Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DIY czyli zrób to sam(a) we wnętrzach ...


mugatka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 788
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

to prawda - sówki przecudne są !

 

Mugatko - ja bym dała filc 1mm - takim np oklejałam okładki albumiku zimowego - 4 mm bedzie zdecydowanie zbyt gruby. filc sie dobrze szyje, bo się nie strzepi - jak papier jest :)

 

jeszcze moje pytanie - 1 kg granulatu to na dużo wystarcza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilcia kiedyś zadałam takie pytanie sprzedającemu - oto jego odpowiedź :)

"na jedna poduszke 1kg granulatu, na kołdre trzeba jakies 2-3 kg"

ja kupiłam 2kg i końca nie widać - ale wypełniam małe przedmioty... do poszewek kupuję gotowe poduszki w Ikea ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczka i dzióbki sówek są z filcu i nic się z nim nie dzieje. Tylko przy wycinaniu strasznie się sypie. I trzeba mieć dobre, ostre nożyczki (ja używałam fryzjerskich ;) )

 

 

ciełam różne typy filcu i nigdy mi się nie sypał, hmmmm... ciekawe, co to za odmiana ta Twoja

 

Mugatkoja bym też do drobiazgów chciała - na wsady poduszkowe to lepiej gotowce miec a poczewki ozdobne zdejmowac do prania, wiadoma rzecz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilciu, ja już prawie 2 lata temu ten filc kupowałam, więc nie sądzę, żebym doszła do tego od kogo.

Sypie się przy wyrównywaniu. Wydaje mi się, że to normalne, bo filc to miliony drobniutkich włosków. Ale może się mylę. Jak pisałam, robię coś tylko sporadycznie :)

 

Niestety ja sówki wypełniałam starym sposobem - watą. To nie najlepsze wypełnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mugatko, pojemniczki po pudłach na pampersy są świetne!!! Czy oklejałaś je materiałem? Jakiego kleju używałaś?

 

Aniu :) pudełka po pampersach trenowałam na różne sposoby, malowałam farbą, oklejałam tapetą (klej do tapet), i przyklejałam tkaninę na taśmę dwustronną... moim zdaniem najlepszy efekt daje jednak kilkukrotne malowanie farbą akrylową i wkład z tkaniny w środku ... oklejanie tapetą było trudne... chyba przydałby się inny klej ... może wikol ? tkanina na taśmie dwustronnej trzyma się super tylko sporo tej taśmy idzie bo pudło musi być całe oklejone ... kleju się bałam żeby nie przemoczył tkaniny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie to jest takie fajne w DIY - że wszystko można zrobić pod siebie :yes: a nie godzić się na kompromisy (mam ten same problem z rożkiem :rolleyes: i pościelą :bash: i kocykiem :o ja się nie dziwię, że małe dziewczynki uwielbiają róże, a chłopcy błękity - przecież niczego innego im się nie proponuje :no:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko, chłopcom jest obojętne co mają, bez względu na wiek (przykład - konsultacje z moim mężem w sprawie zasłon). Dziewczynki myślę, że zarażają się od siebie tym różem.

Teraz jest jeszcze dobry okres, że możemy przemycić do pokoi nasze własne pomysły. Potem nie ma mowy o niczym innym jak np. lego.

A co powiesz o tym, jak jedna z moich koleżanek pomalowała sobie pokój jako nastolatka na... czarno? Cały!

Ja znów jestem zniesmaczona wzorami. Nie lubię misiów, krasnali itp. Pierwszą pościel dla mego Staśka szyła mama z tkanin zakupionych przez Etsy w USA. Podobnie jest teraz z córką. O ile syn ma pokój/pościel turkusowo-zieloną, o tyle dla córy szykuję czerwień, beż, szarość i fuksję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też szyję pościel (tzn. mama szyje, bo u mnie dwie lewe ręce w tych kwestiach), bo właśnie nie tyle kolor, co te wzory są dla mnie nie do przebrnięcia :no: Podobnie zresztą sprawa ma się z firankami dla dzieci, dywanami, mebelkami (białe łóżeczko bez misiów, krasnali, innych tego typu bzdurek znalazłam tylko w Ikei :o), dlatego mąż przerabia stare, sosnowe, itp. Jakby zabawki nie były już wystarczającą ozdobą :rolleyes:

 

Ja wiem, że dziecko potrzebuje bodźców, ale naprawdę ciężko dobrać pościel do łóżeczka w krokodylki, firanki w muchomorki, dywanika w Kubusie Puchatki i plastikowej lampki w kształcie samolotu :rolleyes: A właśnie takie produkty są mniej więcej w sklepach. Dlatego tak naprawdę dopiero przy urządzaniu pokoju dla dziecka poznałam moc DIY :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko, ja się z Tobą zgadzam. Ciężko jest pogodzić ze sobą to wszystko, co pojawia się w sklepach. Ja przy ciąży ze Stasiem byłam bardzo zniesmaczona tym wszystkim. Niestety z czasem, kiedy w pokoju malucha przybywa plastikowego badziewia, już nie robi się tak ładnie, katalogowo jakbyśmy chcieli :/ U Stasia mamy łóżko również sprowadzane ze Stanów, białe zasłony przerobione ze "starych", które były w salonie i generalnie motywy ptaszkowe.

Dla córeczki chcę zamówić łóżko z allegro, bardzo proste, tylko z szufladą i podobnie jak u Yokasi bez ściąganego przodu.

 

 

P.S. Ilonko, jeśli chcesz zajrzyj, TUTAJ pokazywałam pokój Stasia jeszcze przed jego narodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pościel w pasy, o której piszesz Aniu, to też mój faworyt :yes: Fajna jest - ale to tylko jeden komplet niestety. Słonika zrobiłaś sama? Przesłodki. Ja uwielbiam własnoręcznie robione maskotki, sama takie szyłam chrześniakowi (mają sporo uroku), ale zauważyłam, że prują się szybciej niż te sklepowe :yes: choć to nie problem, bo zawsze można doszyć nową :)

 

Co do obrazków - super! To są materiały czy materiały + farbki? Dziękuję za link, chętnie pooglądam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...