Sterowanie wg Włodka_PID

[karoka65]

Karoka65

 

Wiesiek, a jak się sprawdza sterownie grupowe - czy masz

oszczędność paliwa? Minertu pisał kiedyś o 30%...

Włodku ja jestem zadowolony ale te oszczędności nie mogę uczciwie oszacować.

Nie prowadzę żadnej buchalterii z tym związanej.

Obecnie te u mnie sięgają nawet chyba dużo więcej bo sądząc po zasypach i porównując do zeszłego sezonu to nie chcę przesadzić ale nawet 65 a może i 70%.

Zasługą jest to że latem dość mocno ociepliłem cały dom i to jest myślę głównym czynnikiem takich oszczędności.

Sam jestem mocno zaskoczony że mogło to przynieść aż takie oszczędności.

W zeszłym roku na temperaturach 0 i lekko na plusie zasobnik 130kg wystarczał mi około 5 dni, teraz to samo 11 do 12.

W mrozy potrafił mi zeżreć zasobnik w 3 doby szło 43 nawet 45kg/dobę, teraz nawet 8 dni.

Także oszczędności trzeba bardziej szukać ograniczając straty budynku.

Najwięcej wg. mnie ucieka przez dach, ostatniej zimy jak napadało śniegu to do rana potrafił się stopić i jeszcze czasem dach wyschnąć, teraz leży na dachu.

Także nie mam jakiś wyliczeń czy dowodów, wniosków jakie są oszczędności ze samego spalania grupowego.

Nigdy nie prowadziłem takich wyliczeń, węgiel leży pod dostatkiem, sypię i ma być ciepło

[Tob]

Witam,

 

Kiedyś szefostwo IBM oceniło, że nie będą rozwijać PC bo komu to będzie potrzebne, spodziewali się sprzedaży w ilościach liczonych na palcach jednej ręki, jak jest każdy widzi. Wszystkie wątpliwości są jak najbardziej uprawnione tylko nie mają żadnego znaczenia, taki jest „trynd” i ktoś na nim zarobi lub nie, będzie w awangardzie lub zamknie peleton. Każdy kto pracuje w przemyśle, nawet w górnictwie wie jak to wygląda, wizualizacja każdego procesu, każdego obiektu, prezes ma podgląd na to co się dzieje będąc na drugim końcu świata, hamowanie tego to próba zawrócenia Wisły kijem. Za chwilę będzie kamerka z podglądem na palenisko, to sobie nawet laik będzie na odległość te kopczyki regulował.

Pozdrawiam

[Jarecki79]

Też uważam,że główne oszczędności to ocieplenie.

 

W ubiegłym roku, gdzie wszystkie okna były jeszcze stare w duże mrozy jeszcze na miałowym kotle przy dużych minusach potrafiło pożreć 110kg miału, pewnie niektórym teraz oczy z orbit wyszły Jeszcze gorzej było 2lata temu jak nie był ocieplony dach ocieplenie dachu w moim przypadku pozwalało w normlany okres zimowy na palenie raz na dobę a w te duże mrozy jakoś dawało rade przedłużyc palenie dosypując cześciej na żar małe ilości... 2lata do tyłu palone 2x dziennie

 

W tym roku tylko mała część okien zmieniona i gdy były duże mrozy, to już na podajniku max.2woreczki niby Kazimierza Juliusza z GS-ów a tak, gdy w dzień powyżej zera to raczej okolice 1woreczka starczają.

 

Spalanie grupowe Włodku w Brulim moim zdaniem na kotłach, które mam w podglądzie się sprawdza. Dość fajnie to wymyślili, Suspenser chyba pisał,żę w jego budynku po odpaleniu wyszło to podobnie jak jego ręczne nastawy a on akurat ręcznie ustawiać potrafi.

 

Włodziu, zobacz na wpisy klientów, pomyśl, aby szybciej tego sharka wypuścić.

[Jarecki79]

locaj85, nieźle rozbudowana ta Twoja instalacja.

 

Jestem pod wrażeniem, a że jeszcze chciało Ci się jej schemat dość wiernie przedstawić to również ukłony

[Wlodek_PID]

Do mnie trzeba po prostu, łopatą : to spalanie grupowe daje

oszczędność czy nie? Jeśli daje, to o ile?

 

Dla mnie to jest ciekawe, bo to jest algorytm.

[Vld]

nikt ci tego nie powie, bo raz mało kto może to zmierzyć, a dwa zależne to będzie od całej gamy czynników: umiejętności palacza, stopień przewymiarowania kotła, jakość paliwa, instalacja, komin.

[Wlodek_PID]

nikt ci tego nie powie, bo raz mało kto może to zmierzyć, a dwa zależne to będzie od całej gamy czynników: umiejętności palacza, stopień przewymiarowania kotła, jakość paliwa, instalacja, komin.

