AndrewSz 20.01.2013 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Drodzy Forumowicze, mam prośbę o pomoc. Znajoma wprowadziła się do wynajmowanego mieszkania, od razu przezornie obadaliśmy zawory do wody. Wiadomo - w sytuacji awaryjnej to podstawa. No i tutaj zaczyna się problem, bo zawory wyglądają dziwnie. Przynajmniej dla nas, bo w temacie hydrauliki jesteśmy zieloni. Wklejam zdjęcie zaworów w łazience (schowane w skrzynce w ścianie): Na moje oko zawory są niekompletne. Mam rację? Zawory nie dają się przekręcić gołymi rękami. Domyślam się, że trzeba będzie dosztukować jakiś wihajster. Skąd wziąć coś takiego? I drugie pytanie - jak działają te zawory? Nie chcę ich uszkodzić. Analogiczna sytuacja jest w kuchni. Tutaj zaworki są widoczne tylko przez otwory w glazurze. Dostęp jeszcze gorszy niż w łazience, bo glazura góruje. Zdjęcia poniżej: Pomóżcie, jeśli rozpoznajecie co to jest. Niestety obecny właściciel nie dysponuje taką wiedzą. Wymiana instalacji była kilka ładnych lat temu, remont mieszkania podobnie. Z góry dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 20.01.2013 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 To zawory kulowe. Brakuje pokręteł (w kształcie motylka lub klamki. Obrót o kąt prosty powoduje otwarcie/zamknięcie. Ten w łazience raczej do wymiany, a już na pewno do likwidacji wyciek, który spowodował korozję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 20.01.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Tak, jak napisał niedowiarek, są to zawory tego typuhttp://www.nokaut.pl/zawory-hydrauliczne/produkt-zawor-kulowy-3-8-niklowany-omni.htmlSamej rączki raczej nie kupisz. Możesz zaopatrzyć się w klucz płaski 6x8 mm (dla pewności zmierz trzpień).W łazience nie powinno być problemów z odkręceniem/zakręceniem zaworów. W kuchni sprawa wygląda nieco inaczej. Wkładasz klucz na trzpień prostopadle do glazury, z drugiej strony klucza wkładasz (równolegle do glazury) śrubokręt, nóż, widelec...Taką dźwignią możesz kręcić zaworami.PS. na pierwszym zdjęciu zawór wygląda na zamknięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrewSz 20.01.2013 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Dzięki wielkie za te odpowiedzi! To mi już sporo rozjaśnia. W międzyczasie uzbrojony w zdjęcia pojechałem do kolegi, który się niedawno budował. Znaleźliśmy w zapasie podobny z wyglądu zawór, motylek był luzem, zabrałem ze sobą i pasuje. Czyli teraz kręcenie. Przymierzyłem się najpierw do tego z pierwszego zdjęcia, który wygląda jak zakręcony. Przekręciłem o kąt prosty - woda leci. Przekręciłem drugi raz - woda leci. Zostawiłem wodę odkręconą i zrobiłem 3 pełne obroty w jedną i 3 pełne obroty z powrotem. Woda cały czas leciała, ciśnienie bez zmian. Jestem pewien, że kręcę właściwy zawór, bo czuję że w rurce idzie woda. O co chodzi? I czy to jest naturalne zachowanie zaworu kulowego, że kręci się "w kółko"? Potem siłowałem się z zaworem z drugiego zdjęcia. Ani drgnie, ani w lewo ani w prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 20.01.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Pierwszy zawór do wymiany. prawdopodobnie jest urwany/ukręcony trzpień. Tego zaworu nie zakręcisz nigdy.Do drugiego zaworu podejdź z kluczem płaskim albo nastawnym. Tylko nie siłuj się z nim. Jeżeli nie będzie się chciał zakręcić, to spróbuj uderzyć w klucz mocno ręką (zawór prawdopodobnie nie był ruszany od lat). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 22.01.2013 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Uroki zaworów, których od lat nikt nie ruszał. Z czasem kamień na nich osiada i robi się lipa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.