaotyczny (pewnie przez interwencje admina), poniżej moje rozumienie sytuacji. Jeżeli coś pominąłem to prośba o skorygowanie / dodanie.1. Przede wszystkim nie dać się zastraszyć i nie płacić - to pojawia się najczęściej2. Natychmiast wypowiedzieć umowę – tu zdania są podzielone, niektórzy twierdzą, że lepiej tego nie robić, bo tym samym „przyznajemy” się do jej zawarcia3. Zgłosić sprawę do UOKiK (może wyśle pismo „straszak”)4. W przypadku skierowania sprawy do sądu złożyć wniosek o jej przeniesienie do sądu w swoim miejscu zamieszkania (podróżowanie może ich zniechęcić)5. W ewentualnej sprawie sądowej bronić się argumentami: - jednostronnie niekorzystne warunki umowy/regulaminu, które można uznać za niedozwolone klauzule umowne- nie wywiązanie się z umowy (nie wystawiają ogłoszeń na tak dużej liczbie portali, tylko jakieś pojedyncze praktycznie nieznane strony, które może nawet oni sami stworzyli)- celowe i świadome wprowadzanie w błąd- utrudniony kontakt lub brak kontaktu w trakcie trwania 3 darmowych miesięcy (nie odbierają telefonu, nie opowiadają na maile, nie odbierają listów itp.) Dodatkowo w wątku pojawia się kilka adresów do tworzenia pozwów zbiorowych, jednak cześć z osób już jest po sprawie (znalazłem informacje o dwóch wygranych, żadnej przegranej – nie wiem, czy nie było, czy że ciężko się przyznać do przegranej) i niekoniecznie jest zainteresowana pomocą. Żeby było jasne, sam jestem poszkodowany i szukam pomocy. Chcę mieć pełne rozumienie sytuacji z znaleźć najlepsze wyjście z sytuacji. 1. Czy coś jeszcze do tej listy można dodać?2. Czy w tej chwili jest ktoś, kto koordynuje jakiś zbiorowy pozew?3. Gdzie / u kogo personalnie szukać pomocy? Pozdrawiam,MichałJa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiekbu 12.02.2015 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 (edytowane) brak daty powstania regulaminu i zmian oraz aktualizacji termin zawarcia umowy (ja uważam że do takiej nie doszło) był w moim przypadku przed wpisem do KRSwprowadzenie w błąd podczas rozmowy że umowa automatycznie wygaśnie brak zasad wykonywania usługi oraz potwierdzenia jej wykonania (leży po stronie usługodawcy i to on musi dokładnie to udowodnić)brak potwierdzenia przyjęcia zamówienia/ usługi to tak na szybko ja mam też jedno pytanie czy firma powinna odbierać korespondencję również z adresu widniejącego w KRS?? zgłaszać sprawę do Rzecznika Spraw Konsumenta - minus ze pismo pójdzie dopiero po długim czasie np. w wawie 3 miesiące policja z próbą wyłudzenia Edytowane 12 Lutego 2015 przez Grzesiekbu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nitka1973 12.02.2015 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 Z danych, które udało mi się uzyskać n/t firmy - Invest-Net nie jest wpisana do KRS (nie ma osobowości prawnej wynikającej z kodeksu spółek handlowych)Chyba, że coś się zmieniło wtedy prosiłabym o podanie nr KRS - na tej podstawia można się dowiedzieć jakie są udziały, czy Invest-Vet przejęła udziały Expola, tj. czyli, jest następcą prawnym Expola, jaki jest sposób reprezentacji, jeśli chodzi o zaciąganie zobowiązań i wiele innych kwestiiWydaje mi się jednak, że jest to zwykła firma, która prowadzi zarejestrowaną działalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kate79 13.02.2015 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 witam,czy ktoś posiada regulamin jaki obowiązywał w lipcu czy tez w sierpniu 2014? Zastanawia mnie cały czas fakt że firma INVEST NET wystawia faktury za usługi, ludziom którzy kliknęli "AKCEPTUJĘ" kwadracik przy regulaminie w lipcu, sierpniu czy tez wrześniu. Firma owa powstała dopiero 01.10.2014. Czy żaden Rzecznik Praw Konsumenta do których udawaliście się nie zauważył tego faktu? Proszę o odpowiedzi. Nie chce tak jak i Wy płacić im ani grosza, a może to jest jakiś