mordimer_m 23.01.2013 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Z informacji które udało mi się znaleźć do tej pory wynika, że dopuszczalne jest oparcie belki stropowej o komin wentylacyjny (rysunek 1) pod warunkiem, że jest on częścią ściany nośnej, wykonany jest z pełnej cegły i było to poprzedzone odpowiednimi wyliczeniami na etapie projektu. Jak to wygląda w przypadku jeśli komin nie jest z cegły tylko z tych dużych szarych pustaków z dwoma kanałami? Na dodatek belka była by oparta w miejscu, gdzie pustak nie jest pełen (rysunek 2). Z pewnością nie jest to rozwiązanie zalecane, ale czy jest dopuszczalne? Strop Teriva z poddaszem nieużytkowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 23.01.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2013 Z informacji które udało mi się znaleźć do tej pory wynika, że dopuszczalne jest oparcie belki stropowej o komin wentylacyjny (rysunek 1) pod warunkiem, że jest on częścią ściany nośnej, wykonany jest z pełnej cegły i było to poprzedzone odpowiednimi wyliczeniami na etapie projektu. Jak to wygląda w przypadku jeśli komin nie jest z cegły tylko z tych dużych szarych pustaków z dwoma kanałami? Na dodatek belka była by oparta w miejscu, gdzie pustak nie jest pełen (rysunek 2). Z pewnością nie jest to rozwiązanie zalecane, ale czy jest dopuszczalne? Strop Teriva z poddaszem nieużytkowym. Nie jest dopuszczalne, powinien być wymian żelbetowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 24.01.2013 01:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 (edytowane) A tak to wygląda w praktyce: Spotkał się ktoś z Was z takim rozwiązaniem? Edytowane 24 Stycznia 2013 przez mordimer_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czarn-y 24.01.2013 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Na chłopski rozum, taka belka znacząco zmniejsza przekrój komina i przepływ powietrza przez niego. Nie szukaj pocieszenia na siłę, bo wykonawca po prostu spartolił sprawę. Jak Aedifico napisał, jest to niedopuszczalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 24.01.2013 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Przepływ powietrza nie ma znaczenia bo potrzebny jest tylko jeden kanał a ten po prawej jest nienaruszony. Chodzi mi bardziej o bezpieczeństwo i wytrzymałość takiego stropu, bo na mój rozum belka oparta jest tylko na ściance pustaka o szerokości kilku centymetrów. Niestety nie mam pojęcia o budowaniu więc takie sprawy nie są dla mnie oczywiste, a chciałbym poznać różne opinie żeby później w ciemno nie łykać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 24.01.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Przepływ powietrza nie ma znaczenia bo potrzebny jest tylko jeden kanał a ten po prawej jest nienaruszony. Chodzi mi bardziej o bezpieczeństwo i wytrzymałość takiego stropu, bo na mój rozum belka oparta jest tylko na ściance pustaka o szerokości kilku centymetrów. Niestety nie mam pojęcia o budowaniu więc takie sprawy nie są dla mnie oczywiste, a chciałbym poznać różne opinie żeby później w ciemno nie łykać. Nie można opierać belki o element nienośny jakim jest pustak wentylacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 24.01.2013 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 No dobrze, rozumiem że nie można i kropka. Problem w tym, że niezależnie od teorii, dokładnie tak mam wykonane. Pomijając wskazywanie winnych, jakie są opcje naprawy? Bo jakieś rozwiązanie być musi, prawda? Strop jest już zalany i ocieplony a dach odeskowany. Poza kierownikiem budowy do kogo jeszcze powinienem się zwrócić aby określić zakres potrzebnych robót? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 25.01.2013 01:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 W instrukcji montażu Teriva jest też napisane "Najmniejsza długość oparcia belki na murze lub innej podporze powinna wynosić 8 cm" a warunek ten raczej nie może być spełniony w przypadku oparcia na takim pustaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 25.01.2013 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 No dobrze, rozumiem że nie można i kropka. Problem w tym, że niezależnie od teorii, dokładnie tak mam wykonane. Pomijając wskazywanie winnych, jakie są opcje naprawy? Bo jakieś rozwiązanie być musi, prawda? Strop jest już zalany i ocieplony a dach odeskowany. Poza kierownikiem budowy do kogo jeszcze powinienem się zwrócić aby określić zakres potrzebnych robót? Można zapytać projektanta o doprojektowanie wymianu żelbetowego, podeprzeć strop i później rozkuć i wykonać nieszczęsny wymian. Tym razem