Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pomoc w ustawieniach ognika


kaszpir007

Recommended Posts

Ustaw tak :

Pompa do ładowania bojlera na najniższy 1 beg .

Z zaworu 4 drogowego zdejmij siłownik ten którym steruje sterownik pogodowy wyłącz go .

Na grzejnikach ustaw (masz oczywiście głowice?) 22 *C

Na kotle ustaw 60 *C

Na podłogówkę ustaw zasilanie ręcznie w granicach (masz tam termometr )22-29 *C wyreguluj jak będzie za ciepło po kilku godzinach to o stopień 2 w dół , podłogówki się nie boj ma możliwość samoregulacji nic się nie będzie działo.

Pompa CO ma pracować cały czas jak powrót od zasilania jest zimniejszy o 7 *C to na pompie włącz wyższy bieg .

Teraz dopiero włącz mu PID i ustawiaj .

 

Temperatura powrotu zawsze u mnie była większa niż 7 stopni , wynosiła on około chyba 12-15 stopni różnicy. Zapewne winna była podłogówka. Zawór czterodrożny mam. Podłączenie według schematu producenta.

Po modernizacji ogrzewania (dołączeniu grzejników) różnica się jeszcze zwiększyła (teraz nawet 25 stopni różnicy).

Mam wszystko podłączone według schematu ...

 

Zapewne "winowajcą" są grzejniki. Na poddaszu mam 20-21 stopni i bardzo czesto grzejniki są zimne. grzejniki na poddaszu nie są duże (starałem się dobrać optymalnie).

 

Ustawienie pomp na "3" (normalnie działają na "1') nic nie daje. temperatura powrotu nie rośnie.

 

Kiedyś z tym walczyłem i aby podnieść temperaturę powrotu uruchomiłem na stałe pompę bojlera i wyłączyłem obsługę CWU bo bojler miał taką samą temp. jak CO. Dało to wzrost temperatury powrotu o kilka stopni ...

 

Po prostu aby mieć idealną temp. powrotu musiałbym mieć jeszcze jedną pompę i stworzony "mały obieg". Nie mam takiego czegoś bo według schematów producenta pieca nie jest to potrzebne. Gadałem z hydraulikiem i pytałem się o temp. powrotu i wcale się nie zdziwił ...

 

Szczerze mówiąc mam dość :(

Większośc czasu siedzę w kotłowni ...

 

ustawiłem tryb dwustanowy 50/6 , dmuchawa 60% i zobaczę jak bedzie za dzień/dwa.

 

Jak będzie kiepsko to wracam do ustawień domyślnych producenta 50/10 . dmuchawa do 85% i daje sobie spokój.

Nic nie zdziałam i chyba dam sobie spokój. Po prostu sterownik nie działa jak powinien u mnie i nic nie poradzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kilka "ciekawostek" :

 

1. Praca dwustanowa ustawienia pieca 50/6 , dmuchawa 60% (powyżej słychać "świst" na palniku).

Przy tych ustawieniach piec mniej podbija temperatury po zakończeniu grzania (max o 5 stopni). Krócej jest w podtrzymaniu. Mogłem obniżyć wartość w podtrzymaniu z 3 na 1 i mimo takiego zmniejszenia kopiec się nie zapada ( podtrzymanie u mnie można ustawić od 1 do 10 , czym mniejsza wartość tym rzadsze przedmuchy i rzadsze podawanie opału)

Histereza jest fabrycznie na 2 (zmienić nie mogę). Czyli zaczyna grzać przy 53 stopniach. Temperatura niestety spada jeszcze o okolo 2 stopnie zanim piec ma na tyle mocy że zaczyna grzać i temp rośnie.

 

2. Praca PID

 

Na tych samych ustawieniach sterownik poróbuje dmuchać ale robi to za słabo i zamiast temp. rosnąć spada. Dopiero po spadku około 4 stopni włącza się dmuchawa na takie obroty że zaczyna grzać a nie chlodzić piec i temp. rośnie.

Niestety bardzo często grzanie nie kończy się przy 55stopniach a jest dopiero po 2-3 stopniach. Powoduje to jeszcze większe podbicie temp , nawet o 8-12 stopni więcej niż temp. zadana. Piec jest dlugo w podtrzymaniu. Dodatkkwo na ustawieniu 1 robi się mega krater , to samo na 2 , dopiero na 3 jest w miarę dobrze ale ilość przedmuchów i częste podawanie opału w podtrzymaniu jeszcze przedłuża czas w podtrzymaniu.

Na początku jak dmuchawa słabo dmucha to podajnik podaje opała , ale bez sensu bo nie ma siły aby to spalić , potem na palniku jest mnóśtwo opalu i zapewne powoduje to potem dodatkowe podbciie temp.

 

Widzę że najlepiej radzi sobie sterownik jest jest mnóstwo opału na palniku ale potem ciężko tą moc wyhamować ...

 

Z moich testów wynika że udało mi się bez problemu uzyskać żądaną temp przy ustawieniu 60/6 i po rozpoczęciu wzrostu temp. temperatura w miarę szybko rosła.

