Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ja vs. Glazurnik


namore

Recommended Posts

Witam!

Mam problem z doświadczonym glazurnikiem, polegający na różnicy zdań dotyczącym wykończenia podłogi z gresu. Proszę o rozstrzygnięcie czy mogę "odpuścić" czy obstawać twardo przy swoim (bo wydaje mi się że mam rację). Dodam że nie mogę zmienić glazurnika...

 

Fakty:

Podłoga pływająca (grunt, chudziak, styropian, szlichta cementowa) salonu (30 m2),

Zastosowane ogrzewanie wodne podłogowe,

Szlichta podzielona na pola grzejne - "pocięta" dylatacjami,

Układane będą płytki 60x60 cm, fuga 2,5mm

 

 

GLAZURNIK:

- Dylatacje w salonie są niepotrzebne, damy w ich miejscu siatkę wzmacniającą i przykleimy płytki nie zważając na nie. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na drogi klej wystarczy Ceresit CM11 (ok 20 zł za worek).

 

JA:

- Po to są dylatacje żeby podłoga mogła się odkształcać pod wpływem temperatury (od ogrzewania podłogowego). Należy przy układaniu płytek uwzględnić je (nawet nacinając płytki - choć estetyka ucierpi). Klej musi być elastyczny Ceresit CM17 (50 zł za worek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też chcę układać glazurę 60x60 cm na podłodze w salonie, mam też podłogowe ogrzewanie i myślę że fuga 2,5mm będzie za mała. Moim zdaniem za mało miejsca będzie na zmiany temperatury, ale może się mylę? Ma ktoś tak ułożone?

Dodam że moja powierzchnia w salonie z otwarta kuchnią to będzie 70 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fugę na przyklejonych płytkach, "idącą" najbliżej cięcia dylatacyjnego w posadzce, bo zakładam że takie masz, glazurnik zakleja najwęższą taśmą malarską, a po fugowaniu reszty, wypełnia silikonem zgodnym z kolorem producenta. Ważne aby przed położeniem płytek dylatacje zaznaczyć na ścianach i nie przykryć cokołami : )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
to ja mam kontr pytanie: po ile z metra ten "glazurnik" się godził? jak po 30pln to się zgodzę. koniecznie umowa i odpowiedzialność za materiały i wykonanie. 10% wstrzymania gwarancyjnego. widać fachowiec pierwsza klasa ale podstawówki. nie wpuściłbym go ponownie do mieszkania, chyba że po sprzęty. tylu specjalistów po domach siedzi bo każdy się łaszczy na kilka groszy teoretycznie oszczędzając. tak, teoretycznie, bo to kwestia czasu, kiedy będzie płacz, lament i szukanie fachowca z prawdziwego zdarzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, już tam nie lamentuj tak i nie wciskaj ludziom eporitu na łączenia dylatacyjne, jak to robisz w innym wątku. Mnóstwo osób z forum kładło duże powierzchnie i duże formaty na kleje typu CM11 i jakoś tych przypadków pękających okładzin ceramicznych za wiele opisanych tu nie znajdziesz(ja przynajmniej nie spotkałem). Pewnie że najlepiej kleić na CM17 czy Sopro1 i fugować epoksydem, ale niewiele osób stać na takie wydatki na etapie wykończeniówki i te mieszanki są dobre na krytyczne podłoża i kupowane raczej na drogie inwestycje. Dobrze zazbrojona szlichta, przecięta na etapie zacierania w odpowiednim miejscu dopasowanym +- te 10cm w stosunku do planowanej fugi i będzie dobrze nawet przy tańszym kleju typu Kerabond do gresu. I nie dziw się, że ludzie robią po 30zł/m2 bo w salonie 30m2 to po paru dniach z cokołami i bez udziwnień mają zarobiony 1000zł. Jak na kryzys w budowlance to chyba nienajgorzej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, już tam nie lamentuj tak i nie wciskaj ludziom eporitu na łączenia dylatacyjne, jak to robisz w innym wątku. Mnóstwo osób z forum kładło duże powierzchnie i duże formaty na kleje typu CM11 i jakoś tych przypadków pękających okładzin ceramicznych za wiele opisanych tu nie znajdziesz(ja przynajmniej nie spotkałem). Pewnie że najlepiej kleić na CM17 czy Sopro1 i fugować epoksydem, ale niewiele osób stać na takie wydatki na etapie wykończeniówki i te mieszanki są dobre na krytyczne podłoża i kupowane raczej na drogie inwestycje. Dobrze zazbrojona szlichta, przecięta na etapie zacierania w odpowiednim miejscu dopasowanym +- te 10cm w stosunku do planowanej fugi i będzie dobrze nawet przy tańszym kleju typu Kerabond do gresu. I nie dziw się, że ludzie robią po 30zł/m2 bo w salonie 30m2 to po paru dniach z cokołami i bez udziwnień mają zarobiony 1000zł. Jak na kryzys w budowlance to chyba nienajgorzej.

