Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie wg Włodka_PID


Wlodek_PID

Recommended Posts

otóż ja uważam automatycznym ten który wie co dzieje się z kotłem i z palnikiem i na podstawie tych swoich danych wejściowych steruje swoimin końcówkami tak, by sprawność kotła była najwyższa, a spalanie najniższe. Jak w podobnych domowych warunkach testerzy stwierdzają wyższe spalanjea, to wedle mojej def coś w nim nie działa, albo czegoś on nie widzi.

Nie sztuką było by przecież i wcale cie onto nie podejrzewam, zablokować nastawy w sterowniku nie automatycznym i nazwać go automatycznym, bo nie ma nastaw. On ma działać conajmniej tak dobrze jak u konkurencji. A u konkurencji (na normalnym paliwie) już działa tak, jak u doświadczonego palacza na nastawach ręcznych.

Pozr i sukcesów życzę.

 

Jeśli Cię dobrze zrozumiałem, sterownik konkurencji nigdy nie był

automatyczny (wg. Twojej definicji) - bo zawsze spalał więcej.

Pisali o tym zupełnie oficjalnie jego twórcy.

 

Dziękuję za życzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie mam lekkiego pióra i nie przywiązuje do niego zbytniej wagi

 

przez co wyraziłem się nie precyzyjnie. Miałem na myśli sterownik półautomatyczny, a nie automatyczny.

Natomiast automatyczny swoje kłopoty zawdzięczał chyba głównie blędnej filozofii dot głębokiej mdulacji mocy, znacznie poniżej min mocy palnika. Naszczeście jego pomysłodawca już się z tego wyleczył. Na wyższych mocach ten sterownik znakomicie dawał sobie radę i nie wiem jak wielu użytkowników bez przyrządów dało by rade osiągnąc lepsze wyniki na nastawach ręcznych. Problem w tym, że wszyscy mają kotły przewymiarowane i pracują na bardzo małej mocy.

Mam nadzieje, że teraz mi się udało i bedę dobrze zrozumiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir

masz rozbudowany układ i siłownik na zaworze reguluje iloscią ciepła puszczanego na układ.

coś za coś- albo stabilna praca po stronie układu- bez przegrzewania podłogówki albo stabilna praca kotła- przegrzewasz lub niedogrzewasz podłogówki.

próbowałeś odłączyć siłownik aby odbiór ciepła byl bardziej stabilny i wtedy ocenić pracę algorytmu???

moim zdaniem chcesz mieć wszystko naraz a tak się czasem nie da. zdecyduj co ważniejsze- czy kocioł ma pilnować zadaną z dokładnością pół stopnia i kreślić ładne wykresy bez odstawiania się

czy komfortowa i stabilna temperatura w pomieszczeniach??

 

próbowałeś z innym opałem???

 

Nie zależy mi na dokładności pieca. Nie musi być idealna linia prosta. Mi zależy tylko na tym aby się nie odstawiał i pracowała nonstop jak powinien działać. Różncia w temperaturze pieca w mojej instalcji nie jest zbyt istotna bo podłogówka ma sterowanie które pilnuje temperatury i nie pozwala wychłodzić domu lub przegrzać , a grzejniki to samo bo mają głowice termostatyczne.

 

Próbowałem pracy z wyłączonym siłownikiem i było lekko lepiej ale i tak piec się odstawiał. Miałem na sterowniku ustawioną histereze na 2 stopnie i długi czas oczekiwania na zmianę (90s) i siłownik miał i ma raczej mały wpływ na zachowanie sterownika ale ...

No własnie ale ...

Czym stabilniejsza temperatura na piecu tym sterownik pogodowy mniej kręci siłownikiem i nastepuje to baaardzo sporadycznie. Nie są to duże zmiany temperatury w obiegu ...

 

Z tego co czytałem ktoś ma Aligatora i dokładnie takie same zachowanie , czyli przebijanie nawet o 5-6 stopni a dzieje się to na sterowniku oryginalnym od Elektromizu i z połączonym z Cobra czy Pumą.

 

Od rana włączyłem bojler w stały obieg i obecnie bojler 80L służy jako bufor albo raczej jako dodatkowy "zbiornik' grzewczy pieca. Służy także jako krótki obieg który ogrzewa powrót. Dzieki temu uzyskuję poprawę temperatury powrotu o około 6-10 stopni , czyli teraz przy około 45 stopni zasilania mam 34-38 stopni powrót.

Wykres też jest trochę ładniejszy , ale jak miałem Co i CWU na 45 stopni to też wykresik był dośc ładny.

