Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłogówka - parkiet/deska podłogowa - opinie posiadaczy


fiodork

Recommended Posts

Na deskach Hajnówki (litych) 15 mm jest informacja:

ogrzewanie podłogowe: NIE

 

Zreszta w tym salonie, w którym są te deski wystawione stwierdzono, że nie polecaja i nie wykonują podłóg litych na ogrzewaniu podłogowym - bo to nieporozumienie.

Zakładaja tylko warstwówki bo one są dedykowane do takiego rodzaju podłogi.

Deska lita grubości 16mm , dlaczego nie. Taka deska dobrze wysuszona z fazką szerokości 8-9cm na mocnym podkładzie i dobrym kleju w budynku właściwie ocieplonym nie powinna stanowić problemu. Tu należy unikać desek rustykalnych i słoistych.

Grubsze deski to nieco większy opór dla przenikania ciepła ale większa stabilność a w przypadku ich stabilizowania można je porównać do podłóg warstwowych.

Osobiście nie widzę problemu w zainstalowaniu deski litej dębowej, stabilizowanej, grubości 20 -22 mm szerokości 120 mm w dobrze ocieplonym i zaizolowanym budynku, gdzie wylewka spełnia podstawowe normy wytrzymałościowe i wilgotnościowe. 3 - letnia gwarancja na całość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 312
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wyniki testów porównawczych desek ułożonym na macie - folii grzewczej o temperaturze 36,7oC ( termometr pod osłonką z otworami)

1. Deska trójwarstwowa (2,5mm dąb+10,mm świerk + brzoza) razem 14 mm grubości, pełna (bez nacięć) temperatura na powierzchni 34,4oC

2. Deska trójwarstwowa, jw. grubości 14 mm z nacięciami do połowy grubości w rozstawie co 15 mm, temperatura na powierzchni 33,4oC

3 deska dębowa lita grubości 20 mm pełna (bez nacięć) 33,9oC

4 Deska dębowa lita grubości 20 mm z nacięciami do połowy grubości w rozstawie co 15 mm - temperatura na powierzchni 32,9oC

Wyniki testów porównawczych desek ułożonym na macie - folii grzewczej o temperaturze 36,7oC ( termometr bez osłonki)

1. Deska trójwarstwowa (2,5mm dąb+10,mm świerk + brzoza) razem 14 mm grubości, pełna (bez nacięć) temperatura na powierzchni 32,4oC

2. Deska trójwarstwowa, jw. grubości 14 mm z nacięciami do połowy grubości w rozstawie co 15 mm, temperatura na powierzchni 32,8oC

3 deska dębowa lita grubości 20 mm pełna (bez nacięć) 32,7oC

4 Deska dębowa lita grubości 20 mm z nacięciami do połowy grubości w rozstawie co 15 mm - temperatura na powierzchni 32,4oC

Wyniki testów porównawczych desek ułożonym na macie - folii grzewczej o temperaturze 36,5oC ( termometr pod osłonką z otworami)

1. Deska dwuwarstwowa (6 mm dąb+8 mm jesion) razem 14 mm grubości, spód lamelkowy ze szczelinami około 1 mm) - temperatura na powierzchni 34,5oC

2. deska dębowa lita grubości 20 mm pełna (bez nacięć) 33,6oC

Temperatury na powierzchni testowanych próbek elementów posadzkowych z drewna

Wnioski nasuwają się same gdzie rzeczywistość a gdzie socjotechnika sprzedaży.

Podobnie jest z izolacjami pokrytymi błyszczącą folią, która ma ograniczoną emisyjność ciepła w częściowo lub całkowicie otwartej przestrzeni, ale nie w sytuacjach kiedy jest bezpośrednio przykryta betonem lub innym materiałem posadzkowym. Pozdrawiam.

Edytowane przez Parkiet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba się pogodzić z większą stratą ciepła

co dla ciebie znaczy większa strata ciepła. Czy chodzi o kasę czy akademickie obliczenia. Różnica jest w cyfrach w kasie praktycznie nieodczuwalna.

Tylko i wyłącznie suche podłoze pozwala na wykorzystanie temperatury podłoża dla ocieplenia pomieszczenia. Wszelkie nacięcia i przerwy w spodach desek, to pułapka. Przede wszystkim wtedy, gdy podłoże jest za wilgotne. Kiedy jest za wilgotne tego nie wie w Polsce około 95% parkieciarzy.

Podłoże 0,9CM%. Na ogrzewaniu podłogowym przyklejony Boen z przerwami - niby dla lepszego przewodzenia ciepła-jak mówią handlowcy. Podłoga przyklejona. Po około pół roku całe 120m2 sfalowane. Przyczyna zbyt wysoka wilgotność podłoża! W trakcie ekspertyzy parkieciarz uzyskał 2,1CM%, ja badając po nim (minęło pół godziny) z tej samej dziury pobierająć próbkę 20gram, uzyskałem 4,2CM%. Mówi to coś?

