Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie wg Włodka_PID


Wlodek_PID

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A skąd to wiadomo?

 

Zobacz U2008B - ten to dopiero niszczy kondensatory :) Nie wiem, jak Atmel mógł wypuścić takiego bubla :)

 

[ATTACH=CONFIG]218187[/ATTACH]

 

Ale co chcesz mi udowodnić? Wiem, że stosuje się sterowanie

fazowe - przecież o tym pisałem. I pisałem, dlaczego jest złe.

 

Weź jakiś sterownik, albo zrób sobie sterowanie na tym układzie

Atmela, i puść silnik na 20%.... Pewien kotlarz robił takie testy,

i wentylator psuł się po kilku dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co chcesz mi udowodnić? Wiem, że stosuje się sterowanie

fazowe - przecież o tym pisałem. I pisałem, dlaczego jest złe.

 

Weź jakiś sterownik, albo zrób sobie sterowanie na tym układzie

Atmela, i puść silnik na 20%.... Pewien kotlarz robił takie testy,

i wentylator psuł się po kilku dniach.

 

Chcesz mi powiedzieć, że większość dostępnych na rynku odkurzaczy z regulacją mocy (regulacją obrotów) nie ma prawa działać dłużej niż kilka dni? Samobójcy ci producenci, którzy dają na to jeszcze gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo... Nie znam rynku odkurzaczy, ale wiele z nich ma przemienniki

częstotliwości, o które pytałeś.

 

Ale tak naprawdę chodzi o kondensator rozruchowy. Kiedyś wszystkie

sterowniki (również moje) miały sterowanie fazowe, i nic się nie psuło.

Jak słyszałem, kondensator rozruchowy miał potrójną folię i kosztował

ok. 10 zł.

 

Gdy w branży zaczął się kryzys, producenci dmuchaw, naciskani na

obniżenie ceny, musieli obciąć koszty i zaczęli stosować tanie kondensatory.

Efekt - psują się i serwis ma co robić...

 

Aha, jeszcze jedno - puść sobie wentylator na małe obroty na sterowaniu

fazowym i dotknij go po kilku minutach. Będzie gorący...

To chyba bardzo niedobrze?

Edytowane przez Wlodek_PID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że znakomita większość sterowników do kotłów zasypowych i z automatycznie podawanym paliwem taką fazową regulację stosuje od dobrych kilkunastu lat. Jakoś nie słychać o padających wentylatorach. Myślę, że próżno szukasz klęski tego typu sterowania.

A tak na marginesie: jeśli (jak twierdzisz) producent odkurzacza ładuje do niego falownik i mu się opłaca, to czemu nie zrobi tego producent sterownika kotła? Czyżby twarde prawo maksymalizacji zysku przy minimalnych kosztach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tutaj. QIM, Nie jest błędna ale biorąc pod uwagę wady i zalety wychodzi nie najgorzej. Włodek, jakie Wy stosujecie dmuchawy że producent zaczął wam wtykać kiepskie kondensatory, co z kolei zmusiło cię do przejścia na grupową. Ja biorę cały czas M+M i w klatę się klepiąc zapewniam że problemów nie było.

 

Co do przymykania dmuchawy i jej przeskoku do "wyższego stanu"- nic dziwnego skoro ma w tedy mniejsze opory. Czy w twojej regulacji grupowej nie ma takiego efektu?.

U mnie to podbicie nie jest pudrowaniem pryszcza jakim jest jakaś niestabilność pracy, niestabilność pojawia się na granicy ruchu wirnika i jeśli ustawi się to odpowiednio nisko to z miejsca nie ruszy, ale już obrócony będzie się kręcił. Jednak taki punkt pracy (pojedyncze obroty) w ogóle nie jest przy kotłach wykorzystywany. Minimalny punt pracy jest sporo wyżej, gdzie dmuchawa ma już jakąś namacalną wydajności i tutaj dojście do tych obrotów nawet od zera nie jest jakimś losowym zjawiskiem i następuje dość szybko. Rozbieg w SPP zamienia słowo ... z resztą nie będę Ci pisał, sam pomyśl.

 

Chyba że czegoś nie zrozumiałem, w tedy dobrze było by abyś nakręcił może jakiś filmik i pokazał dokładnie o co chodzi.