trop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abakus1978 17.02.2015 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 witam,Dzisiaj zaś się odezwali oto treść maila;Szanowny Panie! Wzywamy Pana do zapłaty należności w kwocie: 490,77zł tytułem zaległejfaktury VAT wraz z odsetkami. W przypadku braku wpłaty wyżej wymienionej kwoty do dnia: 20 lutego2015r. informacje o Pana nieuregulowanych zobowiązaniach zostanąprzekazywane do REJESTRU DŁUŻNIKÓW. W przypadku dalszego zwlekania z uregulowaniem zobowiązań, sprawa zostanieskierowana na drogę postępowania sądowego, co narazi Pana na znaczne kosztypostępowania sądowego, w tym koszty egzekucyjne. -- Ale-gratka.pl -------------------------------------- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
merekkocz 17.02.2015 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Proszę od roku żeby podali mnie do sądu a oni nic chyba ja musze to zrobić i podać sam kanciarzy bo czekam i czekam i nie doczekam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ajaks 19.02.2015 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2015 Dzień dobry wszystkim na tym forum, pozdrawiam. Jestem jednym z was których próbuje zastraszyć ta parszywa firma. Niedawno dostałem ich słynną już fakturkę proforma. Przeglądając (pobierznie przyznam się) ten temat zastanawia mnie dwie rzeczy. Po pierwsze: dlaczego państwo nie nazywacie tych bydląt i prowadzonego przez nich przestępczego procederu po imieniu. Czy moderator taki surowy czy poprawność obyczajowa nie pozwala? Czego się boicie? Przecież gołym okiem widać że mamy do czynienia z firmą hien założoną wyłącznie po to aby wprowadzić jak największą liczbę klientów w błąd a następnie stosując prostackie (acz skuteczne jak mniemam) metody presji, zastraszania i pseudoprawniczego bełkotu egzekwować (czytaj wyłudzać, wymuszać) od nich pieniądze. Te gnidy nawet nie silą się aby rzetelnie zrealizować swoją oszukańczą usługę. Niech ktoś z naciąganych na tym forum wskaże mi znaczący w necie portal (płatny) gdzie zamieszczono Wasze ogłoszenie. Jeśli już to zobaczyliście je w darmowych opcjach na nic nie wartych śmiesznych stronkach lub podróbkach znanych portali ogłoszeniowych. Aż dziw bierze że szanowany portal dom.gratka.pl jeszcze nie pozwał tych szmat do sądu za kradzież i psucie wizerunku. I rzecz druga: wijecie się państwo w dziwnych konwulsjach jakby sparaliżowani strachem. Pytam - przed kim? Przecież tym skur...om o to chodzi. Stosujecie dziwną ekwilibrystykę myślową wyszukując jakieś nowe metody wykaraskania się z rzekomego długu. Ludzie, ocknijcie się! Jesteście uczciwi a usiłuje się od Was wyłudzić pieniądze. Te ludzkie mendy właśnie opierają swój proceder na naszej uczciwości, strachu, niewiedzy, nieostrożności. Na każde Wasze protest-maile mają gotowe podszyte groźbami odpowiedzi lub (też groźnie ) milczą. To psychologiczny majstersztyk ogłupiania uczciwego człowieka. Konkluzja - pokazać im środkowy palec i won! Żaden szanujący się sąd nie da im wygrać sprawy bo byłaby to kompromitacja sędziego. Ignorujcie i nie odpowiadajcie na żadne formy zastraszania, cierpliwi niech zgłaszją sprawę policji (ale z autopsji wiem że ta instytucja niechętnie zajmuje się pierdołami;)). Ignorowanie bydlaków przyniosło skutek w sprawie pobieraczka i plikostrady. Poczytajcie na forach ile czasu musieli ludzie użerać się z tamtymi ch..mi. Jednym słowem - olać! A co wytrwalszym radzę aby chamom najzwyczajniej skuli ryja BRAWO! Lepiej tego ująć się nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abakus1978 19.02.2015 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2015 Witajcie,Znalazłem w sieci artykuł może być przydatny w walce nimi, link to http://konsumentwsieci.pl/link-do-regulaminu-nie-rozwiaze-sprawy/Wklejam treść artykułu; Link do regulaminu nie rozwiąże