Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie wg Włodka_PID


Wlodek_PID

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak tu już jestem i mam trochę czasu to podzielę się moimi spostrzeżeniami z pracy soft-u w wersji sxxx.

- spalanie bynajmniej u mnie spadło o jakieś 3-5 kg na dobę;

- spiekalność wzrosła i tworzy się głównie wewnątrz palnika po przeciwnej stronie drzwiczek;

- paliwo dużo lepiej wypalone (całkowicie);

- bardziej stabilna krzywa temperatury CO (wahania +/- 2 st.;

- rzadziej kocioł wchodzi w podtrzymanie;

- po wyjściu z podtrzymania temperatura kotła mniej spada i szybciej dochodzi do ustawionej.

Myślę, że po dopracowaniu jeszcze tego soft-u Cobra ma szansę być prawie idealnym sterownikiem.

Zauważyłem, że co jakiś czas (nie mierzyłem) następuje zwiększenie i to znacznie przerwy w podawaniu paliwa i według mnie to jest powód tworzenia się spieków. Wydaje mi się, że należy to troszkę skorygować. Ponadto jeśli to zwiększenie przerwy w podawaniu ma miejsce przy spadaniu temperatury kotła to oczywiście powoduje większy spadek temp. CO. Może w algorytmie wystarczy zmienić aby ten proces odbywał się tylko gdy temperatura kotła rośnie?

Ja osobiście byłbym rad gdyby dałoby się wprowadzić dodatkową funkcję "schładzania", która polegałaby na tym, że w momencie wejścia kotła w podtrzymanie następowałoby automatyczne załączanie pompy CWU do czasu ponownego osiągnięcia zadanej temperatury CO. Byłoby super. Oczywiście gdyby tak, to ta funkcja musiałaby być tylko aktywna w trybie "zima".

Panie Włodku co Pan na to?:)

Edytowane przez DarM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie mam ustawione -30. Kiedy poprzednio testowałem inne zakresy, to na ustawieniu -50 (na -40 już też) pojawiało się dużo niedopalonego węgla, miało to chyba związek ze słabszą pracą dmuchawy i dodatkowo cwu dogrzewała się dłużej, natomiast nie było widać żadnej poprawy na wykresach (co zamieściłem w poprzednim poście, zdjęcie o nazwie "50"). Mogę spróbować znów zjechać do -50, bo na najnowszej wersji tego nie przerabiałem.

 

z wykresów widać że CWU grzeje nie dłużej niż pół godziny

to nie jest zły wynik

myślę ze możesz śmiało zejść z mocą w dół

jak będzie grzać wodę ponad godzinę to możesz zacząć cofać się małymi krokami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tu już jestem i mam trochę czasu to podzielę się moimi spostrzeżeniami z pracy soft-u w wersji sxxx.

- spalanie bynajmniej u mnie spadło o jakieś 3-5 kg na dobę;

 

Na jakim sofcie wcześniej pracowałeś i czy próbowałeś wtedy coś na nim optymalizować czy jechałeś na standardowych parametrach?

 

jaką masz moc kotła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wykresów widać że CWU grzeje nie dłużej niż pół godziny

to nie jest zły wynik

myślę ze możesz śmiało zejść z mocą w dół

jak będzie grzać wodę ponad godzinę to możesz zacząć cofać się małymi krokami

 

timon, testujesz nowy soft S ?

 

Jeśli tak to spadło Ci spalanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pogodówka ma być do Cobry czy do Aligatora ?

 

Czujnik pogodowy będzie jeden, dołaczony do Cobry w miejsce

czujnika temperatury powrotu.

 

Będzie mozna wybrać krzywą grzewczą dla kotła i dla kazdego

z Aligatorów (razem max 3 krzywe). Będzie można aktywować

sterowanie pogodowe dla kotła i (lub) dla Aligatorów niezależnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście byłbym rad gdyby dałoby się wprowadzić dodatkową funkcję "schładzania", która polegałaby na tym, że w momencie wejścia kotła w podtrzymanie następowałoby automatyczne załączanie pompy CWU do czasu ponownego osiągnięcia zadanej temperatury CO. Byłoby super. Oczywiście gdyby tak, to ta funkcja musiałaby być tylko aktywna w trybie "zima".