 

W kwestii temperatury. Sterowanie fazowe nagrzeje ją bardziej niż ekwiwalent grupowego ale nie demonizuj tego pisząc że jest gorąca, bo to gruba przesada. W najgorszym przypadku z tego co pamiętam miały po 40 kilka stopni (czyli wewnątrz 2x więcej?). Weź teraz pod uwagę maksymalną temperaturę jaką może znieść. Jest to zapewne odporność izolacji, czyli grubo powyżej 150st?. Jesteś zdania że te kilka stopni więcej w stosunku do grupowej (czy nawet zasilania wprost z sieci) spowoduje że izolacja będzie zagrożona?

Mógł bym się z tobą założyć że na tych samych kotłach, pracujących w tych samych warunkach, ale na Twoich i moich softach, temperatury dmuchaw nie będą się wiele różniły (strzelam ~20%)

 

BTW, Grupowe akurat jest prostsze w realizacji od fazowego i dobrze o tym wiesz więc nie zakładaj że "ci inni" są po prostu...durni?. Napisz mi w takim razie jak robi się jedno i drugie, w tedy wspólnie ocenimy jakie są podstawy do tego aby grupowe było trudniejsze. W przeciwnym wypadku idąc takim torem to ja moge stwierdzić że wasza regulacja fazowa po prostu wam nie wychodziła i trzeba się było z niej wycofać na rzecz (gorszej wg mnie) regulacji grupowej. Jest to uczciwe?, nie.

 

Na pewno regulacja grupowa czy fazowa nie jest powodem aby do sterownika można byłą dodać lub odjąć jedną gwiazdkę.

Edytowane przez bolek_bolecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> Włodek

Nie sądzę :) Raczej sprawa ma pewne podłoże historyczne. Jak wiadomo dmuchawa promieniowa "lubi" jak ją przysłonić na wlocie. Ma wtedy lżej, mniej prądu bierze... Nie trzeba wcale zmniejszać jej obrotów. Ale każdy "majster" ma opory psychiczne przed taką regulacją wydajności. "jak zatkam, to się pewnie spali". Wiecie jak niekiedy reguluje się wydajność dmuchaw do systemów wentylacji? Kierownicami powietrza wlotowego. Nikt nie kręci obrotami silników.

Edytowane przez QIM
eeee litrówka;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tutaj. QIM, Nie jest błędna ale biorąc pod uwagę wady i zalety wychodzi nie najgorzej. Włodek, jakie Wy stosujecie dmuchawy

 

Nie stosujemy żadnych dmuchaw - jesteśmy producentem sterowników.

Dmuchawy stosują nasi klienci - producenci kotłów.

Nie mamy wpływu na ich wybór.

 

że producent zaczął wam wtykać kiepskie kondensatory. Ja biorę cały czas M+M i w klatę się klepiąc zapewniam że problemów nie było.

 

:):):) Masz duże poczucie humoru. To się ceni. Jak świetnie wiesz,

kondensator do dmuchawy daje producent dmuchawy, a nie my.

 

Ale nasze sterowanie nie uszkodzi nawet lichego kondensatora.

co z kolei zmusiło cię do przejścia na grupową.

 

Nic mnie nie zmusiło do przejścia na grupowe sterowanie.

Przeszliśmy na grupowe, bo działa doskonale w całym zakresie

obrotów.

 

Co do przymykania dmuchawy i jej przeskoku do "wyższego stanu"- nic dziwnego skoro ma w tedy mniejsze opory. Czy w twojej regulacji grupowej nie ma takiego efektu?.

 

Nie ma.

 

U mnie to podbicie nie jest pudrowaniem pryszcza jakim jest jakaś niestabilność pracy, niestabilność pojawia się na granicy ruchu wirnika i jeśli ustawi się to odpowiednio nisko to z miejsca nie ruszy, ale już obrócony będzie się kręcił. Jednak taki punkt pracy (pojedyncze obroty) w ogóle nie jest przy kotłach wykorzystywany. Minimalny punt pracy jest sporo wyżej, gdzie dmuchawa ma już jakąś namacalną wydajności i tutaj dojście do tych obrotów nawet od zera nie jest jakimś losowym zjawiskiem i następuje dość szybko. Rozbieg w SPP zamienia słowo ... z resztą nie będę Ci pisał, sam pomyśl.

 

Czyli zgadzamy się, że przy sterowaniu fazowym jest problem

z niskimi obrotami dmuchawy.