 

Zobaczę jak teraz będzie ale nie wiem czy takie podłącznie nie wpłynie na zwiększenie spalania , bo jedak piec będzie grzał dodatkowy bufor i powiększy się "pojemnośc wodna" pieca o dodatkowe 80L ...

 

Minusy tego że temperatura CO i CWU musi być taka sama i dodatkowe koszty pracy pompy (40W :( , ale jeśli miało by pomóc to jestem w stanie zaakceptować te koszty ...

 

Boję się jednak większego spalania i sam nie wiem czy jest wogóle sens dążyć do ciągłej pracy i czy może jednak ten czas podtrzymania który potrafi wynosić czasami prawie godzinę nie jest korzystny patrząc na ekonomię spalania ...

 

Co do opału.

 

To mam ruska niewiadomego pochodzenia.

Inny kiedyś próbowałem jak miałem Ognika.

 

Na następny sezon chce wziąć miał z Kareny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Zobaczę jak teraz będzie ale nie wiem czy takie podłącznie nie wpłynie na zwiększenie spalania , bo jedak piec będzie grzał dodatkowy bufor i powiększy się "pojemnośc wodna" pieca o dodatkowe 80L ... ,,,,

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że większa ilość wody w obiegu kotła przekłada się na wieksze zużycie opału.

 

 

,,,, Boję się jednak większego spalania i sam nie wiem czy jest wogóle sens dążyć do ciągłej pracy i czy może jednak ten czas podtrzymania który potrafi wynosić czasami prawie godzinę nie jest korzystny patrząc na ekonomię spalania ... ,,,,

 

Może napiszę tak.

Ja palę w sposób ciągły. Wykresy, które niedawno zamieściłem mówią całkowicie co innego.

 

Tryb potrzymania to nic strasznego. Należy tylko wyeliminować w trybie podtrzymania niekorzystne zjawiska jakie zachodzą w tym czasie w procesie spalania węgla.

 

Ot, i cała filozofia. Prawda, że to proste i nie skomplikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Boję się jednak większego spalania i sam nie wiem czy jest wogóle sens dążyć do ciągłej pracy i czy może jednak ten czas podtrzymania który potrafi wynosić czasami prawie godzinę nie jest korzystny patrząc na ekonomię spalania ...

 

Kaszpir wszystkiego rodzaju automaty, półautomaty, pidy to nowe rzeczy.

Jeszcze niedawno tego nie było.

Były tylko sterowniki dwustanowe i jakoś ludzie sobie lepiej czy gorzej z nimi radzili.

Powiem ci że potrafię spalić niektóre węgle lepiej w dwustanie niż w automacie, pidzie czy czym tam jeszcze i to w tzw. rekordowo małych ilościach :)

Takich osób jest więcej, jednak to potrzebuje dużo praktyki, samozaparcia, wytrwałości i masę czasu spędzonego przy kotle.

Cudów nie ma i jeszcze długo nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodku z całym szacunkiem dla twojej wiedzy ale jak już napisałem myślałem że ten wątek będzie inny ale niestety sprowadza się do jednego .......

Uważam Cię osobiście za bardzo miłego, sympatycznego i kulturalnego człowieka.

Szkoda że ten wątek przyjął taki ton który nie bardzo mi się podoba.

Widzisz Twój konkurent za jakiego uważasz firmę Elektro-System a raczej jej szef p. Edward nigdy nie oświadczył w czasie rozmowy że robi najlepsze rzeczy.

On również mimo że jesteś konkurencją bardzo cię szanuje za to co robisz.

Nigdy jak napisałem nie powiedział że robi lepsze rzeczy od Ciebie. Mówi że każdy ma swój pomysł na to co robi i niech robi to najlepiej jak potrafi a rynek oszacuje sam co jest mu potrzebne i bardziej mu pasuje.

Każdy chwali swoje ale to użytkownik jest tym ostatnim ogniwem które jest głosem decydującym co byśmy tutaj nie napisali.

Napisałem również już tutaj kiedyś że jest tylu producentów sterowań na rynku ale dlaczego pijesz i temat kręci się tylko w koło jednego.

W sumie to nawet dobrze że jest jakiś wzorzec do którego wszyscy dążą.