PID w Ogniku widzę że lubi dużo opału na palniku i wtedy lekkie dmuchanie dmuchawy ma sens. Jednakze potem tą kupę opału i żaru ciężko kontrolować a jak okaże się że nie ma potrzeby takiej mocy to piec wchodzi w podtrzymanie co jest najgorsze bo jest mnóśtwo opału na palniku i daje sporo ciepła i temp zamiast spadać rośnie ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura powrotu zawsze u mnie była większa niż 7 stopni , wynosiła on około chyba 12-15 stopni różnicy. Zapewne winna była podłogówka. Zawór czterodrożny mam. Podłączenie według schematu producenta.

Po modernizacji ogrzewania (dołączeniu grzejników) różnica się jeszcze zwiększyła (teraz nawet 25 stopni różnicy).

Mam wszystko podłączone według schematu ...

 

Zapewne "winowajcą" są grzejniki. Na poddaszu mam 20-21 stopni i bardzo czesto grzejniki są zimne. grzejniki na poddaszu nie są duże (starałem się dobrać optymalnie).

 

Ustawienie pomp na "3" (normalnie działają na "1') nic nie daje. temperatura powrotu nie rośnie.

 

Kiedyś z tym walczyłem i aby podnieść temperaturę powrotu uruchomiłem na stałe pompę bojlera i wyłączyłem obsługę CWU bo bojler miał taką samą temp. jak CO. Dało to wzrost temperatury powrotu o kilka stopni ...

 

Po prostu aby mieć idealną temp. powrotu musiałbym mieć jeszcze jedną pompę i stworzony "mały obieg". Nie mam takiego czegoś bo według schematów producenta pieca nie jest to potrzebne. Gadałem z hydraulikiem i pytałem się o temp. powrotu i wcale się nie zdziwił ...

 

Szczerze mówiąc mam dość :(

Większośc czasu siedzę w kotłowni ...

 

ustawiłem tryb dwustanowy 50/6 , dmuchawa 60% i zobaczę jak bedzie za dzień/dwa.

 

Jak będzie kiepsko to wracam do ustawień domyślnych producenta 50/10 . dmuchawa do 85% i daje sobie spokój.

Nic nie zdziałam i chyba dam sobie spokój. Po prostu sterownik nie działa jak powinien u mnie i nic nie poradzę

No to jesteśmy w domu.

Teraz można jeszcze tylko zwiększyć bieg na podłogówce na maxa i zobaczymy co dalej o ile wzrośnie temperatura powrotu .

To ze grzejniki niedogrzewaną to jest brak regulacji wstępnej - kryzowanie ,woda wybiera mniejszy łatwiejszy obieg i za nic nie zapędzisz jej tam .

Trzeba się przypatrzyć instalacji dopiero bedziemy majstrować przy kotle .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka "ciekawostek" :

 

1. Praca dwustanowa ustawienia pieca 50/6 , dmuchawa 60% (powyżej słychać "świst" na palniku).

Przy tych ustawieniach piec mniej podbija temperatury po zakończeniu grzania (max o 5 stopni). Krócej jest w podtrzymaniu. Mogłem obniżyć wartość w podtrzymaniu z 3 na 1 i mimo takiego zmniejszenia kopiec się nie zapada ( podtrzymanie u mnie można ustawić od 1 do 10 , czym mniejsza wartość tym rzadsze przedmuchy i rzadsze podawanie opału)

Histereza jest fabrycznie na 2 (zmienić nie mogę). Czyli zaczyna grzać przy 53 stopniach. Temperatura niestety spada jeszcze o okolo 2 stopnie zanim piec ma na tyle mocy że zaczyna grzać i temp rośnie.

 

2. Praca PID

 

Na tych samych ustawieniach sterownik poróbuje dmuchać ale robi to za słabo i zamiast temp. rosnąć spada. Dopiero po spadku około 4 stopni włącza się dmuchawa na takie obroty że zaczyna grzać a nie chlodzić piec i temp. rośnie.

Niestety bardzo często grzanie nie kończy się przy 55stopniach a jest dopiero po 2-3 stopniach. Powoduje to jeszcze większe podbicie temp , nawet o 8-12 stopni więcej niż temp. zadana. Piec jest dlugo w podtrzymaniu. Dodatkkwo na ustawieniu 1 robi się mega krater , to samo na 2 , dopiero na 3 jest w miarę dobrze ale ilość przedmuchów i częste podawanie opału w podtrzymaniu jeszcze przedłuża czas w podtrzymaniu.

Na początku jak dmuchawa słabo dmucha to podajnik podaje opała , ale bez sensu bo nie ma siły aby to spalić , potem na palniku jest mnóśtwo opalu i zapewne powoduje to potem dodatkowe podbciie temp.

 

Widzę że najlepiej radzi sobie sterownik jest jest mnóstwo opału na palniku ale potem ciężko tą moc wyhamować ...

 

Z moich testów wynika że udało mi się bez problemu uzyskać żądaną temp przy ustawieniu 60/6 i po rozpoczęciu wzrostu temp. temperatura w miarę szybko rosła.

PID w Ogniku widzę że lubi dużo opału na palniku i wtedy lekkie dmuchanie dmuchawy ma sens. Jednakze potem tą kupę opału i żaru ciężko kontrolować a jak okaże się że nie ma potrzeby takiej mocy to piec wchodzi w podtrzymanie co jest najgorsze bo jest mnóśtwo opału na palniku i daje sporo ciepła i temp zamiast spadać rośnie ...

 

Lepsze spalanie na dużym kopczyku świadczy też o nieszczelnościach w palniku (lewe powietrze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jesteśmy w domu.