może pod nadzorem Kierownika? Czy wirtualny... P.S. Głębokość oparcia nie ma tu nic do rzeczy bo chodzi tylko o przekazanie reakccji z belki na odpowiednią powierzchnię taką jak element nośny w postaci muru a właściwie wieńca obniżonego jeśli chcemy bardzie dokładnie to opisać. Sprawdziłbym jeszcze projekt czy ten babol wynika z projektu czy Misie Kudłate mają taśmy w calach ,że im się wymiary pomerdały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 25.01.2013 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 Aedifico bardzo Ci dziękuję. Kierownik jest z krwi i kości a w projekcie był wymian, ale bez tego wyjścia na strych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 26.01.2013 04:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 (edytowane) Skoro kanał na którym oparto belkę jest niepotrzebny, wypełnij go betonem. Wystarczy kilkadziesiąt cm bezpośrednio pod belką, ale to w przypadku kumatego wykonawcy (a taki u Ciebie nie występuje). Można też podeprzeć belkę, otworzyć ten kanał i podmurować kilkoma warstwami cegieł. Kanał ten od stropu jest nadal do wykorzystania. Nie jest to rozwiązanie za bardzo eleganckie w stosunku do sztuki budowlanej, ale gorsze praktyki spotykam na budowach. Z ciekawości zapytam. Na czym opiera się belka wchodząca w światło wejścia na strych? Edytowane 26 Stycznia 2013 przez Kominki Piotr Batura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ostap 26.01.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Pozwolę sobie odpowiedzieć za autora postu.Wymian jest widoczny na zdjęciu a po lewej stronie jest szeroki pas betonowy (od belki stropowej do wyłazu) pozostaje kwestia że on także wchodzi w kanały wentylacyjne.Najlepiej niech autor postu zrobi zdjęcie od góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.01.2013 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 (edytowane) A tak to wygląda w praktyce: [ATTACH=CONFIG]164309[/ATTACH] Spotkał się ktoś z Was z takim rozwiązaniem? Wykonawca się ewidentnie nie spisał ,belka stropowa wchodząca w wyłaz opiera się na wymianie ,wymian przekazuje obciążenie na dwie boczne belki z której jedna opiera się na kominie . Nie dość że belka z lewej nie jest odpowiednio podparta w ścianie to jeszcze polowe obciążenia zebranego z wymianu opiera się na niej . Podstawą budowania domu jest projekt i projektant oraz kierownik budowy z nimi trzeba rozmawiać o wszelkich odstępstwach od projektu . Patrząc na beton niewiele można zobaczyć za późno na wnioski ,na pewno nie widać prętów w tej wylewce i wymianie żelbetowym oraz zbrojenia wieńca nad ścianą -kominem. Edytowane 26 Stycznia 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 26.01.2013 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 (edytowane) Zgodnie z moją niewielką wiedzą wygląda to tak: - belka wchodząca w wyłaz opiera się na wymianie (a z drugiej strony na wieńcu ściany zewnętrznej). Jeśli dało się to jakoś zrobić bez wymianu przy wyłazie to bym się nie zdziwił gdyby tą sztuczkę wykorzystali, ponieważ na łącznie 4 wymiany z projektu nie zrobili ani jednego. W innym miejscu na przykład natrafili na komin Schiedel to też w nim dziurę wycieli żeby belka weszła. - belka wchodząca w komin wentylacyjny, znajdujący się w wewnętrznej ścianie nośnej, zbiera obciążenie z obciętej belki przy wyłazie. - w ten sam pustak od drugiej strony też wchodzi belka stropowa, czyli łącznie oparte są na nim dwie belki. - wieniec na tej ścianie jest przerwany dwoma kominami i myślę że nie ma tam żadnego zbrojenia. - przy zalewaniu stropu używane było jakieś kratowe zbrojenie. Załączam zdjęcia na których lepiej to wszystko widać. Dodam jeszcze tylko, że niezależnie od tego kto zawinił, to właśnie ja będę ponosił koszty naprawy więc rozwiązania typu zburzyć dom i zacząć od nowa nie wchodzą w grę Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to bardzo proszę się podzielić. Edytowane 26 Stycznia 2013 przez mordimer_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 26.01.2013 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 mordimer_m, szczerze ci wspolczuje. koledzy sugeruja wyliczyc i wykonac wymian, a ja bym jednak poszedl w strone ktora sugeruje Piotr, wykozystal ten nieuzywany kanal. Popros Kierownika o opinie i jesli bedzie pozytywna to niech to konstruktor sprawdzi. Mianowicie rozkul bym z gory ten kawalek nad nieuzywanym kanalem tak aby go otworzyc i przy okazji dobrac sie do zbrojenia. nastepnie w otwarty kanal wsunal bym prety zdrojeniowe powiazane w kosz, polaczyl je gora z odslonietym zbrojeniem belek i calosc zalal betonem