Panie Włodku co Pan na to?:)

 

Cześć,

 

Po pierwsze dziękuję za testy!

 

Schładzanie kotła przez grzanie CWU ma kilka wad:

  • większe zużycie opału
  • woda w bojlerze nie może zbyt mocno przekraczać nastawy, bo grozi to poparzeniem użytkowników
  • użytkownicy, widząc nastawę CWU 50'C a odczyt np. 60'C sięgną po telefon...

Pozdrowienia,

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

timon, testujesz nowy soft S ?

 

Jeśli tak to spadło Ci spalanie?

 

cześć art-e

testuję oczywiście

spalanie mam minimalnie niższe w porównaniu ze standardowymi softami. prowadzę statystyki z uwzględnieniem temperatur dobowych i porównuję sobie wyniki softów serii S z tymi zwykłymi. zmieniłem teraz opał z ekoreta na "opał z kopalni w Sosnowcu" to cytat Pana ze składu w którym nabyłem drogą kupna bo mi się ekoret skończył a na rankingu piszą chłopaki że spieka więc szukam alternatywy.

jeśli faktycznie kupiłem węgiel z Sosnowca to powinien to być Kazimierz Juliusz chyba czyli ciut słabszy niż ekoret.

 

mam porównanie. odpaliłem wersję "g" jeszcze na końcówce ekoreta i potem dosypałem nowego. widać różnicę.

nowy nie spieka, pojedyncze koksiki mam tylko i czasem jak grzeje CWU i potem z zapasem opału na palniku się odstawi to coś tam się spiecze. a popiołu mam 1/3 tego co z ekoretu. generalnie wychodzi mi około 1kg mniej na nowym sofcie("g" oraz "i") i nowym opale. to na podstawie krótkiego testu, jak spalę cały zapas tego nowego będę miał bardziej miarodajne wyniki do porównań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć art-e

testuję oczywiście

spalanie mam minimalnie niższe w porównaniu ze standardowymi softami. prowadzę statystyki z uwzględnieniem temperatur dobowych i porównuję sobie wyniki softów serii S z tymi zwykłymi. zmieniłem teraz opał z ekoreta na "opał z kopalni w Sosnowcu" to cytat Pana ze składu w którym nabyłem drogą kupna bo mi się ekoret skończył a na rankingu piszą chłopaki że spieka więc szukam alternatywy.

jeśli faktycznie kupiłem węgiel z Sosnowca to powinien to być Kazimierz Juliusz chyba czyli ciut słabszy niż ekoret.

 

mam porównanie. odpaliłem wersję "g" jeszcze na końcówce ekoreta i potem dosypałem nowego. widać różnicę.

nowy nie spieka, pojedyncze koksiki mam tylko i czasem jak grzeje CWU i potem z zapasem opału na palniku się odstawi to coś tam się spiecze. a popiołu mam 1/3 tego co z ekoretu. generalnie wychodzi mi około 1kg mniej na nowym sofcie("g" oraz "i") i nowym opale. to na podstawie krótkiego testu, jak spalę cały zapas tego nowego będę miał bardziej miarodajne wyniki do porównań

 

Nie wiadomo co daje ci te wyniki, czy lepszy opał czy soft nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki, nie wiem na czym polega różnica w sofcie moim sztokerowym, a tym zmodyfikowanym, który mi przysłałeś, ale różnica na wykresach temperatury jest widoczna, szczególnie w nocy, gdy nie jest grzana cwu i napewno nie są włączane grzejniki. Popiół na zerowej korekcji mocy znacznie lepszy niż na sztokerowym sofcie przy ustawieniu -30 (dużo mniej niedopalonych fragmentów węgla). Na dzisiejszą noc spróbuję z korekcją -20, może uda się jeszcze wypłaszczyć.

