KOTA mam…I teraz zaczynam się bać…

[marchew]

Dzięki Marynata, właśnie też takie mam obserwacje.

 

Ale wróćmy do tematu: Adamie - czy trup mysi śle się gęsto?

[adam_mk]

Nie...

Myszy nie ma, to nie ma się co słać...

Ostatnio Minerwa wlazła do zlewu i KAZAŁA pościć wodę...

Puściłem, bo co mi tam...

Bardzo solidnie i dokładnie się WYKĄPAŁA!

(Szlemik (pan kot) używał WC..., ciekawe czego ONA będzie w domu używała...)

Rośnie...

Teraz głównie na długość - i chudnie!

 

Adam M.

[Piotr_Bodnar]

Młodszy Sęp dopomógł...

 

Zwykle wychodzi na zdjęciach tak:

http://img580.imageshack.us/img580/6015/kota1.jpg

Mam ich już ze czterdzieści... do sformatowania...

 

Ale kilka jest znośnych.

http://img46.imageshack.us/img46/7683/kota2p.jpg

 

http://img502.imageshack.us/img502/5561/kota3.jpg

 

http://img845.imageshack.us/img845/7002/kota4h.jpg

 

uff...

Może nie zlinczują za tę zwłokę...

 

Adam M.

 

A to mój, pewnie też Ci taki wyrośnie

 

http://img268.imageshack.us/img268/9035/sulechw123040.jpg

 

Ponoc kot upodabnia sie do właściciela czyli do mnie w tym wypadku

 

http://img7.imageshack.us/img7/8824/sulechw123044.jpg

Edytowane 5 Lutego 2013 przez Piotr_Bodnar

[Kendra]

o widzisz Adamie - nie musisz się martwić o higienę kota jednak dama to dama

[compi]

.....

Ponoc kot upodabnia sie do właściciela czyli do mnie w tym wypadku

 

....

 

I po co Ty Adamie do tego zlewu wchodzisz i wodę odkręcasz? Nie idź Adamie tą drogą!

Tak poza tym jak się golisz to zamykaj drzwi, niech zwierz tego nie tego ; )

[compi]

Adamie, twórca Twojego avatara niestety odszedł.

http://imageshack.us/a/img27/6035/z13363967qstuartfreebor.jpg

[fenix2]

adam - bez urazy ale bardzo zle sie czyta te Twoje "wypociny"

 

nie przeczytalem twojego postu bo... jest za dlugi i bez sensu... Kota nie widziales?

 

nie dlugo napiszesz post o swojej kupie ze jest za bardzo brazowa i ze dziwnie smierdzi... ZENADA

Heh,zupełnie nie wiem po co to okazywanie pogardy drugiemu człowiekowi?

Jak się zle czyta to się nie czyta.

Może troszkę tolerancji dla indywidualistów,czy wszyscy muszą być tacy jak Ty oczekujesz i pisać to co Ty chciałabyś czytać?

Adama można lubić lub nie, ale twój post to prawdziwa żenada.

 

selius nie przejmuj się to jest takie wzajemne kółko adoracji.

[irqul]

selius nie przejmuj się to jest takie wzajemne kółko adoracji.

 

I tak trzymać! Najlepszą metodą na pokazanie niegodnych działań Kółka Wzajemnej Adoracji jest założenie innego. Mizianki

[Kendra]

oj i po co te złośliwości w temacie o kocie ?

[adam_mk]

A, bo widzisz...

Oni to lubią a kotów chyba nie lubią...

 

Adam M.

[irqul]

.. w temacie o kocie ?

Bo to o strachu, przed kotem, temat jest... A kota trzeba, od czasu do czasu, pod włos pogłaskać. Odkrywasz wtedy, że kot ma drugą naturę. Też ciekawą!

[Drimeth]

Piotr_Bodnar jakbyś moją królewnę wkleił. Tylko kolor oczu się różni Czy Twój kot to Maine Coon?

Moja królewna:

[marynata]

I tak trzymać! Najlepszą metodą na pokazanie niegodnych działań Kółka Wzajemnej Adoracji jest założenie innego. Mizianki

 

ha ha ha

dobre to

muszę dopisać do złotych myśli

[fenix2]

I tak trzymać! Najlepszą metodą na pokazanie niegodnych działań Kółka Wzajemnej Adoracji jest założenie innego. Mizianki

 

Jeden post to jeszcze nie Kółko!

[adam_mk]

Gazetę kupiłem, bo czasem lubię sobie co poczytać...

Wyczytałem:

17.02 to DZIEŃ KOTA!

Babci i dziadka już były...

Kobiet - to w marcu.

A KOTA - w niedzielę.

Ciekawe, czy zainteresowani wiedzą?

 

Adam M.

[Kwitko]

Dobrze wiedzieć, kupię moim przybłędom whiskasa

 

A swoją drogą powiedzcie mi co mogło odgryźć kotu ogon? Konkretnie pół ogona? Kilka dni temu wrócił trochę "krótszy" ale ma się całkiem dobrze.

[compi]

Kuna?

[adam_mk]

Inny kot - raczej nie...

Jakiegoś wyrośniętego i szybkiego kundla sąsiedzkiego bym podejrzewał.

Biedny kitek...

 

Adam M.

[Kwitko]

Nie wygląda jakby się tym jakoś specjalnie przejął Ja podejrzewałam jakiegoś kocura w końcu marzec się zbliża. Ale może pies albo kuna, bo przecież sam nie odpadł.

[Kendra]

ojej biedactwo.. zaraz sobie przypomniałam.. raz widziałam jak "dzieci" wyrywały kotu ogon. niestety za późno zareagowaliśmy ( ale już chyba nigdy więcej tego nie zrobią )..

pół ogonka to chyba rzeczywiście inne zwierze musiało zaatakować.