krysztofr14 10.11.2013 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2013 żadnego wiercenia w ramie.te blaszki [kotwy] zupełnie wystarczą po dwie na strone.moje okna 1760x1460.ważny powód stosowania.znaczenie antywłamaniowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 11.11.2013 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 żadnego wiercenia w ramie.te blaszki [kotwy] zupełnie wystarczą po dwie na strone.moje okna 1760x1460.ważny powód stosowania.znaczenie antywłamaniowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witek86 11.11.2013 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 żadnego wiercenia w ramie.te blaszki [kotwy] zupełnie wystarczą po dwie na strone.moje okna 1760x1460.ważny powód stosowania.znaczenie antywłamaniowe hahaha :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 11.11.2013 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 żadnego wiercenia w ramie.te blaszki [kotwy] zupełnie wystarczą po dwie na strone.moje okna 1760x1460.ważny powód stosowania.znaczenie antywłamaniowe A co będzie trzymało okno? - pianka? - jak sądzi niestety wielu montażystów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domowy cieć 11.11.2013 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 ok**t - jak to co? Wiara, wiara czyni cuda to i okno przytrzyma Dobra jest argumentacja stosowania kotew - wymóg antywłamaniowości To ja, będąc totalnym laikiem, czytając to forum wiem,że to podstawowy błąd a tu ktoś daje się zrobić w jajo. Żenujący jest poziom branży okiennej ale czy tylko okiennej? Jak w tym bur.delu budować swój dom jak tacy kretyni są wokoło? Uciekaj od tego sprzedawcy Krzysztof, uciekaj jak najdalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 11.11.2013 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Krzysztofie. Możesz takie zalecenia dawać do okien swojej produkcji - o ile dasz na nie gwarancję. A i tak złamiesz większość wytycznych jakie funkcjonują na rynku. Dla takiego okna jak podałeś normą w instrukcjach jest użycie od 10 do 12 kotew. I dla każdej z nich podam Ci uzasadnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witek86 11.11.2013 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 może to fix w stodole był montowany i nic się z nim nie dzieję więc teoria zgadza się z praktyką ostatnio byłem u "znajomego znajomego" który wyceniał również u nas okna i wybrał inną ofertę chodziło o suwankę teraz dzwoni do mnie i mówi że dziwnie się otwiera i woda się leje diagnoza -brak automatu i szyby z aluminiową ramką parkiet jest już bardzo dobrze nawodniony:) no ale było troszkę taniej nie chciał się zapytać dlaczego więc powiedziałem że tam gdzie kupił tam ma reklamację inny przykład HS który jak przyświeci słońce to się nie przesuwa - przyczyna wyginający się profil i nie zamocowanie odpowiednie górnego ramiakamoja rada reklamować albo nie otwierać jak świeci słońce:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaroslawpietrzak50 11.11.2013 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Witam Ja trochę zboczę z tematu. A co z klinami (drewnainymi)?? Czy dobrze jak po montażu zostały usunięte?? Czy raczej powinny zostać na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 11.11.2013 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Zapytaj ekipę, bo nie widząc zdjęcia - a nie mówiąc już o tym by widzieć jaka tam jest sytuacja montażowa - można tylko wróżyć. W sieci krąży dobry rysunek który pokazuje gdzie kliny powinny zostać, a które służą tylko do ustawienia okna. Z założenia - wystające kliny się usuwa - bo jak otynkować okno? Ja poza klinami używanymi do ustawienia staram się zostawić w oknie niewidoczne dla ciekawskich klocki które zostająna stałe, pod pianą. I zwykle w ramach montażu usuwam niepotrzene kliny a dziury zapianowuję. No chyba że się mocno spieszę i sytuacja jest :wyjątkowa"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 12.11.2013 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 (edytowane) Witam. Bardzo dobrze, że je ukrywasz- moje klocki podporowe, kolorowe co niektóre zostały powyciągane przez ciekawskich z innych, kolejnych ekip. Myślę, że były/są niewłaściwie zamontowane, bo wystają spoza ościeżnicy. Jak teraz zamontować parapet, co prawda klocki plastykowe są bezpośrednio na dolnym murze