sprawyBy Krzysztof Lehmann On 09-02-2013 · 3 Comments · In dyrektywa, konsument, orzeczenia, TSUE, umowa na odległość Nie jest wystarczające – przy zawarciu umowy na odległość – zamieszczenie przez przedsiębiorcę wymaganych informacji (w tym prawie do odstąpienia od umowy) jedynie na stronie internetowej, nawet jeśli przy rejestracji wymagana jest akceptacja regulaminu (w formie linku) w którym znajdują się ww. informację. Taki wniosek płynie z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej C-49/11 Content Services Ltd vs Bundesarbeitskammer z 5 lipca 2012 r. Najpierw przybliżenie stanu faktycznego. Content Services prowadził stronę z linkami do różnego rodzaju oprogramowania, z której można było skorzystać jedynie w wyniku wcześniejszej rejestracji. Przy tejże rejestracji konsument musiał zaakceptować regulamin (odhaczyć kwadracik). W celu zapoznania się z treścią regulaminu należało kliknąć w napis "regulamin", który miał format hiperlinku. W przedmiotowym wzorcu znajdowały się w zasadzie wszystkie informacje wymagane prawem (w tym informacja o braku prawa do odstąpienia od umowy, cena usługi, okres na który zawarta została umowa). Oczywiście rejestracja i akceptacja regulaminu powodowała obciążenie konsumenta opłatą w wysokości 94 euro, z czego oczywiście żaden przyszły użytkownik nie zdawał sobie sprawy. Czy nie przypomina Wam to czasem sławnego w naszym kraju portalu pobieraczek.pl? Trybunał musiał odpowiedzieć na pytanie, czy zamieszczenie informacji na stronie przedsiębiorcy i udostępnienie konsumentowi linku do tych informacji spełnia wymagania określone w art. 5 Dyrektywy 97/7/WE? Przypomnę treść przepisu (pogrubienie moje): W stosownym czasie podczas wykonywania umowy konsument musi otrzymać w formie pisemnej lub na innym trwałym, dostępnym dla niego nośniku potwierdzenie informacji określonych w art. 4 ust. 1 lit. a)–f), najpóźniej jednak w chwili dostawy w przypadku dóbr nieprzeznaczonych dla osób trzecich, chyba że informacje te zostały wcześniej przekazane konsumentowi przed zawarciem umowy w formie pisemnej lub na wspomnianym trwałym i dostępnym nośniku. Odpowiednikiem powyższego przepisu w polskim porządku prawnym jest art. 9 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów, zgodnie z którym: Przedsiębiorca jest obowiązany do potwierdzenia konsumentowi na piśmie informacji, o których mowa w ust. 1, najpóźniej w momencie rozpoczęcia spełniania świadczenia. Zdaję sobie sprawę, iż polski ustawodawca nie uwzględnił 'trwałego nośnika" przy konieczności potwierdzenia konsumentom niezbędnych informacji. Pytanie teraz – przy uwzględnieniu "klauzuli minimum" z art. 14 Dyrektywy 97/7/WE – czy jest to celowy zabieg mający na celu wzmocnienie ochrony konsumentów czy też przeoczenie ustawodawcy? Wydaję się, mając na względzie funkcję celowościową regulacji zawierania umów poprzez sieć Internet, iż należy również w polskich realiach dopuścić możliwość informowania konsumenta za pomocą "trwałego nośnika" (wspomniałem o tym w Częściowa zmiana praktyki przez Pobieraczka oraz O Pobieraczku słów kilka…). Podsumowując przydługawy wstęp, Trybunał stanął przed koniecznością odpowiedzi na pytanie, czy zamieszczenie informacji na stronie internetowej w regulaminie i podanie konsumentowi linku do tegoż regulaminu wypełnia definicję "trwałego nośnika". TSEU uznał, iż link do regulaminu znajdującego się na stronie internetowej przedsiębiorcy nie może stanowić "innego trwałego nośnika" o jakim mowa w art. 5 Dyrektywy 97/7/WE i w związku z powyższym przedsiębiorca nie wywiązał się w sposób należyty z obowiązku informacyjnego. Przyznam szczerze, że jest dla mnie oczywiste, co wielokrotnie podkreślałem odrzucając mało przekonywujące argumenty właścicieli serwisu pobieraczek.pl, którzy wskazywali, że przecież konsument zawsze może sobie taki