Lukarna 19.01.2013 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 E tam przeciez wiem że to kuchnia mniej więcej;) Ja od tylu lat planuję swoją że teraz już patrzę na wszystkie na na "układ mebli" tylko:) Jak masz zlew i kran to zobacz: kawę i goracy kubek zrobisz - bo przypuszczam ze gniazdko z prądem tez się jakieś znajdzie:) Ba, nawet pozmywasz po tym:) Sama radość A te budki lęgowe to gdzie będa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 19.01.2013 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 Nie ma jak dobrze rozpoczęty weekend.Porządki w mieszkaniu z zmiana avatara z nudnych słoneczników na dziurki w nosie.Miłego weekendu ewribadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 19.01.2013 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 domanki bardzo fajne masz plany co do urządzenia mieszkania fajna kuchnia będzie, już to widać. Oj, coś czuję, że fajne gniazdko wijesz a budki lęgowe świetne. Masz drzewa do ich zawieszenia? A kasa jak kasa, raz jest raz jej nie ma Edit. Dziurki w nosie rewelacyjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 19.01.2013 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 Moje drogie Otóż budki lęgowe są do pokoju mojej córki Przyszło 6, 2 owszem pójdą na drzewa, ale pozostałe będą wisiały w pokoiku małej Jedna będzie lampką, jedna półką, a pozostałe budkami Oblepię je kolorowym papierem - a la patchwork i zalakieruję Generalnie w chatce sporo akcentów przyrodniczych będzie- z racji zawodu mojego znaczy Lukarna[/b kurcze, no jednak czajnik to za mało, czuję pewną potrzebę jedzenia jednak. Powiem więcej, to jedna z moich ulubionych potrzeb. I nie mam na myśli chińskich zupek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 19.01.2013 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 Ha, tak podejrzewałam z tymi budkami!! Ma się tego czuja... może przez to że drzew nie widziałam w Twoim ogródku:D Ja lubię jeść ale nie lubię gotować... ale podobno nowa kuchnia w nowym domu czyni cuda - zyję taką nadzieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 19.01.2013 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 myślisz, że kuchnia odmieni zwyczaje? Ja się boję, że u mnie też- na odwrót. Tak naprawdę to najchętniej przeprowadziłabym się do domku na wsi ze starą kuchnią na drewno i piecem chlebowym. A teraz mam mieć płytę indukcyjną. Jak na tym w ogóle gotować? Bleh. A jak przypiec cebulę? Normalnie kładę na palniku gazowym a teraz cóż mi zostanie? A jak gwoździa rozgrzać, żeby dziurę w tworzywie zrobić? Dżizas ) A co do budek to drzew mam dużo na mojej zakrzaczonej działce na wsi I tam uwieszę ! o! Poza tym mój developer odgraża się, że mi duże drzewo posadzi na działce, żebym nie marudziła, że działka za mała... zobaczymy co mu z tego wyjdzie. Jak posadzi to i budkę będzie gdzie powiesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 20.01.2013 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Jak wuja podjął decyzje o budowie nowego domu to moja babcia powiedziała że owszem, może być nowy dom - ale z piecem chlebowym:) Bo tak to ona zostaje w starym:) Biednaś Ty z ta indukcją oj biednas:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 20.01.2013 16:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 jak ja Twoją babcię doskonale rozumiem Następny DOM tylko z piecem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 20.01.2013 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 A jak przypiec cebulę? Normalnie kładę na palniku gazowym a teraz cóż mi zostanie? A jak gwoździa rozgrzać, żeby dziurę w tworzywie zrobić? Zapalniczką Albo kup sobie taki palnik do creme brulee, jeśli lubisz gotować - do cebuli też się nada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 20.01.2013 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 ja wieśniak musiałam w google wpisać co to jest ten krem I wiem Ale nie- nie używam i nie robię, bo nie jem jajek ani śmietany ani takich tam W każdym razie dzięki Tobie stałam się bogatsza w wiedzę A z posuwania się rzeczy mieszkaniowych to dziś sporządziłam szczegółowy plan mojego rozległego salonu. Zrezygnowałam z fototapety za blatem kuchenny, bo co za dużo to niezdrowo - chyba... a na ścianie obok wystającej mają wisieć 3 zdjęcia na poliwęglanach. I jak do tego jeszcze ta fototapeta z ptaszkami to przesyt chyba... A szkoda, bo taki miałam piękny plan Jutro biorę za twarze panów nierobotnych bo w zeszłym tygodniu nie pojawili się na budowie ani razu, koniec z lenistwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 21.01.2013 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2013 Po tygodniu stagnacji zadzwoniłam do moich fachowców i pytam czy są u mnie. Jutro będą. No i lepiej żeby byli. Drzwi do lokalu miały dziś dojechać tak naprawdę to miały dojechać 4 stycznia. Nie dojechały. Nowa teoria mówi o czwartku czy piątku. Do pana od mebli kuchennych wystosowałam kilka dni temu maila. Nie odpisał. Zaczynam się obawiać o te ładnych kilka tysięcy zaliczki. Mam nadzieję, że po prostu panikuję. A i zamówiłam jedną paczuszkę Nowa Gala Signum, odebrałam w hurtowni, pan do bagażnika wrzucił, podjeżdżam pod chatkę, otwieram bagażnik, biorę płytki. A one ani drgną. No to myślę, zaczepiły się o coś. I ciągnę dalej. Ledwo. Nie, nie zaczepiły się, one są piekielnie ciężkie zwłaszcza, jak od samochodu do drzwi jest kawał drogi pokrytej śniegiem po kolana Dobra, w tym miesiącu wydałam wszystko z bieżącej kasy. Masakra, a fugi nie kupione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 22.01.2013 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Ciąg dalszy:panowie wykończeniowcy nie przyszli - 1,5 tygodnia moje mieszkanko ich nie widziało. Za to zadzwonił pan od mebli i nie ucieszył nie posikał się z radości, że jeszcze nie może ich przywozić i montować. muszę negocjować, trudno, pffff, podłoga sucha być musi, innej opcji nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 23.01.2013 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 A z posuwania się rzeczy mieszkaniowych to dziś sporządziłam szczegółowy plan mojego rozległego salonu. A wzięłabyś się i pochwaliła co też wydumałaś? Panowie nierobotni jak widzę to niezłe ptaszki ps. też nie wiedziiałam co to za krem ale idę się dowiedzieć - jak to forum budowlane rozwija... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 23.01.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Witam!!!! Bardzo podoba mi się twój styl pisania normalnie aż chce się więcej będę zaglądać i dopingować co do cebuli, to na suchej patelni też się da przyjarać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 23.01.2013 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Cześć i czołem Lukarna nie jestem przekonana czy się da, ale trochę rąbków uchylę Ale to wymaga długiego wstępu. To może być bardzo długi wstęp, o matko. Dobrze, że sobie kawkę zrobiłam. Bo tak w ogóle to do mojej córki przyszedł kolega i się bawią klockami, a ja mam spokój- niesamowite ;D No ale do rzeczy. Najbardziej podoba mi się styl skandynawski, ale nie czysty. Do tego lubię starocie.A nade wszystko kocham drewno. Do tego cenię sobie prostotę - i nie tyle w wyglądzie, co w sprzątaniu. W mieszkaniu teraźniejszym mam śliczne, stare, dębowe, holederskie meble. I wszystko super, tylko są bolesnie niepraktyczne. To samo z kuchennymi szafkami- dlaczego nie są do sufitu? CHyba tylko żebym musiała kurz z góry ścierać, czego nie robię. Zatem mam tam brudno, a brudu nienawidzę. Uwielbiam porządek, tylko kompletnie nie potrafię go utrzymać Zatem moje mieszkanie przede wszystkim ma samo się chronić przed bałaganem. No to pierwsza część preludium. Teraz wyjaśnię genezę motywów rządzących moim mieszkaniem - jestem leśnikiem - przyrodnikiem- to jest moja pasja I dlatego uparłam się jak osioł na blaty dębowe, dębowe podłogi To też tłumaczy ornitologiczną fazę mojej córki. Moją też. Jeszcze dodam, że nie mam telewizji w domu, w co nie mogły uwierzyć wszelkie ekipy. Poświęciłam się i pozwoliłam im zrobić gniazdo w ścianie Odbiornik tv kiedyś pewnie kupię, bo dvd oglądamy. No i będzie wisiał na wąskiej ścianie w salonokuchni- wcale nie naprzeciw sofy - ale zasada numer jeden brzmi- tv musi być niewidoczny. Kompletnie nie widoczny, to jest coś, czego używa się u mnie rzadziej niż raz w tygodniu. Pod nim jest grzejnik- mało reprezentacyjny. Zatem to wszystko planuję a karton gips wrzucić - zmniejszy przestrzeń ale trudno- i tv na wysięgniku będzie schowany. I grzejnik i półka i tv będą zamknięte drzwiczkami z poliwęglanu białego z naklejonymi zdjęciami wydrukowanymi na folii samoprzylepnej. Zdjęcia naszo-przyrodnicze (albo b&w albo takie żółto-sepiowe). Ta ścianka wystaje przy wejściu do pokoju, za nią jest wnęka kuchenna i tam chciałam umieścić fototapetę i przykryć szkłem, ale obawiam się, że zrobi się za dużo tego dobrego. To miała być fototapeta ze specyficznymi rysunkami ptaków - takie prostokątne rysunki rozrzucone po całej tapecie- takie 20x10 cm... Jak myślicie? No to teraz konkrety. Wzięłam kartkę i długopis - po taniości. I sobie to rozrysowałam i tyle. Teraz wiem, że z lewej i prawej strony sofy będą stały billy do sufitu prawie, nad sofą zawiśnie lampa hand made- (jeszcze jej nie zrobiłam, ale będzie piękna ) - po lewej- a po prawej ramki z zielnikiem moim. ' Taką samą lampę chciałabym nad tv zrobić jeszcze, ale chcę tam napis walnąć - oczywiście dot. matki natury - i mam wrażenie, że nie wszystko się zmieści A no i stolik kawowy - mój hicior Ale to zobaczycie. Sofa, na podłodze poduchy jakieś. huśtawka - hamak na suficie. Koniec No i na tarasie- jak już będzie mnie na niego stać- sofa z palet z materacem albo piankowym albo futonem, chociaż z piankowym z praniem łatwiej To się zwierzyłam totalnie. msdracula dziękuję :** i za patelnię też dziękuję :* Panowie wykończeniowcy nie pojawili się, od poniedziałku naliczam kary, jak dobrze pójdzie to mi wykończą za free - patrząc na ich pracowitość to całkiem prawdopodobne. Pan od drzwi mówi, że prawdopodobnie będę do końca tygodnia. A póki co płacę za grzanie lokalu sąsiadów i także za ich lokalu osuszanie. Super. czuję się jak matka Teresa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 23.01.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Bo tak w ogóle to do mojej córki przyszedł kolega i się bawią klockami, a ja mam spokój- niesamowite ;D Do mojej córki tez przyszedł kolega ale raczej się klockami nie bawią i nie mam spokoju jak o tym pomyślę... Tak mi się skojarzyło tylko, sorry. Do tego cenię sobie prostotę - i nie tyle w wyglądzie, co w sprzątaniu. Doskonale rozumiem. Doskonale. Przeczytałam co napisałaś raz. Przeczytałam drugi - coś jakby zaczęło mi świtać. I zapowiada się fajnie. prosto i nietuzinkowo...Ale nie dowiem się czy dobrze sobie to wyobrażam dopóki nie skończysz:) Więc może faktycznie zacznij tym panom kary naliczać bo się nigdy do kupy nie zbiorą:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 23.01.2013 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 nie myśl o tym, nie myśl Masz aż tak starą córkę? Moja się dziś obściskiwała z tym kolegą, może to wcale nie trzeba mieć skończony 5 lat, żeby się ściskać. Ano wybacz chaotyczną wypowiedź, że aż musiałaś dwa razy czytać, ten typ tak ma. Kary od poniedziałku i zamierzam być twarda. I wierzę w to A i dziś uwielbiam zimę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 23.01.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 OOOOOOOOOOOOO:jawdrop: Trafiłam do Ciebie od Luczki i szczęka opada:) Wreszcie ktoś o podobnych zainteresowaniach ornito:p I jeśli pozwolisz to będę u Ciebie bywała, ja też lubię styl skandynawski, chociaż niekoniecznie 100% Ikea i też będę miała zielnik a'la Linneusz własnoręcznie zrobiony tej wiosny:p i nawet naklejki ptasie planowałam, ale plan się zmienił I rzeczywiście fajnie się Ciebie czyta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 23.01.2013 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 ooohhhhh yeach :* A widziałaś księgi drzewne: http://www.domdlugosza.sandomierz.org/skarb5.htm Zachwycają mnie Gdzie jest Twój dziennik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 23.01.2013 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Ja również przyszłam od Luki Fajnie załapać się na przeczytanie czyjegoś dziennika, gdy on jeszcze krótki jest. Bardzo zgrabne z zewnątrz to Twoje mieszkanko. A ogródek mam teraz o podobnej powierzchni. Ile tam rzeczy można upchnąć Niezmiennie zachwyca mnie róznorodność zainteresowań ludzi na FM. Świetne te księgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.