Teraz można jeszcze tylko zwiększyć bieg na podłogówce na maxa i zobaczymy co dalej o ile wzrośnie temperatura powrotu .

To ze grzejniki niedogrzewaną to jest brak regulacji wstępnej - kryzowanie ,woda wybiera mniejszy łatwiejszy obieg i za nic nie zapędzisz jej tam .

Trzeba się przypatrzyć instalacji dopiero bedziemy majstrować przy kotle .

 

Zwiększenie biegu na podłogówce nie zwiększa temperatury powrotu. Wczoraj ustawiłem pompę na 3 i po godzinie nie widziałem zmiany.

 

Grzejniki mam podłączone przez listwę rozdzielczą , czyli tak jak powinno się podłączać grzejniki. Grzejniki nie kryzowane. Na grzejnikach są głowice termostatyczne (ustawienie 3 czyli 20-21 stopni).

Sądzę że grzejniki wychładzają , bo w tamtym roku jak nie miałem toru grzejnikowego to temp. powrotu była wyższa ale ...

Ale mimo to jeszcze w poprzednim sezonie sterownik też nie działał jak powinien .

Były identyczne problemy a nawet było jeszcze gorzej bo wtedy piec chodził niemalże dwustanowo ...

 

Obecnie działało "trochę" PID. Były momenty że PID działało jak powinno ale były sytuacje że coś nie dawał rady i temperatura nie rosła tylko spadała i wtedy "glupiał" i próbował nadgonić temp. jak najszybciej (max dmuchawa) i podawanie ...

 

Więc można powiedzieć że po dołożeniu grzejników sterownik zaczął działać sporo lepiej niż przedtem na samej podłogówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększenie biegu na podłogówce nie zwiększa temperatury powrotu. Wczoraj ustawiłem pompę na 3 i po godzinie nie widziałem zmiany.

Niestety po godzinie niewiele zobaczysz to podłogówka nie grzejnik tu trzeba przyjść na 2 dzień

Grzejniki mam podłączone przez listwę rozdzielczą , czyli tak jak powinno się podłączać grzejniki. Grzejniki nie kryzowane. Na grzejnikach są głowice termostatyczne (ustawienie 3 czyli 20-21 stopni).

Pod głowicami jak się zdejmie są kryzy nastawy wstępnej trzeba wyregulować grzejniki żeby grzały równo przy zdemontowanych głowicach

Sądzę że grzejniki wychładzają , bo w tamtym roku jak nie miałem toru grzejnikowego to temp. powrotu była wyższa ale ...

najbardziej wychładza podłogówka bo z powrotu idzie woda na niskiej temp.na zasilaniu też jest niezawysoka

Ale mimo to jeszcze w poprzednim sezonie sterownik też nie działał jak powinien .

Były identyczne problemy a nawet było jeszcze gorzej bo wtedy piec chodził niemalże dwustanowo ...

Masz niewyregulowane ogrzewanie dlatego nie domaga .

Obecnie działało "trochę" PID. Były momenty że PID działało jak powinno ale były sytuacje że coś nie dawał rady i temperatura nie rosła tylko spadała i wtedy "glupiał" i próbował nadgonić temp. jak najszybciej (max dmuchawa) i podawanie ...

 

Więc można powiedzieć że po dołożeniu grzejników sterownik zaczął działać sporo lepiej niż przedtem na samej podłogówce.

Pewnie miałeś ten siłownik na samej podłogówce i dlatego .Czyli jakiś postęp jest

 

Pisałem w poście .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem w poście .

 

No postęp jest ...

 

Widać że dzięki zwiększeniu zapotrzebowania na ciepło (dołożenie grzejników i dodanie 60m2 powierzchni) sterownik Ognik zaczął duuużo lepiej działać. Przed dołożeniem grzejników jego praca wyglądała tak że osiągał żądaną temperaturę błyskawicznie i potem nawet kilkadziesiąt minut - kilka godzin potrafił być w podtrzymaniu ...

Dla mnie tragedia. Przez to wyszły mi wykwity na kominie. W tym sezonie skuwałem tynk i robiłem tynk na nowo a deweloper pomalował mi komin.

 

Nie ukrywam że także to spowodowało że zacząłęm myśleć o adaptacji poddasza , po to aby zwiększyć zapotrzebowanie na ciepło ...

 

W tym sezonie po dołożeniu grzejników zaczęło działać niemalze tak jak powinno. Widziałem że piec moduluje moc i były momenty że działał płynnie. Niestety ten stan nie był stały i potrafił często wejść w podtrzymanie ...

Jednakże nie ma co porównywać do tego co było w poprzednim sezonie.

Tutaj w podtrzymaniu jest dużo krócej niż kiedyś i czasami działa dobrze.

 

Jednakże widzę że nie działa do końca tak jak powinien ...

Rozmawiałem z hydraulikiem i był zdziwiony że chce kryzować ..

 

Z tego co mówi nikt już nie kryzuje bo nie ma potrzeby. Po to są listwy rozdzielcze aby ilość na każdy grzejnik szła odpowiednia. Dodatkowo listwa ma możliowość regulacji każdego wejścia i wyjścia ...

Z tego co mówił daaaawno temu się kryzowało jak grzejniki łączyło się równolegle lub np. w blokach gdzie było mnóstwo grzejników na jednym torze ...

 

Tak z ciekawości czy są jakieś wady pracy dwustanowej ? Zdaje mi się że sterownik ecoal/bruli też działają dwustanowo.