Jednym może wychodzi to trochę lepiej, niektórym gorzej ale jak napisałem dobrze że jest do czego równać i nie stoimy w miejscu.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu oraz trochę przemyśleń że tak powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir

to że dodałeś 80L wody nie oznacza że będziesz mial wyższe spalanie

nawet jeśli to może o 1kg/dobę- wszystko zależy od zużycia CWU

pamiętaj że Twoj zasobnik w przeciwieństwie do kaloryferów i podłogówki ciepło oddaje dużo dużo wolniej

u mnie gdy nie ma zużycia temp CWU spada w zakresie 0,5-1stC/godzinę w zależnosci od tego jak mam zimno w kotłowni.

to nie kaloryfer ktory oddaje bardzo szybko. kociol będzie więc tylko tłoczył wodę przez płaszcz czy wężownicę (nie wiem co masz w zasobniku) ale z tego niewiele ciepła zostanie oddane i myślę że niewiele stracone.

a efekty mogą być pozytywne.

jedyny minus to możliwa zbyt wysoka temperatura CWU

ja tak miałem na 1 pompie

dlatego zrobiłem obieg kotłowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhhhh.......:offtopic: poważnie mnie zaczyna męczyć ten wątek i te ciągłe przepychanki...:p

...niestety równie bardzo interesuje mnie wszystko co można zrobić aby wydać mniej ciężko zarobionych pieniędzy na ogrzewanie domu.

Półtora roku temu dokonałem wyboru sterownika, padło na COBRĘ, teraz chciałbym aby działała jak najlepiej i jestem zadowolony, że prace nad jej ulepszaniem trwają i widzę poprawę w jej działaniu przy aktualizacji oprogramowania. Póki co mam zainstalowane A 33c. Przetrawiłem na nim 2 tyg, każdy na rożnych nastawach:

 

> temp. CO : 50

> temp CWU : 45 ( grzane 2 razy dziennie rano i wieczorem) przerwa

> podawania : 50 czas podawania : 8 max siła nadmuchu : 70 min siła

> nadmuchu : 8 min moc kotła : 1 przedmuch :wyłączony 8%/70%

>

> Wcześniej miałem:

>

> temp. CO : 50

> temp CWU : 45 ( grzane 2 razy dziennie rano i wieczorem) przerwa

> podawania : 40 czas podawania : 8 max siła nadmuchu : 80 min siła

> nadmuchu : 4 min moc kotła : 1 przedmuch :wyłączony

 

spalanie podobne na obu ustawieniach, przy aktualnym z mniejszą mocą, co może być ciekawe, bardziej przeciąga temperaturę, być może to sprawka cieplejszych dni, sam nie wiem...

 

od jutra wgrywam sxxxx, na pewno na 25 kW, a prawdopodobnie również na 12kW, zobaczymy po tygodniu jak sobie poradzi.

 

btw

podsumowując, bardzo proszę skupmy się wszyscy na technicznej stronie tego wątku, bo naprawdę co raz bardziej rz.... się che od czytania tego wszystkiego, tak wiem, nie łatwo olewać zaczepki...

 

Sam cały czas się zastanawiam, czy dobrze zrobiłem wybierając COBRĘ, zastanawiałem się nad BRULI/eCOAL, głównie dlatego, ze mają dostęp przez net, i to cały czas chciałbym mieć w COBRZE.

Wątku BRULI/eCOLA nie śledzę bo sterownika na pewno nie zmienię w najbliższym czasie, zastanawiam, się tylko czy tam też tak kapie jad...

Nikogo nie oceniam, ale proszę - darujcie sobie wszyscy uczestnicy tego wątku całą tą bezcelową, w moim odczuciu, wymianę zdań... Mnie jako użytkownika COBRY skutecznie to zniechęca do zaglądania tutaj, po prostu szkoda mi czasu, żeby czytać pisane rożnymi sformułowaniami, do niczego nie prowadzące wywody. Najlepiej jakby, w większości, w wątku wypowiadali się realnie zainteresowani użytkownicy wymieniający swoje obserwacje, wyciągający wnioski, konstruktywne lub mniej.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do regulacji 1 parametr - korekcja mocy palnika.

 

Jeśli Twój opał nie zdąży się spalić i niedopalone grudki

spadają do popielnika, musisz ustawić ten parametr na

minus. Nastawa jest do -70%, z krokiem 5%.

 

Jeśli palisz węglem brunatnym lub innym niskokalorycznym

paliwem, musisz ustawić to na + (do +50%).

 

To wszystko, co można zrobić. Funkcja obniżenia mocy kotła

jest - jak sądzę - niepotrzebna, nawet w trybie letnim. Kocioł

doskonale trzyma nastawę temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhhhh.......:offtopic: poważnie mnie zaczyna męczyć ten wątek i te ciągłe przepychanki...:p

...niestety równie bardzo interesuje mnie wszystko co można zrobić aby wydać mniej ciężko zarobionych pieniędzy na ogrzewanie domu. ,,,,

 

Pytanie. Skąd wiesz, że Twe zużycie opału jest większe niż powinno być i o ile większe.