regulamin skopiować z ich strony. Nic bardziej mylnego… Trwały nośnik musi spełniać łącznie dwie podstawowe cechy: - informacje muszą zostać przekazane konsumentowi bez konieczności odegrania przez niego aktywnej roli w celu ich uzyskania; - konsument musi posiadać kontrolę nad dostarczonymi mu informacjami, aby miał możliwość w przyszłości z nich skorzystać; nie mogą one mieć charakteru ulotnego, nad którymi przedsiębiorca posiada kontrole i w które może dowolnie ingerować, w tym je zmieniać lub usuwać. W tym zakresie po szczegóły odsyłam do opinii Rzecznika Generalnego Paula Mengozziego z dnia 6 marca 2012 r. (pkt 24-29). Tak więc "inny trwały nośnik" winien mieć taką formę, która uniemożliwiałaby ingerencję innych osób, niż ich adresat przy jednoczesnej jego biernej postawie. Takim nośnikiem jest np. płyta CD, DVD, dysk twardy, a nawet fax doręczony konsumentowi czy też mail przesłany na jego skrzynkę pocztową. Na koniec parę cytatów z wyroku na poparcie ww. twierdzeń: W ramach procesu przekazywania informacji nie jest konieczne, aby ich adresat dokonał szczególnej czynności. Natomiast w przypadku wysłania konsumentowi linku musi on podjąć działanie w celu zapoznania się z danymi informacjami i musi on w każdym razie otworzyć ten link. W zakresie, w jakim nośnik umożliwia konsumentowi przechowywanie rzeczonych informacji, które zostały mu osobiście przekazane, gwarantuje brak zmian w ich zwartości, a także ich dostępność w odpowiednim okresie oraz pozwala konsumentom na ich odtworzenie w niezmienionej postaci, nośnik ten może być uznany za „trwały” w rozumieniu wskazanego przepisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinOp 02.03.2015 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2015 ale-gratka.pl dzisiaj się nie otwiera,możliwe, że coś kombinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aron1982 06.03.2015 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 (edytowane) Zgłaszajcie sprawę do prokuratury albo na policję w waszym miejscu zamieszkania. Sprawa zostanie zapewne przeniesiona do płońska, a tam umorzona ale chodzi o to by ich zasypać takimi sprawami. Nawet jeśli nie przyniesie to oczekiwanego rezultatu to nie zaszkodzi spróbować. Edytowane 6 Marca 2015 przez aron1982 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
poirytowana 06.03.2015 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Witam, otrzymałam maila o tej samej treści. W odpowiedzi napisałam, że mój pełnomocnik (kilka dni wcześniej zostało wysłane pismo od prawnika) ustosunkował się do tego i w przypadku dalszych prób zastraszania drogą mailową zgłoszę sprawę do prokuratury. Póki co cisza. Brak wpisu do KRD na chwilę obecną (aby to zrobić firma musi mieć podpisaną umowę i ma możliwość wpisu po 60 dniach od daty powstania zadłużenia, ale w przypadku kiedy to zrobi a sprawa jest sporna i nie wycofa wpisu w ciągu 14 dni można zgłosić to do sądu i ubiegać się o odszkodowanie do kwoty 30 tys. zł). Tak więc, albo firma odpuściła, albo będziemy walczyć dalej za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kate79 06.03.2015 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Strona http://ale-gratka.pl nadal sie nie otwiera.Czyżby firma zmieniała regulamin na nowy, z nowymi poprawkami abyśmy nie mieli wglądu? Hmm podejrzana sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