 

Bo zastanawiam się czy jest sens u mnie włączania PID jeśli ten PID tak naprawdę nie działa tak jak powinien i powoduje mocne przewymiarowanie temperatury w podtrzymaniu i dużo dłuższą pracę pieca w podtrzymaniu niż w trybie dwustanowym ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No postęp jest ...

 

Widać że dzięki zwiększeniu zapotrzebowania na ciepło (dołożenie grzejników i dodanie 60m2 powierzchni) sterownik Ognik zaczął duuużo lepiej działać. Przed dołożeniem grzejników jego praca wyglądała tak że osiągał żądaną temperaturę błyskawicznie i potem nawet kilkadziesiąt minut - kilka godzin potrafił być w podtrzymaniu ...

Dla mnie tragedia. Przez to wyszły mi wykwity na kominie. W tym sezonie skuwałem tynk i robiłem tynk na nowo a deweloper pomalował mi komin.

 

Nie ukrywam że także to spowodowało że zacząłęm myśleć o adaptacji poddasza , po to aby zwiększyć zapotrzebowanie na ciepło ...

 

W tym sezonie po dołożeniu grzejników zaczęło działać niemalze tak jak powinno. A w jakich temperaturach zewnętrznych ?Widziałem że piec moduluje moc i były momenty że działał płynnie. Niestety ten stan nie był stały i potrafił często wejść w podtrzymanie ...

Jednakże nie ma co porównywać do tego co było w poprzednim sezonie.

Tutaj w podtrzymaniu jest dużo krócej niż kiedyś i czasami działa dobrze.

 

Jednakże widzę że nie działa do końca tak jak powinien ...

Rozmawiałem z hydraulikiem i był zdziwiony że chce kryzować ..

Kryzuje się albo na listwach albo na grzejnikach na zasilaniu lub ostatecznie na powrocie co to za hydraulik może nie umie wyregulować .Po z kryzowaniu do wszystkich grzejników dochodzi ciepło bez względu na bieg pompy w takiej samej ilości .

Z tego co mówi nikt już nie kryzuje bo nie ma potrzeby. Po to są listwy rozdzielcze aby ilość na każdy grzejnik szła odpowiednia. Dodatkowo listwa ma możliowość regulacji każdego wejścia i wyjścia ...To dlaczego nie zostało to wyregulowane i niedogrzewają grzejniki

Z tego co mówił daaaawno temu się kryzowało jak grzejniki łączyło się równolegle lub np. w blokach gdzie było mnóstwo grzejników na jednym torze ...

Jeżeli grzejnik lub kilka grzejników nie grzeje to trzeba kryzować chyba ze jest rura zamulona ,albo źle zrobiona instalacja znajdź normalnego hydraulika .

Tak z ciekawości czy są jakieś wady pracy dwustanowej ? Zdaje mi się że sterownik ecoal/bruli też działają dwustanowo.

Wady ?to że czasem trzeba zmieniać nastawy - doglądać kotła .

Bo zastanawiam się czy jest sens u mnie włączania PID jeśli ten PID tak naprawdę nie działa tak jak powinien i powoduje mocne przewymiarowanie temperatury w podtrzymaniu i dużo dłuższą pracę pieca w podtrzymaniu niż w trybie dwustanowym ...

Pisałem w poście .

A ..a.. sprawdź czy nie zapchane filtry jak masz według sugestii Bobasxxa,zawory zwrotne czy działają prawidłowo jak masz z tworzywa środki to lipa wykrzywiają się i różnicówkę jak masz czy zamyka .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko jeśli chodzi o pracę dwustanową.

Moja dmchawa wbs 6a nie ma biegów. Ma możliwość zmiejszenie ilości dostarczanego powietrza (przesłona).

 

Robiłem testy. Od wczoraj piec działał na dmuchawie przesłoniętej o około 80% (została szpara tak z 2cm) i nadmuch na 60% bo przy 70% słychać było świst jak się pali ...

Temperatura spadała do około 49,2 stopnie (temp na piecu ustawiona na 55 stopni , histereza 2 , wiec przy 53 stopniach włączyła się dmuchawa).

Nie liczyłem czasu ile zajmuje mu osiągnięcie żadanej temp ale trochę zajmowało.

Starałem się tak ustawić aby podczas spalania temp. na czopuchu była 100-140 stopni ...

 

Dziś wyczytałem że piec musi mieć dużo powietrza do poprawnego spalania.

 

otworzyłem więc na max przesłonę dmuchawy i ustawiłem dmuchawę na 70%.

 

Efekt? Piec zaczął grzać i temepratura zaczęła rosnąć już przy 50,8 stopnia , czyli o 1,5 stopnia szybciej niż na w/w ustawieniu.

przy takim ustawieniu temperatura na czopuchu doszła do około 170stopni. Od momentu włączenia do wyłączenia dmuchawy minęło trochę ponad 10minut. Później piec był40 minut w stanie podtrzymania ...

 

Próbowałem tez dac dłuższa przerwę podawania (60s) i wtedy zanim piec zaczął grzać i temp zaczeła rosnać temepraturaw na piecu była 49,3 stopnia , dmuchawa działała ponad 15 minut. temp. na czopuchu do 150 stopni.

 

Policzyłem i mniej węgla poszło przy ustawieniu 50/6 iż na 60/6 ...