Następna sprawa: nacięcia wzdłuż i w poprzek deski na ogrzewaniu podłogowym po kilku miesiącach mimo 1,2CM%, parkieciarz ma reklamację. Na podłodze ma tralkę, to taka ręczna pralka z blachy falistej!!!

Żeby było weselej to drewno o grubości 30mm dąb bruk i parkiet dębowy 22mm, mają mniejszy opór ciepła m2xK/W, niż 15mm deska warstwowa! Finansowo bez znaczenia (koszty ogrzewania). Estetycznie pod koniec sezonu grzewczego warstwówka wygląda lepiej. Zakładając że zachowano wszystkie konieczne parametry przed ułożeniem podłogi.

Edytowane przez jarekkur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba się pogodzić z większą stratą ciepła

 

O jakiej stracie ciepła mówimy, jezeli chodzi o róznicę w zapotrzebowaniu na ciepło dla całego budynku róznicy nie bedzie.

Moze jedynie zmienic sie temp zasilania podłogówki jezeli nie mozna zmniejszyc rozstawu. Ma to znaczenie tylko przy ogrzewaniu PC (zmniejszenie COP) przy innych zródłach grzewczych bez znaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co dla ciebie znaczy większa strata ciepła. Czy chodzi o kasę czy akademickie obliczenia. Różnica jest w cyfrach w kasie praktycznie nieodczuwalna.

Tylko i wyłącznie suche podłoze pozwala na wykorzystanie temperatury podłoża dla ocieplenia pomieszczenia. Wszelkie nacięcia i przerwy w spodach desek, to pułapka. Przede wszystkim wtedy, gdy podłoże jest za wilgotne. Kiedy jest za wilgotne tego nie wie w Polsce około 95% parkieciarzy.

Podłoże 0,9CM%. Na ogrzewaniu podłogowym przyklejony Boen z przerwami - niby dla lepszego przewodzenia ciepła-jak mówią handlowcy. Podłoga przyklejona. Po około pół roku całe 120m2 sfalowane. Przyczyna zbyt wysoka wilgotność podłoża! W trakcie ekspertyzy parkieciarz uzyskał 2,1CM%, ja badając po nim (minęło pół godziny) z tej samej dziury pobierająć próbkę 20gram, uzyskałem 4,2CM%. Mówi to coś?

Następna sprawa: nacięcia wzdłuż i w poprzek deski na ogrzewaniu podłogowym po kilku miesiącach mimo 1,2CM%, parkieciarz ma reklamację. Na podłodze ma tralkę, to taka ręczna pralka z blachy falistej!!!

Żeby było weselej to drewno o grubości 30mm dąb bruk i parkiet dębowy 22mm, mają mniejszy opór ciepła m2xK/W, niż 15mm deska warstwowa! Finansowo bez znaczenia (koszty ogrzewania). Estetycznie pod koniec sezonu grzewczego warstwówka wygląda lepiej. Zakładając że zachowano wszystkie konieczne parametry przed ułożeniem podłogi.

 

To masakra :( jak trafić na te 5 % parkieciarzy, którzy wiedzą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie dlaczego z tej samej dziury rozne wyniki są ?

zakładamy ze sprzęt ten sam ?

o co chodzi ?

CM jest to przyrząd, którym można świadomie i nieświadomie popełnić 15 błędów w trakcie wykonywania pomiaru, mających wpływ na wynik!!! Sami producenci różnią się sposobem pomiaru i pobierania próbek do pomiaru. Dokładność pomiaru przyrządów CM ma zakres błędu od 0,3% do 0,8%. Dlaczego po wynikach pomiarów 0,9CM% lub 1,2CM% i podobnych parkiet czy deski się deformują (łódkują)? Parkieciarze najczęściej w takiej sytuacji sugeruj a złe warunki klimatyczne. Zawsze przy łódkowaniu obojętnie czy jest zbyt sucho 35%RH czy wilgotno 65-70%RH, parkieciarz przekonuje użytkownika o niekorzystnym klimacie dla drewna. Nigdy nie pomyśli o pomiarze metodą CM, która jest bardzo zawodna i niedokładna. Szczególnie zgubne jest mniemanie parkieciarzy o jej dokładności i niezawodności. Również granica dopuszczalnej wilgotności podłoża do maks. 2,0CM% jest wyjątkowo zgubna dla wielu parkieciarzy.

Na powierzchni 20m2 parkieciarze wykonali 14 pomiarów metodą CM swoimi przyrządami. 12 pomiarów miało różne wyniki; od gotowe do układania parkietu do zbyt mokre!!! To o czymś świadczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pomiar metodą/przyrządem DNS?

Są dwie możliwości. Pierwsza, to znajomość receptury podkładu, tzn. należy wiedzieć jaki został użyty cement, uziarnienie i ilość wody włącznie z wodą z piasku! Istotne jest

poznanie wilgotności równoważnej podkładu w temp. 20C i 55% wilgotności względnej otoczenia. Następnie trzeba wiedzieć ile jeszcze wody wyparuje z podkładu z poziomu wilgotności równoważnej do poziomu rozgrzania podkładu do temperatury 42C przy rurach. Przyrząd ma zaprogramowane wiele podkładów dla tych właśnie temperatur i wilgotności względnej. Po pełnym rozgrzewaniu podkładu przyrząd pokazuje 0,0%. Oznacza to, że podkład został pozbawiony tej ilości wilgoci, która mogłaby zaszkodzić okładzinie drewnianej. Oczywiście wilgoć (woda) nadal jet w podkładzie-bez niej by się rozpadł- jest ona jednak już bez znaczenia dla drewna.

