traktorzystka 18.01.2013 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 Witam To mój pierwszy post. Nie chciałam mnożyć tematów ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem. A już mi po prostu ręce opadają... Odziedziczyłam stary dom parterowy z płaskim dachem. Taki typowy klocek budowany w latach 70-tych z lekkim spadkiem na jedną stronę. Sufit jest z gipskatronu. Potem 25 cm wełny mineralnej, ok 70 cm przestrzeni i dach, czyli więźba, deskowanie i pokrycie papą. W kilku miejscach w dachu wycięte są otwory wentylacyjne z takimi "grzybkami" z metalu. Sciany budynki ocieplone styropianem. Regularnie powtarza się taka historia: po mrozach, najczęściej kilkudniowych, gdy zaczyna się odwilż z dachu cieknie. W kilku miejscach kapie z gispkartonu. Trwa to kilka godzin, czasem cały dzień i przestaje. Najwięcej w kuchni. Syn zaglądał wtedy na poddasze i zauważył wilgotną belkę Wiem że to jakieś skropliny czy przemarzanie pary ale jak temu zaradzić? Liczę się z potrzebą remontu i chcę wiedzieć na czym stoję. Dziękuję za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 18.01.2013 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 mnie to wygląda na dziurę w dachu, zalegający śnieg zaczyna się topić przy odwilży, topi się zawsze od spodu bo tam najcieplej, od góry zamarznięte i przejścia nie ma, a ponieważ spadek za mały to szuka sobie innej drogi, wystarczy byle dziurka i jeśli woda tam wejdzie to w nocy zamarznie i rozsadzi, będzie większa dziurka, przy następnej odwilży kolejna woda zamarznie i będzie jeszcze większa dziurka, i tak aż sobie znajdzie drogę na wylot dachy płaskie tak właśnie mają, taka ich specyfika, walczyć z tym za bardzo nie ma jak, można przypudrować problem, czyli zamocować membranę paro-przepuszczalaną pod krokwie a nad wełną z dużym spadkiem, wtedy to co przesiąknie przez dach spłynie po membranie i nie zmoczy karton gipsów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
traktorzystka 18.01.2013 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 mnie to wygląda na dziurę w dachu, zalegający śnieg zaczyna się topić przy odwilży, topi się zawsze od spodu bo tam najcieplej, od góry zamarznięte i przejścia nie ma, a ponieważ spadek za mały to szuka sobie innej drogi, wystarczy byle dziurka i jeśli woda tam wejdzie to w nocy zamarznie i rozsadzi, będzie większa dziurka, przy następnej odwilży kolejna woda zamarznie i będzie jeszcze większa dziurka, i tak aż sobie znajdzie drogę na wylot Dziękuje za odpowiedź. Też tak sądziłam, ale dach ma nowe pokrycie papą, no i pokapuje w kilku miejscach, dziwnym trafem tam, gdzie najczęściej sie przebywa, czyli w kuchni i salonie. Czy możliwe, zeby była to np. para uwalniająca sie podczas gotowania albo parujący domownicy a potem to zamarza pod dachem...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 19.01.2013 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 (edytowane) jaką folię masz pod gipsokartonem ?? zwykła czy aluminiową ?? i drugi pytanie jaką masz wentylację mechaniczną czy grawitacyjną ?? albo podaj jaką masz wilgotność wewnętrzną Edytowane 19 Stycznia 2013 przez mxxxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
traktorzystka 19.01.2013 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 Nie mam folii.... czy to znaczy, że trzeba rozebrać gipskartony i założyć?wentylację mam grawitacyjną. Ogrzewanie z kominka +dgp. z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz. Nie mam niestety miernika wilgotności ale w domu o pow. ok 120m kw mieszka cztery osoby. Jako laik powiem, że powietrze jest raczej suche. Podczas prac w kuchni z garów oczywiście paruje i to tu szczególnie jest ten problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 19.01.2013 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 jak podłożysz pod wełnę folię to bardzo utrudnisz przenikanie wilgoci, i problem zniknie jak nie chce ci się bawić w rozbiórkę sufitu to można pomalować sufity czymś mocno paroszczelnym, farbą olejną albo lateksową albo czymś o podobnym działaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frank_gr 19.01.2013 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2013 Jak zniknie snieg, to wejdz na dach i zlokalizuj dziure, a natepnie zaopatrz sie w lepik i zalej ja lepikiem lub cały obszar w ktorym sie przypuszcalnie znajduje. Najszybsze i najtansze rozwiazanie. Wazne pokrycie musi byc suche. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.