Austin 16.04.2004 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Może ktoś się orientuje czy jakieś przepisy regulują szerokość drogi ze służebnością przejazdu ? I ile w takim razie wynosi szerokość minimalna ? Będę wdzięczny za odesłanie do jakiś ustaw na ten temat, bo szukam i coś nie mogę znaleźć nic ciekawego :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 16.04.2004 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Chyba minimum 3 m, ale nie pamiętam przepisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kien 16.04.2004 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Minimum 5 m a jak użędnik pójdzie Ci na rękę to 4,5 m. Zajrzyj do warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie z 2002 r. Dz. U. nr 75 rozdział 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 16.04.2004 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Mam zapisane w akcie notarialnym, że przysługuje mi prawo korzystania ze służebności drogi szerokości 3 m. Określone są działki przez które mogę przejeżdżać, zawsze 3m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Austin 17.04.2004 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Dzięki. No właśnie, też już dotarłem do tych przepisów mówiących o min. 3 metrach. Pytałem dlatego, bo zastanawiam się nad kupnem działki, której jedynym minusem jest właśnie ta "droga konieczna", której w tej chwili szerokość wynosi 2,5 m. Wydaje mi się to dużym problemem - żaden duży samochód nie będzie mógł podjechać bliżej budowy. Sąsiedzi też pewnie nie będą chcieli iść na rękę i przesuwać swoje ogrodzenie :/ , a zaczynać wspólne mieszkanie od sprawy w sądzie to trochę głupio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.04.2004 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Jak Ci się działka strasznie podoba, to musiałbyś kombinować z dowózką materiału, betonu i in. Myślę, że sąsiedzi nie pójdą na przesunięcie ogrodzenia. Ale widziałam budowy domów w takich zaułkach, gdzie wszystko trzeba było przewozić małym transportem i jakoś ludziska poradzili. Kosztuje to dużo wisiłku i kombinacji ale nie jest niemożliwe.Teraz zależy czy sama działka bardzo Ci się podoba czy nie. Buduje się przez rok czy dwa, a mieszka się przez całe życie. Wybór należy do Ciebie.Dlatego ja wolałam drogą działkę w dobrym miejscu, niż tanią w gorszym (daleko do przystanku, sklepów itp). Wyszłam z założenia, że zapłacę więcej na początku, ale potem oszczędzę na dojazdach i będę korzystać z innych jeszcze udogodnień. Dla mnie w wyborze najważniejsza była właśnie lokalizacja i wymiary działki.Według mnie dobra działka to szeroka działka min. 25 m. Wiele działek jest wąskich i długich, trudno jest wtedy dobrać odpowiedni projekt domu żeby się zmieścił a i sąsiada masz 4 lub 3 m za siatką.Ale zaraz, zaraz piszesz, że teraz droga ma 2,5 m. Jeśli masz mieć służebność, to sąsiedzi będą musieli ją poszerzyć obligatoryjnie, bez łaski.Napisz więcej szczegółów, jak chcesz oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Austin 17.04.2004 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Droga ma faktycznie 2,5 m - jest bardzo wąska. Samochodem osobowym przejedzie się, ale większe pojazdy będą musiały zatrzymywać się na głównej, a do przejścia jest kawałeczek. W ogóle ciężko mi sobie wyobrazić odśnieżanie zimą takiej wąskiej drogi Oczywiście, że sąsiad musiałby zwiększyć drogę do 3m, tym bardziej, że dotychczasowa biegnie tylko przez "moją" działkę, ale sądzić się z kimś o kawałek ziemi - jakoś mnie to odstrasza, a wątpie żeby ktoś sam od siebie przesuwał swoje ogrodzenie. Ta droga była ustalana w 1977, ech nie myśleli chyba wtedy Ci co to robili :/ Poza tym dzialka jest w dobrym miejscu ok 10km od miejsca w ktorym teraz mieszkam.Tuz przy glownej drodze jest przystanek autobusowy i sklepy sa niedaleko. Okolica cicha i spokojna, duzo zieleni, blisko las. Trudna decyzja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.04.2004 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Z tego co piszesz wygląda, że Twoja działka jest dalej za działką sąsiadów, więc sprawdź w księdze wieczystej czy jest wpisana służebność tej drogi dla Twojej działki i na jaką szerokość. W ogóle pooglądaj w sądzie ksiegę wieczystą, tam musi coś pisać na temat dojazdu. Skoro przepisy aktualne mówią, że minimum jest 3 m, to sąsiedzi nie robią Ci łaski, przynależy Ci się i już. Nie słyszałam, żeby ktoś dojeżdżał taką wąską drogą. Nawet osobowy samochód będzie miał niezbyt wygodnie. Zapytaj pierwszego lepszego prawnika jak rozwiązać ten problim, lub idź do Urzędu Miasta czy Gminy i porozmawiaj jak oni to widzą. Zdaje się, że to w Urzędzie się