 

Rozumiem że optymalnie jest tak aby do osiągnięcia żadanej temp poszło jak najmniej węgla ?

 

Dziś wyczytałem że piec aby było dobre spalan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko jeśli chodzi o pracę dwustanową.

Moja dmchawa wbs 6a nie ma biegów. Ma możliwość zmiejszenie ilości dostarczanego powietrza (przesłona).

 

Robiłem testy. Od wczoraj piec działał na dmuchawie przesłoniętej o około 80% (została szpara tak z 2cm) i nadmuch na 60% bo przy 70% słychać było świst jak się pali ...

Temperatura spadała do około 49,2 stopnie (temp na piecu ustawiona na 55 stopni , histereza 2 , wiec przy 53 stopniach włączyła się dmuchawa).

Nie liczyłem czasu ile zajmuje mu osiągnięcie żadanej temp ale trochę zajmowało.

Starałem się tak ustawić aby podczas spalania temp. na czopuchu była 100-140 stopni ...

 

Dziś wyczytałem że piec musi mieć dużo powietrza do poprawnego spalania.

 

otworzyłem więc na max przesłonę dmuchawy i ustawiłem dmuchawę na 70%.

 

Efekt? Piec zaczął grzać i temepratura zaczęła rosnąć już przy 50,8 stopnia , czyli o 1,5 stopnia szybciej niż na w/w ustawieniu.

przy takim ustawieniu temperatura na czopuchu doszła do około 170stopni. Od momentu włączenia do wyłączenia dmuchawy minęło trochę ponad 10minut. Później piec był40 minut w stanie podtrzymania ...

 

Próbowałem tez dac dłuższa przerwę podawania (60s) i wtedy zanim piec zaczął grzać i temp zaczeła rosnać temepraturaw na piecu była 49,3 stopnia , dmuchawa działała ponad 15 minut. temp. na czopuchu do 150 stopni.

 

Policzyłem i mniej węgla poszło przy ustawieniu 50/6 iż na 60/6 ...

 

Rozumiem że optymalnie jest tak aby do osiągnięcia żadanej temp poszło jak najmniej węgla ?

 

 

Dziś wyczytałem że piec aby było dobre spalan

 

Ustaw kocioł tak żeby dochodził do zadanej ze 25 minut a w podtrzymaniu stał z 10 min

Boczna przesłona na wentylatorze ,reguluje się nią min na palec a max do połowy otworu wentylatora ,otwarcie bardziej przysłony niczemu nie służy pobiera jeszcze więcej prądu.

Nastawy biegi dmuchawy w sterowniku masz procentowe 60/70/80% itd..

Ustawiona zbyt duża dawka powietrza ,nie bierze udziału w spalaniu ,cześć przelatuje przez kocioł studząc go .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaw kocioł tak żeby dochodził do zadanej ze 25 minut a w podtrzymaniu stał z 10 min

Boczna przesłona na wentylatorze ,reguluje się nią min na palec a max do połowy otworu wentylatora ,otwarcie bardziej przysłony niczemu nie służy pobiera jeszcze więcej prądu.

Nastawy biegi dmuchawy w sterowniku masz procentowe 60/70/80% itd..

Ustawiona zbyt duża dawka powietrza ,nie bierze udziału w spalaniu ,cześć przelatuje przez kocioł studząc go .

 

Ale czy takie ustawienie ma coś wspólnego w ekonomią ?

 

Jeśli u mnie np. piec pracuje z 10minut , w tym czasie pobiera 10x60 = 600s / 50s = około 12 dawek węgla po 6s każda czyli podaje 72sekundy węgla aby dojść do żadanej temp. następnie stoi około 40minut i nie pobiera żadnego węgla a jedynie się żarzy lub jest co najwyżej 1 pobieranie to mamy na prawie 1 godzinę pracy tylko max 80 sekund pracy podajnika.

 

Jeśli chodzo o czas podtrzymania to przecież będzie on zmienny , zależny od zapotrzebowania na ciepło. Czym większe tym piec będzie krócej w podtrzymaniu.

 

Jeśli miałby działać 25 minut to mamy pracę podajnika to mamy już 180sekud pracy podajnika. Później przerwa 10 minut i znów około 180sekund pracy podajnika.

 

Czyli na godzinę mamy 360sekund pracy podajnika czyli idzie mi ponad 4x więcej węgla niż przy obecnym ustawieniu

Co to ma wspólnego w ekonomią bo nie rozumiem ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy takie ustawienie ma coś wspólnego w ekonomią ?

 

Jeśli u mnie np. piec pracuje z 10minut , w tym czasie pobiera 10x60 = 600s / 50s = około 12 dawek węgla po 6s każda czyli podaje 72sekundy węgla aby dojść do żadanej temp. następnie stoi około 40minut i nie pobiera żadnego węgla a jedynie się żarzy lub jest co najwyżej 1 pobieranie to mamy na prawie 1 godzinę pracy tylko max 80 sekund pracy podajnika.

 

Jeśli chodzo o czas podtrzymania to przecież będzie on zmienny , zależny od zapotrzebowania na ciepło. Czym większe tym piec będzie krócej w podtrzymaniu.

 

Jeśli miałby działać 25 minut to mamy pracę podajnika to mamy już 180sekud pracy podajnika. Później przerwa 10 minut i znów około 180sekund pracy podajnika.