Sam do tego doszedłeś czy sugerujesz się tylko wpisami osób związanych z konkurencją.

 

Skoro jesteś niezadowolony, to misi być jakiś powód Twego rozczarowania.

 

 

,,,, podsumowując, bardzo proszę skupmy się wszyscy na technicznej stronie tego wątku, ,,,,

 

Ja już jednemu z kolegów poradziłem. Tobie także doradzę, zrób sobie sam sterownik Locaj85_PID na bazie Twojego sterownika.

 

Do wysterowania masz tylko dwa urządzenia: podajnik i dmuchawę.

Jako dane wejściowe masz tylko jeden wskaźnik: odczyt temperatury wody w kotle. Ewentualnie co godzinę możesz zajrzeć do popielnika i wybrać popiół do analizy organoleptycznej.

Nie możesz zaglądać do komory z palnikiem, bo to było by postępowanie nieuczciwe w stosunku do oryginalnego sterownika.

 

I zaczynasz pracę.

Z oryginalnego sterownika wykorzystujesz regulację wydajności dmuchawy a podajnik uruchamiasz ręcznie poprzez jakiś wyłącznik.

Wpatrujesz się tylko w odczyt wskaźnika temperatury, oczywiście zapisujesz wszystkie dane.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od jutra wgrywam sxxxx, na pewno na 25 kW, a prawdopodobnie również na 12kW, zobaczymy po tygodniu jak sobie poradzi.

pzdr.

 

Daj znać, jak działa soft S.xx. Jaki masz kocioł? Wysłałem

dzisiaj do testów do E-M soft S.08c, z poprawką która powinna

obniżyć zużycie opału.

 

Spróbuj zadzwonić w poniedziałek do E-M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja już jednemu z kolegów poradziłem. Tobie także doradzę, zrób sobie sam sterownik Locaj85_PID na bazie Twojego sterownika."

Jak sądzę kolega Andrzej pije do mnie bo chyba za dużo pytań zadaję. Rozumiem, że kolega uważa, że użytkownik nie powinien szukać optymalnego punktu pracy dla swojego pieca takiego, w którym komfort termiczny domu będzie zachowany a zużycie opału będzie niskie. Jeśli chodzi o wiedzę czy zużycie opału jest większe od tego jakie powinno być no własnie skąd mamy wiedzieć nie dokonując choćby małych prób polepszenia pracy sterowania a więc i pracy pieca. Rozumiem, że nasze czynności z piecem mają się ograniczać tylko i wyłącznie do zasypu i wybrania popiołu( NO WŁASNIE POPIOŁU) Jeśli mam spieki i niedopalony węgiel to chyba coś jest nie tak więc szukam. A może źle robię bo przecież nie jestem SMALL7_PID jak kolega napisał. Ale wybacz będę robić na przekór jeśli widzę, że sterownik za wolno się zbiera czego skutkiem jest późniejsze nadgonienie na 100% mocy a w konsekwencji kalafiory w popielniku to przynajmniej pytam się mądrzejszych co możemy zrobić aby polepszyć pracę sterownika i pieca. Co do zaglądania do popielnika mówisz tak jakby Włodek stworzył algorytm nie obserwując procesu spalania. Ja jako użytkownik chyba też mam prawo oceniać po popiole czy piec pracuje prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Co do zaglądania do popielnika mówisz tak jakby Włodek stworzył algorytm nie obserwując procesu spalania.

 

Ten punkt widzenia (że się na tym zupełnie nie znam) jest dość rozpowszechniony.. :)

 

" Ja jako użytkownik chyba też mam prawo oceniać po popiole czy piec pracuje prawidłowo.

 

Masz rację i masz prawo. Rób swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie. Skąd wiesz, że Twe zużycie opału jest większe niż powinno być i o ile większe.

Sam do tego doszedłeś czy sugerujesz się tylko wpisami osób związanych z konkurencją.

 

Widzę, ze masz problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem.... nic na to nie poradzę...

Wskaż mi gdzie napisałem, ze moje zużycie jest większe niż powinno być? Uproszczę Ci zrozumienie tego co chciałem przekazać w poprzednim wpisie: zależy mi na optymalizacji spalania.

 

Skoro jesteś niezadowolony, to misi być jakiś powód Twego rozczarowania.

 

Proszę również, wskaż mi wpis, który mówi, że jestem niezadowolony.