o takie rzeczy można dopytywać. To nic nie kosztuje, a poszerzą Ci się horyzonty. Jeśli to jest taka dobra lokalizacja, to ja bym nie rezygnowała ani z działki ani z drogi. Naprawdę warto upomnieć sięO SWOJE PRAWA. Jak kupisz tą działkę i nie poruszysz tematu drogi, to sąsiedzi pomyślą sobie że jesteś frajer. Naprawdę. Oni by się o swoje prawa napewno upominali. Ja walczyłam o swoje prawa długo, wiele razy płakałam, bo przyszli sasiedzi dali mi do zrozumienia kilkakrotnie, że robią mi wielką łaskę, że pozwolą na to czy tamto. Jeden z nich to wrzeszczał na mnie, rzucał dokumentami, które przyniosłam do podpisania, odsyłał mnie w nieskończoność, a ja wracałam i prosiłam. Bo zależało mi na tej działce. I dzisiaj nie żałuję, że walczyłam, bo mam zgody na wszystko i pozwolenie.A z mało uprzejmym sąsiadem nie będę przecież mieszkała, wystarczy, że sobie powiemy dzień dobry i tyle.Ci Twoi sąsiedzi na początku się pewnie obruszą, a po jakimś czasie sie pogodzą z myślą, że trzeba przesunąć ogrodzenie. W akcie notarialnym może można zawrzeć pewne postanowienia, zapytaj jeszcze notariusza, co można wpisać. I jeszcze jedno, czy to ten sąsiad sprzedaje działkę, czy ktoś inny ?Dla mnie to nie byłaby trudna decyzja. Po rozmowach z Urzędem i prawnikiem, wiedząc na czym stoję, poszłabym do tych sąsiadów i poinformowałabym ich, że kupuję działkę i muszą mi dołożyć te pół metra drogi, bo tak się należy. To oni mają problem, nie Ty. I powiedz im to, że to nie Twój problem. Spróbuj przynajmniej powalczyć, nie rezygnuj na samym początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Austin 17.04.2004 23:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Dzięki za odpowiedź I jeszcze jedno, czy to ten sąsiad sprzedaje działkę, czy ktoś inny ? Nie, to ktoś inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kien 18.04.2004 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 A jakie przepisy określają min. szerokość drogi dojazdowej na 3m ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 11.01.2005 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Witam Wszystkich, proszę o pomoc.Kupiłem działkę, złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę i okazało się, że:- w wyniku podziału duuużej działki na mniejsze wydzielono doatkowo 3 działki stanowiące drogę dojazdową do działek powstałych w wyniku podziału duuużej działki- firma X przekazała te 3 działki (droga dojazdowa) gminie w formie darowizny- gmina nie przejęła na siebie tych działek (księgi wieczyste)- w starostwie w wydziale ewidencji gruntów te 3 działki stanowią w dalszym ciągu własność firmy X - KTÓRA JUŻ NIE ISTNIEJE !!!- gmina nie chce tych działek (nie chce brać na siebie odpowiedzialności), firmy X nie ma, a mnie urzędnicy ścigają by właściciel zezwolił mi na poruszanie się po tych działkach (drodze dojazdowej)- nadmienię, iż w zdłuż tej drogi stoją już domy zamieszkałe oraz w trakcie realizacji POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! CO ROBIĆ??? KOGO WZIĄĆ ZA ŁEB?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 11.01.2005 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Witam Wszystkich, proszę o pomoc.Kupiłem działkę, złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę i okazało się, że:- w wyniku podziału duuużej działki na mniejsze wydzielono doatkowo 3 działki stanowiące drogę dojazdową do działek powstałych w wyniku podziału duuużej działki- firma X przekazała te 3 działki (droga dojazdowa) gminie w formie darowizny- gmina nie przejęła na siebie tych działek (księgi wieczyste)- w starostwie w wydziale ewidencji gruntów te 3 działki stanowią w dalszym ciągu własność firmy X - KTÓRA JUŻ NIE ISTNIEJE !!!- gmina nie chce tych działek (nie chce brać na siebie odpowiedzialności), firmy X nie ma, a mnie urzędnicy ścigają by właściciel zezwolił mi na poruszanie się po tych działkach (drodze dojazdowej)- nadmienię, iż w zdłuż tej drogi stoją już domy zamieszkałe oraz w trakcie realizacji POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! CO ROBIĆ??? KOGO WZIĄĆ ZA ŁEB?