 

Czyli na godzinę mamy 360sekund pracy podajnika czyli idzie mi ponad 4x więcej węgla niż przy obecnym ustawieniu

Co to ma wspólnego w ekonomią bo nie rozumiem ...

 

Nie,tak nie możesz tego liczyć :)

Twój dom ma pewne określone zapotrzebowanie cieplne i tego nie zmienisz ,chyba że zaczniesz go jeszcze bardziej obkładać styropianem ,albo pootwierasz okna itd...

Teraz jeżeli ustawisz na sterowniku dużą moc cieplną czyli jak Ty masz podajesz dużo węgla i mocno dmuchasz , to twój kocioł ma długie przerwy stoi około 40 minut ,a jak temperatura jeszcze wzrośnie na zewnątrz to przerwa się jeszcze wydłuży ,bo zapotrzebowanie domu -mieszkania jeszcze się zmniejszy.

A masz zmniejszyć moc cieplną czyli mniejszą porcję węgla masz podać i wolniej ją spalać -mniejsze obroty dmuchawy i dłuższe przerwy w podawaniu w trakcie pracy kotła

Wtedy kocioł dłużej pracuje spala mniejszą porcję węgla i dłużej dochodzi do zadanej temperatury

Pisałeś ze jak kocioł stał długo w podtrzymaniu to uszkodził Ci się komin to są właśnie nieprawidłowe nastawy na kotle -długie przerwy ,kiszenie,wędzenie kotła i komina ,może też przewymiarowany kocioł .

Jak czyścisz kocioł to w wymienniku nie powinno być czarnej sadzy ,osad z niego powinien opaść praktycznie po dotknięciu przejechaniu jednorazowo szczotką .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss, ale to jest prosty rachunek. Chłopak pisze, że na godzinę ma 80 sekund pracy podajnika. Gdyby chciał mieć takie samo zużycie i ciągłą pracę - bez odstawiania się kotła - to na dwustawnym sterowniku przy 6-scio sekundowym podaniu musiałby mieć 270 sekund przerwy. To może sobie od razu w koszu od góry podpalić. Kaszpir, jak piszesz, ze przy nastawie podanie 6, przerwa 50 i dmuchawie 60% spokojnie sobie dochodzi i się odstawia, to spróbuj odrobinę podnieść te nastawy i załącz go z nimi na PID. Dałbym podanie 7, przerwa 50, nadmuch 65 i niech robi. Tylko daj mu czas, niech się dostosuje. Nie po godzinie oceniaj pracę, tylko po dniówce. Jak się zdarzy tak jak wcześniej pisałeś, że " niby coś dmucha, ale nic z tego nie wynika", olej to. Poda jeszcze ze dwa razy, zobaczy ze nie rośnie temperatura i nadmuch podbije, tylko musi mieć czas.Nie oczekuj, że uda się mu pracować bez odstawiania i bez przebicia zadanej, to się i dużo bardziej zaawansowanym sterownikom nie zawsze udaje. Ecoal chyba 5 stopni przebijał jeszcze niedawno. A jak Ci się chce bawić w dwustan to obniżaj nadmuch i w miarę potrzeby koryguj przerwę. Edytowane przez kobra64
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,tak nie możesz tego liczyć :)

Twój dom ma pewne określone zapotrzebowanie cieplne i tego nie zmienisz ,chyba że zaczniesz go jeszcze bardziej obkładać styropianem ,albo pootwierasz okna itd...

Teraz jeżeli ustawisz na sterowniku dużą moc cieplną czyli jak Ty masz podajesz dużo węgla i mocno dmuchasz , to twój kocioł ma długie przerwy stoi około 40 minut ,a jak temperatura jeszcze wzrośnie na zewnątrz to przerwa się jeszcze wydłuży ,bo zapotrzebowanie domu -mieszkania jeszcze się zmniejszy.

.

 

Podaje najmniejszą możliwą u mnie dawkę węgla. U mnie najmniejsze podawanie węgla to 6s i takie mam.

Przerwa pomiędzy podawaniem to 50s

 

Gdzie te wielkie dawki opału ?

 

Jak ustawiłem podawanie 6sekund i przerwę 60s to czas podtrzymania był niemalże identyczny , tylko piec dochodził do żadanej temperatury prawie 50% dłużej i licząc sumarycznie spalił więcej węgla ...

 

Oświeć mnie bo nie rozumiem.

 

Ja rozumiem palenie ciągłe jak jest PID, bo wtedy sterownik teoretycznie może skorygować wielkość podawanej dawki węgla i przeciagnąć czas podawania , ale przy pracy dwustanowej ?

 