 

no to jak robisz na kerabondzie podłogówkę to powodzenia. nie wiem czy wiesz ale rynek się zmienił a na nim dokonała się wąska specjalizacja klejów, która określa co jest do czego, a nie jak kiedyś były 3 rodzaje kleju, których mogłeś używać i nikt nie płakał. nie było ogrzewania podłogowego czy ściennego, nie było hydroizolacji, płytki szły na zaprawę cementową. z twojego ataku na mnie wnioskuję że trochę wiedzy ci brakuje w tej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw o atakowaniu i nie bierz tego zbyt mocno do siebie. To jest forum, a nie tablica ogłoszeniowa. Po drugie na tym forum weryfikowane są nie tylko czyjeś wypowiedzi, ale nawet karty techniczne i sens stosowania się do porad producentów. Po trzecie najpierw poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy już mieszkają i nie stosowali się do takich rad jak Twoje, oszczędzając w ten sposób niemałe pieniądze. Taką osobą jestem również ja i powodzenia w tym aspekcie nie trzeba mi życzyć, bo ceramika(salon to długie 98cm dechy Paradyża i 2mm fuga) na podłogówce to prawie 50% domu i jedyna płytka, która ma pęknięcie włosowe to glazura w łazience. Specyfikacje które zalecasz za producentami chcącymi zarobić jak najwięcej to często typowy dupochron, dla nich i wykonawcy. I tak klient płaci. Dla tego rozumiem Twój punkt widzenia, ale pozwól że nie zawsze wszyscy będą Ci klaskać. Wybór chemii budowlanej jest dzisiaj tak szeroki, że decyduje najczęściej akurat Twój rabat w danej hurtowni lub ostatnio zakrapiane szkolenie : ). Jak działa ten rynek wiem dokładnie. I tylko na tych szkoleniach po którymś piwie, gość od marketingu po cichu Ci powie, że jak Ci zabraknie zaprawy półelastycznej to po dolaniu do zwykłej zamiast wody gruntu - otrzymasz niezłe parametry. Tak więc nie ma co robić z tego wielkiego halo, bo dobry glazurnik będzie wiedział, że do gresu idzie inny klej niż do glazury, a do glazury jeszcze inny, gdy ta klejona będzie na płytę g-k. Dochodzą ekspresowe, do większych formatów i czasem do bardzo nierównych podłoży. Jeśli kiedyś klejono jak wspomniałeś na cement i do dzisiaj nawet stare tarasy się dobrze trzymają, to znaczy, że można było bez żywic, włókien i innych dupereli płytkę dobrze przykleić. Warto oczywiście dawać płynne uszczelki w łazienkach, a na wspomnianych tarasach stosować systemy hydroizolacji, ale często daje się je na wszelki wypadek lub wtedy gdy widać, że klient nie ma zielonego pojęcia o produkcie. Tak więc warto, abyś przy poradach dopisał, czy te warunki techniczne dla danych okładzin zaleca producent, czy wynikają z Twoich obserwacji i doświadczeń, bo pierwsza rzecz jaka zwróciła moja uwagę to właśnie polecany przez Ciebie dwuskładnikowy Eporit Mapei i klamry, zaraz potem pewnie sznury itp, które warto stosować, ale na marne podłoża, niekontrolowane pęknięcia, naprawy i ewentualnie mocno nasłonecznione tarasy. Tam faktycznie wtedy amplituda temperatur jest wysoka i takich rzeczy trzeba pilnować. Wewnątrz przy nowych budynkach to wg mnie dobry towar, ale dla bogatego klienta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zastanawiam, czy na 30m2 wogóle potrzebne były nacięcia dylatacyjne, mam u siebie 26m2 posadzki w podłogówce, przy najdłuższym boku prawie 6m, w jednej płycie grzewczej, taśma brzegowa 8mm, na tym położony gres my way paradyża w największym rozmiarze (120x20cm) długim bokiem wzdłuż długiego boku pomieszczenia, mało tego do tego pomieszczenia przylega z jednej strony kuchnia półotwarta (1,6m przejscia) i tak samo z drugiej strony przedpokój, wszystko tak samo wykończone,, pomiędzy pomieszczeniami nacięcia dylatacyjne a fuga wypełniona silikonem, po całości (ok. 55m2) zrobiłem fugę 2mm (mimo jakis 5mm zaleceń) wypełnioną fugą cementową mapei, klejone na mapei keraflex maxiS1,