Sama podłogówka (ostatnia godzina włączone grzanie cwu):

2013-03-20 18.11.13.jpg

 

Z rana, na początku włączone grzejniki i cały czas grzana cwu, w ciągu dnia możliwe, że grzejniki się załączały, ale nie mam pewności:

2013-03-20 18.11.44.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodek więc z utęsknieniem czekam na pogodówkę . Mam tylko pytanie czy nie mając siłownika na zaworze będzie można wysterować bezpośrednio pompą zasilaną z modułu aligator. Pytam bo do tej pory pompa chodzi 24 h / dobę a aligator jest podłączony ale niewykorzystany.

Co do nowego softu. Ostatnio na kilka dni wgrałem soft 33c na którym pomimo różnych kombinacji ustawień podawania i dmuchawy nie udało mi się osiągnąć ani wykresów zbliżonych do tych osiąganych na seri s ani też wyglądu popiołu zbliżonego do tego na nowym sofcie. Generalnie z popiołem nie jest jeszcze tak jak być powinno ale jest dużo lepiej niż na starym sofcie. Gdy piec pracuje na mocy do 50 % to węgiel jest dosyć ładnie wypalony i pozostaje w miarę ładny popiół, problem natomiast pojawia się gdy piec idzie z większą mocą a szczególnie przy grzaniu CWU, gdy moc pieca jest większa od 70 % to spieki robią się bardzo duże głównie z tyłu palnika. Obecnie pracuję na korekcji -40 i takie ustawienie wydaje się optymalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Po pierwsze dziękuję za testy!

 

Schładzanie kotła przez grzanie CWU ma kilka wad:

  • większe zużycie opału
  • woda w bojlerze nie może zbyt mocno przekraczać nastawy, bo grozi to poparzeniem użytkowników
  • użytkownicy, widząc nastawę CWU 50'C a odczyt np. 60'C sięgną po telefon...

Pozdrowienia,

 

Włodek

 

Panie Włodku i tak i nie. Jeśli założymy, że w podtrzymaniu procesy spalania zostają "zamrożone" to ma Pan rację - zastosowanie mojej propozycji (schładzania) wygeneruje zwiększenie spalania. Ale niestety w podtrzymaniu nadal następuje spalanie opału tylko, że małokaloryczne. Jeśli podtrzymanie trwa krótko to nie ma problemu. Problem pojawia się w przypadku długiego czasu podtrzymania, w którym to dochodzi do wypalenia opału w palniku i powstanie przysłowiowego krateru. Po czymś takim, jak kocioł wychodzi ze stanu podtrzymania potrzeba długiego czasu aby w palniku powstały znowu warunki (napełnienie palnika opałem) do palenia. Można by temu zaradzić następującymi zabiegami:

1. nie doprowadzać do wchodzenia kotła w stan podtrzymania np. poprzez większą korekcję mocy przy zbliżaniu się do zadanej temperatury proporcjonalnej do przyrostu temperatury w jednostce czasu;

2. spowodowanie szybszego wyjścia kotła ze stanu podtrzymania np. poprzez jego schładzanie załączeniem CWU. Wcale nie trzeba długiego czasu tego schładzania (u mnie wystarczy 2-3 min) i nie powoduje to wcale znacznego (odczuwalnego) przyrostu temperatury wody CWU;

3. zapewnienie, po wyjściu kotła z podtrzymania dogodnych warunków do wznowienia procesu spalania np. poprzez jednorazowe podanie większej ilości opału proporcjonalnie do czasu postoju kotła w podtrzymaniu.

Proszę się jeszcze ustosunkować do tworzenia się spieku wewnątrz palnika, który według mnie powstaje w wyniku przedmuchu o znacznym czasie trwania bez podawania paliwa w tym czasie. Z moich obserwacji to ponad 300 sekund, kiedy wentyl dmucha a podajnik nie podaje paliwa. Muszą powstać spieki. Najgorsze jest to, że powstają one wewnątrz palnika i zaburzają cały proces spalania aż do czasu wywalenia ich z palnika.

Pozdrawiam i czekam na komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...