Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie wg Włodka_PID


Wlodek_PID

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Andrzej_M, z tego linku co podałeś nie widzę żadnej różnicy między spalaniem grupowym a PID. Ja jestem tylko zwykłym użytkownikiem kotła z trzecim sterownikiem od 3 lat i totalnym laikiem. Moim zdaniem kocioł ma grzać, a sterownik tym kierować. Edytowane przez zyzolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O spalaniu grupowym możesz dowiedzieć tutaj https://esterownik.pl/sterowniki#spalanie-grupowe.

Informacji o spalaniu pulsacyjnym z niecierpliwością oczekujemy od kolegi Włodka.

 

Wklejałem takie wykresy latem

 

sterowanie pulsacyjne 1.jpgsterowanie pulsacyjne 2.jpg

 

Wkleiłem te wykresy, gdy pojawiły się informacje o spalaniu grupowym.

Zasada - jak sądzę - bardzo podobna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała historia zaczęła się w marcu 2009r. Na konferencji w Sosnowcu,

gdzie wielu z Was bywa, (targi SIBEX) zaprezentowano koncepcję

sterownika automatycznego.

 

Założenia były następujące :

  • działa tylko na wybranych kotłach wybranych producentów
  • działa tylko na wybranym palniku (Brucer)
  • do pracy potrzebuje dodatkowego czujnika (czujnik spalin)
  • podczas pracy co pewien czas (co 1 godz) jest wykonywany test opału, który - nawiasem mówiąc - kompletnie destabilizuje opał na palniku
  • może spalać więcej opału, ale za to wymaga mniej zachodu od użytkownika - jest tylko 1 nastawa procesu spalania - obroty dmuchawy.

Po konferencji, na której była niezła kłótnia, pomyślałem sobie, że te

założenia są doskonałym punktem wyjścia do skonstruowania własnego

automatycznego sterownika. Są doskonałym wzorem - ale po

odwróceniu :)

 

A zatem założyłem, że mój sterownik automatyczny :

  • działa na każdym kotle każdego producenta
  • działa na każdym palniku
  • do pracy nie potrzebuje dodatkowego czujnika (czujnik spalin)
  • podczas pracy nie wykonuje testu opału, który destabilizuje opał na palniku
  • nie może spalać więcej opału niż algorytm manualny, i nie ma żadnych nastaw procesu spalania.

Takie były założenia. Pozostaje tylko drobiazg : jak to zrobić? :)

Edytowane przez Wlodek_PID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz jak to jest z założeniami ...

moim zdaniem każdy punk twoich założeń to ślepy zaułek, by nie powiedziec bład.

 

A co sądzisz o takich założeniach :

  • mam nieznany kocioł o nieznanej mocy
  • mam nieznaną instalację
  • mam nieznany odbiór ciepła
  • mam nieznany bojler o nieznanej objętości
  • mam nieznany wymiennik ciepła w bojlerze (o nieznanej wydajności)

A zadanie to zapewnienie stabilnej regulacji temperatury CO

oraz oszczędne grzanie bojlera bez żadnych nastaw procesu

regulacji.

 

Jak na razie - działa (na tysiącach obiektów...)

 

Oczywiście są obiekty lepsze lub gorsze, ale generalnie

uważam, że statystycznie jest b. dobrze.

 

Pierwsze próby to parametry P,I,D do regulacji przez użytkownika.

"Na oko" wydawało się niemożliwe, żeby to działało samo.

A jednak... okazało się wykonalne :)

Edytowane przez Wlodek_PID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założenia, jak założenia nic im nie zarzuce, bo instalację i kotły są naprawdę różne.

ale juz cel jaki sobie postawileś, nie kupuje. Dla mnie najważniejsze, to zapewnienie stalilnej i regulowalnej temperatury w pomieszczeniach, niezależnie czy grzejniki, czy podłoga i to najlepiej z możliwością niezależnego sterowania. Drugi równie ważny cel, to możliwie najwyższa spawność spalania czyli zużycie opału. A to jak pewnie już wiesz, raczej wyklucza pilnowanie stałej niezmiennej temperatury kotła, tym bardziej w dzisiejszych dobrze ocieplonych domach.

Co do pierwszego celu, to wymyślono tu już zawory mieszające i siłowniki, które dużo szybciej i precyzyjniej potrafią zareagować, niż kocioł. Co do drugiego, to skupiłbym się na okresach przejściowych, bo to głównie z nich składa się grzanie u pzecietnego Kowalskiego. Pracę ciągłą i modulację mocy zdaje się już przerobiliśmy i wiemy, że zależnie od palnika konczy sie ona na 5-7 kW. Zawijan ogarnął automatyczne uzupełnianie paliwa na palniku po wznowieniu pracy, ktoś jeszcze musi ogarnąć opróżnienie palnika z nadmiaru paliwa przed podtrzymaniem. Do tego może ktoś pierwszy zdecyduje się na budowę kotła z buforem podręcznym np 200-300l w jednej obudowie, ew sterownik obsługujący ładowanie bufora zewnętrznego, to może wtedy będzie raj.

 

cienkie zakończenie, ale mi się więcej nie chce

dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę z innej beczki .. nurtuje mnie temat optymalnego procesu spalania. Zakładamy, że mamy stałe następujące parametry: temp zasilania, temp powrotu, siła nadmuchu, czas podawania paliwa. Zmieniamy tylko jeden parametr - czas przerwy między kolejnymi dawkami paliwa czego konsekwencją jest zmieniająca się temp spalin. Czy jeśli metodą doświadczalną znajdę ten czas przerwy taki, przy którym temp. spalin osiąga najwyższą wartość to jest to równoznaczne z najwyższą sprawnością procesu spalania? Czy może jest to błędne rozumowanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego może ktoś pierwszy zdecyduje się na budowę kotła z buforem podręcznym np 200-300l w jednej obudowie, ew sterownik obsługujący ładowanie bufora zewnętrznego, to może wtedy będzie raj.

 

Nie to, żebym uważał inaczej , ale skąd takie wartości? Jak z takim buforem miałby współpracować kocioł i o jakiej mocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...