i mamy drugi sezon grzewczy a ja nie widzę żadnych pęknieć, zarysowań czy innych negatywnych skutków, nawet na moje oko całość posadzek (czyli np. wzdłuż łącznego boku ok.8,5m) nie pracuje więcej niż na 1-2mm (nie ammwciaż jeszcze listew czy cokołów więc dylatację brzegową mam na oku)

zgodzę się więc, że często wymagania i zalecenia to zabezpieczanie się na wyrost przez producentów i wykonawców

na miejscu autora tematu, skoro już ma dylatacje to powtórzyłbym je na gresie (dobzre jakby sie sposobem, który podaje compi udało się je zrobić w fugach płytek), a do klejenia jednak użył kleju elastycznego przeznaczonego do gresu i podłogówki, choć akurat do ceresita klejów jestem negatywnie nastawiony po tym jak mi po książkowym zastosowaniu CM17 nie trzymał gresu technicznego, ale to inna bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw o atakowaniu i nie bierz tego zbyt mocno do siebie. To jest forum, a nie tablica ogłoszeniowa. Po drugie na tym forum weryfikowane są nie tylko czyjeś wypowiedzi, ale nawet karty techniczne i sens stosowania się do porad producentów. Po trzecie najpierw poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy już mieszkają i nie stosowali się do takich rad jak Twoje, oszczędzając w ten sposób niemałe pieniądze. Taką osobą jestem również ja i powodzenia w tym aspekcie nie trzeba mi życzyć, bo ceramika(salon to długie 98cm dechy Paradyża i 2mm fuga) na podłogówce to prawie 50% domu i jedyna płytka, która ma pęknięcie włosowe to glazura w łazience. Specyfikacje które zalecasz za producentami chcącymi zarobić jak najwięcej to często typowy dupochron, dla nich i wykonawcy. I tak klient płaci. Dla tego rozumiem Twój punkt widzenia, ale pozwól że nie zawsze wszyscy będą Ci klaskać. Wybór chemii budowlanej jest dzisiaj tak szeroki, że decyduje najczęściej akurat Twój rabat w danej hurtowni lub ostatnio zakrapiane szkolenie : ). Jak działa ten rynek wiem dokładnie. I tylko na tych szkoleniach po którymś piwie, gość od marketingu po cichu Ci powie, że jak Ci zabraknie zaprawy półelastycznej to po dolaniu do zwykłej zamiast wody gruntu - otrzymasz niezłe parametry. Tak więc nie ma co robić z tego wielkiego halo, bo dobry glazurnik będzie wiedział, że do gresu idzie inny klej niż do glazury, a do glazury jeszcze inny, gdy ta klejona będzie na płytę g-k. Dochodzą ekspresowe, do większych formatów i czasem do bardzo nierównych podłoży. Jeśli kiedyś klejono jak wspomniałeś na cement i do dzisiaj nawet stare tarasy się dobrze trzymają, to znaczy, że można było bez żywic, włókien i innych dupereli płytkę dobrze przykleić. Warto oczywiście dawać płynne uszczelki w łazienkach, a na wspomnianych tarasach stosować systemy hydroizolacji, ale często daje się je na wszelki wypadek lub wtedy gdy widać, że klient nie ma zielonego pojęcia o produkcie. Tak więc warto, abyś przy poradach dopisał, czy te warunki techniczne dla danych okładzin zaleca producent, czy wynikają z Twoich obserwacji i doświadczeń, bo pierwsza rzecz jaka zwróciła moja uwagę to właśnie polecany przez Ciebie dwuskładnikowy Eporit Mapei i klamry, zaraz potem pewnie sznury itp, które warto stosować, ale na marne podłoża, niekontrolowane pęknięcia, naprawy i ewentualnie mocno nasłonecznione tarasy. Tam faktycznie wtedy amplituda temperatur jest wysoka i takich rzeczy trzeba pilnować. Wewnątrz przy nowych budynkach to wg mnie dobry towar, ale dla bogatego klienta.