 

 

W kwestii temperatury. Sterowanie fazowe nagrzeje ją bardziej niż ekwiwalent grupowego ale nie demonizuj tego pisząc że jest gorąca, bo to gruba przesada. W najgorszym przypadku z tego co pamiętam miały po 40 kilka stopni (czyli wewnątrz 2x więcej?). Weź teraz pod uwagę maksymalną temperaturę jaką może znieść. Jest to zapewne odporność izolacji, czyli grubo powyżej 150st?. Jesteś zdania że te kilka stopni więcej w stosunku do grupowej (czy nawet zasilania wprost z sieci) spowoduje że izolacja będzie zagrożona?

Mógł bym się z tobą założyć że na tych samych kotłach, pracujących w tych samych warunkach, ale na Twoich i moich softach, temperatury dmuchaw nie będą się wiele różniły (strzelam ~20%)

 

Grzanie się silnika oznacza niską sprawność przemiany energii

elektrycznej w mechaniczną.

 

Czyli zgadzamy się, że przy sterowaniu fazowym jest problem

z niskimi obrotami dmuchawy.

 

 

BTW, Grupowe akurat jest prostsze w realizacji od fazowego i dobrze o tym wiesz więc nie zakładaj że "ci inni" są po prostu...durni?.

 

Zrobiłem jedno i drugie. Nasze pierwsze sterowniki miały sterowanie

fazowe. Łatwo czy trudno, to pojęcie względne, ale sterowanie fazowe

mieści się dla mnie np. jako praca dyplomowa w technikum.

 

 

Napisz mi w takim razie jak robi się jedno i drugie, w tedy wspólnie ocenimy jakie są podstawy do tego aby grupowe było trudniejsze. W przeciwnym wypadku idąc takim torem to ja moge stwierdzić że wasza regulacja fazowa po prostu wam nie wychodziła i trzeba się było z niej wycofać na rzecz (gorszej wg mnie) regulacji grupowej. Jest to uczciwe?, nie.

 

Należy to zrobić tak, aby silnik pracował stabilnie i sprawnie

w pełnym zakresie prędkości obrotowej. Jeśli osiągniesz to

na fazowym, nie musisz robić nic więcej.

 

Na pewno regulacja grupowa czy fazowa nie jest powodem aby do sterownika można byłą dodać lub odjąć jedną gwiazdkę.

 

Gwiazdki przyznawałbym za proces spalania i oszczędność opału.

Jednak trzeba pamiętać, że awarie wentylatorów na sterowaniu fazowym

są częstym problemem.

 

Być może nie dotyczy to wszystkich wentylatorów.

Edytowane przez Wlodek_PID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak trzeba pamiętać, że awarie wentylatorów na sterowaniu fazowym

są częstym problemem.

 

Być może nie dotyczy to wszystkich wentylatorów.

 

Uważam,że to lekko mija się z prawdą....

Jak zaczynałem swoja pracę, to w tamtym czasie wchodziły nadmuchy do kotłów zasypowych, możesz zapytać Zbyszka z E-M..

Końcowa seria tych dmuchaw miała symbol DM231, był to produkt Metrixu... do kotłów pierwsze wentyle były adaptowane z wyciągów kuchennych...

pierwsze nie były na łożyskach, tylko ślizgach.

 

Tak, te dmuchawy się sypały....

 

Ostatnie lata, to jednak margines. Sam sprzedaję sterowniki i dmuchawy i w skali roku zakupy dmuchaw to nikła pozycja.

Częściej moim zdaniem psują się różne sterowniki. W ostatnich latach może zanotowałem 3przypadki, gdzie ludzie wymieniali kondensator przy dmuchawie, ten problem jakoś bardziej dotyczy silników podajników.

 

 

Z drugiej strony powiem Ci taką samą prawdę....

Pracownik firmy MplusM rozwożący towar w naszym regionie twierdzi,że Twoje sterowniki poprzez sterowanie grupowe niszczą łożyska dmuchaw.

Moim zdaniem jest to wierutna bzdura, płomyka czy ognika zacząłem używać ok.2007r... do tej pory nie miałem ani jednej dmuchawy zgłoszonej, że padło łożysko...

 

Faktem jest natomiast,że na początku sprzedaży płomyków pid część osób narzekała na dźwięki pracy, czyli to "tynk,tynk,tynk"

 

Ja korzystam z dmuchaw Konwektora oraz Ewmaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, żebym źle nie został zrozumiany.

Ja dwa sezony wstecz wymieniłem ;)

Nie twierdzę że to wina sterownika a wina producenta. Łożyska padły same od siebie były jakieś tajwańskie, wsadzilem nasze PL i kręcą się do dziś. Oby jak najdłużej bo kosztowały całe 16zł dwie sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...