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 11.01.2005 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Zacznij od wyjaśnienia kilku spraw:- Jak to jest z tą darowizną - jeśli była darowizna, to w zasadzie musiała być umowa darowizny w formie aktu notarialnego, podpisana także przez gminę. Wówczas darowizna jest skuteczna niezależnie od tego czy wpisano ją do księgi wieczystej. Ale być może nie było darowizny, a tylko propozycja takowej, której gmina nie przyjęła? - Co to za firma X? Jeśli jednoosobowa albo spółka cywilna, to po likwidacji firmy właścicielem ziemi są prawdpodobnie nadal właściciel firmy albo byli wspólnicy. - Co to znaczy, że firma nie istnieje? Została formalnie zlikwidowana (wówczas, jeśli to była spółka handlowa, cały jej majątek powinien był zostać sprzedany lub w inny sposób rozdysponowany przed zakończeniem likwidacji), czy tylko faktycznie przestała działać (wówczas jest szansa ustanowienia dla niej sądownie kuratora)- Kto jest wpisany w księdze lub księgach wieczystych dla tych działek? (numery KW powinny być w ewidencji gruntów, pamiętaj, że wpisy w ewidencji gruntów dotyczące tzw. "władającego" są bardzo często nieaktualne, najważniejsze co jest w KW - trzeba sprawdzić nie tylko kto jest wpisany, ale także czy są wzmianki o wnioskach dot. wpisów w dziale II KW). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 11.01.2005 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Austin Chcę poruszyć inny istotny problem - media.3 m droga to trochę za mało, żeby pociągnąć wszystkie media, ponieważ istnieją odpowiednie przepisy ustalajace wzajemne odległości pomiędzy gazem, el., wodą i kanalizacją !Pamiętaj o tym przy kupnie działki !PozdroJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 11.01.2005 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Dzięki za błyskawiczną odpowiedź! Zacznij od wyjaśnienia kilku spraw: - Jak to jest z tą darowizną - jeśli była darowizna, to w zasadzie musiała być umowa darowizny w formie aktu notarialnego, podpisana także przez gminę. Wówczas darowizna jest skuteczna niezależnie od tego czy wpisano ją do księgi wieczystej. Ale być może nie było darowizny, a tylko propozycja takowej, której gmina nie przyjęła? I właśnie chyba jest problem, bo aktu notarialnego nie ma, gdyby był to pojawiłby się wpis do ksiąg wieczystych. Mam jakieś pismo od firmy X, że zobowiązuje się przekazać w formie darowizny i już. - Co to za firma X? Jeśli jednoosobowa albo spółka cywilna, to po likwidacji firmy właścicielem ziemi są prawdpodobnie nadal właściciel firmy albo byli wspólnicy. Spółka Akcyjna - Co to znaczy, że firma nie istnieje? Została formalnie zlikwidowana (wówczas, jeśli to była spółka handlowa, cały jej majątek powinien był zostać sprzedany lub w inny sposób rozdysponowany przed zakończeniem likwidacji), czy tylko faktycznie przestała działać (wówczas jest szansa ustanowienia dla niej sądownie kuratora) Tutaj muszę ustalić, ale jak??? - Kto jest wpisany w księdze lub księgach wieczystych dla tych działek? (numery KW powinny być w ewidencji gruntów, pamiętaj, że wpisy w ewidencji gruntów dotyczące tzw. "władającego" są bardzo często nieaktualne, najważniejsze co jest w KW - trzeba sprawdzić nie tylko kto jest wpisany, ale także czy są wzmianki o wnioskach dot. wpisów w dziale II KW). W KW jest właśnie wpisana ta firma i tu zaczął się dylemat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 11.01.2005 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Idkam: OK, to wyjaśnia wiele. Wcześniej pisałeś tylko o ewidencji gruntów, ale teraz rozumiem, że KW też już sprawdzone. Proponuję ustalić w rejestrze przedsiębiorców (Sąd Gospodarczy wydział rejestrowy) co się stało z tą spółką. Jeśli likwidacja zamknięta, a działka dalej jest spółki, to sprawa dość ciężka, na pierwszy rzut oka. Być może trzeba będzie wsadzić do więzienia jej likwidatora (co samo w sobie niewiele pomoże w kwestii zasadniczej, tzn. Twojego pozwolenia na budowę). Być może trzeba będzie próbować doprowadzić do uchylenia postanowienia sądu o zamknięciu likwidacji. Ale prościej może być powalczyć z urzędnikami na pisma - przytaczając te fakty, które podałeś: brak właściciela, kilka budów w tej samej sytuacji co Twoja. Pierwsza droga nie wyklucza drugiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 12.01.2005 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Witam Tomku, poproszę Cię o opinię w sprawie (całą noc myślałem i ... może to będzie rozwiązanie)? Człowiek, od którego kupiłem działkę (a on kupił ją od firmy X) ma zapis w akcie notarialnym, że działki nr ... ... ... stanowią drogę dojazdową do działek powstałych w wyniku podziału działki nr .... Ja takiego zapisu nie mam, ale może to coś reguluje i pomoże mi w przebrnięciu przez ten temat z urzędnikami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 12.01.2005 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Jest to oczywiście jakiś argument, może nawet ważny, w utarczkach z urzędem. Ale tak naprawdę, jak ktoś się uprze, to z samego faktu, że działka jest gdzieś opisana jako droga (a jest własnością prywatną), nie wynika, że właściciel sąsiedniej działki ma prawo po niej jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.