compi, nie wiem czy jesteś wykonawcą czy też inwestorem, ale technologia jest rzeczą świętą i nie posądzaj mnie ani nie porównuj do siebie co ja robię na szkoleniach. jestem rzetelnym wykonawcą bez nałogów i wykonując pracę mam podpisaną umowę z gwarancją na wykonanie, a to kosztuje. co do twojego rozumowania że biednego na mnie nie stać, to się mylisz, bo robię u ludzi, których nie stać na remont za dwa lub trzy lata po tym co obecnie trzeba wykonać. bardziej zamożni ludzie oszczędzają albo raczej mają frajdę jak coś zrobią za tańsze pieniądze i rzekomo dla nich więcej zostaje. takie numery jednak nie przechodzą, bo wiem czym się to kończy. traf chciał że teraz jestem u klientki, która dzwoniła do mnie w sprawie położenia płytek "panelowych", ale cena jej się nie podobała. mam teraz okazję podziwiać kunszt papractwa jaki został dokonany na obiekcie i skoro taniej to jakość i łamanie technologii mi nie przeszkadza. Inwestorka rozmawiając ze mną o płytkach poczuła że zrobiła błąd zatrudniając tak myślącego jak ty glazurnika, (bo na Adesilex P9 też przy podłogówce będzie trzymało ale jak długo?) a dokumenty kwalifikacyjne potwierdziły moją wiedzę i znajomość tematu. przemyśl sobie to co napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - zdrowy rozsądek !

 

Skoro producenci zarówno ceramiki jak i chemii zalecają dylatacje i szerokośc fugi to chyba kompetentnie i w jakimś celu ?

Stosowanie taniego kleju na ogrzewaniu podłogowym to jak chybił - trafił, a okres nawet 3-4 letni to krótko.

Zmieniacie okładzinę co 3-4 lata ?

Jakiekolwiek dywagacje wykonawcy że on tak już 100 lat robił w Niemczech ( sam ma 30 lat :p ) są bez znaczenia.

Czyj to dom ? Kto w nim będzie mieszkał ? Myślicie że znajdziecie tego wykonawce za 3-4 lata i odzyskacie kasę ?

Po 20 latach walki w sądzie i kosztach prawniczych moze...

O ile nie ma Spółki z o.o. będzie żył i będzie się poczuwał...

 

W realiach polskich to Wy Inwestorzy musicie wybrać sami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddzielić ziarno (praktyki) od plew (marketingu producenta) jest trudno. Kto i ile ma prawdy trudno powiedzieć. Wiem, że bym do płytek dużych formatów na ogrzewanie podłogowe, dylatacji itp nie dałbym kleju za 20 zł, wiem też, że minimalnie odpowiedzialny płytkarz też by cm11 czy 12 nie dał. Pewnie, w bardzo wielu przypadkach się uda, ale co jak się nie uda....

 

Ja teraz muszę kupić klej do gresu 60x60. Doradźcie iść po CM16 czy od razu Cm17? Stać mnie, mogę kupić Cm17, ale jak Cm16 ma mi wystarczyć to po co przepłacić...?

 

p.s. fugę daję 3-4 mm, czyli za małą - nie 1%, zwykła cementowa, nie biorę epoksydowej bo i tak ma być grafit kolor. Moje ryzyko, wierzę, że wytrzyma.

 

p.s.2. silikon na dylatacji w kolorze fugi - praktycznie ma to bardzo mało osób warto się w to bawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