merekkocz 07.03.2015 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2015 Najlepiej podać do urzędu skarbowego ich to sprawdza faktury itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krisy 16.03.2015 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 witam. W październiku założyli stronę http://alegratka.eu . Wtedy też na olx.pl wystawiłem swój domek na sprzedaż i pewnego dnia przez telefon dostałem propozycję darmowej reklamy przez 3 miesiące pod warunkiem ze sie zarejestruje na ich stronie i akceptuje regulamin. Tak zrobiłem i kontakt się urwał a swojego ogłoszenia nigdzie nie widziałem. Teraz przychodzi faktura pro-forma do zapłaty 490,77zł i to zastraszanie KRD. Czy mam to po prostu olać czy zgłosić na policję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bad7boy 17.03.2015 04:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Witam.Też mnie chcą naciagnąć -alegratka.eu,bo tak to się teraz nazywa. Byłem u prawnika,nie płacę,czekam aż założą sprawę albo ja założę jak mi się będzie chciało. To jest mail od nich:Szanowny Panie! Wzywamy Pana do zapłaty należności w kwocie: 490,77zł tytułem zaległejfaktury VAT wraz z odsetkami. W przypadku braku wpłaty wyżej wymienionej kwoty do dnia: 19 marca2015r. informacje o Pana nieuregulowanych zobowiązaniach zostanąprzekazywane do REJESTRU DŁUŻNIKÓW. W przypadku dalszego zwlekania z uregulowaniem zobowiązań, sprawa zostanieskierowana na drogę postępowania sądowego, co narazi Pana na znaczne kosztypostępowania sądowego, w tym koszty egzekucyjne. ------------Alegratka.eu a to moja odp: Informuję że wg mojej oceny nie zawierałem z państwem żadnej umowy dotyczącej reklamy nieruchomości,a tym bardziej reklamy która miałaby być płatna.Z tego względu nie mam zamiaru opłacać przysłanej mi faktury i proszę nie straszyć mnie wpisaniem na listę dłużników,bo do takiego wpisu nie ma podstaw prawnych.Proponuję wam odstąpienie od nękania mnie,bezwzględnie wystąpieniu do sądu ze stosownym pozwem by to sąd rozstrzygnął sprawę.Rozważam również potrzebę skierowania zawiadomienia do prokuratury pod kątem popełnienia przestępstwa z art.286 $1 kk. tj. usiłowania doprowadzenia mnie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.Jednocześnie z ostrożności procesowej na wypadek gdyby sąd uznał,że łączyła nas umowa to niniejszymz dniem dzisiejszym wypowiadam ją w trybie natychmiastowym.Niezależnie od tego na wypadek gdybyście nadal usiłowali wyłudzić ode mnie nienależne opłaty z tytułu umowy reklamy,której nie zawierałem,to na dowód,iż taka umowa została zawarta proszę o niezwłoczne przesłanie mi potwierdzenia jej zawarcia,treść umowy,czas i okres jej obowiązywania i datę jej podpisania.Więcej maili od nich nie czytam.Mam ich w d... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
merekkocz 17.03.2015 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 witam. W październiku założyli stronę http://alegratka.eu . Wtedy też na olx.pl wystawiłem swój domek na sprzedaż i pewnego dnia przez telefon dostałem propozycję darmowej reklamy przez 3 miesiące pod warunkiem ze sie zarejestruje na ich stronie i akceptuje regulamin. Tak zrobiłem i kontakt się urwał a swojego ogłoszenia nigdzie nie widziałem. Teraz przychodzi faktura pro-forma do zapłaty 490,77zł i to zastraszanie krd. Czy mam to po prostu olać czy zgłosić na policję? widzę że kanciarze już swoje klony firm powielają nic nie płacić a podawać ich do sadu urzędu skarbowego na policje wszędzie gdzie się da . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekgat 23.03.2015 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2015 Niestety - jestem kolejnym , którego próbuje naciągnąc - alegratka, euJuz dostałem wezwanie do uregulowania zapłaty 490,77zł Napisałem do nich takie pismo- może komus sie przyda Witam Nie zawierałem z Państwem,żadnej umowy - ale jeżeli wydaje się Wam ,żę zaakceptowanie regulaminu+. w którym jest powiedziane,że takie działanie skutkuje zawarciem umowy , to jesteście w błędzie Wg Polskieg Prawa a konkretnie art. 9 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów ,żeby umowa została prawnie zawarta musi być ona dostarczona konsumentowi na piśmieNie otrzymałem takiej umowy i jej nie podpisałem , tym samym tak naprawdę nie zleciłem wam żadnych czynności