Łukasz789 20.01.2013 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Witam mam pytanie , kolejne z cyklu czy tak ma być czy hydraulik coś zawalił. Posiadamy piec centralnego ogrzewania na węgiel i z tego pieca jest rozprowadzanie na ogrzewanie ciepłej wody .Na razie wszystko gra tylko problem rozpocznie się latem .Bo dowiedzieliśmy się ,ze nie ma opcji aby grzać samą wodę trzeba grzać w centralnym.Czytaj w lecie trzeba grzać w kaloryferach by mieć ciepłą wodę. .Problem jest w sumie marginalny bo ten dom potrzebuje ogrzewania przez 10 miesięcy w roku , ale pytam się z czystej ciekawości. W sumie można polatać i zakręcać wszystkie kaloryfery ale jestem ciekaw ile ,,takich akcji "wytrzymają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa72_krakow 20.01.2013 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Jestem kompletnym laikiem w tej sprawie, ale wiem jedno, ze na lato zakreca sie jakis zawor przez ktory idzie woda na kaloryfery, zeby kociol grzal tylko wode uzytkowa...U nas w domu tez bedzie piec na wegiel, a kompletnie nie mielismy z tym do czynienia, wiec takie pytanie padlo na poczatku - jak to jest z uzytkowaniem takiego pieca w lecie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 20.01.2013 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Jeśli to zwykły śmieciuszek to wystarczy przy kotłe za trójnikiem gdzie jest odnoga bo bojlera wstawić zwykły zawór kulowy i jak chcesz grzać tylko wodę latem to zakręcasz tym zaworem przepływ na instalację w domu zamiast biegać i zakręcać grzejniki.W kotłach z podajnikiem sterowniki mają opcję trybu lato. Oczywiście już osobno pompka na CO i CWU krótki obieg na sam bojler. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 20.01.2013 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Wystarczy zawór 3D. Może też być 4D, jeśli ma być chroniona temperatura powrotu wody do kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazzgool 20.01.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 A nie można po prostu pozakręcać zaworów na grzejnikach - zostanie tylko to co ma się grzać czyli np łazienka i bojler... albo tylko bojler.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 20.01.2013 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Można to zrobić pisałem na samym początku, zapytałem czy można prościej .Zajmę się tym przez latem.ale coś u rodziców jest zawalone jest jakiś zawór z kulką która temperatura musi podnosić jak nie to coś zagotuje i rozerwie. Nie wiem posprawdzam jeszcze .Jeszcze raz dzięki za sugestie. Niestety na hydraulice się nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 20.01.2013 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 A nie można po prostu pozakręcać zaworów na grzejnikach - zostanie tylko to co ma się grzać czyli np łazienka i bojler... albo tylko bojler.. Rury w pionach i tak będą się grzały. Jak są w ścianach to dodatkowy grzejnik latem. Czy jest potrzebny, gdy na zewnątrz +30? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henry-x 14.02.2013 00:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 (edytowane) Witam mam pytanie , kolejne z cyklu czy tak ma być czy hydraulik coś zawalił. Posiadamy piec centralnego ogrzewania na węgiel i z tego pieca jest rozprowadzanie na ogrzewanie ciepłej wody .Na razie wszystko gra tylko problem rozpocznie się latem .Bo dowiedzieliśmy się ,ze nie ma opcji aby grzać samą wodę trzeba grzać w centralnym.Czytaj w lecie trzeba grzać w kaloryferach by mieć ciepłą wodę. .Problem jest w sumie marginalny bo ten dom potrzebuje ogrzewania przez 10 miesięcy w roku , ale pytam się z czystej ciekawości. W sumie można polatać i zakręcać wszystkie kaloryfery ale jestem ciekaw ile ,,takich akcji "wytrzymają. Kiedyś