compi, nie wiem czy jesteś wykonawcą czy też inwestorem, ale technologia jest rzeczą świętą i nie posądzaj mnie ani nie porównuj do siebie co ja robię na szkoleniach. jestem rzetelnym wykonawcą bez nałogów i wykonując pracę mam podpisaną umowę z gwarancją na wykonanie, a to kosztuje. co do twojego rozumowania że biednego na mnie nie stać, to się mylisz, bo robię u ludzi, których nie stać na remont za dwa lub trzy lata po tym co obecnie trzeba wykonać. bardziej zamożni ludzie oszczędzają albo raczej mają frajdę jak coś zrobią za tańsze pieniądze i rzekomo dla nich więcej zostaje. takie numery jednak nie przechodzą, bo wiem czym się to kończy. traf chciał że teraz jestem u klientki, która dzwoniła do mnie w sprawie położenia płytek "panelowych", ale cena jej się nie podobała. mam teraz okazję podziwiać kunszt papractwa jaki został dokonany na obiekcie i skoro taniej to jakość i łamanie technologii mi nie przeszkadza. Inwestorka rozmawiając ze mną o płytkach poczuła że zrobiła błąd zatrudniając tak myślącego jak ty glazurnika, (bo na Adesilex P9 też przy podłogówce będzie trzymało ale jak długo?) a dokumenty kwalifikacyjne potwierdziły moją wiedzę i znajomość tematu. przemyśl sobie to co napisałem.

 

Jeśli znajdziesz gdzieś mój wpis gdzie sugeruję klejenie płytek podłogowych o sporej długości na Adesilex, to Cię przeproszę. Jeśli nie znajdziesz to bądź łaskaw nie pisać bzdur, ale najpierw przeczytaj ponownie mój poprzedni post, albo najlepiej dwa. Powtórzę, klejenie na najdroższe kleje, należy dobrze przemyśleć. Przy nowych jastrychach nie ma to wg mnie sensu. Należy kleić na klej do gresu, przy podłogówce wystarczy półelastyczny za niecałe 30zł, zamiast 70-90 za wysoko elastyczny. Resztę masz wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddzielić ziarno (praktyki) od plew (marketingu producenta) jest trudno. Kto i ile ma prawdy trudno powiedzieć. Wiem, że bym do płytek dużych formatów na ogrzewanie podłogowe, dylatacji itp nie dałbym kleju za 20 zł, wiem też, że minimalnie odpowiedzialny płytkarz też by cm11 czy 12 nie dał. Pewnie, w bardzo wielu przypadkach się uda, ale co jak się nie uda....

 

Ja teraz muszę kupić klej do gresu 60x60. Doradźcie iść po CM16 czy od razu Cm17? Stać mnie, mogę kupić Cm17, ale jak Cm16 ma mi wystarczyć to po co przepłacić...?

 

p.s. fugę daję 3-4 mm, czyli za małą - nie 1%, zwykła cementowa, nie biorę epoksydowej bo i tak ma być grafit kolor. Moje ryzyko, wierzę, że wytrzyma.

 

p.s.2. silikon na dylatacji w kolorze fugi - praktycznie ma to bardzo mało osób warto się w to bawić?

 

Jeśli masz kasę to kupuj 17-kę. Tam masz więcej żywic i włókien niż cementu : ). Jeśli dasz 16-kę to przypilnuj tylko aby nie grzać podłogówki przed klejeniem i kilka dni po. Fugę silikonową w dylatacjach(te możesz nawet dać gęściej) kładzie się łatwo i daje Ci to pewność, że nic nie będzie zbyt mocno pracowało. U mnie trudno przy brązowej odróżnić która jest cementowa, a która silikonowa. Pod paznokciem dopiero dają się zlokalizować.

Teraz najważniejsze. Jeśli pod chudziakami nie zagęścimy dobrze piachu, lub mamy pecha i grunt tak czy inaczej będzie wędrował albo styropiano podłogowy okaże się bardzo lichy to nic nam nie pomogą super kleje.

Nie kupujcie najtańszego Mapei w Castoramie. Mają trochę inne opakowania i niby firmowy, a zwykłe płytki w kotłowni nie miały szans na korektę. Piasek siany i woda z odrobiną dodatków : ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - zdrowy rozsądek !

 

Skoro producenci zarówno ceramiki jak i chemii zalecają dylatacje i szerokośc fugi to chyba kompetentnie i w jakimś celu ?

Stosowanie taniego kleju na ogrzewaniu podłogowym to jak chybił - trafił, a okres nawet 3-4 letni to krótko.

Zmieniacie okładzinę co 3-4 lata ?

Jakiekolwiek dywagacje wykonawcy że on tak już 100 lat robił w Niemczech ( sam ma 30 lat :p ) są bez znaczenia.

Czyj to dom ? Kto w nim będzie mieszkał ? Myślicie że znajdziecie tego wykonawce za 3-4 lata i odzyskacie kasę ?

Po 20 latach walki w sądzie i kosztach prawniczych moze...

O ile nie ma Spółki z o.o. będzie żył i będzie się poczuwał...