Jak dom ma wielkie zapotrzebowanie na ciepło to normalne że czas podtrzymania będzie krótki. Czym dom lepiej ocieplony tym start mniejsze tym piec będzie dłużej tracił ciepło i dłużej był w podtrzymaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss, ale to jest prosty rachunek. Chłopak pisze, że na godzinę ma 80 sekund pracy podajnika. Gdyby chciał mieć takie samo zużycie i ciągłą pracę - bez odstawiania się kotła - to na dwustawnym sterowniku przy 6-scio sekundowym podaniu musiałby mieć 270 sekund przerwy. To może sobie od razu w koszu od góry podpalić. Kaszpir, jak piszesz, ze przy nastawie podanie 6, przerwa 50 i dmuchawie 60% spokojnie sobie dochodzi i się odstawia, to spróbuj odrobinę podnieść te nastawy i załącz go z nimi na PID. Dałbym podanie 7, przerwa 50, nadmuch 65 i niech robi. Tylko daj mu czas, niech się dostosuje. Nie po godzinie oceniaj pracę, tylko po dniówce. Jak się zdarzy tak jak wcześniej pisałeś, że " niby coś dmucha, ale nic z tego nie wynika", olej to. Poda jeszcze ze dwa razy, zobaczy ze nie rośnie temperatura i nadmuch podbije, tylko musi mieć czas.Nie oczekuj, że uda się mu pracować bez odstawiania i bez przebicia zadanej, to się i dużo bardziej zaawansowanym sterownikom nie zawsze udaje. Ecoal chyba 5 stopni przebijał jeszcze niedawno. A jak Ci się chce bawić w dwustan to obniżaj nadmuch i w miarę potrzeby koryguj przerwę.

Prosty rachunek i przyczyna może jeszcze prostsza tylko trzeba do tego dojść :)

 

Podaje najmniejszą możliwą u mnie dawkę węgla. U mnie najmniejsze podawanie węgla to 6s i takie mam.Ja też podaję 6s tego nie zmieniam .

Przerwa pomiędzy podawaniem to 50s

przerwy podawania jeszcze na 50 nie ustawiłem najkrócej było 55 /1,05/1,20/1,60/1,80/ itd...

Gdzie te wielkie dawki opału ?

Więc dla mnie to są duże dawki opału

Jak ustawiłem podawanie 6sekund i przerwę 60s to czas podtrzymania był niemalże identyczny , tylko piec dochodził do żadanej temperatury prawie 50% dłużej i licząc sumarycznie spalił więcej węgla ...

Tak się dzieje jak zmienia się nastawy tylko na sterowniku a nie koryguje się dmuchawy czy kopca .

Oświeć mnie bo nie rozumiem.

Musi to być strata kominowa ,bo dom nie połknie więcej energii w momencie jak przestawiasz. sterownik .

Ogrzewam prawie 450 m2 przy nastawach 6/55 spalam średnio 32kg /24hprzy -17*C

Ja rozumiem palenie ciągłe jak jest PID, bo wtedy sterownik teoretycznie może skorygować wielkość podawanej dawki węgla i przeciągnąć czas podawania , ale przy pracy dwustanowej ?

 

Jak dom ma wielkie zapotrzebowanie na ciepło to normalne że czas podtrzymania będzie krótki. Niekoniecznie bo kupujesz większy kocioł i dając większą moc palnika, kocioł przeciąga o kilka ,kilkanaście stopni do tego dasz histerezę na 5 stopni i masz długie postoje .Czym dom lepiej ocieplony tym start mniejsze tym piec będzie dłużej tracił ciepło i dłużej był w podtrzymaniu

Więc liczy się najpierw zapotrzebowanie domu na ciepło ,dopiero kupuje kocioł o odpowiedniej mocy z możliwością j jej korekcji wtedy ,kocioł nie stoi w podtrzymaniu dłużej niż w dużym domu z dużym palnikiem .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss, ale to jest prosty rachunek. Chłopak pisze, że na godzinę ma 80 sekund pracy podajnika. Gdyby chciał mieć takie samo zużycie i ciągłą pracę - bez odstawiania się kotła - to na dwustawnym sterowniku przy 6-scio sekundowym podaniu musiałby mieć 270 sekund przerwy. To może sobie od razu w koszu od góry podpalić. Kaszpir, jak piszesz, ze przy nastawie podanie 6, przerwa 50 i dmuchawie 60% spokojnie sobie dochodzi i się odstawia, to spróbuj odrobinę podnieść te nastawy i załącz go z nimi na PID. Dałbym podanie 7, przerwa 50, nadmuch 65 i niech robi. Tylko daj mu czas, niech się dostosuje. Nie po godzinie oceniaj pracę, tylko po dniówce. Jak się zdarzy tak jak wcześniej pisałeś, że " niby coś dmucha, ale nic z tego nie wynika", olej to. Poda jeszcze ze dwa razy, zobaczy ze nie rośnie temperatura i nadmuch podbije, tylko musi mieć czas.Nie oczekuj, że uda się mu pracować bez odstawiania i bez przebicia zadanej, to się i dużo bardziej zaawansowanym sterownikom nie zawsze udaje. Ecoal chyba 5 stopni przebijał jeszcze niedawno. A jak Ci się chce bawić w dwustan to obniżaj nadmuch i w miarę potrzeby koryguj przerwę.

 

Oczywiście moje wyliczenia są po zaokrągleniach bo nie chodzi tu o aptekarską dokładność.

 

Szczerze mówiąc nie wiem czy chce wracać do PID. Jak dla mnie PID w Ogniku to "inteligencja" rodem z pralki automatycznej. Z drugiej strony sterownik który tylko kontroluje temperaturę w piecu co może mieć za inteligencję ? Nie zna temp. spalin , nie zna temperatury powrotu. Nie zna niczego.

Chodzi tak precyzyjny co ślepy z laską po nieznanej okolicy ...

 

PIDa już testowałem. Ten sterownik działa najlepiej jak palnik jest dosłownie zawalony opałem. Sterownik na małych obrotach dmuchawy ma podgrzewać żar , niestety jak za dużo opału to dmuchawa zamiast podgrzewać schładza.

