Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Niedziennik niebudowy niedomuanki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 207
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No no :) Jak tu się miło robi :))

 

W moim nowym mieszkaniu mogę już brać prysznic i używać miski sedesowej, a nawet spuszczać wodę.

 

Nie ma na allegro pokryć białych- tzn są na nierozkładaną, ale moja jest rozkładana. :(

 

Panowie dziś w mieszkaniu nie zrobili niczego poza zamontowaniem baterii.

 

Zadzwoniłam: "panie tomku, nic nie jest zrobione"

pan tomek na to: "no nie jest"

 

błagać mam go?

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większość mu zapłaciłam i nie bardzo mam czym go straszyć. Zostało 600 zł + do zapłacenia dla sklepów faktury za jakieś 300 ...

 

Rano przyjeżdża stolarz cyklinować podłogę.

 

A ja mam opadnięte dokładnie wszystko, nie wiem jak mam wyegzekwować od niego wykonanie usługi...

 

A nie - przepraszam- dziś był elektryk i zamontował gniazdka i włączniki.

 

 

A co do futonów- mój kolega miał i bardzo sobie chwalił. Zawsze wysoko ceniłam sobie spanie na karimacie na schroniskowej podłodze w górach, ale nie wiem czy nie wolę miękkości i sprężystości.'

 

 

Jak już tam zamieszkam zamierzam się upić ze złości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem :)

 

A i jeszcze - baterie mi się nie podobają.

Tzn to wszystko co wystaje z instalacji podtynkowej. Nie podoba mi się.

:(

 

Wydawało mi się, że to będzie taka malutka bateryjka i taki malutki przełącznik z prysznica, na wylewkę i deszczownię.

Do tego zgrabna wylewka jak wiecie co.

A tu nie... WSszystko OGROMNE, okropne :/

Deszczownia fajna, reszta za duża :( I przez to, że to są takie wielkie te baterie i pokrętła źle wygląda że wylewka jest niesymetrycznie pod ich względem.

 

Pewnie za jakiś czas przywyknę, ale póki co grrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, o 8 olejowałam :)

Ten zapach będzie mi się śnił po nocach. Ubranie, włosy, wszystko, bleh....

 

Zdjęcie zrobiłam po jednej warstwie, jutro zrobię po dwoch, ale jeszcze jedna się przyda.

 

Opracowałam 20 różnych pozycji do olejowania. I nie uwierzycie, mam takie zakwasy, jakich nie miałam od wielu lat.

Nie wiem jak możliwe, że AŻ tak, głównie uda.

Zatem drogie panie- chcecie mieć jędrne uda- bierzcie się za olejowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś wszystko źle.

To chyba jednak hormony.

 

Podłoga nierównomiernie się wybarwiła. tzn widać, gdzie była dokładniej wycyklinowana, tam się błyszczy jak psie jaja, a tam gdzie mniej dokładnie jest biała.

I tak na przykład korytarz jest biały...

 

Nom. Miał być dziś montaż drzwi.

Nie zostaly zamontowane, tylko postawione i oparte o ścianę. Hmm no czuję się zupełnie jakbym miała drzwi... :/

 

Panowie od obijania się - niczego nie zrobili.

Jutro mają parapety przyjechać, ale jak będzie- nie wiadomo.

 

W środę miał być montaż mebli i czwartek, dzwonię do gościa, ten zaczyna coś kręcić, że nie wie czy da radę w środę blablabla.

W środę żaluzje i AGD,

 

W czwartek listwy miały być, a teraz nie wiem czy listew i polerowania podłogi nie przełożyć na środę jeśli ten od mebli nie przyjedzie i niech on podokleja te, wokół mebli. Pfffffffff

 

Jutro bratanek ma malować ściany, ale jakoś wątpię że przyjedzie...

 

Nom. Zdjęcia nie zrobiłam dziś bo nie miałam nawet kiedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) bratanek nie przyjechał

2) mam meble

 

MAM MEBLE!

Jedna rzecz ostro schrzaniona, jak zauważyłam, pan wpadł w histerię, zaczął rzucać rzeczami i krzyczeć, że wszystko rzuca i wychodzi.

 

Zatem wystosuję mu maila, zobaczymy na ile jest uczciwy.

Generalnie rozwalił mi cały blat roboczy montując odwrotnie zlew. I teraz nie mam blatu, za to mam narożnik nie do wykorzystania. Nom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest ślicznie tylko podłogi nie widać. Zlew widzę że w odwrotną stronę, tylko facet mógł mieć taki pomysł. A tam jest dziura na ten zlew tak wycięta, czy on jest nakładany tylko tą stroną z ociekaczem? nie da się go odwrócić? niesamowite jakim można być bezmózgiem, mając napewno projekt w ręku. Ale i tak jest ślicznie, trzymam kciuki żeby pan okazał się uczciwy, histeryk ale uczciwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się, bo właśnie pod ociekaczem też jest wycięta :(

 

Obawiam się, po jego reakcji, że uczciwy nie będzie...

Poza tym naprawdę to jest fajnie zrobione. Szafy pozostałe też, tylko to zrypał i w ogóle nie był w stanie tego skumać...

 

 

A co do 'mając projekt w ręku' - mówię mu: "ale przecież miał pan to dokładnie narysowane, na projekcie i na wizualce'

 

on na to 'ostatni raz projekt to ja w styczniu widziałem'

zero skruchy czy coś.

 

W ogóle to zauważyłam ciekawą cechę budowlańców.

Nie przepraszają, choćby nie wiem co schrzanili - nie przepraszają.

 

Poza meblami- panowie zgubili włącznik światła na korytarzu - nie było mnie w domu- przyszli elektrycy i zaczęli szukać tego włącznika- zatynkowanego.

A jak?

Rozwalając młotkiem ścianę.

 

W sobotę się wprowadzam i pół ściany mam rozprute :) Skąd tacy idioci się biorą?

Edytowane przez domanki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to jeszcze powiedzcie co mam w tej sytuacji z blatem zrobić.

On ewidentnie zawinił.

Ale cała resztę zrobił bardzo dobrze, dokładnie, przyłożył się.

Do tego czekał aż mi mieszkanie wyschnie.

Resztę mam mu przelać kasy w poniedziałek.

 

Co powinnam zrobić? Póki co wysłałam maila odwołującego się do jego uczciwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczna kompaktowa kuchnia :) Z blatem bym poczekała na reakcję na maila, zresztą w wpłatą reszty też. A budowlańcy to jest szczególny gatunek, bez pół litra z mało którym się dogadasz. Ja mam doświadczenie w tym temacie. I jeszcze mają taką cechę szczególną, że ignorują kobiety, które dokładnie wiedzą co i jak ma być zrobione. Będzie pani zadowolona, alleluja i do przodu. Jak daję do ręki konkretne rysunki, z wymiarami, opisane szczegółowo, a w odpowiedzi słyszę - zrobimy tak, żeby było dobrze (i zero zainteresowania dokumentacją), to skóra mi cierpnie na samą myśl o efekcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm może potrąć za blat, musisz w końcu go wymienić bo tak jak jest zostać nie może, w końcu masz w tej kuchni gotować a nie tylko ją oglądać. Jeśli projekt miał to ewidentnie jego wina.

Taa budowlańcy to inny gatunek człowieka, tez to przerabiałam. I pewnie jeszcze dużo przede mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...