a parapet chyba pójdzie wyżej. Znalazłam starą fotkę okienka strychowego, gdzie widać te plastykowe podpórki z każdej strony ościeżnicy, /czyli górny lewy róg, dolny prawy róg, na dole 2x/, ale też na zewnątrz. Czy one nie powinny być ustawione równolegle do okna /rama alphaline 90mm/? Pozdrawiam Zapytaj ekipę, bo nie widząc zdjęcia - a nie mówiąc już o tym by widzieć jaka tam jest sytuacja montażowa - można tylko wróżyć. W sieci krąży dobry rysunek który pokazuje gdzie kliny powinny zostać, a które służą tylko do ustawienia okna. Z założenia - wystające kliny się usuwa - bo jak otynkować okno? Ja poza klinami używanymi do ustawienia staram się zostawić w oknie niewidoczne dla ciekawskich klocki które zostająna stałe, pod pianą. I zwykle w ramach montażu usuwam niepotrzene kliny a dziury zapianowuję. No chyba że się mocno spieszę i sytuacja jest :wyjątkowa"... Edytowane 12 Listopada 2013 przez GraMar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witek86 14.11.2013 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 najlepiej by było jak by były tam specjalne plastikowe kliny . więc albo nie było na nie miejsca, bo widzę po kolorach podkładek że tak właśnie chyba było,albo nie było ich na montażu pozostawione prostopadle do listwy parapetowej przy montowaniu parapetów o gr 3cm również mogą troszkę przeszkodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaroslawpietrzak50 14.11.2013 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Wiele mi to wyjaśniło. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 16.11.2013 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 Znalazłam starą fotkę okienka strychowego, gdzie widać te plastykowe podpórki z każdej strony ościeżnicy, /czyli górny lewy róg, dolny prawy róg, na dole 2x/, ale też na zewnątrz. Czy one nie powinny być ustawione równolegle do okna /rama alphaline 90mm/? Pozdrawiam Dopiero dziś mam swobodną chwilę by przestudiować to zdjęcie. Klocki powinny być tak ustawione by nie przeszkadzały innym ekipom (czyli najlepiej schowane tak by nie było ich widać) . W tym przypadku tynkarz je zapewnie wyrzuci, bo nie położy na to skutecznie tynku. Oj widać że ekipa nie miała w tym doświadczenia.. Na dole - ja uważam że są ok. Jeśli listwa ma 3cm i parapet tyle samo, to zwyczajnie wsuwamy parapet pod okno i jest on doskonale zaklinowany pod ramą - do tego stopnia, że nie powinno tam być żadnej szczeliny wymagającej zasilikonowania. Jeszcze jedno: widać, że luzy boczne są możę po 1cm. Nie uznaję takich małych luzów, czym non stop narażam się tynkarzom.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 16.11.2013 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 Dzięki. Zapewne tak się stało, skoro znajdowałam plastykowe klocki.... Tynki są zrobione od dwu miesięcy, nadal wszystko mokre!!; przed rozpoczęciem prac ekipa tynkarska oklejała dokładnie wszystko listwami do ościeżnic i na to folią. Przyznam się,m że nie plątałam się tam zbytnio aby nie oberwać packą z tynkiem albo szprycą z węża i dlatego nie dopilnowałam. Narobili także innych szkód! Te klocki to był mój pomysł aby montaż wykonać zgodnie z warunkami producenta i psu na budę to wyszło, skoro ciągle ktoś je wyciągał i okna zapewne nie mają pełnego podparcia. Z Twojej rady wyciągam wniosek, że MUSZĘ teraz kupować parapety o wysokości/grubości 3cm, tyle co listwa montażowa? Jeszcze przetrwam zimę na tym, co jest zrobione, bo dzisiaj już wieje mrozem brrr. Odnośnie luzów, to skoro są małe-należałoby zostawiać większe przy pomiarach- o to chodzi? Pozdrawiam serdecznie. Dopiero dziś mam swobodną chwilę by przestudiować to zdjęcie. Klocki powinny być tak ustawione by nie przeszkadzały innym ekipom (czyli najlepiej schowane tak by nie było ich widać) . W tym przypadku tynkarz je zapewnie wyrzuci, bo nie położy na to skutecznie tynku. Oj widać że ekipa nie miała w tym doświadczenia.. Na dole - ja uważam że są ok. Jeśli listwa ma 3cm i parapet tyle samo, to zwyczajnie wsuwamy parapet pod okno i jest on doskonale zaklinowany pod ramą - do tego stopnia, że nie powinno tam być żadnej szczeliny wymagającej zasilikonowania. Jeszcze jedno: widać, że luzy boczne są możę po 1cm. Nie uznaję takich małych luzów, czym non stop narażam się tynkarzom.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.