Gwoli wyjaśnienia, bo albo ja piszę niewyraźnie, albo niektórzy mają problemy z odczytem intencji, jestem zadowolony zarówno z wyboru pieca : SKAM P-PREMIUM, jak i sterownika: COBRA ( brakuje mi w nim jedynie kontroli z neta)

Żałuję tylko jednego, że nie posłuchałem Jareckiego jak proponował 17kW, ale już wyciągnąłem z tego wnioski.

 

 

Ja już jednemu z kolegów poradziłem. Tobie także doradzę, zrób sobie sam sterownik Locaj85_PID na bazie Twojego sterownika.

 

tego nawet nie skomentuję, bo naprawdę nie wiem o co Ci chodzi i do czego pijesz.

 

Bardzo wszystkich przepraszam za OFF TOPIC, i że dałem się sprowokować do odpowiedzi, w takim charakterze, który w poprzednim wpisie oprotestowałem.

Edytowane przez locaj85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj znać, jak działa soft S.xx. Jaki masz kocioł? Wysłałem

dzisiaj do testów do E-M soft S.08c, z poprawką która powinna

obniżyć zużycie opału.

 

Spróbuj zadzwonić w poniedziałek do E-M.

 

Oczywiście, dam znać, testy postaram się przeprowadzić na dwóch kotłach:

SKAM P-PREMIUM 25kW i jak się drugi użytkownik zgodzi na SKAM P-PREMIUM 12kW.

 

Testy prowadzę "pod okiem" Jareckiego", także opieram się na softach przez niego przesłanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylu kuksańców naraz to dawno nie dostałem. Być może zasłużyłem.

 

Spróbuje się wybronić, przekazać bardziej zrozumiale to co miałem na myśli.

 

 

Do nikogo nie „pije”, jeżeli koledzy Small7 i Locaj85 tak to odebrali, to skłonny jestem ich przeprosić.

Tymi sugestiami aby obaj koledzy stworzyli sobie własne sterowniki ....._PID stanąłem w obronie Włodka_PID. A koledzy po prostu nasunęli mi się w odpowiednim czasie pod rękę.

 

Kolega Small7 w wyjaśnieniach pisze, że ma spieki i nie podoba mu się zachowanie algorytmu sterownika.

Przecież mu podpowiedziałem co ma zrobić. Ma sam posterować dmuchawą i podajnikiem według własnego „widzimisię” czyli algorytmu Small7, aby wyeliminować spiekanie węgla w palenisku.

 

Kolega Locaj85 w wyjaśnieniach pisze, że pragnie optymalizować proces spalania węgla.

Także jemu podpowiedziałem co ma zrobić. Ma sam posterować dmuchawą i podajnikiem według własnego „widzimisię” czyli algorytmu Locaj85, aby optymalizacja procesu spalania węgla była prawidłowa.

 

Obaj koledzy na podstawie swoich przeprowadzonych doświadczeń i spisanych wyników mogli by potem zasugerować Włodkowi_PID jakieś zmiany.

 

A tak, to widzę w temacie założonym przez Włodka tylko same roszczenia i oczekiwania użytkowników sterowników.

Czy słuszne, tego oceniać nie będę.

 

 

Może jeszcze jeszcze dodam, że moim zdaniem w temacie założonym przez Włodka posty podzieliły się na trzy kategorie:

- zapowiedzi (obiecujące i kolorowe)

- oczekiwania i roszczenia

- niedowierzanie, gromy i uszczypliwości (także moje)

 

 

Te moje wpisy aby koledzy sami sobie posterowali, są także uszczypliwe.

Sterowanie nie polega tylko na zmianie nastaw parametrów na sterowniku. Najpierw należy wiedzieć czym chcemy sterować.

 

 

 

Na zakończenie coś optymistycznego.

 

Motto kolegi z innego forum.

Wszyscy wiedzą, że coś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi.

Chłopak umie posługiwać się młotkiem, kątówką i spawarką. Jego syn umie wykonać obwód drukowany, zaprogramować za pomocą BASCOMA AVR-era.

Własnymi rękoma w garażu wyczarowali na konstrukcji kotła zasypowego, kocioł z podajnikiem tłokowym i własnym sterownikiem.

 

Życzyłbym wszystkim aby ich kotły prowadzone przez sterowniki tak rozbijały ciężkie węglowodory na lżejsze frakcje jak na zamieszczonym poniżej filmie.

Niestety docenić to mogą tylko Ci co przynajmniej raz czegoś takiego na własne oczy doświadczyli.

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=MaQb9Zgyzho

 

 

ps.

Przepraszam Robogaz za ten młotek, ale tym zwrotem chciałem podkreślić to, czego dokonałeś.

Szacum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...