 

Jeśli nie widać różnicy "na oko", to można przyjąć, że jest ona

niewielka lub żadna - dobrze myślę?

 

Bo jeśli użytkownik zmienia program na nową wersję, to ma ten sam

dom, komin i opał. Więc jeśli nie widzi różnicy, to jest tak samo?

[karoka65]

 

Bo jeśli użytkownik zmienia program na nową wersję, to ma ten sam

dom, komin i opał. Więc jeśli nie widzi różnicy, to jest tak samo?

Takich wniosków bym nie wyciągał choć jak podkreślam ja takich wyliczeń nie robię.

Bardziej byłbym przy teorii Vld, wystarczy że temp. zewnętrzna zmieni sie kilka stopni i całe te wyliczenia nie są wiarygodne.

Są użytkownicy którzy prowadzą takie szczegółowe wyliczenia, porównując zużycie obecne do tego sprzed roku, zużycie dobowe, porównania średnich temperatur z miesięcy.

Nawet teraz już sterowniki posiadają takie narzędzia do wykonywania takich obliczeń, każdy może się z nimi zapoznać.

Myślę że wystarczy żeby nie dolewać oliwy do ognia

[Vld]

Jeśli nie widać różnicy "na oko", to można przyjąć, że jest ona

niewielka lub żadna - dobrze myślę?

 

Bo jeśli użytkownik zmienia program na nową wersję, to ma ten sam

dom, komin i opał. Więc jeśli nie widzi różnicy, to jest tak samo?

 

nie napisałem, że różnicy nie widać

miałem na myśli to że u różnych użytkowników osiągane są rożne sprawności z powodów które wymieniłem

im te sprawności będą niższe, tym potencjalne oszczędności po zastosowaniu spalania grupowego będą wyższe.

tylko tyle.

Jak macie u siebie stanowisko badawcze ( o ile macie), to protestujcie sobie takiego brucera z obciążeniem na poziomie 0,5 do 3 kW na dwustanie, lub którymś z waszych pidów, a następnie sprawdźcie na grupowym. Zobaczycie, czy widać różnice, czy nie.

Algorytm jest o tyle fajny, ze prostym czujnikiem temperatury, ogranicza niekorzystne skutki tzw stanów przejściowych i zmiennego ciągu kominowego, utrzymując właściwe nawęglenie palnika.

[tatrzan]

Algorytm jest o tyle fajny, ze prostym czujnikiem temperatury, ogranicza niekorzystne skutki tzw stanów przejściowych i zmiennego ciągu kominowego, utrzymując właściwe nawęglenie palnika.

 

O i to brzmi bardzo rozsądnie i napawa nadzieją. Ja osobiście nie wierzę w wielkie oszczędności paliwa - cudów przecież nie ma .

Oczekiwałbym raczej zwiększonej "kultury" pracy. Czyli nie przeciągania temp. szybkiej reakcji oraz odpowiedniej dawki paliwa. To oczywiście da oszczędności - ale ważniejsze by była stabilna temp. i stabilny proces spalania - milszy dla oka piopół

 

Czekam na ten nowy algorytm

Edytowane 4 Lutego 2013 przez tatrzan

[dziubek23]

No więc udało mi się zrobić kilka fotek

Edytowane 4 Lutego 2013 przez dziubek23

[tatrzan]

Ciekawe jak to zadzaiła z zaworem 4D sterowanym.

Choć z mojego krótkiego doświadczenia - udało mi sie uzyskać linie prawię prostą na Cobrze ustawiając odpowiednio temp ochrony powrotu i minimalne otwarcie zaworu ( st 431). Ale to już inna bajka.

[art-e]

No proszę, dopiero co odczytałem maila o nowym wątku a tu już 13 stron.

 

Chłopaki nie próżnujecie.

 

A teraz skoro można autorowi programu pomarudzić to i ja chcę.

 

Cobra....fajny sterownik, gdyby nie te jego żółwie tempo. Pisałem właśnie niedawno o jego przeciąganiu histerezy na dole powyżej zaprogramowanego 2 st. (Timon sprawdziłeś u siebie?)

 

Ale dziś moja Cobra uraczyła mnie jeszcze lepiej. Trzeba nagrzać bojler 270L, wodę dzieciaki wychlapały i temp została 22 st a zadana jest 45 st.

Na piecu zadana 48 stopni.

 

Co robi Cobra..... a no uruchamia pompe od ładowania bojlera i temp zaczyna gwałtownie spadać. Stopnie lecą w dół jak szalone a Cobra budzi się jakby co najmniej wiosna była i nie było co grzać. No jak już spadła temp na piecu do 43 stopni (czyli już 5 stopni poniżej zadanej) pomyślała sobie...eee czas do pracy chyba i tam sobie dmuchać troszku zaczęła.