Druga możliwość to pomiar metodą DNS bez tej wiedzy o cemencie i reszty. Ważne jest, że ten przyrząd mierzy do samego dna podkładu, czego nie robią inne przyrządy elektroniczne. Wskazania tych płytko mierzących są zwodnicze.

Nie wielu parkieciarzy posiada ten przyrząd. Należy w związku z tym opierać się na doświadczeniu profesjonalistów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie możliwości. Pierwsza, to znajomość receptury podkładu, tzn. należy wiedzieć jaki został użyty cement, uziarnienie i ilość wody włącznie z wodą z piasku! Istotne jest

poznanie wilgotności równoważnej podkładu w temp. 20C i 55% wilgotności względnej otoczenia. Następnie trzeba wiedzieć ile jeszcze wody wyparuje z podkładu z poziomu wilgotności równoważnej do poziomu rozgrzania podkładu do temperatury 42C przy rurach. Przyrząd ma zaprogramowane wiele podkładów dla tych właśnie temperatur i wilgotności względnej. Po pełnym rozgrzewaniu podkładu przyrząd pokazuje 0,0%. Oznacza to, że podkład został pozbawiony tej ilości wilgoci, która mogłaby zaszkodzić okładzinie drewnianej. Oczywiście wilgoć (woda) nadal jet w podkładzie-bez niej by się rozpadł- jest ona jednak już bez znaczenia dla drewna.

Druga możliwość to pomiar metodą DNS bez tej wiedzy o cemencie i reszty. Ważne jest, że ten przyrząd mierzy do samego dna podkładu, czego nie robią inne przyrządy elektroniczne. Wskazania tych płytko mierzących są zwodnicze.

Nie wielu parkieciarzy posiada ten przyrząd. Należy w związku z tym opierać się na doświadczeniu profesjonalistów

 

podaje zawsze rodzaj cementu,wartosc W/C,%ilosc kruszywa 2-8mm do 0-2mm,roznicę grubości wylewki,a tam gdzie jest najgrubsza wstawiam dwa druty by parkieciarz nie natrafil na rury ogrzewania podlogowego.ilosc wody w piasku?myslę ,że bedę musiał się do Pana "uśmiechnąć "Panie Jarku o przyrząd.na razie od lat karzę zamawiac swoj piasek duzo wczesniej i przykrywac go na budowie przed deszczem.wylewke kzrze przykrywac folia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie możliwości. Pierwsza, to znajomość receptury podkładu, tzn. należy wiedzieć jaki został użyty cement, uziarnienie i ilość wody włącznie z wodą z piasku! Istotne jest

poznanie wilgotności równoważnej podkładu w temp. 20C i 55% wilgotności względnej otoczenia. Następnie trzeba wiedzieć ile jeszcze wody wyparuje z podkładu z poziomu wilgotności równoważnej do poziomu rozgrzania podkładu do temperatury 42C przy rurach. Przyrząd ma zaprogramowane wiele podkładów dla tych właśnie temperatur i wilgotności względnej. Po pełnym rozgrzewaniu podkładu przyrząd pokazuje 0,0%. Oznacza to, że podkład został pozbawiony tej ilości wilgoci, która mogłaby zaszkodzić okładzinie drewnianej. Oczywiście wilgoć (woda) nadal jet w podkładzie-bez niej by się rozpadł- jest ona jednak już bez znaczenia dla drewna.

Druga możliwość to pomiar metodą DNS bez tej wiedzy o cemencie i reszty. Ważne jest, że ten przyrząd mierzy do samego dna podkładu, czego nie robią inne przyrządy elektroniczne. Wskazania tych płytko mierzących są zwodnicze.

Nie wielu parkieciarzy posiada ten przyrząd. Należy w związku z tym opierać się na doświadczeniu profesjonalistów

Należy zadać sobie pytanie ile % ludzi ( mieszkańców- włascicieli) wie to wszystko ( jaki dokładnie skład ma ich podkład) oraz czy wszyscy fachowcy od wylewek robią wylewki z takim składem jaki przedstawiaja klientowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uniwersalną metodą pomiaru jest pomiar emisji pary wodnej z wylewki przy użyciu chlorku wapnia. Ilość wilgoci wchłoniętej przez absorbent z określonej powierzchni w określonym czasie daje bezwzględny obraz zawartości wilgoci i jej możliwości przenikania z wnętrza podkładu, bez względu na jego rodzaj czy recepturę. Liczy się ilość wilgoci z powierzchni w czasie i to w zupełności wystarczy. Szkoda, że ta metoda u nas nie jest powszechnie stosowana. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...