miałem jak karoka pisze ,dobre również podpowiedź zyzolek dodam że paląc węglem może być tak jak u mnie kiedyś często gotowała się woda, którą musiałem wtedy puścić na grzejniki,ale to też zależy od kotła i opału. Żeby uniknąć problemu i mieć wygodę na tamten czas kupiłem junkers (przepływowy gazowy ogrzewacz wody użytkowej ) zasilałem go gazem z butli (propan -butan) mimo obecnego mojego rozwiązania i w miarę taniego w moim przypadku opału , stwierdzam że ogrzewanie wody użytkowej gazem jest bardziej oszczędne niż węglem . Edytowane 14 Lutego 2013 przez henry-x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psulek 14.02.2013 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Kiedyś miałem jak karoka pisze ,dobre również podpowiedź zyzolek dodam że paląc węglem może być tak jak u mnie kiedyś często gotowała się woda, którą musiałem wtedy puścić na grzejniki,ale to też zależy od kotła i opału. Żeby uniknąć problemu i mieć wygodę na tamten czas kupiłem junkers (przepływowy gazowy ogrzewacz wody użytkowej ) zasilałem go gazem z butli (propan -butan) mimo obecnego mojego rozwiązania i w miarę taniego w moim przypadku opału , stwierdzam że ogrzewanie wody użytkowej gazem jest bardziej oszczędne niż węglem . Dokładnie. Trzeba się jeszcze dowiedzieć, jaki zład ma sam kocioł i jakiej pojemności jest zasobnik. Jak kocioł ma pojemność 60l + rurki z 15 a zasobnik 100 to lepiej założyć grzałkę elektryczną za 150 PLN do bojlera i mieć święty spokój. Bo kotłem grzejesz 175l z czego 100 wykorzystasz a 70 odda ciepło w komin i do pomieszczenia, a grzałką tylko 100. Jak zasobnik duży (ponad 200l), to można powalczyć i grzać co dwa dni kotłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 15.02.2013 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 (edytowane) Psułek akurat oprócz kotła CO mam piec z podkową i grzałkę elektryczną w bojlerze. Powiem jedno, szkoda kasy na zakładanie grzałki. Podkowa zagrzeje w chwilę, a grzałka żeby zagrzać 140 litrowy bojler potrzebuje czasu i to dużo, a na liczniku szybko przybywa . Drugą sprawą jest indywidualne korzystanie. Ja akurat piec wykorzystuje do gotowania, grzania wody, ogrzewania pomieszczenia, a nawet suszenia w razie złej pogody. Dlatego zależy od uwarunkowań. Mi gaz nie wyszedłby taniej, bo piec z podkową jest takim trzy w jednym , a nawet cztery w razie potrzeby. Mam trochę "zwierzyńca" i gotować też im trzeba Edytowane 15 Lutego 2013 przez rybniczanin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 16.02.2013 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Jak już ktoś wcześniej napisał zwykły zawór odcinający za trójnikiem wystarczy. Warto też założyć zawór zwrotny za trójnikiem w kierunku bojlera. No i jak największą pojemność bojlera . Ja miałem 100 l i musiałem latem przepalać codziennie, po odkupieniu od kogoś 120 l zbiornika i połączeniu ich szeregowo palę raz na 2-3 dni. Ech, jak by tak mieć z 500-tkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal12322 28.06.2016 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Witam Nie chcę zakładać nowego tematu więc odkopię stary Ostatnio był u mnie wymieniany piec CO oraz dodatkowo zamontowany został nowy bojer do grzania wody. Mam natomiast pewien problem i nie wiem czy tak ma być czy hydraulik coś źle zrobił. Mianowicie chodzi o to że gdy grzeję wodę to pomimo iż zasilanie na kaloryfery jest zamknięte zaworem kulowym to ciepło i tak rozchodzi się na kaloryfery poprzez rurę przewrotową co w konsekwencji sprawia że przy obecnych upałach sięgających 35*C w domu nie da się wytrzymać. Zimą nie ma problemu bo i tak się grzeje ale latem to inna sprawa. Można jakoś rozwiązać ten problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.