 

Wiecie gdzie się zorientowała że to nie przelewki ? Jak miałem na piecu 38 stopni !!!! a powrót miał już 33 stopnie.

 

Panie Włodku, tego nawet żółwiem nie można nazwać !!!

 

Kiedyś swego czasu była poprawka że Cobra staruje od 20% mocy. Widze że już tego nie ma a i wydaje i się że co nowszy soft to wolniej się zbiera. A że żyje z tą Cobrą trochę i brałem udział w testowaniu nowych softów to trochę mogę powiedzieć.

[dziubek23]

Tu reszta wszystko niby ok było tylko trochę więcej wiatru bo 85, zasypane w sobotę okolo 16 około 80 kg ekogroszku i dzisiaj o tej godzinie prawie nic nie ma:(((

nie wiem czy to wina ustawień ale tak złęgo wyniku nie miałem nawet w te ostatnie mrozy. Palnik duży brucer zaślepiony ok 6,5 cm cegły od strony kosza. TRAGEDIA na pełnym palniku i ustawieniach od Jarka 8/50 i 7/85 paliło się super w tej chwili tragedia bardzo dużo sadzy na wymienniku jakieś rady???

Edytowane 4 Lutego 2013 przez dziubek23

[timon120777]

art-e

wrzucałem ostatnio fotki z wykresami swoimi

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?211590-Sterowanie-wg-Włodka_PID&p=5790495&viewfull=1#post5790495

 

ostatnio a w międzyczasie dodatkowe 6stron się zrobiło:no:

 

u mnie prawie płaski wykres jest nic nie spada w dół

moze masz za leniwe ustawienia?? u mnie dla mocy maksymalnej

podawanie 5sek przerwa 15sek wentylator 100/10

minimalna moc kotła 1%

u mnie czas reakcji od startu do pełnej mocy trwa w okolicy 12-14minut a dogrzanie zasobnika 140L z temperatury w okolicy 35st do 55st trwa 35- 40minut

[Wlodek_PID]

[ATTACH=CONFIG]167572[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]167569[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]167571[/ATTACH]No więc udało mi się zrobić kilka fotek

 

Wykresy - rewelacja..

[Wlodek_PID]

No proszę, dopiero co odczytałem maila o nowym wątku a tu już 13 stron.

 

Chłopaki nie próżnujecie.

 

A teraz skoro można autorowi programu pomarudzić to i ja chcę.

 

Cobra....fajny sterownik, gdyby nie te jego żółwie tempo. Pisałem właśnie niedawno o jego przeciąganiu histerezy na dole powyżej zaprogramowanego 2 st. (Timon sprawdziłeś u siebie?)

 

Ale dziś moja Cobra uraczyła mnie jeszcze lepiej. Trzeba nagrzać bojler 270L, wodę dzieciaki wychlapały i temp została 22 st a zadana jest 45 st.

Na piecu zadana 48 stopni.

 

Co robi Cobra..... a no uruchamia pompe od ładowania bojlera i temp zaczyna gwałtownie spadać. Stopnie lecą w dół jak szalone a Cobra budzi się jakby co najmniej wiosna była i nie było co grzać. No jak już spadła temp na piecu do 43 stopni (czyli już 5 stopni poniżej zadanej) pomyślała sobie...eee czas do pracy chyba i tam sobie dmuchać troszku zaczęła.

 

Wiecie gdzie się zorientowała że to nie przelewki ? Jak miałem na piecu 38 stopni !!!! a powrót miał już 33 stopnie.

 

Panie Włodku, tego nawet żółwiem nie można nazwać !!!

 

Kiedyś swego czasu była poprawka że Cobra staruje od 20% mocy. Widze że już tego nie ma a i wydaje i się że co nowszy soft to wolniej się zbiera. A że żyje z tą Cobrą trochę i brałem udział w testowaniu nowych softów to trochę mogę powiedzieć.

 

Cobra ma nowy soft, z bardzo dynamiczną reakcją, A.33c.

Ma go Jarecki i inni.

 

Obiecuję coś jeszcze, ale nie teraz.

[dziubek23]

Wykresy - rewelacja..

 

 

 

Ale spalanie tragedia.

[Vld]

Ale spalanie tragedia.

 

ktoś kiedyś spiewał 'priorytety niestety ...'

ale już nie śpiewa niestety.

[Wlodek_PID]

????

 

Kiedy stawiam pytanie o zużycie węgla przy "spalaniu grupowym",

piszesz, że nie da się powiedzieć, chociaż to dziecko potrafi

sprawdzić.

 

Gdy chodzi o duże spalanie na kotle ze Scorpionem, sugerujesz,

że znasz odpowiedź, rozwiń to proszę - zjada mnie ciekawość.

 

Widzę, że jesteś oświecony w każdej dziedzinie

Twoje cenne nauki są mile widziane.

Edytowane 4 Lutego 2013 przez Wlodek_PID