zmierzających do zamieszczania mojego ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości w żadnych portalach .Jezeli na podstawie mojego "zaptaszkowania" regulaminu i wypełnienia formularza zgłoszeniowego podjęliście takie działania, to zrobiliście to na własną odpowiedzialność Tak dla Państwa wiadomości to takiej sprawy odniósł się również trybunał sprawiedliwości Unii Europejskiej C-49/11 Contenr Services Ltd vs Bundesarbeitskammer z 5 lipca 2012 r. " nie jest wystarczające- przy zawarciu umowy na odległość- zamieszczenie przez przedsiębiorcę informacji( w tym prawa do odstąpienia od umowy) jedynie na stronie internetowej, nawet jeżeli przy rejestracji jest wymagana akceptacja regulaminu w którym znajdują się w/w informacjeTrybunał musiał odpowiedzieć na pytanie, czy zamieszczenie informacji na stronie przedsiębiorcy i udostępnienie konsumentowi linku do tych informacji spełnia wymagania określone w art. 5 Dyrektywy 97/7/WE? ---I odpowiedział ,że: W stosownym czasie podczas wykonywania umowy konsument musi otrzymać w formie pisemnej lub na innym trwałym, dostępnym dla niego nośniku potwierdzenie informacji określonych w art. 4 ust. 1 lit. a)–f), najpóźniej jednak w chwili dostawy w przypadku dóbr nieprzeznaczonych dla osób trzecich, chyba że informacje te zostały wcześniej przekazane konsumentowi przed zawarciem umowy w formie pisemnej lub na wspomnianym trwałym i dostępnym nośniku.---TSEU uznał, iż link do regulaminu znajdującego się na stronie internetowej przedsiębiorcy nie może stanowić "innego trwałego nośnika" o jakim mowa w art. 5 Dyrektywy 97/7/WE i w związku z powyższym przedsiębiorca nie może wywiązać się w sposób należyty z obowiązku informacyjnego. Trwały nośnik musi spełniać łącznie dwie podstawowe cechy: - informacje muszą zostać przekazane konsumentowi bez konieczności odegrania przez niego aktywnej roli w celu ich uzyskania; - konsument musi posiadać kontrolę nad dostarczonymi mu informacjami, aby miał możliwość w przyszłości z nich skorzystać; nie mogą one mieć charakteru ulotnego, nad którymi przedsiębiorca posiada kontrole i w które może dowolnie ingerować, w tym je zmieniać lub usuwać. Odpowiednikiem powyższego przepisu w polskim porządku prawnym jest wymieniony przezemnie wyżej art. 9 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów I jeszcze kilka uwag - gdzie na waszej stronie są zamieszczone jakiekolwiek dane dotyczące Waszej firmy ? Nigdzie!!!Nawet nie ma ich w regulaminie- ani nazwy firmy ani jej danych. To jest działanie nie zgodne z prawem!!! 1.Jezeli nawet uważanie,że akceptacja regulaminu jest równoznaczna z zawarciem umowy ( nie mówiąc juz o tym co napisałem wyżej) , to z kim ja zawieram tą umowę z domeną internetową alegratka, eu? , pod którą ukrywa się jakaś firma? - nie wiadomo jaka!!!2.A gdzie w Waszym regulaminie, który podobno jest taki wiążący są wymienione portale internetowe w których ukażę się ogłoszenie - nigdzie!!! ile jest tych portali?- nie wiadomo!!! - 2, 3 a może 10? To wszystko nie trzyma sie kupy Prosze więcej nie przysyłać wezwań do zapłaty , bo jesli Państwo tego nie zaprzestaną , uznam to za nękanie Jak najbardziej proszę również ( jeżeli mają państwo inne zdanie niż ja) o wystąpienie do sądu z pozwem i niech sąd rozstrzygnie sprawęNiezależnie od tego na wypadek gdybyście nadal usiłowali wyłudzić ode mnie nienależne opłaty z tytułu umowy reklamy,której nie zawierałem,to na dowód,iż taka umowa została zawarta proszę o niezwłoczne przesłanie mi potwierdzenia jej zawarcia,treść umowy,czas i okres jej obowiązywania i datę jej podpisania. Jednocześnie z ostrożności procesowej na wypadek gdyby sąd uznał,że łączyła nas umowa to niniejszymz dniem dzisiejszym wypowiadam ją w trybie natychmiastowym Z poważaniem Maciej Gątkiewicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.