Problem z kierownikiem.

[darroo]

Witam, chciałbym zasięgnąć waszej rady , otóż mam mały problem ze swoim kierownikiem budowy. Budowę swojego domku zacząłem ponad 3 lata temu, zaraz po wykonaniu fundamentów kierownik poprosił o dziennik budowy celem dokonania wpisu, oczywiście zgodziłem się bez wahania. Kierownik zabrał dziennik do swojego biura i tyle go widziałem ,mimo wielokrotnych prób odebrania go od kierownika lub chociaż wglądu czy został dokonany jakiś wpis ,on zawsze grał na zwłokę. Tłumacząc to tym że w razie kontroli to on odpowiada, że zapomniał i za każdym razem to samo, ta sama gadka. Nie chcę być nachalny ale z tego co wiem dziennik powinien być na budowie a jeżeli on nie dokonał żadnego wpisu (co jest wysoce prawdopodobne) to moje pozwolenie na budowę już wygasło. Boję się tym bardziej że facet jest w podeszłym wieku i ostatnio był w szpitalu (problemy z sercem), w razie jakiegoś nieszczęścia zostanę z nie lada problemem. Umówioną kwotę 1500zł już dawno mu zapłaciłem a on nie raczy nawet pokazać mi choć by jednego wpisu. Co tu zrobić, zwykła rozmowa do niego nie dociera a przecież nie będę wydzierał się na starszego pana?

[namore]

Jako Inwestor jestes jednym z uczestnikow procesu budowlanego i masz prawo rzadac od KB wgladu do dziennika budowy. Ja zglosilbym problem do nadzoru a nastepnie do Izby inzynierow ktora wydala mu uprawnienia wykonawcze. W skrajnym wypadku moga mu odebrac uprawnienia jesli nie dokonal wpisow w dzienniku a budowa jest w toku od jakiegos czasu.