 

W realiach polskich to Wy Inwestorzy musicie wybrać sami...

 

...z ust mi to wyjąłeś...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - zdrowy rozsądek !

 

Skoro producenci zarówno ceramiki jak i chemii zalecają dylatacje i szerokośc fugi to chyba kompetentnie i w jakimś celu ?

Stosowanie taniego kleju na ogrzewaniu podłogowym to jak chybił - trafił, a okres nawet 3-4 letni to krótko.

Zmieniacie okładzinę co 3-4 lata ?

Jakiekolwiek dywagacje wykonawcy że on tak już 100 lat robił w Niemczech ( sam ma 30 lat :p ) są bez znaczenia.

Czyj to dom ? Kto w nim będzie mieszkał ? Myślicie że znajdziecie tego wykonawce za 3-4 lata i odzyskacie kasę ?

Po 20 latach walki w sądzie i kosztach prawniczych moze...

O ile nie ma Spółki z o.o. będzie żył i będzie się poczuwał...

 

W realiach polskich to Wy Inwestorzy musicie wybrać sami...

dlatego będąc rzetelnym wykonawcą mówię jak powinno być wykonane, ale compi nie słucha. jak dla mnie to ja mogę robić na ślinę, ale od razu podsuwam klientowi aneks do umowy, że na własne wyraźne żądanie zmienia sposób wykonania i jeśt świadomy uchylenia mojej gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej napisz czy słyszałeś kiedykolwiek żeby duże płytki gresowe, klejone na tańszym Kerabondzie (jak już przy tym Mapei tak się kręcimy), na dobrej jakości jastrychu, odspoiły się, pękały lub działo się coś złego, wykluczając oczywiście jako powód ceramikę klejoną na zewnątrz, podłogi mocno obciążone lub partactwo wykonawcy ( brak gruntowania, zła technika mieszania kleju, złe proporcje itp.). I nie chcę podważać Twojej wiedzy, sposobu zarabiania na życie czy nawet pasji tylko pokazać, że nie zawsze jest sens inwestować w drogie mieszanki. Jak już wcześniej pisałem, częściej na tym forum można znaleźć przykłady podłóg skutecznie klejonych na tańsze kleje niż problemów wynikających z jego złego doboru i efektów specjalnych podanych wyżej. Po prostu nie pierwszy raz proza życia zwykłego inwestora rozmija się z wytycznymi producentów. Wg mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej napisz czy słyszałeś kiedykolwiek żeby duże płytki gresowe, klejone na tańszym Kerabondzie (jak już przy tym Mapei tak się kręcimy), na dobrej jakości jastrychu, odspoiły się, pękały lub działo się coś złego, wykluczając oczywiście jako powód ceramikę klejoną na zewnątrz, podłogi mocno obciążone lub partactwo wykonawcy ( brak gruntowania, zła technika mieszania kleju, złe proporcje itp.). I nie chcę podważać Twojej wiedzy, sposobu zarabiania na życie czy nawet pasji tylko pokazać, że nie zawsze jest sens inwestować w drogie mieszanki. Jak już wcześniej pisałem, częściej na tym forum można znaleźć przykłady podłóg skutecznie klejonych na tańsze kleje niż problemów wynikających z jego złego doboru i efektów specjalnych podanych wyżej. Po prostu nie pierwszy raz proza życia zwykłego inwestora rozmija się z wytycznymi producentów. Wg mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

 

compi, nie słyszałem aby ktoś na podłogówce kładł Kerabond T który jest klejem klasy C1T czyli klej o niższych parametrach, a więc nie do wszystkiego nadający się. po dodaniu emulsji Isolastic zastępując wodę otrzymasz klej klasy C2S2 a więc klej wysoko elastyczny przekraczając odkształcenia do 5mm/1mb siły ścinające nie powinny odspoić płytek. tu właśnie Ciebie sprostowałem, gdyż mówiłeś o dodaniu gruntu do kleju a nie emulsji uelastyczniającej, która powoduje poprawę właściwości twojego taniego kleju. nie stosowałem tego sposobu z uwagi na to że ten sposób będzie znacznie droższy niż mój na gotowym kleju (sądząc po otrzymanych parametrach bez znania ceny emulsji). chyba coś wiesz że dzwonią, ale nie wiesz dokładnie w którym kościele. jeśli chcesz pogadać to zapraszam 507 395 553

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...