PRZEBUDOWA - WYBURZENIE --> JAKIE FORMALNO??I ?

[jędrek mniejszy]

Noszę się z przebudowaniem części mieszkania.

Chcę "otworzyć" maleńką kuchnię i połączyć ją z pokojem dziennym.

Wiąże się to z wyburzeniem ściany ( chyba działowej - bo cienkiej ale głowy nie dam ) i postawieniem innej ścianki z płyty GK.

Mieszkanie jest własnościowe, usytuowane w 100-letniej kamienicy.

Kamienica nie jest obięta ochroną konserwatora zabytków.

 

Proszę o poradę:

* w jaki sposób przekonać sie, że ścianka jest działowa a nie nośna?

( nie wiem jakiej konstrukcji sa stropy w tym budynku - nie ma planów )

* kto jest uprawniony do dokonania stosownej ekspertyzy i ile to może kosztować?

* czy przebudowę jestem zobowiązany zgłaszać w Wydziale Architektury?

* czy muszę występowac o pozwolenie na budowę?

* jeżlei tak to jakie formalności należy spełnić?

* czy potrzebny jest projekt przebudowy, ktor jest uprawniony do jego wykonania i ile to może kosztwać ( przedział cenowy )?

* jakich innych przyjemności mogę się spodziewać?

* jekie są konsekwencje nie zgłoszenia przebudowy, gdzie trzeba?

 

pozdrawiam i czekam wieści,

 

jedrek mniejszy )

[Wwiola]

Po kolei : od grubości ściany zalezy czy jest ona działowa czy nośna. Generalnie te poniżej 15cm z tynkiem (12 cm bez )to działówki wszystko co powyżej to może być konstrukcyjne, najlepiej sprawdzi ci to jednak osoba posiadająca uprawnienia budowlane wykonawcze (zwykły kierownik budowy) i także on może zrobic ekspertyze o stanie technicznycm. I w zasadzie od tego czy to działówka czy nie zalezy cała reszta. Jeśli działówka nie ma problemu : nie potzrebujesz żadnych projektów, ekspertyz, pozwoleń. Nie musisz nawet tego zgłaszać w starostwie (przynajmniej tak jest u nas).

Jeśli jest to ściana konstrukcyjna to juz wyszża szkoła jazdy. wtedy potzrebujesz pozwolenia na budoe a co za tym idzie projektu budowlanego (trzeba wykonać podciąg) i ekspertyzy o stanie technicznym.

Najprościej poprosic jakiegoś zaprzyjaźnionego budowlańca, by to obejrzał i określił rodzaj sciany.

Pozdrawiam

[jędrek mniejszy]

Ha, Z tą ścianą jest delikatny problem.

 

Wszyscy mi mówią, że jest to ściana działowa.

Świadczy o tym właśnie jej grubość.

 

Szkopuł w tym, że jest to budynek bardzo stary i słyszałem, że w tamtych czasach nawet ściany działowe pełniły rolę dodatkowego wzmocnienia stropu ( jeśli konstrukcja takiego stropu była wykonana z drewnianych belek - strop "Klajna" czy coś w tym stylu ).

 

Niestety po wojnie nie zachowały się żadne dokumenty a tym bardziej plany mojego budynku i nie wiadomo, jakiego rodzaju jest ten strop.

 

Mam zamiar poprosić o pomoc konstruktora i zrobiś próbną odkrywkę w stropie i w miejscu jego łączenia się ze ścianą.

Szukam jednak jeszcze opoinii na ten temat.

 

Pozdrawiam,

[Wwiola]

To chyba będzie najlepszy pomysł

Pozdrawiam