i go zawibrowal. pytanie jakie sie rodzi brzmi na jakim podlozu ten komin stoi, jest pod nim jakas stopa fundamentowa? zaznaczam ze to jest wylacznie moj pomysl, kolega Aedifico ma zdecydowanie wieksza wiedze i kompetencje stad jesli uzna go za zly to bedzie mial zpewne racje. powodzenia. PS. oczywiscie wywaliles juz ta ekipe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.01.2013 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 (edytowane) Zgodnie z moją niewielką wiedzą wygląda to tak: - belka wchodząca w wyłaz opiera się na wymianie (a z drugiej strony na wieńcu ściany zewnętrznej). ] To nie jest prawda, belka wchodząca w wyłaz opiera się na wymianie a ten beton z boku to tylko wypełnienie- zmniejszenie otworu ,może zazbrojone może nie tego nie widać ale ta nadlewka również dodatkowo opiera się na belce wchodzącej w komin . Komin Schiedela nie może łączyć się ze stropem ,taki komin powinien być od niego dookoła zdylatowanty -niezwiązany wolno stojący przechodzący przez cały budynek ,z możliwością rozszerzania się - pracy w trakcie użytkowania komina . http://forum.muratordom.pl/showthread.php?210278-J%C4%99tka-blisko-komina-spalinowego&p=5693185&viewfull=1#post5693185 Edytowane 26 Stycznia 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.01.2013 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 - w ten sam pustak od drugiej strony też wchodzi belka stropowa, czyli łącznie oparte są na nim dwie belki. - wieniec na tej ścianie jest przerwany dwoma kominami i myślę że nie ma tam żadnego zbrojenia. - przy zalewaniu stropu używane było jakieś kratowe zbrojenie. No to coraz lepiej ,czy ma Pan umowę na te prace ,które wykonał wykonawca ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 26.01.2013 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 (edytowane) pytanie jakie sie rodzi brzmi na jakim podlozu ten komin stoi, jest pod nim jakas stopa fundamentowa? Tak, cała ta ściana łącznie ze znajdującym się w niej kominem jest postawiona na fundamencie. a z drugiej strony na wieńcu ściany zewnętrznej Pisząc "z drugiej strony" miałem na myśli po przeciwnej stronie pomieszczenia, na drugim końcu tej belki. No to coraz lepiej ,czy ma Pan umowę na te prace ,które wykonał wykonawca ? Oczywiście są umowy, rachunki itd wszystko legalnie, ale kierownik budowy jest członkiem rodziny i o żadnych roszczeniach pod jego adresem nie ma mowy. Teraz czekam na konsultacje z projektantem domu, ale w międzyczasie najważniejsze dla mnie pytanie brzmiało: czy można tak zostawić, to znaczy czy są to tylko stosunkowo niegroźne wpadki, czy wręcz przeciwnie - za kilka lat tragedia gwarantowana. Edytowane 26 Stycznia 2013 przez mordimer_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 26.01.2013 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Jeśli z tą belką opartą w kominie wentylacyjnym można sobie jakoś poradzić, komin dymowy to nie przelewki. No chyba, ze też go betonem zalejemy Dawaj fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.01.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Oczywiście są umowy, rachunki itd wszystko legalnie, ale kierownik budowy jest członkiem rodziny i o żadnych roszczeniach pod jego adresem nie ma mowy. Teraz czekam na konsultacje z projektantem domu, ale w międzyczasie najważniejsze dla mnie pytanie brzmiało: czy można tak zostawić, to znaczy czy są to tylko stosunkowo niegroźne wpadki, czy wręcz przeciwnie - za kilka lat tragedia gwarantowana. Ktoś musi wziąć odpowiedzialność za takie niedoróby ,jeżeli kier.bud odebrał przed zalaniem tak zaszalowany i zazbrojony,strop to po co Panu taki kier.bud. jeżeli nie zna się na budownictwie .Każdy kier.bud jest ubezpieczony do pewnej kwoty więc nie jest aż tak strasznie. Zaoszczędził Pan na kierowniku bud. parę złotych a teraz on wpuszcza Pana w dodatkowe koszty związane z naprawą . Co do pytania czy można tak zostawić ,nie mogę niestety odpowiedzieć ,musiał bym widzieć zdjęcia zazbrojonych newralgicznych elementów przed zalaniem betonem . Proszę pamiętać że przyjdzie taki dzień ,że wprowadzi się Pan tam razem z całą rodziną . Musi Pan zatrudnić jakiegoś inżyniera-konstruktora budownictwa ,przyjedzie obejrzy ,jak karze rozkuć kontrolnie jakieś miejsca to trzeba rozkuć ,zaprojektuje-obliczy jak poprawić -wzmocnić newralgiczne elementy ,jeżeli powie że zostawić to zostawić ,niech zrobi wpis do dziennika budowy i można dalej wznosić budynek i delikatnie pozbyć się zmienić "rodzinnego" kier.bud. na innego tu nie ma żartów błędy są kosztowne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.