Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dwie Świnki - komentarze


Recommended Posts

Witaj Krokusiu.

Jeżeli chodzi o projekt to kupiliśmy dom już w stanie surowym zamkniętym z całym dobrodziejstwem inwentarza czyli z gotowym projektem domu, studni i zbiornikiem na ścieki wykonanym przez pracownię. Sam dom w środku jest delikatnie zmieniony. Co do zdjęć z zewnątrz to zabiłaś nam ćwieka bo nie mamy ani jednego pokazującego zewnątrz domu. Mieliśmy mały wypadek z laptopem i wszystkie zdjęcia domku poszły w zapomnienie, mamy tylko te które akurat były zrobione wewnątrz domu i nie zostały szczęśliwie przerzucone z aparatu. Ale wszystko przed nami, pewnie wrzucimy parę zdjęć.

Edytowane przez Dwie Świnki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Jeżeli ktoś mi powie, że dom i sprzęty AGD nie mają duszy to jest w wielkim błędzie.

Nasz dom w którym mieszkamy obecnie postanowił wspaniałomyślnie powoli nas żegnać. Zaczęło się od studni, która po prostu wyschła, ale zwalam to na kark tego, że poprzedni rok był suchy i poziom wody się obniżył. Tak czy inaczej aby studni nie było smutno trzeba było nie raz i nie dwa razy wchodzić do niej, żeby rury raz wydłużać raz skracać… Więc mąż chcą nie chcą to wchodził to wychodził...

Do studni przyłączył się hydrofor , żegnał się alfabetem morsa czyli – pociągnął wodę raz, trzy raz nie pociągnął, dwa razy pociągnął, pięć razy nie pociągnął itd.

A że obok hydroforu stoi piec centralny to i on przez dwa dni z żalu wypuszczał dym nie kominem ale prosto do kotłowni.

O naszej wyprowadzce dowiedziała się zmywarka i zaczęła zalotnie migać do nas wszystkimi kontrolkami nie chcą czynić tego co ma zadane czyli myć naczyń i garnków.

A pralka… Pożegnała nas wylewnie… Wylewając całą wodę na podłogę w łazience i części kuchni.

Nie można też pominąć spłuczki, która do tej pory grymasi na samą myśl, że się wyprowadzamy.

Drzwi ni z tego ni z owego trochę jakby opadły na zawiasach i trą o podłogę, jak każdy to każdy. A co!

Z niecierpliwością więc czekamy na ostanie słowo pożegnalne lodówki, telewizora i czajnika elektrycznego, może też się przyłączą.

Tylko piekarnik jakoś cicho siedzi, pewnie wie, że jedzie z nami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...