Dodatkowo Ognik czesto zamaist wyłączyć się po osiągniuęciu zadanej temp działa jeszcze i dodatkowo podbija temp o 2-4 stopnie i dopiero sie wyłącza.

Na PID temp. jest jeszcze bardziej przewymiarowana.

 

Szczerze mówiąc nie widzę żadnej zalety PID u mnie. Nie działa jak należy i raczej nie wróce nigdy bo po co ?

Ognik jak dla mnie chyba jest dobry do dziurawych domów , gdzie zapotrzebowanie na moc nie jest mniejsze nigdy niż 7-8KW ...

 

 

Chyba wolę pracę dwustanową , jest chociaż przewidywalna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss czyli uważasz że ustawienia 50/6 , dmuchawa na 60% to ciągle za duże ?

 

Mi powiedziano że nie czas podawania powinien być co 50s a w ostateczności do 60s.

 

Czy czasy dłuższe niż 60s to nie kosmos ? Nie spali mi to palnika ?

 

Rozumiem że przy np. czasie 120s trzeba by dać dużo mniejszy nadmuch ? Jakoś procentowo można to ustalić ?

 

Nie chcialbym stopić palnika :)

 

Jakie być ustawienia polecił spróbować ?

 

Obecnie mam:

 

Czas podawania 6s.

Przerwa: 50s.

 

Dmuchawa 65%.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss czyli uważasz że ustawienia 50/6 , dmuchawa na 60% to ciągle za duże ?

Ile masz tych metrów do ogrzania ?

Mi powiedziano że nie czas podawania powinien być co 50s a w ostateczności do 60s.

może też być to mylące bo silnik ma przekładnię i moje podawanie ,nie spasuje się, ale zużycie węgla na dobę to już na pewno jest jakieś porównanie

Czy czasy dłuższe niż 60s to nie kosmos ? Nie spali mi to palnika ?

Miałem 2 minuty nawet ,najważniejsze żeby kopiec czyli żar nie opuszczał się do środka palnika tylko stale utrzymywał się na nim .

Rozumiem że przy np. czasie 120s trzeba by dać dużo mniejszy nadmuch ? Jakoś procentowo można to ustalić ?

Duży nadmuch szybsze spalanie węgla ,jak za mało węgla przybywa do spalania na palniku ,kopiec będzie się zmniejszać z każdym podaniem .

Nie chciałbym stopić palnika :)

Musisz posiedzieć popilnować jak żar opuści się poniżej palnika to węgiel w trakcie spalania będzie rozgrzewał obudowę i pokrzywi albo przetopi ślimak.

Jakie być ustawienia polecił spróbować ?

Ciężko tak na pałę coś podać najlepiej jest patrzeć tak co 30-50 minut co się dzieje i korygować .

Obecnie mam:

 

Czas podawania 6s.

Przerwa: 50s.

 

Dmuchawa 65%.

Pisałem w poście .

Rób tak:

6sek podawanie to stała której w ogóle nie zmieniaj

Przysłona boczna ma być odsłonięta na 4 cm cały czas tego nie ruszasz .

Druga stała to biegi masz procentowe na twojej dmuchawie.

A gmerasz z czasem przerwy w podawaniu w trakcie pracy tak żeby kopiec się utrzymywał .

 

musisz przepuścić te nastawy przez 1 dobę kopczyk będzie cały czas taki sam .

 

Przykład :

 

6s Podawania .

65% Dmuchawa

i wyjdzie 50s przerwa w podawaniu bo tak teraz spalasz

a kopiec się nie zmieni przez dobę się ładnie utrzyma bo się utrzymuje prawda ?

Zapisujesz w zeszyt wszystkie nastawy .

 

To następne nastawy tworzysz :

6s Podawania .

60% Dmuchawa tu obniżasz .

i gmerasz z czasem przerwy w podawaniu w trakcie pracy tak żeby kopiec się utrzymywał

musisz przepuścić to przez 1 dobę kopczyk będzie cały czas taki sam .

Zapisujesz w zeszyt wszystkie nastawy .

To następne nastawy tworzysz :

6s Podawania .

55% Dmuchawa tu obniżasz .

i gmerasz z czasem przerwy w podawaniu w trakcie pracy tak żeby kopiec się utrzymywał

musisz przepuścić to przez 1 dobę kopczyk będzie cały czas taki sam .

Zapisujesz w zeszyt wszystkie nastawy .

 

i tak dalej tworzysz sobie moce palnika stałe łatwe nastawy stwórz też większe moce bo mróz może byc jeszcze większy ....

W ten sposób ustalisz sobie moce palnika w których kocioł coraz dłużej dochodzi do zadanej .

Wybierasz z zeszytu taką moc żeby kocioł dochodził 20-25 minut i z 10 min stał w podtrzymaniu .

Moce są zależne od zapotrzebowania czyli najbardziej od temperatury na zewnątrz.

 

Jak nie będziesz miał czasu przestawiać lub pogoda będzie miała duże spadki np.w dzień +2 w nocy -15 to wybierasz wtedy wyższą moc z zeszytu taką żeby kocioł osiągnął te -15 *C

Z czasem przy tych nastawach dopiszesz w jakich temperaturach zewnętrznych może pracować palnik żeby kocioł osiągał temperaturę zadaną .

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?211590-Sterowanie-wg-W%C5%82odka_PID&p=5787150&viewfull=1#post5787150

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...