Zasilani wodnej pompy ciepła

[jerzyka51]

Czekam na warunki zabudowy i przygotowuje się do wylania płyty fundamentowej .Miałem ogrzewać prądem ,ale po lekturze forum doszedłem do wniosku ,że nie mogę uzależniać się od jednego żródła energii. Będę w płycie zatapiał rurki do ogrzewania wodnego .Chcę również doprowadzić wodę do pompy ciepła.

Jesienią wywierciłem studnie głębinową /14m/ i wiosną będę instalował pompę. Chcę się uniezależnić od wodociągów,wody mam dość .W spadku po spółdzielni odziedziczyłem budynek hydroforni ze zbiornikiem 3m3. Musze dokupić odżelaziacz 300l i już .Zbiorniki chcę obmurować styropianem ,bo pomieszczenie hydroforni to 30m2 i w zimie nie chcę aby woda zamarzła w zbiornikach,dodatkowo jakaś grzałka sterowana na wszelki wypadek.Wodę do pompy mogę brać z tej hydroforni, ja dodatkowo myślę zakopać 50m rury albo pod płytą albo kilka m dalej gdzie mam płytko wodę.Tak sobie myślę ,że to co moja woda straci ciepła w hydroforni odbierze sobie w dodatkowym przewodzie.Mam pytanie do bardziej wtajemniczonych czy lepiej zakopać dodatkowy przewód pod płytą czy w warstwie mokrej ziemi.

Dodatkowy problem ,kilka metrów od miejsca gdzie będzie stał dom namierzyłem starą studnie głębinową po spółdzielni,i zastanawiam się ,czy może ja wyczyścić obudować kupić następną małą pompę i z niej dawać wodę do pompy.Wody tam do pompy byłoby dość .Nie muszę mieć drugiej pompy do odbioru bo będę miał obok domu mały staw.

Proszę o porady mądrzejszych w ty temacie ode mnie.

Miłego dnia jerzyka

[jerzyka51]

Co do grzania ja też tak myślę podgrzać, wodę można korzystając z wielu żródeł,w tym i prądu.

Pompę ciepła o której myślę to pompa pobierająca ciepło z wody . Z obliczeń wyszło mi że na grzanie przy różnicy temperatury 45oC muszę mieć moc grzania ok2,3kW + grzanie wody do mycia.Moja studnia do tego powinna wystarczyć z dużym zapasem,mimo ,że płytka to wody z niej b. dużo ,próbne pompowanie przez 4 dni z wydajnością 5 m3 na godzinę nie zmieniło poziomu wody nawet o cm.I ja właśnie tą wodę chce wykorzysta jako żródło ciepła ,tylko nie wiem o ile stopni spadnie mi jej temperatura w tych dwu zbiornikach będących w "puszce ze styropianu." w zimie Hydrofor 3m3 pozwoli w znacznym stopniu ograniczyć częstotliwość załączania pompy .Żeby trochę znów podgrzać wodę chciałbym ją do domu puścić dł przewodem np.50m zakopanym pod płytą fundamentową ,albo obok w warstwie "błota" 1.5m poniżej gruntu. Nie wiem tylko czy pod płytą to dobry pomysł i ewentualnie jaka musi być dł. rury aby woda ogrzała się w niej do pierwotnej temperatury.Takie rozwiązanie zmniejszyłoby moje koszty ,nie muszę kupować nowej pompy i całego jej oprzyrządowania i nie muszę czyścic starej studni głębinowej.Woda po oddaniu ciepła w pompie będzie kierowana do stawu ,który będzie kopany niedaleko domu.

Miłego dnia jerzyka

Edytowane 16 Stycznia 2013 przez jerzyka51

[rwxw]

Trochę przekombinowujesz. Po co Ci te zbiorniki, czy mają jakiś sens ? Po co je napełniać a potem z nich po raz kolejny pompować wodę dalej i martwić się czy nie zamarzną ? Pompa 5kW wymaga przepływu około 1.3m3/h, ten staw będzie duży ? Z odpływem ? Zastanów się, czy chcesz mieć pompę typu woda/woda, czy solanka/woda. Woda/woda są bardziej kłopotliwe. Jeśli chcesz mieć typu woda/woda, to sprawdź ilość żelaza w wodzie. Jeśli jest go dużo, to będzie przeszkadzać. Poczytaj o tym na tym forum i na forum elektrody. Jeśli masz tak małe zapotrzebowanie na ciepło, to poszukaj najmniejszych pomp. Kolektor gruntowy dla pompy 5kw będzie bardzo tani i łatwy w wykonaniu, a później bezproblemowy w eksploatacji. Wystarczy zakopać około 3x100m rury PE32,to nie jest duży koszt.

Pod płytą nic nie zakopuj.

Edytowane 16 Stycznia 2013 przez rwxw

[pitersson]

Zbadaj temp. wody ze studni, u mnie z głębinowki wynosi 11*C jesli masz taka to w gruncie (ok. 2m.) nawet bardzo wilgotnym bedzie o tej porze roku max.5*C.

Jak przepuscisz w gruncie rura to tylko mozesz wychlodzic a nie podgrzac,.Pomysl nad Pc gruntowa ja na razie ,,testuje" poziomy wymiennik gruntowy, ale mam przygotowane podejscia z glebinowki i na dobiegowkach dolnego zrodła pozimego tak aby zalozyc wymiennik plytowy. Zamysl jest taki, odcinam sie na zaworach od wym. grunt.( mam juz hydrofornie) przepuszczam wode glebinowa przez wymiennik plytowy ok.2,7m3/h i odprowadzam wode na zew. budynku do studni zrzutowej. Koszty tego pomyslu to ok.2000 pln(zakup wym. plytowego+elektrozawor itp.), mam podlicznik na glebinowce 1m3=30gr. mysle ze koszta pompowania wody mozna zrekompensowac lepszym COPem -teraz z gruntu wchodzi ok.2,3*C a z wody,biorac pod uwage straty na wymienniku plytowym spokojnie mozna osiagnac temp. 7*C . Woda nie zawiera zelaza ale jak cos to inne mineraly latwo sie oczyszcza z takiego wymiennika i korzysc jest taka ze masz dwa nizalezne dolne zrodla:yes: Z Twojego opisu wynika ze masz mokry grunt, jesli masz kawalek terenu- pozimy wymiennik:yes:masz juz dwie studnie na dzialce nic tylko Pc gruntowa glikol/woda

[jerzyka51]

Odnośnie dwu zbiorników ,,.Ja ten hydrofor 3m3 już mam i chce go wykorzystać ,bo przy tej pojemności znacznie ograniczę ilość załączeń pompy i w ten sposób wodę do domu pompa będzie mi pompowała w nocnej taryfie. Drugi zbiornik , 300l będzie pracował jako odżelaziacz , bo jestem prawie pewny ,że wody w mojej wsi mają niekiedy dużo żelaza i manganu.Ja całą wodę do domu chce brać ze swojej studni , wodę z zakładu wodnego tylko awaryjnie.

Jak pisałem w pierwszym poście mam dwie studnie głębinowe ,nową i stara po spółdzielni .Ta stara wymaga czyszczenia ,dokupienia drugiej małej pompy i kilkunastu metrów przewodu czyli dodatkowych pieniędzy. Jak czytałem pompy ciepła ,te zasilane ze studni ,są wydajniejsze i dlatego myślę tylko o takiej.Chciałbym wykorzystać nową studnie jako ,żródło wody i dodatkowo żródło ciepła dla pompy,tyko martwię się o ile stopni może spaść jej temperatura zimą w tej hydroforni.

Miłego dnia jerzyka